Tomek Kulik
Spec-
Postów
3961 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Tomek Kulik
-
wał korbowy-regeneracja...?? DR 650..
Tomek Kulik odpowiedział(a) na motobonk1 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Zgadzam się że korba kosztuje majątek. Np. do XT350 komplet naprawczy wału kosztował 600 zł, czyli korbowód, sworzeń, łożysko, podkładki. Co do wymniany, to nie widzę problemu. U mnie na wsi jest warsztat, gdzie naprawiają wały i centrują tak starannie, że silnik chodzi długo jak nowy. Nie wiem skąd mit o wyjątkowości dużych singli. Tajemnica tkwi w zachowaniu wymiaru między połówkami wału i wycentrowaniu by bicie nie było większe niż dopuszcza ksiażka remontowa. Wsio. -
Nie przychodź do mnie gdy złapiesz gumę lub przepali Ci się żarówka w reflektorze :icon_exclaim: Można nie mieć innych świateł, lecz reflektor ma być sprawny. Co do smaru, to chyba masz wał w virówce?.. Czy wtręt o spawarce to przypadek, czy drwiny z mojej pasji? Mimo to i tak Cię kocham... Co do Zamościa, to podaję namiary na metę: Motel Korona, ul. Sikorskiego 7 tel. 84 639 91 91 Średnia cena za łóżko/noc z garażem - 30 zeta. W tym czysta pościel, prysznic w każdym pokoju, ręcznik,telewizor. Rezerwację mogę robić, lecz muszę mieć pewność listy uczestników. Po wyjeździe wiosennym, wiecie co mam na myśli...
-
Będzie coś z tego? Nie musi być w samym Krakowie, można dojechać gdzieś poza miasto. Kulik. P.S. Kulikowisko kaszubskie miało być w Trójmieście, a wyszło w Borsku koło Kościerzyny i wszyscy byli zadowoleni mimo dojazdu.
-
Aktualna lista potencjalnych uczestników akcji Lwów: - Ja Kamandir - Agnieszka Nowak (plecak) - Maryś - Asia Broecker Słomiana Wdowa :bigrazz: - Beata w czerwonych... - Ania Tomasiewicz - Ania Ciok (plecak) - Ania Płuska - Jarek Płuska (plecak) - Rafał Lekarz - Adaś Białostocki - Paweł Białostocki - Karolina Krukowa - Rysiek Kruk (plecak) - Pasza - Wieczny Student - Maciek Dubis - Dubisowa kobita, jakas kolejna pewnie... - Artusz (który to?..) - Zoltecek - ManiekMP - Kostekh. Kogoś pominąłem? Nieobecni wystąp! No to ładnie, dwadzieścia dwie osoby to spora ekipa. Będzie wesoło :biggrin: :icon_exclaim: Wiem gdzie w Zamościu jest karaoke...
-
Gratuluję :clap: Ciesze się że mamy Cię z głowy :clap: To miło gdy absolwenty dbają o statystykę :biggrin: Koniecznie pokaż się na placu na własnym motocyklu. Tomek Kulik.
-
W B SERWIS ZAPRASZAMY - WARSZAWA
Tomek Kulik odpowiedział(a) na Crazy temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Ortografia nie jest Twoją najmocniejszą stroną... To trochę mało grzeczne, wejść na forum z głupia frant i walić taką reklamę. Kulik. -
Czołem! Wyjazd w piątek 11 sierpnia, zbiórka na stacji Statoil przy ul. Fieldorfa na Gocławiu o godzinie 17.00. Odprawa będzie obejmować taktykę jazdy w peletonie na trasie, oraz przejeżdżanie miast i małych miejscowości. Po wyjeździe do Zamościa, okazało się że pewne oczywiste rzeczy, trzeba przypomnieć i omówić. Tak będzie bezpieczniej i spokojniej, szczególnie że połowa ekipy ma niewielki staż za kierownicą motocykla. Przypominam o tankowaniu przed wyjazdem :biggrin: Co trzeba zabrać na wyjazd na Ukrainę? - ważny paszport - dowód rejestracyjny z ważnymi badaniami technicznymi - ważną zielona kartę - ważne prawo jazdy - dolary w nominałach nie mniejszych niż 5$, drobniejsze nie są wymieniane w kantorach - fiolkę siuwaksu do benzyny, coś a'la ołów do starych silników, jeżeli ktoś będzie musiał tankowac po ukraińskiej stronie - sprej do opon, lub łatki/dętki - zapasową żarówkę do reflektora - narzędzia do wymiany żarówki - smarowidło do łańcucha - nóż/scyzoryk - osobistą apteczkę dobrze wyposażoną, nie musi być duża, ma być upakowana i każdy ma mieć swoją, jako ratownik-praktyk wiem co mówię - śpiwór - latarkę - ubranie przeciwdeszczowe - buty do turystyki pieszej, będziemy dużo chodzić po mieście - ładowarkę do telefonu - gąbkę do kąpieli, gdyby okazało się że nie ma ciepłej wody mniej upierdliwe jest mycie w zimnej gdy mamy gąbkę. Na razie tyle, resztę dopisze w niedzielę. Kamandir Kulik. P.S. Powrót w poniedziałek 14 sierpnia. Wyjeżdżamy ze Lwowa o 12.00 i walimy do Warszawy. Wtorek 15 sierpnia niech będzie dniem awaryjnym, w razie jakby coś... Poza tym w ten wtorek mam zawody strzeleckie z procy wyborowej, w których musze wziąc udział w klasie total amator.
-
Jeżeli Najwyższy Motocyklista pozwoli, to na wyjazd będzie poważny sprzęt z wałem. Jeżeli nie uda się z zakupem, wtedy agrotjuning rządzi!!! GS500 schoolbike :icon_razz: Co do składu ekipy, to czuję że kobitek będzie więcej niż gierojów... Strach się bać...
-
Jestem z Ciebie dumny jak jasna cholera!!! Trzymaj się ciepło. Tomek.
-
Prędkość przelotowa między 100 a 120 km/h. Szybciej nie chcę, żeby mieć czas na widoki i nie wpakować się w jakąś dziurę na nadwiślance i za Tomaszowem Lubelskim. Tiry strasznie zepsuły tą droge ostatnio. Czyli Ural Sport Turistic da radę z palcem w wydechu. Wyjazd z Zamościa w sobotę około 10.00, z uwagi na skutki imprezy integracyjnej dnia poprzedniego. Potem przez Hrebenne i Rawę Ruską do Lwowa. Co do przejścia granicznego, to zmarnujemy tam ze trzy godziny, z uwagi na niezbyt miłą obsługę polskiej strony przejścia. Strona ukraińska jest paradoksalnie milsza i mniej problematyczna. Co do wspominanego internatu przy Łyczakowskiej, to trzeba się zastanowić, jeżeli takie numery miały tam miejsce. Plan zwiedzania obejmuje: - cmentarz łyczakowski, groby Stefana Banacha, Marii Konopnickiej, Gabrieli Zapolskiej, Władysława Bełzy i innych zasłużonych Rodaków. - centrum miasta, z pomnikiem Mickiewicza, operą, rynkiem, czarną kamienicą, kościołami i cerkwiami które przetrwały czasy komuny, jest co oglądać przez dwa-trzy dni. - wejście na kopiec widokowy, z którego doskonale widać centrum miasta i większośc zabytków. - planowane jest odnalezienie przewodnika który w zeszłym roku oprowadzał nas po kopcu, Pana Jurka. Przemiły człowiek, który przez trzy godziny ciurkiem opowiadał o Lwowie i okolicach, o zacnych mieszkańcach miasta. Sprawdzałem potem pewne fakty w książkach - wszystko się zgadza. Na razie tyle. Jakieś propozycje? Kamandir Kulik.
-
z pamiętnika Lady Shadow...
Tomek Kulik odpowiedział(a) na Lady Shadow temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Gratuluję!!! Mam Cię z głowy... Pokaż się na własnym sprzęcie. Tomek. -
Witam wszystkich dyskutantów i kibiców tego tematu. Janusz też witam. Mam nadzieję że coraz więcej motocyklistów zacznie inicjowac skręt i kontrolowac zachowanie maszyny przez świadome wywieranie nacisku na wewnętrzną stronę kierownicy, czy też ciągnięcie zewnętrznej - na jedno wychodzi. Konkretnej odpowiedzi na ostatnie posty udzielę po weekendzie, nie chcę pisać teraz czegoś na chybcika, bo burdel będzie jeszcze większy. Na razie nie mam zamiaru odszczekiwać niczego do dotychczas napisałem w tym temacie. Kulik. P.S. Prośba do Janusza: naucz się polskich nazw czynników i parametrów składających się na geometrię przedniego zawieszenia, wtedy będzie łatwiej pewne rzeczy wyjaśniać. Nie jestem złośliwy, to jest prośba. Na razie nie twierdzę że król jest nagi...
-
Pomysł jest następujący: - Sierpniowy łykend wypada od 11 sierpnia w piątek, do 15 sierpnia włącznie we wtorek. Czyli mamy cztery i pół dnia. - Wyjazd w piątek po południu do Zamościa, nocleg w sprawdzonym motelu Korona za 30 zeta za łóżko z garażem. Może tym razem nie będzie jaj z miejscami garażowymi... - Sobota rano wyruszamy na przejście graniczne w Hrebennem, na Lwów. - Reszta soboty, niedziela, pół poniedziałku - zwiedzanie. - Powrót do Warszawy w poniedziałek po obiedzie. Wtorek jest dniem rezerwowym. Meta we Lwowi w internacie przy ul. Łyczakowskiej 33, po 7 dolców od łba za noc. W tym jest wprowadzenie maszyn do budynku na noc. Co Wy na to?
-
czy da sie przerejstrowac na motorower
Tomek Kulik odpowiedział(a) na Bartos_SzPaQ temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Sam jesteś patologiczny. Przepis jest przepis i tyle. Chcesz jeździć szybciej? Kup motocykl, zrób prawo jazdy, nie zawracaj głowy. Przekręt jest przekrętem. OCZYSZCZALNIA. DRESY WON Z FORUM. -
Prawidlowe wylaczanie moto
Tomek Kulik odpowiedział(a) na Tytus temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Dzisiaj mój kursant wyłączył motocykl przy użyciu ogrodzenia. Co Wy na to? -
Mam trochę obowiązków rodzinnych, służbowych, klubowych, towarzyskich, więc proszę mieć to względzie. Nie roztroje się. A jeszcze potomkowie Michała Drzymały czekają na swoją edycję. Ostatnia sobota sierpnia, o ile jakiś kataklizm mnie nie zatrzyma. Wtedy wysyłam Piotrka Gadaja w zastępstwie. Oby nie trzeba było. Odpukać. Tfu tfu.
-
Czy możecie sprawdzić plac/lotnisko które znajduje się ponoć w okolicach Osiedla Dywizjonu 303? Dostałem cynk że jest coś takiego między Centrum a Nową Hutą. Proszę o zrobienie wizji lokalnej i wywiadu co do wielkości miejsca, stanu nawierzchni i możliwiści wjazdu na legalu. Kamandir Kulik.
-
Moja GS'eska jeździ od trzech sezonów na mineralnym Motulu 20W50, rozbierana była przez Pawła Borutę kilka razy, czy to przy okazji regulacji zaworów, czy też wymiany łańcuszka i ślizgów. Zero nagarów i osadów. Silnik jest w środku czyściutki i w doskonałym stanie. Obecnie ma 82 tys km, z czego 52 tys na nauce jazdy. Jedyny feler tego oleju to sklejanie na zimno sprzęgła w temperaturze poniżej 15 st.C. Jednak przy wymianie co 300 godzin pracy, trzeba brać pod uwagę koszty, a ten olej jest najtańszy z olejów klasy cośtamW50, produkowanych przez sprawdzonych producentów. Maszyna Piotrka Gadaja, jaką jest Honda CB250 tufifty, została zalana przez nas olejem w pełni syntetycznym Motula klasy 15W50, mimo przebiegu 41 tys km. w momencie zakupu. Maszynka małej pojemności, używana do jazdy po mieście w obecne upalne dni, wymaga dobrego oleju o stabilnych parametrach. Nie jest majątkiem zalanie małego silniczka drogim olejem, zwłaszcza że wchodzi tam niewiele smarowidła które ma ciężką pracę pod kursantem. Tatowy merc 124 300 D turbo, o przebiegu 420 tys km. w momencie zakupu, został zalany syntetykiem Shella. Auto jeździ już trzeci sezon na syntetyku, przekroczyło pół miliona km i nic się nie dzieje. Poprzednio zalany był mineralnym shellem 10W40, jednak nie ciągnął dwuosiowej przyczepy która obecnie towarzyszy mu bardzo często.
-
Stawiam tezę: - Jeżeli jadąc bez trzymanki (tylko dla celów doświadczenia) pochylimy się w bok, to skłaniamy maszynę do skrętu w stronę pochylenia. Im cięższa maszyna i im szybciej jedziemy, tym trudniej będzie skręcić, jednak mniejsza o to. Twierdzę że kierownica wykona ruch w stronę skrętu, bez odbicia w stronę przeciwną. Co Wy na to? Tylko bez piany proszę. Pytanie do Janusza i Lolka: - Dlaczego podczas jazdy bez trzymanki, gdy będziemy siedzieli prosto na tyłku, bez pochylania się na boki, sprawna maszyna najchętniej jedzie prosto, nie skręca, utrzymując bez trudu równowagę bez naszego wysiłku? Pytanie dla ochotników: - Dlaczego nie rozpatrujecie wpływu siły Coriolisa na zachowanie maszyny na zakrętach? Kulik.
-
Gratuluję :cool: Mamy Cię z głowy... Pokaż się na własnej maszynie :icon_biggrin: Kulik.
-
xj900, Dziwne odgłosy w momencie niskich obrotów+obciążenie????
Tomek Kulik odpowiedział(a) na haryb temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Spalanie stukowe, występujące przy przeciążeniu silnika. Tak bym typował, chyba że inne egzemplarze tego samego modelu w tych samych warunkach nie zachowują się w ten sposób. -
Mam jedno pytanie: - gdzie ja napisałem że motocykl z zablokowaną kierownicą skręci i się nie wywróci? Bo odnoszę wrażenie, że Lolek i Janusz twierdzą że ja tak twierdze. To do poniedziałku. Jadę do stajni ćwiczyć przeciwskręt konno, czyli zewnętrzna wodza rządzi :lapad: P.S. Jeżeli coś zostaje unieruchomione, to można powiedzieć że jest zablokowane, a nie zblokowane. Zblokowac można trwale coś z czymś.
-
Czyli na każdym Kulikowisku kilkadziesiąt osób ma zepsute motocykle, które skręcają zgodnie z wolą kierującego bez dotykania kierownicy. Ciekawe dlaczego? Zgadzam się że takie wymuszanie skrętu jest nieprecyzyjne i mało skuteczne, lecz realne. Na imprezie kaszubskiej niektóre maszyny musiały być nieźle zepsute, skoro przy prędkości rzędu 70 km/h niektórzy jeździli od jednego skraju pasa do drugiego, NIE DOTYKAJĄC KIEROWNICY. Co ciekawe, chyba wszystkie maszyny tak samo skręcały w lewo jak i w prawo. Cuda? Co na to Janusz? W Kanadzie macie inną fizykę? P.S. Ciekawe jak przekonasz kursanta do celowego i świadomego używania przeciwskrętu, jeżeli nie dasz mu przejechać slalomu dwiema technikami: całkowicie bez trzymanki a następnie z wymuszaniem skrętu przez odpychanie wewnętrznej strony kierownicy?
-
Święta prawda. Im cięższa maszyna i im szybciej jedziemy, tym ważniejsze jest świadome stosowanie przeciwskrętu. Przeciwskręt świadomie stosowany jest podstawą jazdy bezpiecznej. Kocham Adu :D
-
Proponuję ostatnią sobotę sierpnia. Jak idzie organizacja placu? Młodzi motorowerzyści są mile widziani na imprezie.