rzemyk90

Podczas docierania mineral przez okolo 1000 km, potem nalezy dokladnie wyczyscic tlok oraz komore spalania z nagaru i lac syntetyka. Tu na tym forum sa rozne odpowiedzi, raz mineral albo raz syntetyk. Ja postaram sie wam udowodnic ze przy docierania moto nalezy uzywac minerala , oto tekst : Docieranie Nowy sezon, nowe motocykle i nowe nadzieje na najszybszy, najmocniejszy sprzęt. Warto wiedzieć iż osiągi silnika w znacznej mierze zależą od tego jak go potraktujemy na początku. Każdy tuner silników wyścigowych zaleci stosowanie oleju na bazie mineralnej podczas docierania nowego silnika nawet jeżeli w późniejszym czasie ma być stosowany wyścigowy syntetyk. Wyjątkowo skuteczne dodatki zmniejszające tarcie zawarte w syntetykach utrudniają lub przynajmniej znacznie opóźniają dotarcie elementów współpracujących co powoduje iż przez dłuższy okres czasu występują spore „przedmuchy”, nadmierne zużycie oleju i spadek mocy; spowodowane nieszczelnością pierścieni tłokowych. Producenci olejów oficjalnie nie podzielają tego zdania, utrzymując iż dotarcie silnika stosując syntetyki potrafi być równie zadowalające. Być może - ale nie wiadomo ile czasu by to zajęło. Docieranie nie ogranicza się jedynie do kwestii zastosowanego oleju. Nowe lub wyremontowane silniki czasami mają problemy z dotarciem mimo zastosowania oleju na bazie mineralnej. Spalają olej, dymią, nie osiągają pełnej mocy. Wynika z tego iż oleje najnowszych klasyfikacji jakościowej zawierają takie ilości nowoczesnych dodatków redukujących tarcie, że docieranie silnika w tradycyjnie przyjmowany sposób może okazać się nieskuteczne. Wraz ze wzrostem produkcji silników wysokoobrotowych zaistniało zapotrzebowanie na oleje wytrzymujące większe obciążenia. Duża poprawa właściwości smarnych olejów zaczęła sprawiać iż dotarcie nie następowało właściwie lub znacznie się opóźniało. Producenci zareagowali poprawą jakości wykończenia współpracujących elementów zbliżając ją znacznie do poziomu jakiego możemy spodziewać się po właściwym dotarciu. Jednakże nawet tak dokładne wykonanie wymaga dotarcia aby pierścienie uległy właściwemu osadzeniu osiągając maksymalną szczelność. Kiedyś pierścienie nie były wykonane tak dokładnie, a honowanie na powierzchni cylindra działało na nie jak pilnik, ścierając je do odpowiedniego poziomu. Nie stosowano wtedy jeszcze obróbki wykończeniowej po honowaniu i tą rolę spełniały pierścienie usuwając nadmiar chropowatego materiału stopniowo doprowadzając do właściwej szczelności tego układu. Eksperci budujący od lat silniki wyścigowe docierając silniki na hamowni – po około 20 testach uzyskują spadek nieszczelności pierścieni o około połowę. Jeden test to trwające 10-15 sekund przyśpieszanie pod obciążeniem na ostatnim biegu przez cały zakres obrotów. Docieranie motocykli drogowych wiąże się z tym samym: częstym otwieraniem przepustnicy na maxa, jednak bez dłuższego utrzymywania wysokich obrotów lub obciążenia. Pomiędzy pełnymi otwarciami silnik powinien mieć czas na odprowadzenie ciepła z silnie nagrzanych miejsc i usunięcie cząsteczek metalu z docierających się elementów. Dzisiejsze silniki są produkowane z taką dokładnością, że naprawdę potrzebują dużych obciążeń aby elementy mogły przedrzeć się przez film olejowy i przez częściowy kontakt dotrzeć się do idealnego spasowania. Pyrkanie kilometr za kilometrem z oszczędnym manipulowaniem manetką gazu w żaden sposób tego nie dokona. Tu potrzebne są Prawdziwe obciążenia. Jak to mówią: „Docieraj powoli to zawsze będzie wolny, docieraj szybko to będzie szybki” Podczas tego całego wstępnego dopieszczania nie należy jednak zapominać o najważniejszych zasadach: 1. Zawsze nagrzej silnik do temperatury pracy /większość szkód jest wyrządzana silnikom przez obciążanie ich przed nagrzaniem/ 2. Stosując gwałtowne otwarcia i zamknięcia gazu w ruchu ulicznym, pamiętaj o pojazdach za tobą – chyba nie chcesz by rozochocony dres zaparkował ci Golfa GTIturboMpowerRS zaparkował ci w tył.. 3. Uważaj na temperaturę. Nawet chwilowe przegrzanie na oleju niesyntetycznym może doprowadzić do jego zeszklenia na honowanej powierzchni cylindra uniemożliwiając skuteczne dotarcie i uszczelnienie. Decyzja należy do Ciebie! Delikatnym docieraniem możesz „oszczędzić” sobie 2-10% mocy i podobny procent żywotności /bo tego, że przedmuchy przez pierścienie są „niezdrowe” dla silnika to nikogo nie musze przekonywać/. Damian Sapiński Tekst z strony: http://www.motor-tech.katowice.pl/ Pozdrawiam.

Chlopie toc Twoja DT ma moc ;) ;) Sluchaj, trzeba sprawdzic czy jest ona w 100 % odblokowana, a potem myslec nad remontem. Prawda jest taka ze to jest model z silnikem chlodzonym powietrzem wiec za duzo mocy nie zyskasz...

MI sie podoba ten modol co kamil 123 podal w linku. Prawda taka ze to nie wiele kosztuje a sprobowac mozna. wiec czemu nie??

Ja mialem lozyska kryte zalozone na wal w simsonie tzn moj brat jak robil remont to wlasnie takie wstawil. No i 3 tys przebiegu rozkrecam silnik, wybijam lozyska i sprawdzam luz... Luz wiekszy od lozysk niekrytych ktore byly zamontowane w simsonie na wale z przebiegiem 20 tys. A firma lozysk ta sama.

Toc nawet nie mozna takich rzeczy robic zeby wykonac szlif tak zeby tlok z wiekszym luzem wzgledem cylidra byl spasowany zeby zapobiec puchnieciu tloka :) . Jest to nie dopuszczalne, w skrajnych wypadkach moze dojsc do uszkodzenia tloka to raz a dwa ze bedzie mniejsza kompresja i co za tym idzie mniejsza moc. Tak jak premislauss napisal ze trzeba zmienic tlok na orginal lub na konkretna firme. Pasowanie takiego tloka wg serisowki i nic nie ma prawa puchnac.

Ja rowniez dolaczam sie do grona Gratulujacych;) musze przyznac ze kawa naprawde ladna i robi wrazenie :icon_mrgreen: Obys dobrze ja serwisowal a nastepne pelna moc silnika :P Pozdr.

A nie lepiej zamiast kupowac cylinder na 160 czy 190 rozwiercic go?? Wyjdzie to o wiele tanszym kosztem, bedzie nowa tulej i przy okazji pan ktory tym sie zajmuje od kilkunastu lat moze dodac jeszcze kilka dobrych koni zmieniajac fazy rozrzadu w cylidrze :cool:

Do zakladania segera w tlok powinno sie uzywac malych szczypiec. Wklada sie seger do polowy, natepnie lekko obraca i pcha do srodka.

Zdejmij kosz sprzegla, i migomatem zaspawaj te miejsca ktore zostaly wyrobione, nastepnie bardzo dokladnie pilnikiem sie obluz. Taka regeneracje sprzegla opisywal T.Salek. Moim zdaniem jest to bardzo dobr e rozwiazanie, poniewaz spaw jest o wiele trwardszy od materialu z ktorego kosz sprzeglowy jest zrobiony i dzieki temu mamy zregenerowny kosz sprzegla na dluzsza mete :icon_mrgreen: Pozdrawiam.

No dokladnie tak jak mowisz Gawron. Tyle ze na to trzeba trcohe czasu poswiecic , bo dorobienie koski i jej zalozenie napewno bedzie prostrze niz modyfikacja tylnej czesci ramy. Ale myslac logicznie to Gawron ma 100 % racji . Pozdrawiam.

Kurde i jak takie cos firma moze wypusczac :icon_mrgreen: :P Ciekawe jaka jest przyczyna? Czy rowek pod zabezpieczenie za plytki czy zabezpieczenie tylko z drutu...

No to zajebiscie jak mamy polaka z backflipem , teraz to juz sie zacznie, za chwile ktos drugiego backflipa zrobi i trzeciego i tak sie zacznie;) Tak szczerze wam mowiac to sie ciesze ze mamy takiego polaka :icon_mrgreen:

Koles z tej motrynki specjalnie beke sobie zrobil no bo jak inaczej??? :icon_biggrin: :icon_mrgreen: Ech , jak mozna niszczyc takie motorynki...... :buttrock:

No gdzie lampa kamere stopi:D Bardzo mi sie podoba patent robaka. Teraz trzeba sie zaopatrzec w telefon wysokiej klasy nagrywania wideo no i umocowac tak jak robak opisuje i napewno ladnie wyjdzie. W koncu tułów nie trzesie sie tak bardzo jak kask no nie;) Musze sam ten patent sprawdzic bo mi sie wydaje ze to dosc rozsadne rozwiazanie :P Pozdr.

Najlepiej na kasku zrobic eleastyczne mocowanie aparatu zeby czasem sie on nie uszkodzil. Tylko podczas ostrej jazdy kask bedzie latal wiec duzo sie nie zobaczy no ale juz takie filmy z kasku widzialem no i nie najgorzej wyszlo :icon_mrgreen:

http://www.bikepics.com/members/rzemyk90/83xt550/ Tu sa fotki odrestaurowanej xt 550 , co prawda jeszcze to nie jest skonczone bo trzeba odebrac pare elementow od chromowania i pare pie**ol zalozyc no ale mam nadzieje ze efekt wam sie spodoba, no i ze kazdy jest takiego zdania ze lepiej odrestaurowac stare enduro niz przerabiac na wiejskiego crossa. pozdr.

No naprawde stary temat. Ale denerwuje mnie takie pier***nie : Miałem doświadczenia z cz-tkami i ogólnie są to siepy i padliny.Np w cz 125 spodem silnika wyszedł mi korbowód robiąc przy tym dziure wielkości pięści. u mnie w cz cross 250 pekl tlok robiac totalne spostoszenie w silniku :lol: Jak koles nie zrobil remontu albo jezdzil na miksolu to chyba jego wina a nie wina motoru co?? W japoncu korby nie zmienisz na czas i tez pierdo**lnie. I dobijaja mnie teksty ze CZ cross to padliny... Chetnie bym tego czlowieka za jaja powiesil... Cz cross dobrze zrobiona o ile ma sie pojecia do tego motoru potrafi sezon bezawaryjnie przelatac, no ale co tam, papraki biora sie za skladanie nie majac o tym pojecia i potem pluja na ten sprzet. Prawda jest taka ze jezeli Cz cross w Twoich rekach bedzie sie sypac i nie bedziesz mogl tego naprawic to z japonia tak samo bedziesz mial. Znam czlowieka co ma cz 980 jeszcze z lat 70, stara jak swiat a pali z kopa i wogule nie sprawa porblemow w sezonie. Czlowiek ma pojecie, zrobi ladnie i sprzet ladnie mu gada. Tyle mam do powiedzenia. pozdr.

Ja sie zastanawiam np, jak bardzo sie skroci zywotnosc tloka po zalozeniu takiego kitu 144 do setki...

Ja tam wole Hondy, te KTM jakies kanciate i brzydkie tylnie boczki maja ;p Dobra, gustach sie podobno nie dyskutuje ;) Sory za OT.

No no. Ciekawe ile taka 145 cm ma kucy?? Pewnie okolo 47 koni... Chociaz zubr pisze ze krzywa momentu sie zmienia...Na dole aukcji koles pisze ze posiada cylidry zwiekszajace pojemnosc do roznych marek do wlasnie tych 144 cm.. Ale 1400 EURO to niezla cena ;) Pozdr.

Nie mam po co dawac foty tloka skoro go jeszcze nie przerobilem. No ale zapodam jeszcze fotke jak tlok wyglada przy podcietej tuleji.

Zalatw orginal blotnik lub pomaluj ten i jeszcze pomaluj wydech i maszynka jak ta lala. Nic tylko smigac;)

Kurde, nie wiedzialem ze tak duzo sprzetu przybywa na forum zima :icon_mrgreen: Gratulacje pozdr.

Widze ze jestes poczatkujacy. Powinenes poszukac troche, napewno bys cos znalazl. Z Ts chlodzonej powietrzem wiele nie wycisniesz. pozdr.

Moj znajomy ma Yamahe xt 550, tez rocznik stary. Kupil tanio w stanie niezbyt dobrym, ladnie ja odrestarowal, i naprawde Yamaha bardzo ladna sie zrobila, naprawde milo patrzec na takie klasyczne enduro :bigrazz: I teraz jak tylko sie ociepli bedzie sobie lajtowo smigac po ulicy. Fotki postaram sie dzis zapodac. Tu jest fotka przed odrestarowaniem : http://www.bikepics.com/pictures/717839/ Naprawde, lepiej zrobic na cacy taki motorek i trzymac sobie ladnie. Przeciez to grzech niszczyc takie motocykle... :notworthy: pozdr.