Skocz do zawartości

Wazzabii

Forumowicze
  • Postów

    1081
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wazzabii

  1. dla zainteresowanych podaje stronke z zarysem historii modelu DR350 http://www.suzukicycles.org/DR-series/DR350.shtml
  2. co do linkow Marius to na kolejnych fotkach widac ze panowie dorobili sobie przedluzenia blotnikow ktore chronia ich przed rozszarpaniem nogi podczas gleb, albo i przytarciem kolegi... w zuzlu ktory odbywa sie na lodzie blotniki siegaja bodajze do samej ziemi, ale i tak zdaza sie ze kolce szarpna kogos i wtedy milo nie jest, a stroje maja kewlarowe jak mniemam?
  3. tu nie chodzi raczej o typ nawiezchni tylko o rozwijane predkosci' date=' poniewaz opona kostkowa przy duzych obrotach jest wprawiona w duze wibracje co moze byc niebezpieczne, bo wszystko bije gora dol, wystarczy przejechac sie nowa kostka przy 140 :D przyjemne to nie jest ;) w koncu kola w scigach i samochodach sa wywazane po to zeby opona nie bila w niektorych tylko miejscach. U kolegi, konkretnie u Marjana na szprychach byly odwazniki wywazajace, lecz w Polsce sie nie przywiazuje do tego wagi, bo nawet maszyn nie ma do tego, bo maszyna do wywazania kol samochodowych ma inna oske i kola motocyklowego nie da sie nalozyc. wiec na moj gusty jak nie bedziecie katowac na kostkach powyzej 70km/h na asfalcie to nie powinny sie tak szybko niszczyc, wiadomo ze jazda po ostrych kamieniach czy tego typu rzeczach ukroci zycie oponki. Ale przy 140 to od wibracji oraz tarcia oponka znika momentalnie, albo tez jej zbrojenie sie uszkadza od drgan. ten napis NOT FOR HIGHWAY USE raczej cos oznacza :roll: moze [b']adam87[/b] przyblizysz nam warunki explatowania swojej oponki? ;)
  4. no to niezle sypie, i jak widac przyczepnosc bardzo dobra, u nas nawet toru nie ma :D
  5. mala pomylka ;) z przodu mam Michellina i jak widze na zdjeciu to jest napisa NOT FOR HIGHWAY USE oponka CROSS COPETITON S14 90/90 21' na tyle DUNLOP SPORTS D739 110/100 18' 64M i tez napis NOT FOR HIGHWAY USE niby highway to droga, ale kurde na jakies oponie widzialem predkosc podana w km/h ... moze na moich starych albo z drugiej strony :? no nic przyjze sie i poogladam stare oponki to dam znac :D
  6. u mnie na oponach-kostkach (pirelli oraz dunlop) jest wyrazny napis ze opony nie sa przeznaczone do duzych predkosci, max to bodajze cos kolo 100km/h bede w garazu to przyjze sie dokladniej.
  7. zdaje i to rozszezona jak matematyke, martwie sie tylko o to czy 3 bedzie na polrocze bo dopik grozi... :? obliczenia sa proste, gimnazjalista powinien sobie poradzic, bo zadnych skomplikowanych wzorow nie ma, jedynie na Energie kinetyczna, co bylo tez w gimnazjum... pojezdzij jeszcze troche to zobaczysz :D
  8. ale chodzi o peknicie na gumie? czy na zbrojeniu? czy chodzi o pekanie kostek u nasady?
  9. tylko jak szybko jechal i jaki obwod ma tylna zebatka ?
  10. troche matematyki :D lecisz motocyklem 100km/h na tyle masz 18 calowe kolo czyli 18' x 2,5cm = 45cm - odleglosc od felgi przez srodek piasty do felgi (czyli srednica ;)) do tego nalezy dodac oponke czyli dajmy 100mm czyli 10cm czyli promien naszego kola wynosi 32,5 cm (wraz z opona) czyli obwod kola wynosi 2 x (pi) x r czyli 2 x 3.14 x 32,5 = 204,1cm czyli w zaokragleniu 2metry czyli obwod naszego kola wynosi 2metry czyli 0,002 km teraz obliczamy ilosc obrotow kola na sekunde podczas predkosci 100km/h czyli 100 : 0,002 = 50 000 obrotow na godzine przy predkosci 100km/h a obrotow na sekunde to bedzie 50 000 : 3600 = 13,888888.... obrotow / sekunda a dziele przez 3600 poniewaz 1h=60minut=3600sekund czyli przy predkosci 100km/h kolo obraca sie w zaokragleniu 14 razy na sekunde, tylnia zebatka obraca sie tez 14 razy na sekunde teraz przeliczamy wszystko na predkosc ogniwa lancucha srednica zebatki wynosi mniej wiecej 23cm czyli promien wynosi 11,5cm obwod zebatki wynosi zatem 11,5 x 2 x 3,14 = 72,22 cm = 0,7222m czyli gdyby bylo to kolo o takim obwodzie to pokonalo by podczas 1 sekundy odleglosc : 14obr x 0,7222m = 10,11 m czyli przemieszczanie sie wynosi w zaokragleniu 10m/s czyli jakies 36km/h czyli poszczegolne ogniwo lancucha przy predkosci 100km/h przemieszcza sie po swoim ukladzie jakim jest lancuch z predkoscia 36km/h teraz wystarczy wyobrazic sobie ze taki lancuch peka i rozpedzony leci w nasza strone obliczamy wiec energie kinetyczna ów lancucha Ek = ( M x V x V ) :2 VxV = V do kwadratu czyli predkosc do kwardatu, a M to masa Ek = 10 m/s x 10 m/s x MASA (?) no i otrzymamy Ek podana w dzulach [J] nie wiem dokladnie ile wazy lancuch ;/ przyjmijmy ze 2kg ? czyli Ek = 200J czyli zeby wyobrazic sobie ta energie wystarczy wziac 2kg odwaznik i spuscic go z wysokosci 10metrow sobie na plecy ;) ( sa to jakies 4 pietra?) i sprawdzic czy bedzie bolalo :P jest to tylko teria, nie wiem jak jest w praktyce pozdro :P
  11. wezcie pod uwage ze felgi moga byc stalowe lub aluminiowe... w dodatku sa rozne stopy metali, im twardsze i lzejsze tym drozsze.
  12. ja mam obie stalowe oraz lancuch oringowy, po sezonie katowania w piachu oraz blocie i moze 5 krotnego smarowania (jedno czyszczenie w nafcie) zuzycia nie widze, jedynie jeden zab na tylnej zebatce jest naruszony bo lancuch mi spadl gdy zakopalem motor na podjezdzie po wahacz. Na tym zestawie zrobilem duzo kilometrow, wydaje mi sie ze cos ponad 2 tys. bedzie, a wymieniac mi sie nie widzi bo lancuch raz naciagalem o jeden zabek na slimaku :buttrock: no i preferuje suchy lancuch, bez ciaglego smarowania, bo zadnego syfu na nim nie mam, a czy tarcie jest duzo sprawdzam po jezdzie czy lancuch jest goracy, przed czyszczeniem grzal sie w niektorych miejscach, ale minelo kilka miesiecy od czyszczenia i nie narzekam.
  13. w koncu bardzo wazne, w dodatku na elemencie ktory caly czas jest poddawany scieraniu :buttrock: jak wstawie mokry motocykl do garazu to pojawi mi sie zakwit rdzy na zebach, ale to jest 100metrow jazdy i tego juz nie ma...
  14. nie rozumiem GYMNAZJALISTOW i ich slangu, wiec jak zaczniesz uzywac jezyka polskiego to zapewne Cie zrozumie. jak jest to niby z gumy to powinienes wiedziec ze guma jest plastyczna oraz rozciagliwa... a niszczyc sie niszczy...
  15. prawidlowo kolce powinny wystawac okolo 10mm i nie powinny miec takiegu duzego kalibru... to sa sruby a nie kolce :? macie tu oryginalne opony z kolcami a tu reszta... http://winterstuds.com/Merchant4/merchant....tegory_Code=MAX pozdr :buttrock:
  16. ja mam lancuch o-ringowy (fakt maszynka 12 konna :D ) ale troche kilometrow nawinalem na kolo ( srednio 200km na miesiac ) i musze przyznac ze przez rok lancuch naciagnalem o 1 zabek na slimaku, a regulacji jeszcze jest sporo bo jestem dopiero na pierwszym zabku za jedynka, a lancuch raz czyscilem w nafcie i go nasmarowalem, jednak pozniej wyczyscilem szmata zeby sie nie kleil do niego kurz, no i teraz jezdze na suchym, lamie sie z latwoscia, nie piszczy, no i piach sie nie lepi, w dodatku wyglada na to ze pokatuje na nim jeszcze kolejny sezon (nie wiem ile juz na nim jezdzono), bo juz 1 sezon przelatalem i jest OK :buttrock: lepiej wydac raz wiecej i miec spokoj na dluzej, bo jak lancuch sie szybko zuzywa to zebatki tez...
  17. ponad 3 razy lezalem w wodzie, raz prawie zalmalem sobie udo przejezdzajac przez tory bo tylne kolo uslizgnelo ise po szynie i prawie polozylem motocykl na nodze; zjezdzajac tylem z nasypu moto stanelo piona, dostalem kierownica w klate i wyladowalem ponad metr od motocykla, a ostatnio glebiac w lesie po bardzo dlugim powerslidzie (najdluzszy jaki mi sie udalo zrobic) obrocilo mnie o 180* jedna noga wyladowala pod silnikiem i podczas gladzenia motocykla ucierpiala, nie moglem chodzic przez chwile, zmieniac biegow bez bolu, no i but jest uszkodzony :buttrock: duzo by opowiadac :P na forum juz nie raz przerabialem kwestie noscie ochraniacze bo mi sie takie cos zdazylo, o glebach trzeba mowic zeby ktos sie uczyl na cudzych bledach :crossy: bo nie warto znow tego przerabiac i mowic ja mialem tak samo :|
  18. a byscie zarobili miliony... P.S. jak wyprodukuje swoj to sie pochwale :buttrock:
  19. wiesz ... to jest sprzet austriacki, a nie ruski :) wiec nie robisz nic na sile, Twoj znajomy moze dzialal na JAWACH, KOMARACH, CZtach, MZTach i innych, ale to jest przepasc technologiczna :buttrock: czlowiek uczy sie na bledach :crossy: technika prob i bledow nie zawsze jest dobra :P ja na Twoim miejscu bym oddal maszyne do servisu zeby sprawdzili co jest nie tak, jak jest wszystko spoko to wezma ze 100zl (tyle moj ojciec placil jak podlaczali komputer do samochodu zeby znalezc usterki), a jak nie to Ci powiedza co jest nie tak i decyzja czy naprawiamy zalezy od Ciebie... po co rozkrecac jak dziala poprawnie, w koncu jak Krzysiowi na Dakarze padal samochod to najpierw zaczal zle palic (zaczeli sie martwic) i pozniej sie skopal, a szkoda :D jak Dominik pisal, to nie "doktor" od tego, lepiej oddac w rece do odpowiedniego :P bo tamtej jeszcze wytnie to co bylo potrzebne heheh
  20. zalezy jaki szpecialista z tego mechanika :buttrock: bo w samochodzie to czesto sie przydaje duzy mlotek, a w motocyklu raczej maly :crossy: niby silnik to silnik, jak masz do niego zaufanie i wiesz ze jest dobry to czemu nie w koncu czegos sie nauczysz, chociaz z drugiej strony w takim warsztacie to wiedza jakich usterek szukac, a Twoj kolega moze nie miec o nich pojecia, w koncu 4 kolka to nie 2 ...
  21. co do grafiki, to rzuca mi sie w oczy motocykl, a dokladniej felgi, widac w nich bloto? a tlo jest innego koloru, to jednie minus jaki zauwazylem stronka fajna, oby tak dalej :buttrock:
  22. wez pod uwage ze jak jest cieplo to ziemia jest bardziej wyrozumiala (miekka) i mniej sie uszkadzasz glebiac, ja odczulem nie raz glebe w zimie i jedynie zniszczenia jakie mam w motocyklu powstaly wlasnie zima, urwane mocowanie klamki sprzegla, pogieta kiera na silentblockach (szkody bylyby mniejsze gdyby nie to ze podloze jest twardsze) fajnie jest dopoki sobie nic nie zrobisz, bo prawdopodobienstwo utraty zdrowia wzrasta kilku krotnie jezdzac po zamarznietej ziemi, bo ze slisko to raz, ze bedzie bardziej bolalo to dwa... ja sobie odpuscilem, ale spoko w koncu taki sport :buttrock: mam dziewczyne to musialem zaczac uwazac, bo po moich glebach mozna zaczac myslec nad tym ze na szczescie jeszcze nic powaznego mi sie nie stalo :?
  23. to sie nie doczekasz :crossy: a o wykonanie sie boje jak i o Twoje palce, wiem ze ludziom ( dzieciom? ) w Twoim wieku myslenie sprawia problemy bo wszystko chca dostac pod nos, ale w zyciu jest wiele problemow a to jest jeden z nich, wiec uzyj swojej inwencji tworczej i rozumu, oraz zmyslu wzroku i najpierw popatrz, rob to dlugo, Leonardo da Vinci chcac stworzyc rzezbe najpierw godzinami siedzial i wpatrywal sie w ogromy kawal marmuru zanim zaczal tworzyc, wiec radze wglebnie przestudiowac zdjecia ow stojaka, pomyslec nad jego mechanizmem i dopiero zabrac sie za robote, jak potrzebujesz rysunkow to zrob je sam, wymiary ustal sam, wtedy stojak bedzie lepiej pasowal do Twojego motocykla. :buttrock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...