Skocz do zawartości

piórko

Forumowicze
  • Postów

    3417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez piórko

  1. Czytając posty w ty, temacie, mam wrażenie, że część z Was deprecjonuje tory kartingowe. Ja akurat większość czasu spędziłam właśnie na torach w Lublinie i Radomiu, a tylko raz byłam na "dorosłym" torze (Pannonia). I moje spostrzeżenie jest takie, że tory kartingowe są dużo bardziej męczące i wymagające technicznie. Na dużym torze jest więcej czasu na przygotowanie się do zakrętu, w trakcie przejeżdżania zakrętu można poprawić pozycję czy trajektorię. Oczywiście, na dużym torze mamy mocne hamowania i redukcje, albo zmiany biegów w górę w zakręcie - co jest bardzo ważne. Więc wydaje mi się, że dobrze jest jeździć i na jednych i na drugich obiektach. Ale to takie moje luźne spostrzeżenie.
  2. Miło czytać takie rzeczy. Gratulacje i bardzo się cieszę, że moto wróciło tam, gdzie jego miejsce :biggrin:.
  3. No folklor, jak się patrzy :biggrin:! Mówiłam, że na pewno pojadę, tylko jakoś w lipcu. Trza przetestować taki wypasiony obiekt :biggrin: i pooglądać paddock boys' :biggrin: ów
  4. Wyluzuj lędźwia :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:. Stres urodzie i zdrowiu szkodzi :biggrin:.
  5. Dziękuję razy dwa :biggrin: !
  6. Super foty - same Padock Girls & Padock Boys. A jakieś jazdy po torze tam były :icon_mrgreen:? No offence of course.
  7. @Mikołaj - ścigant, nie ścigant - ale wymiatałeś nieźle! :biggrin: A każdemu może się zdarzyć. Szkoda tylko, że skończyło się gipsem :sad:.
  8. @Sangoku: dokładnie jak mówisz - ci najwolniejsi nie byli jakimś specjalnym problemem, a nawet gdyby, to moim zdaniem jest to nawet element (jeśli tak to mogę ująć), który powoduje, że też się czegoś uczymy. Zresztą zawsze wyprzedzający musi uważać na wyprzedzanego, a nie odwrotnie. Więc po stronie bardziej doświadczonych (szybszych) leży odpowiedzialność bezpieczne wykonanie manewru. A w tej konkretnej sytuacji (nie widziałam momentu wypadku) pewnie był to zwykły incydent, który każdemu mógł się przydarzyć. I tyle. Dobrze, że nikomu nic poważnego się nie stało.
  9. A czy i ja mogę poprosić? :)
  10. Tak, jak napisał Fantom - nie było dużo ludzi (czasem było tylko kilka motocykli na torze), a że kilka osób wolno jeżdżących - to normalne. Podział na grupy raczej bez sensu. W sumie, poza tym incydentem było spokojnie. Ja jestem z wyjazdu zadowolona. Mikołaj - szybkiego powrotu do zdrowia :biggrin:! Błażej - szybkiego poskładania sprzęta :biggrin: ! I do zobaczenia niebawem :biggrin: :biggrin: :biggrin: !
  11. @Mikołaj: Treningi upadków :biggrin:!
  12. Błażej - gdyby na Twoim miejscu był ktoś, kto gorzej jeździ - to byłoby naprawdę nieciekawie...Moje uznanie i szacunek, Błażej. Niewiarygodne, jak udało Ci się nie wjechać w Mikołaja.
  13. Po. 3 motongi się posypały, w tym jeden konkretnie. A winowajca - świeżak hamujący dość niespodziewanie, jak to zwykle bywa pojechał dalej...
  14. Było całkiem fajnie. Ale jeden naprawdę solidny dzwon....
  15. Trudno się z Tobą nie zgodzić, Ernest... Dorno i MotoGP - nie idźcie tą drogą!
  16. Tak, ale jednak zawsze lepiej przymierzyć, bo nie tylko sam obwód głowy decyduje o tym, czy kask będzie na Ciebie ok. Kaski różnią się też kształtem skorupy i czasem niektóre zwyczajnie nie będą dla Ciebie wygodne.
  17. Tylko, już na poważnie, chociaż rozmiar dobrze dobierz - jak założysz kask i złapiesz go obiema rękoma za okolice skroni i dobrze przytrzymasz, to musisz mieć na tyle luzu, aby móc lekko przesunąć głowę w prawo i lewo. Ale leciutko - kask nie może "latać" ani być tak ścisły, że uniemożliwia jakikolwiek ruch głowy. Pamiętaj, że wyściółka się wygniata i układa do kształtu głowy, więc za luźny kask, po kilku czy kilkunastu godzinach na głowie, będzie Ci "latał".
  18. Ja pierdylę, Sherman, nie mogłeś tej aukcji wrzucić wcześniej - jestem w plecy prawie 2 tysie :banghead: :icon_mrgreen: .
  19. Oby rozmowy były owocne, bo bez Rossi'ego na konkurencyjnym motocyklu, MotoGP bardzo traci na widowiskowości...
  20. Broń Boże trzymać mocno kierownicę! Wręcz przeciwnie - im lżej będziesz trzymał kierę, tym łatwiej moto poradzi sobie z nierównościami. Po takiej tarce ja jadę normalnie, choć pamiętam, że na początku też się tego bałam :biggrin:
  21. Aaa, dzięki :biggrin: :biggrin:. W Motostylu byłam, więc się chyba tam minęliśmy :biggrin:.
  22. Ja akurat kupiłam w Intermotors na Łopuszańskiej - mieli spory wybór.
  23. To ewidentnie był piach wysypany z ciężarówki, która stała "na czerwonym" - więc nie do ustalenia. Z AC się nie opłaca, bo crash-pady kosztują 300zł, a szkoda z AC = zwyżka składki. Trzeba zawsze być czujnym, a ja się zwyczajnie zagapiłam...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...