Wazzabii

nie latwiej bylo dolozyc troche kasy i kupic zelowy... jak zepsujesz ten to masz 50zl w plecy.... :roll:

do czasu... mlodzi maja to do siebie ze mysla ze wszystko da rade od razu, a do tego trzeba cwiczen...

DT125 mojego kumpla palilo 7-8 litrow :? DR125 pali od 2,5-4 litrow, wiec mi sie wydaje ze jakby taka DR350 pocinac tylko po ulicy nie dociagajac jej na wyzsze obroty bo w koncu moment jest dobry to by tyle palila, te 3,5 litra ale jaka frajda w terenie jechac ekonomicznie? :)

po prostu moze ma inne plastiki, ja mam DR125 wersje biala a mam niebieski bak, a seryjnie jest bialy, niebieski jest gdy plastiki sa niebieskie. wiec po prostu moze bylo wymieniane troche rzeczy, ale niech to nie uspi Twojej czujnosci, nie napalaj sie bo to jest najgorsze, wtedy pomijasz szczegoly. ale jak patrze na maszyne t widac ze sprowadzana bo w polsce takie egzemplarze szybko gina, chodzi mi o takie ktore maja dlugie blotniki, w terenie bardzo latwo urwac ta gume przedluzajaca przedni blotnik zeby nie chlapalo, neopronowe oslony lagow swiadcza ze gosc troche dbal o maszynke bo dzieki nim mniej sie brudza lagi i zywotnosc simeringow jest wieksza poniewaz piach sie prawie nie dostaje. zapewne gosc nie wiedzial co to wymiana lozysk oraz konserwacja (kumpel ostatnio wymienial tylna opone i lozyska sie posypaly, okazalo sie ze mialy 21 lat - seryjne) oraz kompresja moze byc slaba jesli ma duzo na liczniku bo pewnie tloczek tez nie byl wymieniany, motocykl wyglada na zadbany ale z zewnatrz, nie wiadomo co w srodku, jeszcze sie okaze ze oleju nie wymienial przez 5 lat... ale maszyna warta uwagi i obejrzenia. tylko pamietaj ze jest niezarejestrowana w Polsce, a to kosztuje duzo....

u mnie tyl jest dobry, tj. sprezyna skrecona mocniej bo mi w terenie za miekka sie wydawala, gorzej z przodem jest bo w moim przypadku przydaloby sie wsadzic tuleje zeby bylo twardsze bo sprezyny sa juz ubite, ogolnie zle nie jest

tak w ogole to jakby tak spojrzec na tytul tematu to dowiadujemy sie ze gosc ma 15 lat a DR350 to bedzie za duzo o 10 razy...

moja DR125 katalogowo leci niby 102, a ja wyciagnalem ponad 105 na kostkach... wiec moim zdaniem ta predkosc moze byc ciut wieksza czyli jakies 140km/h ale nie rozumiem po co komu 130 w terenie? w koncu jest to motocykl bardziej terenowy niz na ulice, a jak ktos wyciaga w lesie 130 to chetnie popatrze i pogratuluje glupoty. niby jak 30 KM to powinna leciec jak DT 140 ponad, ale wejdzie na stronke o DR350 i porownajcie jej przelozenia poszczegolnych biegow do przelozen w DT, w DR bardziej chodzi o wykorzystanie tej mocy i momentu obrotowego, dla mnie jest rozumne ze nie leci 150km/h bo nikomu to do szczescia nie potrzebne, 100 to jest max jakie w lesie da rade jechac, osoboscie na swojej DR125 w lesie wiecej niz 90 nie lecialem bo i nie da rady, bo sa zbyt duze nierownosci... no i jak kupie swoja DR350 to z pewnoscia bym montowal zebatki dedykowane w kierunku wiekszej mocy na kole niz wiekszego v-maxa

teraz zaczna sie klocik... chodzilo mu zapewne o post przed Twoim... mam DR125 wersja S Rider z 89' i jest to 4T (HA!) no i na ile sie znam to 4T jest bardziej ekonomiczny wiec nadaje sie bardziej na ulice niz 2T, bierz DRe i tyle :)

zgadza sie. a jaki szpan na miescie :mrgreen: jak jade to wszyscy sie patrza, najlepszy motyw na swiatlach jak dresy stoja, jak odkrece i puszcze to nie wiedza o co chodzi :lol: :lol: jednym slowem respekt jest :mrgreen:

ja katuje w enduro i polecam zwykly buzer, takie gleby przykladalem i jedynie co mnie bolalo to zebra. Fakt mam jeszcze nalokietniki i pas nerkowy ale taki zwyczajny ocieplajacy bardziej niz ochronny

jak mieszanka jest zbyt bogata w benzyne to strzela, gdy zapcha Ci sie filtr powietrza strzelanie sie nasili :roll: ale normalne jest to ze przy naglym odjeciu gazu strzela, u mnie nawet przy hamowaniu silnikiem na niskich biegach strzela :D ale gaznik jest dobrze wyregulowany

DR125 wystepuje z rozrusznikiem ale bez kopniaka i z kopniakiem, wersje z rozrusznikiem nie polecam, katowalem raz z gosciem ktory mial DR125 z 98 a ja mam z 89 i gdy mu sie zalala bo zgasla na grzaskim piachu (zmulil ja bo odpuscil jej gazu do minimum jak nim zarzucilo) to nie mogl jej odpalic kilka minut, akumulator juz wysiadal bo zmulalo rozrusznik i nagle odpalila, ja takich problemow nawet nie mialem gdy wyciagnalem DRe z wody po tym jak glebowalem. Kilka kopniec i odpalila. Technika odpalania DRki jest taka ze nie dotykamy nawet manetki gazu, jedyce co robimy to ssanie zaciagamy na maxa i przytrzymujemy jak odbija, z dwa zaciagniecia kopka w celu zassania troche mieszanki i porzadne kopniecie w calym zakresie kopki (jest ona prawie 2 razy dluzsza niz w 2T 125 przez co trzeba machnac noga troche) i maszyna pali z poczatku nie moglem jej odpalic jak ja kupilem... na pycha musialem ja odpalac bo inaczej nie potrafilem ;p zimnej nie potrafilem odpalic, ale cieplej juz nie bylo problemu, podstawa to nie ruszac manetka i zaciagnac ssanie :) odbija jedynie jak przekrecisz lekko manetke albo jest zalana, raz dostalem z kolana w kask i teraz uwazam bardziej :roll: sprzet polecam jak najbardziej :P

DR ma niby 15 kucy, sam taka posiadam, katuje na niej juz rok a jazdy nie opanowalem jeszcz porzadnie, jak wsiade po odwilzy to beda jakies 3 miechy odkad nie jezdzilem (nie liczac 2 przejazdzek) i zanim odzyskam sprawnosc to minie 5 godzin... nie sadze zebys opanowal ten motocykl w rok, nawet czestej jazdy... to ze potrafisz odkrecic manetke na prostej to nie znaczy ze trzeba motocykl zmieniac, zrob tak na zakrecie szutrowym ... ja przesadzilem w lesie no i prawie mi noge polamalo... i na takim sprzecie mozna sobie zrobic krzywde. i prosze mi tu DR125 nie obrazac bo takim twardziela na XT600 dupe objezdzalem w terenie, balem sie gosci wyprzedzac na piachu bo tak ich rzucalo ze masakra, a smiali sie ze mnie ze na pierdziku podjechalem, jeden to nawet sie bal pod gore podjechac bo nie wiedzial jak a motocykl od ponad roku mial, kolega mu dal wskazowki ale gosc byl tak zestresowany ze zapomnial czesci z nich i niemalo brakowalo zeby sobie krzywde zrobil... w terenie zadnych problemow na takim sprzecie nie mam, jezdze z 2T 125 i jakos nie narzekaja ze musza na mnie czekac, 80 zostaja masakrycznie w tyle, wiec nie sadze zeby wybor DRki bylby zlym pomyslem, wrecz przeciwnie goraco polecam, jak chcesz zobaczyc jak to lata to wejdz na strone www.oem.go.pl i zobacz do ksiegi gosci, w niej podalem linki do 2 filmow OEMu

wersja terenowa miala chyba tylko plastikowy bak? ktos na forum chcial kupic plastikowy bak, wiec moze po prostu sie zamiencie ;) poszukaj w tym temacie na poprzedniej stronie lub na jeszcze wczesniejszych a na pewno znajdziesz :)

ja proponuje od razu Suzuki DR 800 BIG i bedzie po sprawie.... :) na moj gust duzo w glowce nie ma wiec jak dacie mu 20+ kucy pod tylek to krzywde sobie zrobi bo w tym wieku gymnazjalisci mysla ze sa niesmiertelni i niezczniszczalni, wiec moze zastanowcie sie nad tymi pojemnosciami, bo nie dla picu jest ustawa ze prawko jest od 18 lat a skladki na OC sa duzo wiecej bo jak ktos dorwie do samochodu/motocykla to od razu ile fabryka dala, szpan i sciganie sie... ostatnio u mnie sie gosc zabil, -15*C ponad , droga Pila-Poznan, Seat Ibiza, i wskazowka na 170 sie zatrzymala, 20+ lat mial... :| :| :| :| :| :| moj komentarz na wasze propozycje

ja mam lepszy pomysl, pocwicz troche i schudniesz :) na to samo wyjdzie ;) co do motoru to bak mozna wymienic na jakiegos acerbisa, na allegro widzialem pare, tylko moze nie byc dobrze spasowany z siedzeniem ;/ ta cene co ktos podowal to az odstrasza ;p masz rozrusznik? on duzo wazy... wymien seryjna lampe na acerbisa, przy odchudzaniu trzeba pamietac ze jak za mocno odchudzimy tyl to ciezko bedzie ustawic maszyne w locie, trzeba zwracac uwage na wywazenie sprzeta bo przy skokach bedzie sie dziwnie zachowywal...

tyle razy katowalem po wodzie, blocie, w deszczu ani razu maszyna nie zgasla, raz mi nie chciala wejsc na wysokie obroty po tym jak po szarzowaniu w wodzie i blocie (na poligonie) umylem maszynke wezem ogrodowym, wtykajac go w zakamerki zeby wyplukac bloto, i wlasnie w ten sposob w gazniku znalazla sie woda, dysze sie zapchaly(odpalal ale nie wkrecal sie na obroty), wloty filtrow sa tak umieszczone ze jazda po wodzie blocie nie powoduje ich zalania, u mnie w Suzi wlot jest pod kanapa (jak we wszystkich enduro?), z boku sa owiewki, z dolu blotnik, nie zdazylo mi sie zeby maszyna padla, a przez rzeczki sie przejezdzalo, pewnie jak sie wpadnie po kierownice to wleci woda, ale wtedy sie obraca motocykl do gory kolami i wylatuje ;):D krecisz rozrusznikiem i odpala :D w tej technice nie mam wprawy ale pewnie zaraz Dominik sie pochwali :P

1,9 litra :D przeczytalem i wiem ;)

moze tak opisik na forum bo z kazdym nie bedzie Ci sie chcialo gadac ;p

ja osobiscie na simsona zlego slowa powiedziec nie moge, wszystkie ktore mialy okazje garazowac u Marjana (S51, SR50 , Shwalbe ) palily z kopa, zadnych problemow technicznych i nie spotkalem sie z nikim kto by narzekal ze simson to badziewie (w swojej klasie rzecz jasna) minimalne ... wiesz gdzie jest gaznik? cylinder? glowica? jak chlopak sie zna i jezdzi to powinien Cie wiele nauczyc (cykle pracy silnika to raczej podstawa...) co do awaryjnosci... to samo nigdy sie nie psuje, albo cos jest zuzyte ale zle uzytkowane... jak chlopak jezdzi to raczej powinien sie znac czy motocykl to padlina czy zdrowa sztuka.

wersja terenowa to jest zwykla DR 350? bo jak widze to gdy pojawia sie juz wersja S/SE/SH/SHC to sa duzo ciezsze? czyli po prostu czysta DR 350, tak?

tak szpanuje kolega 2T 125ccm ktory leci okolo 100, a ja moge sie pochwalic 4T 125ccm ktore leci 105 :roll: tak w ogole co to jest wolnoprzelotowka? to jest to samo co przelotowka? ja swoja Suzi (Suzuki DR125 S Rider) kupilem od dziewczyny... sprzedawala bo sobie nie radzila z nia w terenie, po glebie nie mogla jej podniesc (mam ladne wgniecienie w baku, bo glebowala na kamieniu...) wiec sadze ze jak kolezanka jest niskiego wzrostu i malej wagi to nie poradzi sobie z taka maszynka jak DR, bo jest dosc ciezka... moze yamaha tw? najlepiej jakby kolezanka podala swoj wzrost no i wage jak sie nie wstydzi... moze zalaczyc tez zdjecie :roll: w ogole co kolezanka chce robic z takim motocyklem? las? brudzic sie troche w blotku? slidy?

to jest chyba motyw ze zebatka napedza zebatke, czyli sa obok siebie przez co nie trzeba wymieniac lancuszka, jest to zywotniejsze jak na moj gust [ Dopisane: 15-01-2006, 15:07 ]

tylko ze jest to chyba najtansza DR 350 jaka jest na mobile.de a z wygladu i rocznika jest lepsza od innych, wiec czemu jest tansza? myslalem ze moze cos jest zepsute wiec zapytalem, bo dziwinie to wygladalo bo wyglada na zadbana...

czy moglby ktos przetlumaczyc dlaczego gosc che tak malo za DR350? http://mobile.de/SIDEbSIRS4NNLvPeXzniFvbPQ...11111193778628& a dokladnie ten kawalek : EUR 1.000 Daten: Gebrauchtfahrzeug, 17.000 km 349 ccm, 20 kW (27 PS), Benzin, EZ: 08/90, Beschreibung: Motor braucht ĂL - ansonsten guter Zustand. Einige orig.Teile vorhanden. TĂV auf Wunsch neu. Ankauf, Inzahlungnahme, Eintausch, Finanzierung mĂśglich. TELEFONISCH erreichbar von 8.30Uhr bis 21 Uhr. Mehr finden sie unter www.motorraeder-tell.de bo maszynka wyglada tak : http://bilder.mobile.de/images/autos/52900...1136987980.bild