Skocz do zawartości

rzemyk90

Forumowicze
  • Postów

    1103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rzemyk90

  1. ok sprawdze to :) Przypomnial mi sie taki filmik dotyczacy odpalania 2T. Tylko film sie kieruje ku wiekszej pojemnosci, ale zawsze mozna sprobowac przy cwiarze czy secie, napewno nic sie nie stanie.
  2. U mnie jest tak, ze jezeli motor stoi przez dluzszy czas, np okolo miesiaca, to mam komore plywakowa gaznika pusta, poniewaz benzyna odparowuje. Zazwyczaj odpala wtedy za 10 strzalem. Natomiast mam problem taki, ze potrafi mi sie "zapowietrzyc" , czyli jak bena mi sie skonczy tak ze silnik zgasnie, i mimo tego ze przezuce na rezerwe i jest stan w komorze plywakowej to musze z 20 strzalow oddac zanim chociaz zagada. Sproboj niezakrecac kranika , wtedy stan bedzie na biezaco uzupelniany. Z zaworkiem iglicowym nic nie powinno sie stac.
  3. Sluchaj, zrob zdjecie tego sprzegla w dobrej jakosci. Zrob tez zdjecie tarcz i przekladek oraz kosza sprzeglowego, glownie w tym miejscu gdzie tarcze stykaja sie z nim. Napewno pomozemy. Klamka sprzegla ma opor podczas wciskania??
  4. Gaznik taki moze byc przy 50 cm o ile wydech jest w stanie "przerobic" spaliny. Pokombinuj z rozmiarem dysz. Jaki kolor swiecy?
  5. Dobra, dobra nie denerwuj sie tak, bo jeszcze zatrzesz sobie tlok :D Chcesz dotrzec szybko ? Lec z silnikiem na hamownie albo docieraj na zimno pod obciazeniem za pomoca silnika elektrycznego przez kilka godzin. Masz krotko i na temat. I nie chcialem Ciebie zdenerwowac, tylko ile mozna Tobie tlumaczyc o docieraniu? Proponuje zamknac temat. Wszystko juz wyjasnione.
  6. Skoro prawidlowo docierales sprzety to po co sie pytales na forum? Sam wiesz lepiej:) Pozdr
  7. Tarcze z przekladkami sie spiekly tak, ze zlaczyly sie na stale, wiec sprzeglo dziala na stale :D Gratulujemy uzytkownikowi motocykla :)
  8. Hehe. Docierasz tyle samo co w ogarze. Sciagnij od niego serwisowke:D Simson, zdaje sie , tez jest wykonany w tej samej technologi. Pamietam ze tam okres docierania wynosi 500 km, spokojniejszej jazdy. Wiec zrob 500 km i bedzie ok :) Mieszanka 1:20 :) Roznica taka, ze silnik w tym go-karcie byl podkrecony, bardziej wysilony od seryjnego silnika cz cross. To raz, a dwa, cz ma tuleje zeliwna, a pierscien zeby sie spasowal odpowiednia z tuleja musi sie dotrzec. Fakt taki ze w cz cross robilo sie duzo krocej od cywilnych sprzetow. Chlopacy z cz forum zawsze docieraja 1-3 baki. Mozna nie docierac, ale wtedy jest ryzyko przegrzania elementow. Ale nie zawsze tak musi sie zdarzyc. Pisalem gdzies ze trzeba zmiejszyc ilosc oleju w benzynie, na mniejsza niz 1:50? Pisalem ze 1:50 to w zupelnosci wystarczajaca mieszanka. Pozdrawiam.
  9. Widocznie tajwanskie tloki nie zwiekszaja swojej wielkosci do takiej gdzie moglyby sie zakleszczyc w cylindrze, mimo ciasnego pasowania. Po pierwsze, golym okiem nie okreslisz skladu materialu z ktorego jest wykonany tlok. Moze byc zle obrobiony, wykonczony a bedziesz pisac ze jest z niskiej jakosci materialu, gdzie w rzeczywistosci moze byc z dobrego stopu aluminium z wieksza zawarstoscia odpowiednich pierwiastkow stopowych. Co do tuleji, to samo badanie twardosci nie wystarczy zeby dobrac ze soba material. Jest wiele stopów zeliwa bialego jak i szarego.Moga miec inne parametry cieplne mimo tej samej twardosci. Jezeli te dwa materialy beda identyczne, beda mialy te same wlasciwosci, masz racje, wtedy nie bedzie pekniec w tuleji. Problem w tym ze to musi zrobic odpowiednia osoba z doswiadczeniem znajaca podstawy metaloznawstwa.
  10. Dokladnie, on jest tak zrobiony ze jest wieczny.Tam sa czesto kola zebate, ktore nigdy sie nie zuzyja. Zalezy jeszcze jakiej konstrukcji on jest. Z reguly ulega uszkodzeniu linka od dozownika. Ale wiekszosc dozownikow jest tak skonstrulowana, ze mino braku linki , olej jest dalej minimalnie podawany.
  11. 1:30 w minsku , dlatego ze to starsza konstrukcja silnika, to raz, a dwa w tamtej epoce olej byl gorszej jakosci. Na lepszym oleju 1:50 by starczylo. A co do dozownika, to masz racje, na wolnych obrotach bardzo malo go podaje. Ale z reguly wszyscy ten dozownik odlaczaja, bo potrafi zrobic psikus kiedy przestanie dostarczac olej:D
  12. Mozna to stosowac, dodatkowy plus tej metody jest taki, ze jest wieksza tolerancja montazowa czesci. Dodatkowym plusem dla montazu uszczelniaczy na cieplo(podgrzewany gniazdo, nie uszczelniacz) jest taki, ze zewnetrzna czesc uszczelniacza "lekko sie zgrzewa" i dokladniej uszczelnia gniazdo uszczelniacza.
  13. O ile rozszerzalnosc cieplna tloka i cylindra bedzie ze soba wspolpracowac prawidlowo, w kazdych warunkach, to tez czesci moglbyby nawet pracowac na luzie 0,01 a nawet mniejszym :) Co do tuleji, jezeli nie ma, a cylinder jest zeliwny, to jeszcze nie spotkalem sie z takim przypadkiem zeby tuleje zeliwna instalowac w zeliwny cylinder. Nie wiadomo czy to bedzie dzialac, moze tuleja peknac pod wplywem temperatury...zreszta taki cylinder jest ciezszy w obrobce.
  14. Dokladnie. A jezeli ktos sie obawia co do smarowania, to latwo poznac kiedy 2T ma nadmiar oleju. Przy odpaleniu kazdego zimnego 2T zauwazymy niebieskawy dym z tlumnika. Swiadczy to o zbyt duzej ilosci oleju. Dlaczego przy odpaleniu? Otóż dlatego ze benzyna ktora zostaje w komorze walu korbowego jak i w kanalach cylindra, odparowuje, zostawiajac tlusta warstwe oleju. Wtedy swieza mieszanka miesza sie z tym olejem, i wtedy jest bardzo duzy stosunek oleju do paliwa. Nawet najlepszy 2T mocno rozgrzany i dobrze wykrecony na torze pusci niebieski dym jezeli pochodzi sobie z 5 minut na wolnych obrotach... Mam kolege, lata na rm 125, leje mieszanke 1:30. Jak mu powiedzialem ze ja leje 1:50, to stwierdzil ze oszczedzam na oleju i niszcze silnik. Latajac z nim, (a chlopak ostro wykreca sete) zauwazylem ze ten motor przez 70 % procent pracy silnika puszcza gesty niebieski dym. Dymienie ustaje kiedy wykreca na prostej i trzyma przez kilka sekund manetke na max. Wtedy to sie nazywa"plukaniem silnika" . W innych przypadkach, np na torze, lub w lesie , zawsze widac oblok dymu, ktory swiadczy o nadmiarze oleju. Ja osobiscie nie jestem dobrym kozakiem, ale mi ktm tez dymi na niebiesko, mimo ze stosuje 1:50:) Wiec , teoretycznie mozna swierdzic, ze jezeli 2T kopci , nawet delikatnym dymem, to ma w zupelnosci wystarczajace smarowanie. Pozdrawiam.
  15. Mogles dorobic na szybko uniwersalny sciagacz do zabieraka sprzegla. Nie potrzebnie wlozyles tam przecinak czy tam wkretak :) Spotkalem sie z identycznym przypadkiem. Wymieniono na drugi. Problem w tym ze drogie to moze byc .
  16. 0,03 mm? Chyba przy vertexie i chinskiej tuleji :D . A do DT 80 mozna wbic tulej?? Bo mi sie wydaje ze caly cylinder jest zeliwny...
  17. Wszystkie lozyska w silniku powinno sie instalowac metoda na cieplo. Same zalety : - lozyska nie trzeba wbijac, wchodzi same. - nie wyrabiaja sie gniazda lozyska - nie potrzeba mlotka i przecinaka :D Ja z reguly posluguje sie opalarka do okien, zdaje egzamin bezproblemu.
  18. michoa - przestan porownywac motorowery z kostrukcji z lat 70 do japoncow. To sie mija z celem. Bo w ogarze tak bylo i bylo dobrze to w crm tez tak musi byc. Co do docierania. Jezeli chcesz to zrobic dobrze, to napewno nie zwiekszajac ilosci oleju syntetycznego w benzynie. Dlaczego? Otoz nowoczesne oleje pelni syntetyczne, maja na tyle opracowany sklad, ze tarcie pierscieni wobec gladzi cylindra jest jak najmniejsze. Wiec, skoro zwiekszasz ilosc oleju, np : 1:30 przy docieraniu, to silnik wolniej sie dociera, i napewno po 500 km nie dotrze sie tak, jakby mial dotrzec sie przy mieszance 1:50. Kiedys mialem cz cross 125. Bralem do niej czesci od pana, ktory wczesniej latal w kartingu , wlasnie z silnik cz. Tam docieranie wygladalo tak: Nowy tlok, szlif. Benzyna + miksol, 1:40 - 1:50 jedna godzinka jazdy na torze w calym zakresie obrotow, z palowaniem włacznie ale bez dluzszego przytrzymania, pod częsciowo pelnym obciazeniem silnika. Co prawda przed startem silnik pracowal na 1 uruchomieniu 5 minut na wolnych, potem przerwa do ostudzenia, nastepnie 10 i przerwa i 15 i przerwa. Chodzi o to, ze pierwsze uruchomienie jest najwazniejsze, poniewaz wtedy jest praktycznie najwieksze tarcie. I tu wytwarza sie najwieksza temperatura. A jezeli benzyna jest z miksolem, wtedy następuje wieksze tarcie niz na oleju syntetycznym, wiec szybciej owe elementy spasuja sie wobec siebie. Taki go-kart po godzinie docierania mial zdejmowana glowice w celu wyczyszczenia nagaru. Denko tloka rowniez bylo czyszczone. Nastepnie lecial syntetyk w skali 1:50 i pelna moc na torze. I nic tam sie nie dzialo. A dodam jeszcze ze ten silnik cz rozwijal moc ponad 35 km. Ja osobiscie w ktm nie docieralem na mineralnym, poniewaz nie mialem ochoty ponownie zdejmowac glowice. Stosunek 1:50 i juz. Zrobilem okolo 15 mth i wszystko jest ok. A gadanie takie, ze cross , ma silnik wysilony, ze tam sa obroty wysokie to musi byc 1:25 bo inaczej sie zatrze to jest glupota. W 125 2t(wyczyn) mozna wiecej lac. Ale prawda jest taka, zeby wykorzystac pelna moc silnika crossowki, np 250 2t to trzeba dobrego kozaka, wraz z dobra kondycja. Na zawodach mozna posluchac ze te silniki nie pracuja stale na obrotach. W locie manetka jest odpuszczana, przed banda i na chamowaniu, wiec wtedy silnik sie chlodzi. Nie wiem dlaczego ktm, w fabrycznie nowych maszynach w 250 2t poleca stosunek 1:60, a w 125 1:40. Przeciez gdyby zacieraly sie tloki to napewno by nie polecal takiej mieszanki. Zreszta jest bardzo malo zawodnikow ktorzy potrafia wykrecic silnik w crossie tak, ze praktycznie nie schodzi z obrotow. Dla ciekawostki moge napisac jedna rzecz. Kiedys chcialem zatrzec kose spalinowa stihl. Mialem wtedy bardzo spory ogrod do skoszenia, w lato, upal ponad 35 stopni na sloncu. Mieszanka 1:50 i silnik pracowal ponad 6 godzin prawie bez przerw (tyle co na tankowanie ) pod pelnym obciazeniem. Taki silnik w kosie stale przeciez pracuje na pelnym gwizdku.(w pilarce inaczej, bo raz chodzi, raz na wolnych podczas ciecia drzewa) No i co, i nic , kosa dalej chodzi, tylko smrod z oslon plastikowych. Ja w wszystkich motocyklach stosowalem 1:50 i zero problemu. No oczywiscie, znajdzie sie ktos , ze do crossow trzeba lac duuzo oleju, bo to silnik wyczynowy:D Producent zaleca tyle, i juz. Co innego gdyby silnik od crosowki, mialby pracowac np w agregacie pradotworczym, na maksa wykrecony i pod pelnym obciazniem, wtedy zgodze sie, mozna zwiekszyc ilosc oleju. Ale chcialbym poznac zawodnika, ktory zatarl by silnik na mieszance 1:60 w 250 2T z powodu zbyt slabego smarowania... No chyba ze w zime na lodzie :D Ale sie rozpisalem... Pozdrawiam :)
  19. Mieszanka zdecydowanie 1:50. U mnie w exc 250 2t przy 1:30, silnik jest slabszy, gorzej wkreca sie na obroty, oporniejszy na manetke. Po dluzszym dystansie w terenie w srednim zakresie obrotow, na nagle otwarcie przepustnicy silnik po prostu przerywa, kopci ostro, a jak wypali nadmiar oleju z silnika, wtedy sie wkreca normalnie. Przy 1:50 silnik inaczej pracuje. Nowe ktm, tak jak ktos napisal wczesniej - mieszanka 1:60. I zdecydowanie starczy. Tylko mowimy tu o 250 2t. Przy 125 i jeszcze w crm 1:50 full syntetyka i zdecydowanie starczy i nic nie ma prawa sie dziac. Slyszalem ze 500 2T potrafi jezdzic na 1:100 :D Pozdr.
  20. Witam. Tak jak w temacie. Nie moge tego znalesc. Slyszalem o 4 mm przed GMP. Moto 84 rok :D Pozdr.
  21. Po pierwsze: Wiem ze kat wyprzedzenia zaplonu jest mierzony w stopniach. Ktos mi mowil ze zaplon jest w tym silniku ustawiony na 1.8 mm przed GMP wiec posluzylem sie ta jednostka , bo nie przeliczylem na stopnie - okolo 24 . A przeliczyc zawsze mozna. Zakladajac temat, bylem juz zmeczony, wiec napisalem go tak, ze odebral Pan jednostki kata wyprzedzenia zaplonu w mm a nie w stopniach. Po drugie: Nie wiem dlaczego przez niejaka pomylke jednostek , sugeruje mi Pan brak znajomosci podstaw mechaniki ?? Po trzecie: Zaplon od silnika minarelli am6 , o ile mi wiadomo, nie ma elektronicznego wyprzedzenia kata zaplonu(mowie o zaplonach am6 z wewnetrznym impulsatorem, starszego typu) , wiec jest stala wartosc powstania iskry w kazdym zakresie obrotow. Wiec taki zaplon jest latwiej "przeszczepic" do silnika ktory , w orginale posiada "staly zaplon". Pozostaje nastepnie kwiestia dlugosci trwania iskry w momencie kiedy ona sie pojawi. Ale mysle ze w przypadku tych dwoch zaplonow, watosc ta bedzie podobna. Wobec tego nie widze zadnych przeszkod aby "przeszczepic" caly zaplon. Po czwarte : Wielkie dzieki dla BANANvanDYK. O to mi wlasnie chodzilo, o wartosc dla tego silnika. Znajac ja, zaznacze sobie cechy na stojanie zaplonu i magnecie na 20 stopni przed GMP w silniku am6. I bede wiedzial, dokladnie, w ktorym miejscu wystepuje iskra. Natomiast, zrezygnuje z tego sposobu, bo za duzo bedzie niepotrzebnego bawienia sie z cechami, tylko posluze sie otworem w magnecie , w ktorym po wlozeniu pretu 4 mm zgra sie ze stojanem i wiem wtedy ze mam w tym momencie iskre. Dokladnie to opisal BANANvanDYK. Jeszcze raz dzieki stary. A o tym otworze w magnecie na smierc zapomnialem, widocznie matura mi zawrocila w glowie :icon_mrgreen: Pozdrawiam.
  22. Witam. Potrzebuje wartosc kata wyprzedzenia zaplonu dla tego silnika. Potrzebny mi jest, poniewaz robie przeszczep tego zaplonu do innego motocykla, i musze wiedziec dokladnie, jaki am6 ma kat wyprzedzenia zaplonu. Ktos mi mowil ze 1.8 mm przed GMP. A czy to prawda?? Pozdr.
  23. A o mnie to juz chyba wszyscy pozapominali :D zartuje oczywiscie ;) Ostani raz postowalem, chwalac sie kawa kx, a wczesniej to chyba rok czasu nie pisalem, przegladajac tylko forum raz na kilka miesiecy. Jedynie co do chlopakow przez PW pisze jak mam jakis problem (Pozdro dla Strzalka i Gawronia;]) Swieta racja z tym podzialem forum, oraz ze zmiana trybu zycia ludzi, z ktorych dla rodziny sprzedaja moto, wiadomo to rzecz normalna. No ale nie ma co gadac, tez tu widze duzo malolatow, piszacych bez sensu i tego sie czytac nie chce, a odpowiedz na ich pytania mozna czesto znalesc dwa tematy nizej. Po prostu porazka. Kiedys znacznie wiecej siedzialem na tym forum , bo po prostu duzo mnie uczylo, ja szczegolnie na tym forum uzupelnialem swoja wiedze na temat mechanizacji i motocykli enduro/cross i musze powiedziec ze naprawde duzo sie nauczylem, i moje kilka lat przesiedzonych na tym forum to praktycznie czesc mojego zycia ze tak powiem.Bylem od tego forum uzalezniony. No, ale do pewnego momentu, stracilem niechcec do tego forum i po prostu przestalem sie tu pokazywac. To juz nie to co kiedys... - tak jak to nazwal autor tego tematu, i ja jestem dokladnie takiego samego zdania. No coz, co zrobic. Dobrze by bylo przywrocic stary dobry blask tego forum, jednoczesnie usuwajac podzial mocykli. Tylko wg mnie, za duzo tu jest dziecakow, no ale ktos pisac musi wkoncu, bo inaczej te forum zginie. No nic, czas po prostu pokaze nam to. Pozdrawiam.
  24. Dziekuje za gratulacje. Niestety na pewien czas musze zapomniec o moto z dwoch powodow: matura i pieniadze, ktore sa potrzebne na reanimacje wyczyna, wiec nie moge zapewnic ze temat bedzie kontynuowany.Co do czesci, to mysle ze jeszcze tak zle nie jest, bo gaznik taki lub podobny wystepuje w nowszych modelach z japoni 125 i 250. Modol prawdopodobnie bedzie mozliwy do zaapdoptowaniia z mlodszej rodziny kx. Tlok jeden mam na oku za male pieniadze, ale musze sie dowiedziec jaki jest koszt przesylki z usa:) Wiadomo, wszystko to jest kwiestia czasu i pieniedzy. Jak uslysze prawdziwy pomruk tej pincety, to napewno napisze jeszcze w tym temacie:D Pozdrawiam
  25. Witam. Potrzebuje kilka gratow. Reszta w opisie : http://forum.motocyklistow.pl/Oldschoolowy...e--t108492.html Jakby ktos cos mial prosze o konktakt na gg 2619029 pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...