ded

Mocno komercyjnie się zrobiło. Mam kilku klientów prowadzących spedycje i mówili że można wrzucić na transa jako doladunek. Może w ten sposób warto spróbować. Ponoć na transie na hasło płatność gotówką przy odbiorze dobrze reagują bo w tym biznesie terminy płatności są nawet na 3 miesiące. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Jak jest papierowa to możesz ją sobie wyciąć o ile nie dasz rady kupić. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

To sporo więcej niż chcę wydać. Na razie siebie chyba odpuszczę i ewentualnie zainteresuje tematem jak będę Rego bardziej potrzebował. Dzięki za podpowiedź. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

http://hqmobile.pl/inne/wodoodporna_glowica_hr_splashbox_do_telefonow_l.html tu masz sama głowice bez uchwytu ale wpisz splashbox na ich stronie to Ci się pokażą inne rozmiary i opcje uchwytów. Ja mam XL z tym najtańszym uchwytem ale opcji jest kilka. Na allegro też to wystawiają ale musisz wybrać wyszukiwanie w treści aukcji. Ja po porównaniu kilku ofert wziąłem to bo wszystko inne wygląda jakby miało się urwać na pierwszej dziurze. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Z racji że moto wykorzystuję służbowo potrzebuję odbierać tel w czasie jazdy. Zastanawiam się nad zakupem zestawu bluetooth do kasku integralnego Lazer Bayamo. Dedykowanego zestawu nie znalazłem ale z uwagi że chciałbym wydać do 200zł patrzę na uniwersalne. Wertując alledrogo i aliexpress znalazłem dwie opcje: Twiins d2va Tu na foto wersja stereo ale model który mnie interesuje jest na jedno ucho. Z plusów cena do 200zł z krajowej dystrybucji. Produkt hiszpański i nie znalazłem klona na aliexpress. Chowa się pod kaskiem całkowicie. Jest tylko jeden przycisk który włącza i paruje urządzenie, koło mikrofonu. Na minus brak regulacji głośności- trzeba ustawić w telefonie więc w czasie jazdy nie zmienię. Jak android będzie zapamiętywał ustawienie dla każdego urządzenia blu oddzielnie głośność to spoko, jak nie to będzie problem bo w aucie mam głośnomówiący nieco przyciszony, mam też słuchawkę blu do ucha. Jak ruszę i poczuję że tel dzwoni to raczej w rękawicy ciężko będzie włączyć ten zestaw, odbieranie rozmów głosowo wiec spoko. Wg specyfikacji nie da się słuchać muzyki ale nie po to go kupuję. Dostępna jest wersja z mikrofonem bez pałąka ale ta jest tańsza i z tego co widzę łatwiej ją zamontuję. FreedCon Na ali za 120zł. Jest stereo, moduł montuje się z boku kasku, ponoć trochę świszczy przy szybkiej jeździe ale latam głównie po mieście. Rozmiar niestety jest dosyć duży, szczególnie mnie martwi to że odstaje. Powątpiewam w sensowną wodoszczelność, jakość wykonania np pokręteł ponoć mocno średnia- jak to chińczyk. Da radę słuchać muzy (są nawet wersje z FM), jest stereo, da się włączyć podczas jazdy, chyba nawet w rękawicy. Pokrętłem reguluję głośność, odbieram połączenia i zmieniam piosenki. Ludki nawet to chwalą, szczególnie za jakość w stosunku do ceny. Na ali sporo części zamiennych w dobrych cenach ale w Twiins minimum kabli więc mniej do psucia no i tam faktura i gwarancja. Czy ktoś miał do czynienia z tymi zestawami? O twiins nie mogę znaleźć opinii a on do mnie bardziej przemawia. Ewentualnie może coś doradzicie w podobnej kasie. BTW te zestawy to drogawe, do auta mam parrota minikit i działa rewelacyjnie, urządzenie dużo bardziej zaawansowane i za 300 spokojnie można kupić a tu za 200 najniższa półka...

Aukcja już zakończona ale to używka więc chyba cena taka umiarkowana choć wygląda jak nowy. Podróby z chin nie koniecznie mają "made in china", ten napis nie robi im problemu. Pewnie AS produkuje w chinach- jak wszyscy z resztą.

Dlatego zdecydowałem się na Splashboxa. Na razie dopiero zamontowałem, jeszcze nie jeździłem tylko używałem na sucho. W nim folia jest matowa, dotyk działa ok, choć zależy pewnie od rękawic i typu wyświetlacza w kom. Jest miejsce na kabelek, co było dla mnie priorytetem bo bateria szybko schodzi przy GPS a jak bym wystartował z 50% to szybko bym ją opróżnił. Cena nie wiele większa a jednak made in germany. Cena zależy od uchwytu. To etui na suwak to tylko jak nie kropi a wyjście z boku to chyba tylko Sony robi i obawiam się że i tak kabelek się nie zmieści.

Dłużej niż 2 lata bym oleju w silniku nie eksploatowal ale ty go nasz raptem kilka miesięcy. Wymień jak zrobisz przebieg. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

U nas młodszy jeździ w takim Romerze King Plus i mogę spokojnie polecić. Fajne dociąganie pasów. Dla starszego mamy fotelik z taką nakładką z przodu (bez pasów) ale to podobno przy dachowaniu nie jest za dobre zabezpieczenie. Na plus że spokojnie zasypia i nie "wisi". Co do wożenia tyłem to w okolicy roku już zmienia się na przód. Mały przestał płakać podczas jazdy jak kupiliśmy fotelik do sadzania przodem. Tyłem mu się nudziło po prostu, rodziców nie widział .

Pfff, robię na jednej SKP kilka rodzinnych aut. Jak przyjeżdzam czymś nowy to faktycznie vin odczytują a tak to olewka. Jak pytałem kiedyś o te rolki i hamulce to gość mówi tak: Ja nie będę siadał na cudze moto bo jak bym się wyglebił to problem. Jak by klienta zrzuciło z tych rolek i by owiewki potłukł to tez problem. A nikt chyba nie jest kamikaze żeby jeździć bez hamulców. Jak ktoś przyjeżdża gratem to wyganiam i tyle. Zawieszenia też się tym nie sprawdzi. Głównie światełka, wycieki, opony i jak wszystko działa to pieczątka jest :)

Ja kupiłem 10 lat temu katane na chodzie za 1000 zł. Remoncik 2,5 tys i moto fajne wyszło. Tyle że np komplet pierścieni tlokowych to 1000 zł i wtedy się na to nie zdecydowałem. Ale gs 500 to nie gs 550, dwa gary różnicy. Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Potwierdzam powyższe. W BMW, także tych starych, w razie problemów robi się diagnostykę komputerową a nie wymienia części na pałę. Podstawa to jechać na typowy komp do BMW np INPA albo DIS bo te uniwersalne kalkulatory to mogą nic nie pokazać. Co do czujników- tylko to co na 1. montaż szło bo te wszystkie zamienniki to przysporzą więcej problemów niż myślisz.

Przegląd + ciągłość umów do wglądu i powinni wydać. Radzę Ci tam zadzwonić to się wszystkiego dowiesz (chyba że jesteś obrażony po tej akcji z ochroną) a jak usterka była do naprawy stosunkowo szybko to lepiej było to zrobić i odebrać od policjantów zanim wysłali (pewnie już czas minął). W ogóle to widzę że jest bardzo oszczędnym gościem, który dodatkowo zna przepisy tak doskonale, że pracownicy UK nie mieli dość dobrych argumentów i wyprosili takiego kulturalnego gościa- aż sobie to wyobraziłem... Mam tylko nadzieję, że opłaciłeś podatek 2% w US, bo mojego wujka obdarowali mandatem w wysokości 200zł za to, że spóźnił się o tydzień (teraz masz na to 2 tygodnia a nie miesiąc). A jak nie masz kasy to po prostu jeździj tak- na pewno taki miałeś plan. Bez przeglądu to prawe tak jak bez dowodu. Swoją drogą kosztowne hobby sobie wybrałeś jak na gościa którego nie stać na przerejestrowanie moto od pół roku. Samo przerejestrowanie jest chyba deko tańsze niż piszesz bo z tego co pamiętam to kombinacja opłaty za dowód + koszt tablic a że w moto jest jedna to płacisz taniej niż za auto.

Z zaniżoną fakturą to pewnie standard ale osobiście nie odważyłbym się kupić godząc się na zaniżoną kwotę. Mniej sobie odliczę, w razie wad ukrytych nie odzyskam całej kasy no i to przestępstwo karno skarbowe. Ogólnie to zdaję sobie sprawę, że kupowanie moto w tym kraju to sport wyczynowy :P Finanse nie pozwolą mi na zakup czegoś tak młodego, choć nie wykluczam że jak obejrzę kilka szrotów to zdecyduję się np na Hyosunga gt650, który jest do kupienia w na prawdę dobrej kasie nowy ale stojący 5 lat. Czemu te z testów dziennikarskich są gorsze? Oni chyba jakoś bardzo ekstremalnie nie użytkują tych motocykli, tym bardziej że myślę raczej o nakedzie.

Przeglądając ogłoszenia na alledrogo często widzę oferty handlarzy z fakturą vat 23%. Rozumiem przy młodych motocyklach ale widziałem takie ogłoszenia z maszynami np 17 letnimi z importu. Jakie warunku muszą być spełnione żeby handlarz sprzedawał moto na fv 23% zamiast na vat marżę? Motocykl zamierzam kupić na firmę i odliczenie vatu byłoby dla mnie korzystne ale ciekawi czy nie ma gdzieś "haczyka".

A to nie jest tak, że większość tych niewypłacalnych to są alimenciarze z patologii, którzy faktycznie nic nie mają? Ewentualnie mandaty wystawione alkoholikom i 18-latkom bez pracy?

Napisz dla potomnych z którą literką kupiłeś i jak wiesz może czym one się różnią to sam chętnie się dowiem.

To już jest problem agenta. Ja bym tutaj nie snuł domysłów tylko przeszedł się do odpowiedniej osoby albo choćby zadzwonił. O wypłatę nie ma się co martwić bo to nie zainteresowanemu ubezpieczyciel będzie wypłacał w razie czego. Myślę, że jak będzie kwitek w dowodzie to ewentualne problemy nie są na mojej głowie.

A te co zaproponowałem to chcesz importować z USA? Poczytaj czym się rożnią, zmierz wymiary i jeśli mocowania klem się zgadzają to kupuj- pewnie różnica jakaś kosmetyczna. Wystarczy w google wklepać żeby pokazało wyniki. Tu dostępna Yuasa http://www.akumulatory24.pl/yuasa-ytx20hl-p-255.html Tutaj trochę tańszy exide https://www.motointegrator.pl/produkty/399096-akumulator-exide-bike-agm-ytx20hl-bs Niżej bym już nie schodził. Ten exide kupisz w Intercarsie, pewnie na jutro by Ci go sprowadzili bliżej się nie da a jak masz kogoś z ichnim nr klienta to jeszcze rabat będzie. Jak nie masz to podam Ci swój ale ja mam takie podstawowe upusty tylko. Nie chce mi się doktoryzować na temat Twojego akumulatora ale poświęciłem minutę na szukanie więc myślę że spokojnie znajdziesz to czego potrzebujesz jak wykażesz trochę chęci.

Zapłacić kolejną składkę to każdy może, agent Cię nie wyrzuci. Napisz konkretnie o co chodzi ale i tak polecam się udać do źródła czyli do agenta to się nawet dowiesz ile.

Z tego co widzę to jest to aku żelowy o pojemności 19ah http://www.adventureharley.com/harley-davidson-sealed-gel-battery-19-ah-dual-top-and-side-terminal-design-65989-97c/ Zamienniki od Yuasa 65989-97B Harley Davidson (OE) - YTX20HL-BS 65989-97A Harley Davidson (OE) - YTX20L-BS Twój jest z literką C, nie wiem o co chodzi ale może to jakaś kosmetyczna różnica. Poszperaj dobrze to pewnie uda się zaoszczędzić bez straty na jakości- w końcu to tylko aku.

Prowadzę jednoosobową działalność, serwis komputerowy. Coraz częściej zdarza mi się latać do klientów na moto i co za tym idzie transportować np laptopy czy inną elektronikę. Wożę to w sakwach tekstylnych i jeszcze nigdy nie było problemu ale jak bym się wyglebił to z takiego laptopa raczej wiele by nie zostało. Moto jest stary, więc AC odpada. Rzeczy które wożę nie są specjalnie wartościowe, kwota 5000zł by mnie urządzała. Zastanawiam się jako podejść do tematu, bo z racji tego że pracuję sam może korzystniejsze byłoby ubezpieczenie osobiste typu na jakieś rzeczy podręczne. Czasem wożę swojego lapka, mam też nieco droższy telefon czy zegarek i w sumie ubezpieczenie tego zarówno od zniszczenia jak i kradzieży byłoby wskazane. Sakwy nie dają możliwości jakiegoś skutecznego zamknięcia, są zasuwane na suwak więc chciałbym żeby ubezpieczyciel nie miał odpowiedniego "wyłączenia" w razie kradzieży. Czasem zdarza mi się zostawić moto na kilka minut z laptopem w sakwie. Myślałem na OC dla biznesmenów ale ja chyba potrzebuję czegoś innego bo ono to się przydaje jak ktoś spaprze odpowiedzialny temat narażając kogoś o duże straty- w moim fachu raczej nie ma szans- jeśli już to rekompensata za popsuty laptop to przecież kilka stówek. Może mi doradzicie jakiego typu oferta najbardziej się wpisuje w moje potrzeby? Domyślam się że konkretnego ubezpieczyciela nikt nie wskaże ale chciałbym obrać jakiś kierunek poszukiwań a nie bardzo mam pomysł.

Mam od 6 lat auto na gaz i cena cały czas oscyluje w okolicy 50% ceny benzyny, czasem mniej. Jak by doszła do 70-80% ceny pb to faktycznie by się przestało opłacać ale nie liczyłbym na to. Straszenie jak to LPG pójdzie ostro w górę i się nie będzie opłacać słyszę od zawsze, nawet nie zwracam już na to uwagi. Z resztą wolę podregulować instalację i wymienić filterki niż niańczyć diesla ale co kto lubi. Ja przekonałem się do gazu, nie można tylko żałować przy zakładaniu instalacji- dobry specjalista + podzespoły z wyższej półki i jeździ to super.

Kupiłem sobie komplet Brubeck Extreme Wool- ten najdroższy i najcieplejszy. Powiem szczerze że fajna sprawa. Cienki ale wełna robi robotę. Pod skórzany kombinezon przy temp od 0 do +5 komfort wyraźnie lepszy niż w przypadku kalesonów/koszulki bawełnianej. Poszedłem w tym z dzieciakami na sanki i jak się trochę zasapałem to potu nie było czuć więc wygląda na to że działa jak powinno. Na moto jednak tego wysiłku tak nie ma ale już jak jadę do klienta i posiedzę w cieple to bielizna termoaktywna nie jest uciążliwa a polar już tak. Ja mam rozmiar L i kupiłem L, łanie się opina więc zgodnie z zaleceniami ale warto sobie zerknąć na podane centymetry. Rękawy bardzo długie, tak samo nogawki ale oczywiście wszystko jest sprężyste więc nie ma że będą wisieć. Pod szyją kołnierz jest stosunkowo wysoko więc dobrze okrywa klatkę piersiową. Pod szyją jest logo Brubeck ale nie wali mocno po oczach. Z minusów na pewno cena. Nie wiem jak się to będzie sprawdzało w temperaturach typu +15 bo w upały to na pewno odpada choć nie próbowałem. Na dzień dzisiejszy mogę polecić, jak poużywam przez cały sezon to postaram się coś więcej napisać.

Tak, ale dzienne to przecież długie a nie mijania. Odnoszę wrażenie że piszemy o czymś innym Wysłane z 1+2