Pipcyk

Nie da rady. Trza silnik rozebrać.

Jeżeli nigdy tego nie robiłeś, to lepiej nie bież się za to samemu. Poszukaj jakiegoś znajomego znającego się na rzeczy. Do rozpołowienia silnika potrzebnych jest czasem wiele przyrządów takich jak ściągacze itp. Nie znający się na rzeczy rozpoławiają młotkami i śrubokrętami , uszkadzają przy tym odlewy, kalecząc ich powierzchnie, niszczą gniazda łożysk itp

Zgadza się, raczej bez rozbiórki się nie obejdzie. Mechanizm zmiany biegów nie ma żadnej regulacji. Mogła się jeszcze poluzować nakrętka 4 lub jest uszkodzony zabierak 3. Jeżeli to jest w porządku to spawa jest jasna -demontaż silnika. Im szybciej to zrobisz tym lepiej bo wiosna tuż tuż ;)

To jakiś żart ??

zgadzam sie z jednym zastrzeżeniem... nowe i stare świece nie lubią zbytnio gdy silnik odpali sie na chwilkę i zanim sie rozgrzeją swieczki ponownie sie go wyłącza... wówczas lubią sobie zdechnąć te paskudne świeczki juz pierwszego dnia... ;) sam niestety tez to przerabiałem ale tylko raz :( Zgadza się, przerabialiśmy to ostatnio w mechanice podczas dywagacji na temat odpalania w zimie. Dlatego napisałem Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, JEDZIESZ :)

Chyba tak zrobie :( . Bede sie musial skontaktowac z Michalem ;). Masz do niego o wiele bliżej :)

Na początek ja i moze moja żonka

Nie powinno się jeździć na nie pracującym jednym cylindrze. Benzyna skrapla się na sciankach cylindra i rozcieńcza olej co znacznie pogarsza warunki smarowania. Co do świec to nowych nie trzeba przepalać, wkręcasz, odpalasz, jedziesz

Proponuje 17-18 kwiecień. Może będzie już wtedy ciepło. Prosił bym o taka date ponieważ w majowy weekend planujemy forumowy wypadzik w Bieszczady

Kurcze , właśnie niedawno gadałem na ten temat z Noisem. Pytałem się o Ciebie Bronx, co się z tobą dzieje i o impre w Pławniowicach , czy będzie ?? Ja się piszę na 100% chyba że wypadki losowe. Czyli co, jak zwykle pod radiostacją ?? ;) Potem 40 min przy kasie :) no i fajczenie kiełbas do rana :( P.S. zapodajcie jakiś termin. Najlepiej kwietniowy

Dekompresatory ręczne sa spotykane w motocyklach z elektrycznym rozrusznikiem z jednym cylindrem o dużej pojemności skokowej. Rozrusznik musiał by być gigantyczny aby sprzeżyć mieszankę w wielkim cylindrze. A tak dekompresatorem unosimy zawór, wał się rozpędza za pomocą rozrusznika i po zamknięciu zaworu przy puszczeniu dekompresatora wał ma wystarczająco dużą energie kinetyczną by przeskoczyć GMP.

Rama, wykonana jest ze stali stopowej o podwyższonej wytrzymałości pewnie chromowo – molibdenowej . Sa specjalne stale trudnordzewiejące ale one maja mniejszą wytrzymałość , i rama na pewno nie jest z niej zrobiona. Tak wiec zostaje lakierowanie.

Oj oj , takich specjalistycznych danych trudno się będzie doszukać. Tyle że nie trzeba przesadzać, nie mam sensu dobierać jakiś super łożysk na wał skoro i tak układ cylinder tłok po 40 000 kilosów będzie do remontu. Kup łożyska renomowanej firmy, zmontuj wał zgodnie ze sztuką – łożyska wcześniej rozgrzać w oleju i najlepiej wytoczyć sobie odpowiedni trzpień do pobijania łozysk, taki który by zapobiegł „kantowaniu” się łożyska. Ludzie nabijają łożyska na zimno, piorą młotem po łożyskach a potem się dziwią że wał krzywy.

No zaraz, ale rusy czy junaki maja wymiar obręczy 19 cali. Mimo , nie pomyliło Ci się coś ??

Migacze powinny świecić niezależnie od tego czy masz ładowanie czy nie. Możliwe ża masz albo padnięty akumulator albo duże spadki napięć w instalacji. Co do gaźnika, przeczyść go porządnie, przedmuchaj dysze. Sprawdź stan dysz, czy nie są rozkalibrowane.

Nie no, nie ma o czym dyskutować ;)

No ba ;) Także dawałem linka kilka razy, ostatnio chyba do Marlewowi w temacie o podróży do turcji

Także miałem taki problem. Dzwoniłem wtedy do serwisu Yamahy , w Warszawie, na ulicy Połczyńskiej czy jakoś tak. Numeru nie pamiętam ale Damian go ma, z resztą miałem go od niego.

Tyle że DOT 4 ma wyższą temperaturę wrzenia. Ale od biedy dot 3 może być, zależy jaki styl jazdy preferujesz. Jeżeli ekstremalnie szybką jazdę z duża ilością hamowań to lepiej jednak bezie zastosować DOT 4

Właśnie planuje zakup oponek pod kontem Turcji ;) Chce troszkę poszaleć po gorszych drogach. Mam jeszcze troszkę czasu, w każdym razie na pewno na przodzie wyląduje Mitas E07 tył jeszcze zobaczę, albo Mitas, albo Metzeler, może się jeszcze cos z Dunlopa znajdzie.

Stopy metali kolorowych mogą być anodyzowane i barwione na różne kolory. Może taką metodą się ktoś bawił. Ale rusek ładnie dopracowany.

Nie ma takiego ruska ;) Jeżeli niskie obroty i pyr pyr pyr. Czyli Emki i Kaśki za to spalanie na poziomie 6 literków. Wyższe obroty i niestety nie pyr pyr to Urale i Dniepry i spalanie na poziomie 5 litrów ( dobrze wyregulowane ) Z trwałością wiadomo jak jest. Najpierw trzeba porządnie rozebrać maszynę , zweryfikować części , zrobić POŻĄDNY remont a dopiero potem jeździć. Po takich zabiegach maszyna jest dosyć trwała. Ludzie po prostu leją najgorsze oleje, zaniedbują obsługę, katują sprzęty a potem mówią że sa nietrwałe i awaryjne.

A co miał innego powiedzieć :lol: . Spytaj się jakiegoś specjalisty ale nie związanego z daną firmą . Jeżeli filtr ma mniejsze opory przepływu to żeby uzyskać wiekszą moc MUSZĄ być przeprowadzone regulacje gaźników. Jeżeli filtr K&N ma takie samo opory przepływu jak poprzedni to rzeczywiście nie trzeba regulować , ale i nic nie zyskujemy oprócz efektu pacebo ;) efekt placebo ? no nie zupełnie... jest jeszcze wielokrotność czyszczenia co na dłuższą metę zmniejsza koszty eksploatacji... także nawet przy braku wzrostu mocy jest efekt finansowy :) no i jeszcze ta magiczna naklejka K&N na zbiorniku :smile2: Mówiąc o efekcie placebo , miałem na myśli moc, kosztów eksploatacji nie wziołem pod uwagę :)