Skocz do zawartości

slusar_o2

Forumowicze
  • Postów

    394
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slusar_o2

  1. A co to jest prosty set? pytam tak z ciekawości. gratuluje sprzętu btw :)
  2. slusar_o2

    Fatalny rok

    Jak pewnie wiecie, Japończycy nie mają szczęścia do wyścigów motocyklowych, bo po raz kolejny młody talent dokonał żywota na torze. Ale nie o tym chciałem pisać. Ostatnio jest bardzo dużo wypadków w czasie weekendów wyścigowych. I nie chodzi mi o pojedyncze wywrotki, bo takie zdarzały się zawsze, tylko o potężne kraksy. Odkopany niedawno wypadek Tristana, parę tygodni temu koszmarny wypadek Lazcorse'a w WSS, na szczęście bez konsekwencji, tydzień temu młody Peter, a dzisiaj Shoya. Dzisiaj także była czerwona flaga w wyścigu WSBK bo nie podnosił się Haslam, ale ostatecznie nic się nie stało. Dawno tak nie było. Ostatni taki potężny wypadek jaki pamiętam to na pierwszym łuku w Barcelonie, kiedy Capirex jeździł jeszcze na ducati. A w tym roku już masa potężnych, groźnie wyglądających i niestety śmiertelnych wypadków. Zdarzało się takie coś w przeszłości, czy to po prostu fatalny rok? Bo to co się dzieje w tym roku to jest jakaś masakra.
  3. to wytłumacz jakim sposobem symetryczna skorupa ma inny wynik na uderzenie z prawej niż z lewej strony? Mi się wydaje, że prawda jest pośrodku. Niemożna całkowicie dyskredytować sharpa, ale mając takie babole przed oczami aż się nie chce wierzyć żeby wszystko odbywało się do końca rzetelnie.
  4. chłopie 600 chcesz brać? przecież Ty chcesz prawko na litrach zdawać. @Zdolny: no niestety za ciuchy z AC nic nie wytargasz. Mam nadzieje, że miałeś wszystkie dodatki spisane w umowie, bo inaczej one też pójdą się kochać. Mi np za crashpady nic nie dali, bo niebyły na umowie wyszczególnione, a za szybkę MRA dali raptem 50%, i to po moim mocnym sprzeciwie. I taka moja rada. Jak motocyklem da się jeździć (np tylko owiewki popękane etc) to nie zgłaszaj szkody teraz, tylko już jak sezon się definitywnie skończy. Bo pogoda może być nawet w listopadzie (w tym roku to nigdy nie wiadomo), a ja się męczyłem z ubezpieczalnią ponad 2 miesiące, i straciłem prawie całe lato. Szkoda czasu w sezonie. Warto zostawić sobie takie rzeczy na zimę ;) Jak nie przywaliłeś głową w asfalt za mocno to ja bym kasku nie wyrzucał, ale tego musisz być pewien. Ja walnąłem dyńką całkiem konkretnie, aż mi szybka wypadła i poturlała się parę metrów dalej, więc kask zmieniłem, ale jak tylko pojechałeś po asfalcie z głową w górze to moim zdaniem można zostawić. Ale to Twoja decyzja ;)
  5. a moim zdaniem to całkiem niezła alternatywa na hobby. Oczywiście jeśli nie ma jakiegoś chorego parcia ze strony starych. Swoją drogą chłopak miał epizodzik w filmie "Twist of the Wrist II", gdzie jeździł chyba z bratem oraz swoją matką która pokazywała jak powinien jechać. Tak wiec do wszystkich którzy piszą, że nie rozumieją rodziców, że wszystkim rządziła kasa, radzę się wstrzymać bo nic praktycznie o tej rodzinie nie wiemy. Może była to po prostu zmotoryzowana rodzina, która dla swoich dzieci zamiast tańca, czy śpiewu wybrała jako hobby motocykle. A że wyszło jak wyszło? Kto mógł wiedzieć.
  6. Jak ja jadę "na wariata" to też trzymam na czerwonym polu, ale w trasie jak się płynie 120-140 przez ponad godzinę dynamika jest w ogóle niepotrzebna (zawsze można sobie zredukować), a przydały by się trochę mniejsze obroty, a co za tym idzie mniejsze wibracje, jeszcze mniejsze spalanie, no i w moim przypadku komfort psychiczny. Jak tak trzymasz przez dłuższy czas na czerwonym to kiedyś silnik powie HALT. My, pierwsi właściciele, tego nie doczekamy, ale następni mogą być zdziwieni jak silnik padnie, w końcu silniki sportowe (czytaj wysilone, wysokoobrotowe), zawsze mają krótszą żywotność niż np takie z cruiserów, czy np samochodów. Ot tak na chłopski rozum.
  7. zawory robi się przy 12k. Swoją drogą, dzisiaj z okazji ostatniego dnia pogody na śląsku (co najmniej na najbliższy tydzień :( ) nie wytrzymałem. 17:00, aura jesienna, 16 stopni, asfalt przesychający. Ogólnie nie było źle. Problemem były ciuchy, mokre, po porannej jeździe, skończonej przedwcześnie (jesienny deszczyk). Ale powiedziałem sobie "raz się żyje" i pojechałem do garażu. Po dwóch godzinach, wróciłem, i pierwsze uczucie jakie mi towarzyszyło po zdjęciu kasku był ból. Ból mięśni twarzy od ciągłego uśmiechu. Ależ ten motocykl jest fajny! Gdyby miał te 70km tyłby ultra idealny. A tak jest niestety tylko fajny. W miasto idealny, do zwiedzania krętych nieznanych dróżek idealny, ale w trasie niestety silniczek nie daje rady. Może nie tyle nie daje rady, co szkoda mi go trzymać godzinę na 9-10 tysiącach, bo to raczej zdrowe nie jest. Jak mi się skończy AC to będę miał OGROMNEGO zgryza co zrobić. Kupić nowe gumy i latać dalej , czy sprzedać i kupić coś innego, większego. Ale co? zxr 400? Tanio kupie, włożę w niego drugie tyle, ale boje się co będzie za dwa lata ze sprzedażą., pozycja za sterami też hardcorowa. Albo jak się coś popsuje, w końcu to byłby motocykl tak stary jak ja. Może Fazer? Fajny ale wolałbym coś bardziej sportowego. CeBRa? Ale tego jest dużo, pali to pod 8l i kurcze jakoś nie podchodzi mi, bezpłciowy troszkę, pomimo że pozycja za kierownicą idealna. 636 po 05 roku, było by świetne, jedna z najpiękniejszych 600 ever, ale raczej nie będzie mnie na nią stać. Może sv? Wolałbym coś rzędowego, gdzie do 8k się nic nie dzieje. Najlepsza była by nowa xj6, rzędówka, nie za mocna,ale problem jest taki jak z kawą szóstką. Nowy model, cena zaporowa. Na razie ciesze się z tego co mam, bo mały zielony potworek spisuje się na medal. Sorry za "mały" wywód, ale od do do dzisiejszej przejażdżki byłem przekonany że sprzedam ninje i kupie większy sprzęt, ale chyba za bardzo ją polubiłem i jestem w totalnej kropce. Samemu, lub z kumplem na golasie jeździ mi się mega fajnie, ale już w trasie szkoda mi go żyłować na przelotowej 120. Gdyby tylko miała te 30 km więcej...
  8. No taki malutki to on znowu nie jest. Ale ma bardziej kształt prostokąta, a nie jak "zwyczajne" taką zaokrągloną górę, więc można je tam zmieścić. Choć szczerze powiem, nie wiem ile takich wypadów by wytrzymał. Na razie męczę go rok i się nic nie popsuło
  9. ja mam plecak No Fear'a. http://www.sportio.pl/data/gfx/pictures/large/8/8/288_1.jpg Typowo szkolny, dałem za niego 20 funtów jak byłem na wakacjach. ma jedną zajebistą rzecz. ma na dole "kieszonkę na trampki" dzięki czemu nie trzeba nosić ich w reklamówce i martwić się że pobrudzą inne ciuchy. W poprzedni weekend W Terlicku zmieściłem w nim: jeansy, wysokie buty (B2), pas nerkowy, membranę z kurtki, 0.5 wody, dokumenty, pasek i inne takie pierdoły. Weszło na styk, ale i tak nie sądziłem, że te buty tam wejdą :) Tak więc jest pojemny. No i ma napis "zero strachu" więc jest lans :P Ja bym na Twoim miejscu rozważył też plecak suzuki. Nie umiem znaleść zdjęcia, ale kumpel powiedział mi, że można kupić taki u dealera. Ma on fajny patent, bo ma dopinany taki pokrowiec na kask, dzięki czemu nie trzeba go nosić ze sobą tylko wisi on na plecach. Ale problem jest taki, ze jest on raczej "płaski" i butów na pewno tam wysokich nie zmieścisz. miłych zakupów :P
  10. bardzo łatwo. Wystarczy patrzeć tam gdzie się chce jechać, czyli na koniec zakrętu. Jak zakręt jest ślepy to patrzysz w najdalszy punkt i przesuwasz wzrok, aż zobaczysz koniec, a potem ogień. Na naszych przepięknych drogach zasada ta potrafi być zgubna, bo po drodze można wjechać w niezłą dziurę, ale generalnie od kiedy ja stosuje tą zasadę, płynność pokonywania zakrętów wzrosła bardzo zauważalnie ;)
  11. no przecież to jest logiczne. Jak instruktor jedzie za motocyklem, to nie dość, że asekuruje go przed najechaniem, widzi dokładnie co on robi, to jeszcze kursant sam decyduje o przyszłych manewrach, ocenia sam odległość, czy może wjechać na krzyżówkę czy też nie etc. Jazda za kimś często jest bezmyślna, na zasadzie autopilota, zero własnego wkładu, a to chyba nie o to w nauce chodzi, prawda?
  12. no przecież, żeby muchy do ryja nie wpadały :P
  13. przecież nie można nabić dwa razy za prędkość. To tak jakby ktoś jechał 120/50 i go zapunktowali za przekroczenie o 20, 30, 40 ,50 kmh na raz. Podwójnie punktują zawsze za czerwone, ciągłą, wyprzedzanie na pasach etc. Ale za prędkość zawsze tylko raz. dziwna sytuacja, też bym nie przyjął.
  14. bardziej chciałem się odnieść tylko do przelotu 70'tką, bo jest to jak zwykle jest to przekoloryzowane. Równie dobrze dziecko może wyskoczyć jak jedziesz 30 kmh na rowerze i też nic nie zrobisz. Jak lecisz w trasie to co chwile mijasz jakieś posesje. jak nie 70 to ile co chwilę zwalniać do <50? a może się zatrzymać i przeprowadzić motocykl przez wieś bo 50 to też czasem jest za dużo. Trzeba uważać ale nie można popadać w skrajność. I moim zdaniem taki morał przyświecał założycielowi tematu. Żeby bardziej uważać bo coś najbardziej niespodziewanego może się zdarzyć.
  15. mnie tylko dziwi, że niektóre kaski mają dwa różne "oceny" w zależności czy uderzenie było z prawej czy z lewej. Przecież kaski są symetryczne, czemu wyniki są różne? A jeżdżę w CS-R1 więc siłą rzeczy z sharpem się nie zgadzam :P
  16. edit: dobra nieważne, dyskusja z "ks" nie ma sensu :)
  17. Stoner podpisał już cyrograf z hondą
  18. ale to wchodzi zamiast ciężarków na kierownicy, czyli w fałce kierownica Ci będzie "wibrzyć" jak cholera.
  19. ja kurs miałem okropny, cały po placu, przerywany z powodu mojego wyjazdu za granice, instruktor miał wszystko w dupie. Ale nie ważne. Egzamin to miałem bardzo ciekawy :D. Kilka śmiesznych sytuacji. Dziewczyna (może miałem lekko ponad 150, cbf'a ją przerastała) tak się zestresowała, że rozpędzając się do hamowania awaryjnego osiągnęła zawrotną prędkość może z 20 kmh. Egzaminator kazał jej powtórzyć, no ale dziewczyna nie jechała w drugiej próbie dużo więcej. Tym razem ostentacyjnie machnął ręką i zaliczył. Kolega strasznie długo wlókł się za śmieciarką.Po skończeniu egzaminator pyta -coś się tak długo wlókł za tym starem, wyprzedzać nie umiemy? -a bo przecież do 50 tam jest. -OOOOO coście nagle wszyscy tacy przepisowi. :D Dziewczyny jeździły jako pierwsze. Jak już ostatnia skończyła jeździć to pan egzaminator z triumfem w głosie. -No baby poszły, to teraz zacznie się prawdziwe jeżdżenie!" No ale koleś miał spoko był. Ta sama dziewczyna która na początku zawaliła awaryjne hamowanie, po jazdach w mieście już na parkingu, nie dała rady i się przewróciła podczas wystawiania stopki. Zaliczyła, ale usłyszała tylko "obyśmy się tylko na drodze nie spotkali " tak więc kursu nie wspominam dobrze, za to egzamin miałem bardzo wesoły :)
  20. dzięki za linki :) Prawdopodobnie jak wypłatę dostane to kupie sobie dunlopy albo te bridgestony. Choć zobaczymy co życie wymyśli. a propos rdzy. Mam jej strasznie dużo na śrubach mocujących kierownice do półki. Macie jakieś sposoby żeby się tego pozbyć?
  21. czy te opony seryjne są aż tak chu*owe? dzisiaj znowu miałem mały uślizg przodu i to w cle nie tak dużym złożeniu. moje opony są z lutego 08, i mają przejechane niecałe 6 tysięcy, a ja coraz mniej im ufam :/ są jakieś dobre sportowy turystyczne opony, w naszym rozmiarzę? jakaś diablostrada czy coś w ten deseń? Ewentualnie jakie opony polecacie? jedynym kryterie jakie mam do ma się dobrze trzymać w winklach i wytrzymać cały mój sezon, czyli gdzie ok 9 tys? może trochę mniej. o i sprawdzie sobie czy macie dobrze dokręcone podnóżki. Bo mi się tak poluzowały, że prawy latał jak głupi :P
  22. ja tam mam inną schizę ostatnio. Odebrałem motocykl z serwisu po prawie dwóch miesiącach od kiedy się przewróciłem, i teraz nie boje się wypadku, że się zabije, będzie bolało i w ogóle, tylko strasznie się boje że znowu będzie kraksa i zostanę odcięty od motocykla na dwa kolejne miesiące :P
  23. nie bój się kończyć życia, bo może się ono dla Ciebie nawet nie rozpocząć. po co rezygnować z przyjemności.
  24. wysokie, niskie możesz sobie najwyżej kupić jako drugie dodatkowe. Do 500zł możesz wyrwać np adrenaline crx berik gpx falco sirius możesz też troche dołożyć i kupić sidi b2 ewentualnie jakieś tanie A* lub pumy. poszukaj trochę na forum, było masę tematów na temat obuwia. Ja swoją drogą będę za niedługo pewnie jechał do łodzi obczaić te pumy. http://allegro.pl/item1168013638_krotkie_b..._ii_mid_44.html jeśli są bardziej usztywnione niż wyglądają to sobie chyba je przetestuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...