Tomek Kulik

KONKRETY: adres ambasady - ul. Wiertnicza 58 (łatwo trafić) tel. 22 842 52 02 Składamy w okienkach: paszport + fotografia paszportowa + wniosek (do wypełnienia na miejscu) + ubezpieczenie zdrowotne + opłata. Opłata normalna - 6 dolarów - wtedy czekamy na wizę trzy dni. Opłata ekspresowa - 11 dolarów - wtedy wizę da się uzyskać tego samego dnia. Ważne dla osób dołączających do wyprawy w ostatniej chwili. W rubryce miejsce zakwaterowania, wpisujemy: ośrodek wypoczynkowy Kupalinka. W rubryce kto zaprasza?, wpisujemy: Klub Motocyklowy Gryzzli Grodno. Przed wybraniem się do ambasady, proszę sprawdzić telefonicznie godziny przyjmowania wniosków i odbierania paszportów z wbitą wizą. Ubezpieczenie zdrowotne jest do nabycia za ok. 30 zł, w kanciapie obok ambasady - mały domek, na posesji tuż obok. Polisy naszych ubezpieczycieli są ważne na Białorusi, jednak nie upoważniają do przekroczenia granicy. Upoważnia polisa wspomnianej firmy, błogosławionej przez władze RB.

Idź się leczyć. :crossy: :crossy: :crossy: Zgadzam się całkowicie :crossy: Zapraszam na stronę www.kochajzycie.pl Tam będzie większy pożytek z takich dywagacji. Do końca tygodnia powinna być OCZYSZCZALNIA z tym tematem, bo forum działa jak na korbę, więc nie ma co zaśmiecać jeszcze bardziej.

Pomoże wymoczenie w najtańszym płunie hamulcowym i użycie klucza zaciskowego. Chyba Morsa, choć nie jestem pewien czy to co mam na myśli, tak własnie się nazywa... Dasz radę. A jakbyś nie dał, to idź do mechanika samochodowego który robi hamulce. Nawet stary zacisk mozna rozpołowić, byle potem składać z nowymi uszczelkami.

Pomińmy aspekt ekonomiczny. Czemu twierdzisz, że półsyntetyk będzie najlepszy, gdy nie wiadomo co w silniku?

Co mają kilometry do rodzaju oleju? Proszę o konkrety, bo nie widzę związku. Co do olejów samochodowych, to nie ma reguły. Miałem motocykl który przez ponad 50 tys km jeździł na samochodowym Lotosie i sprzęgło pracowało normalnie. Będę polemizował z Shadokiem - klasa lepkości wyższa (o większej rozpiętości) niż wymaga producent, nie może zaszkodzić. Buziaki dla Ani. Tomek. P.S. Faktycznie, zbyt mało tematów o olejach. Może osobny dział obok mechaniki? Najlepszy jest Superol :D

Przeszedłem dramat z bolcami w tylnym zacisku GS500. Po wymoczeniu w najtańszym płynie hamulcowym, dały się rozruszać kombinerkami i wyjąć. Ślepy otwór potraktowałem ręcznie wiertełkiem o 0,5 mm grubszym od bolca, wkręconym w stary uchwyt wiertarski - NIE RÓBCIE TEGO WIERTARKĄ. Teraz jest święty spokój - nic się nie zapieka i nie zestala. Przy kazdej wymianie klocków czyszczę otwory na bolce, używając wspomnianego wiertełka, co pozwala uniknąć niespodzianki przy kolejnym przeglądzie.

Mam w gieesce opony Maxxis Promax diagonalne, from Larsson. Po przetestowaniu Heidenau, Dunlopów 501, innych, stwierdzam, że jest to doskonały kompromis między jakością a ceną. Opony Maxxis nie ustępują Dunlopom na suchym i na mokrym, deklasując Heidenau zdecydowanie.

AutoMax ew. Autosol + flanelowa koszula bez guzików. Sprawdzone - działa :icon_twisted:

Będziemy robić sesje wyjazdowe doszkalania, kwestia tylko zgłoszenia chęci udziału w swoim mieście. Zgłoś akces pod adresem: [email protected] Zorganizujemy coś :icon_twisted:

:) Silnik 2,9 turbodiesel w okularniku pierwszej serii. Pytanie do zorientowanych: czy ma bezpośredni wtrysk, czy komorę wstępną i ile zaworów na cylinder? Jeżeli można prosić o wrażenia z jazdy i dane dotyczące spalania i osiągów, będę wdzięczny. Interesuje mnie także porównanie z silnikiem 2,5 turbodiesel 20V montowanym równolegle. Miłośnik Merców. PS Bez gwiazdy nie ma jazdy - mawiał mój kolega, wstawiając do UAZ'a diesla 3.0 od 123 :lalag:

+ centrowanie w kłach.

XR600 na panewkach? Raczej na rolkach jest korba, a główne łożyska są kulkowe. Nie kombinuj, tylko poszukaj zestawu naprawczego: korbowód, sworzeń, łożysko, podkładki dystansowe, a następnie zleć wymianę. Coraz więcej firm oferuje zestawy do remontu wału korbowego. Ważne jest dokładne wycentrowanie wału po naprawie - nie mylić z wyważaniem. Powodzenia.

Często słychać słowa: poszedłem, weszłem, wziełem, włanczać. Czy częstotliwość powtarzania takich tworów, powoduje ich zalegalizowanie? Tak samo, mity o osadach, lakach, syfach, powtarzają osoby które nie wiedzą nic o olejach, dla których rozszyfrowanie choćby klasy lepkości jest wielkim wyzwaniem. Szlag mnie trafia, gdy "mechanicy" opowiadają bzdury. Mam merca z przebiegiem 600 tys km, który jest w środku czysty - zero osadów. Jeździ na półsyntetyku Shell. Na oleju mineralnym Shell widać było utratę parametrów już po 5 tys km od wymiany. Wskaźnik ciśnienia oleju pokazywał na wolnych obrotach poniżej jednej atm. na gorącym silniku. Zmiana oleju na półsyntetyk dała efekt, w postaci półtorej atm. na wolnych obrotach tuż po wymianie i tuż przed wymianą. Więc różnica jest widoczna wyraźnie na korzyść półsyntetyka. Bo chyba panewki się same nie wymieniły... Do merca tatowego, z przebiegiem prawie pół miliona kilometrów, wlałem fullsyntetyka 0W40, gdyż auto dostaje w tyłek z przyczepą na haku, przez cały rok. Zero problemów, mimo turbiny i mineralnego oleju wlewanego przez poprzedniego właściciela. Do szkoły, Panowie, do szkoły :)

Kiedyś pisałem regularnie, teraz sporadycznie - z braku czasu. Sprawdź stopkę gazety, jestem współpracownikiem redakcji.

To lejcie Superol, niczego nie rozpuści. Do szkoły, Panowie, do szkoły!

Już w pierwszym odcinku autor się podłożył i stracił wiarygodność, twierdząc, że efekt żyroskopowy utrzymuje motocykl w pionie. Te artykuły to nic specjalnego. Lepiej poszukać tekstów red. Andrzeje Kwiatkowskiego i książek które pisał z Krzysztofem Brunem. To jest literatura fachowa!

Wybierając między wymienionymi, lepszy będzie półsyntetyk. Jeżeli Motul, to proponuję półsyntetyka 15W50. Wybierając między wymienionymi, lepszy będzie półsyntetyk. Jeżeli Motul, to proponuję półsyntetyka 15W50.

Twój mechanik nadaje się do dojenia kanarków, a nie do obsługi pojazdów. Kolejny gamoń bez szkoły, bzdury opowiada. Półsyntetyk jest lepszy od mineralnego, co jest najbardziej odczuwalne po pracy sprzęgła, szczególnie przy przebiegu bliżej wymiany.

:buttrock: To trzeba będzie odwiedzić targi w piątek przed wyjazdem. Kto będzie miał czas, da radę. Kto siedzi w pracy, może zwiedzać w sobotę i do Torunia dojechać po obiedzie. Takaja żyźń...

Jaka jest przyczyna wymiany sztycy? Czy dolna półka jest stalowa i czy sztyca nie jest do niej czasem przyspawana po wciśnięciu? Często sztyca jest wciskana w półkę i obspawana od dołu.

Niniejszym melduję, że dotrę w sobotę przed południem, z grupą szabasową. Otóż w kwietniu są ważne zawody w których będę brał udział, a w piątek przed wyjazdem będą zajęcia z trenerem który przyjeżdża z baaardzo daleka, więc nie mogę opuścić, bo by mi partnerka rysopis zmieniła... Sprawa długo wisiała w powietrzu bez potwierdzenia, stąd moja deklaracja z takim opóźnieniem. :biggrin: Zatem proszę o wpisanie mnie do sali ogólnej :biggrin: Co do ustalania szczegółów, to nie ma co robić w portki, bo nawet na Białoruś i Ukrainę nigdy nie robiłem spotkania przedwyjazdowego. Po to jest forum, żeby informacje krążyły na bieżąco, i żeby były czytane. Osoby wyjeżdżające w piątek w godzinach obiadowych zgadają się bez kłopotu, podobnie wyjeżdżający w piatek po pracy lub w sobotę rano. Konkrety ustalimy tydzień przed wyjazdem. Wsio. Zamiejscowy koordynator zamieszania.

Tak jak napisał Marlew: lej olej klasy cośtamW50, najlepiej syntetyk. Jeżeli masz skromny budżet, to dobry będzie Motul 15W50 półsyntetyk. Podobno Paweł Boruta odkrył doskonałe oleje syntetyczne 15W50 za dobrą cenę. Likłimoli, cy cuś... Mitomanom i fanatykom zużycia silnika, osadów, laków, gęstości oleju, proponuję pierdyknąc się łbem o parapet, a potem zapoznać się z materiałami o olejach dla techników samochodowych.

Tak? Jaki przebieg zrobi ten łańcuch? 20 tys? 25?.. W Larssonie można kupiś łańcuch D.I.D. 530 O-ring 114 ogniw, za 210 zeta na fakturę. Czyli osoby zarejestrowane w Larssonie jako prowadzący działalność gospodarczą mogą w takiej cenie kupić. Trzeba zapytać kto ma możliwość i dogadać się. Agrafka była dobra w Jawie, i to nie zawsze...

Nie ma kłopotu. Koleżankę Renię pomęczę z redukcją jedyną słuszną, przeciwskrętem na betonie i w piachu, podjazdami i zjazdami, a nawet o pałerslajda możemy się pokusić. Spełnimy wszelkie życzenia kursantek. W razie obaw o powodzenie ćwiczenia, służę swoją ogmolowaną gieeską do pierwszych prób. Zapraszam. St.szer.rez. Kulik - speckompania ŻW.

Masz oczy źle ustawione. Bez przyłożenia siły do wewnętrznej strony kierownicy, nie położysz w takim tempie niezbyt lekkiej maszyny jaką jest VFR. Balansem to sobie można z tą prędkością pojechac slalom z pachołkami co 20 metrów. Pozdrawiam i życzę dobrej pogody. Najspokojniejszy Instruktor We Wsi.