zgadzams ie wildem, tylko jest małe ale, jeżeli koleś od którego kupisz samochód wyrejestruje fiata w urzędzie skarbowym poprzez umowe kupna-sprzedazy( a zwykle tak sie robi) to juz nie polatasz, bo jak cie psy nawiną, bedziesz becelować, oni mają dostęp do takich informacji. Tej opcji uzywa sie zwykle ku przestrodze, tzn. jezeli kupisz od niego fiata i przyjebiesz w inny samochód ktoś spisze blachy i on beka za to, więc zwykle każdy idzie z umową do urzędu. P.S jak znajdziesz dobre pole w dobrym miejscu , mozesz latać, ja tak latałem tylko ze trabancikiem:)