bonhart88

dt 125, enduraki typu dr, xt, xl w polszy sporo kosztuja, jak sa w dobrym stanie mechanicznym. Nie wierz ze "remont singla to pare stowek i silnik jak nowy"

mezczyzni nie potrafia gadac na trzezwo a w niedziele o 8:00 polowa motocyklistow jest jeszcze pijana wiec ma to jakis sens....

szukaj u prywatnych sprzedajacych (www.allegro.pl), w Lublinie motocykle sprowadzaja miedzy innymi: http://www.motocyklegrzes.pl/ http://centrummotocykli.otomoto.pl/ http://monsterbike.com.pl/index.php?id=komis

tarcza nowa ?

chlopaki zrobili w Łodzi gangsterke jak w Bruklinie wy sie czepiacie ...

jak kupowałem uszkodzone moto, to mi powiedzieli w WK że jezeli wpisze adnotacje o uszkodzeniu i niska wartość, to mogą ale, nie muszą wezwać mnie z pojazdem na dodatkowy przeglad. Tak to zrozumialem. Więc wpisalem niska wartość( 900 zł za ponad 20 letniego japońca) bez zadnych adnotacji i nikt się o nic nie pytał.

jak nie uzywasz tylnego hamulca to jeszcze gorzej. Po pierwsze zła technika jazdy, po drugie wcześniej czy poźniej stanie. Jak nie wymienisz zniszczonej uszczelki to za sezon bedziesz regenerował caly zacisk. No chyba że nie uzywasz i Ci nie potrzebny...

"dać żeby zrobił" im szybciej tym mniejsze koszty

z takim blotnikiem nie pojezdzisz po deszczu fontanna bedzie Ci brudzic kask i to z kazdej strony, a taka oponka to min 800 zł nówka, na szczescie 40 koni w "szadoł" nie zje jej szybko

kozacki, tylko kanapa to jakiś pasztet dla karla, lakier przynajmniej na zdjeciu zachwyca. Gratuluje.

Jedna z prawdopodobnych teorii : ktoś przekrecil panewke, potem zrobil po kosztach, sprzedał jak najszybciej (Tobie) i po 500 km silnik znów ch*j strzelił.

Większość sportowych motocykli z tego rocznika, leżała przynajmniej raz. Jak masz wątpliwości, to zaprowadźcie do mechanika za 100 zł zdejmie pokrywe zaworów, mostki, oceni stan wałków i wtedy bedziesz miał spokojną głowe, a nie wrażenie że jeździsz na bombie zegrowej.

Gdybyś te informacje zawarł w pierwszym poście, dostał byś konkretne porady. A tak mgliste pytanie i mgliste odpowiedzi.

gdzie Ty u niemców znajdziesz b4 z tdi, wszystkie juz od prau lat jeżdżą po prawej stronie wisły

chcesz auto zarejestrowane na 5 os. czy pięcioosobowe ?

mi po jakimś tryljardonie km wyrobil sie wałek od wajchy biegów i się z tamtąd uporczywie olej sączyl, nie pomagala wymina simmeringu, ale ciezko to nazwac wada fabryczna. spalanie do 5l/100km po asfalcie ponizej 5l/1h po polu

Daje ogloszenie na tym forum, bo nie jest to zwykla puszka, a fabryka mocnych wrażeń. Więc dla motocyklistow na zimie jak znlazl. Fura kumpla, od siebie dodam że w terenie naprawde duuuużo potrafi, łoi tylki wybajerzonym patrolom po 40 tys, całośc budowana z głowa i bez zadnych kompromisów. Na żywo wyglada jakby własnie wyjechal z planu zdjeciowego do "MadMax 3" :twisted: Cena do negocjacji, oddaje praktycznie za koszt opon i wyciagarki. http://otomoto.pl/nissan-terrano-C20199988.html

wielki halo, koleżanka miała skode favorit która miała tak samą przygode, a silniki skody z lat osiemdziesiatych nie slynely z trwalosci. W 123 to dla mnie zwykły paździerz, rdzewieje jak wszystkie inne, silniki też żadna rewelacja przy mocy 60 koni z 2l. wcale nie sa takie nieśmiertelne. A z tym planem wożenia na wesela to ja bym się nastawiał co najwyżej na krewnych i znajomych.

Czym dla Ciebie jest organizacja na wys poziomie? To że w trakcie koncertu po terenie zlotu lazily jakies ciule w bialych dresach ? A moze to że w niedziele nie było bieżącej wody? Czy może park maszyn, po ktorym lazili turysci z lodami i na ktorym byly 2 przypadki kradziezy o ktorych slyszalem. W lbn na otwarciu jak grzebalem przy moto (swoim oczywiscie)to podszedl do mnie koles z obslugi i sie zainteresowal co robie. Dla mnie to byla parodia zlotu.

1.przełozenia musisz dobrac sam, jak dasz 48 z tylu roznica juz bedzie wyczuwalna, ale watpie zeby vmax spadl do 120 3. wiem ze zaraz mnie zjedza ale ja jezdzilem z mineralnym 20w40 nie bral oleju, nie bylo problemow z przegrzewaniem itd. ten silnik dobrze sie sprawuje na mineralu. Jak zalejsz 10w40 pewnie polsyntetyk to zapewne nie poczujesz zadnej roznicy. Na temat spalania oleju pols. po przejsciu z minerala bylo juz tysiac tematow. Genaralnie jak silnik zdrowy to bedzie jezdzil ok na wszystkim, a jak jest zuzyty to olej go nie naprawi. 6. jak chcesz wlaic konkretny off road to jasne ze mozesz przegrzac, pary razy w piachu sie zagrzebiesz i moze byc nieciekawie, termometr w tym sprzecie duzo Ci nie da bo zbiornik masz w ramie ew. pod siedzeniem (sucha miska w koncu) wiec i tak nie bedziesz wiedzial jaka jest tem w silniku, da Ci to tylko przyblizona wartosc.

to opisuj jak Ci ida modyfikacje, ja strasznie choruje na sporciaki, dla mnie to świetne maszyny, możana mieć oldschoolowy a zarazem mocny i w miare bezawaryjny sprzet w jednym, to jakby kupic niepsującego się ruska z 2 razy wieksza moca. A taka kiere chlopaki z tej strony by Ci w pare godzin wyczarowali.

no i zestaw przedłużonych linek, przewodów i kabli, który zmiane kiery robi bardzo kosztowną zabawą

szcuneczek :buttrock: suzuki gsxr na liczniku 60k km, realny przebieg x2

a moze bandit na tym zdjeciu schowany jest za gsxf'em i my mamy go znaleźć ? Wiecie taka zabawa interaktywna.

ja mam olejaka z przebiegiem ok 100 tys km jeżdże wyłacznie w koło komina, czasami też po 5-6 km. Dla mnie rozgrzany silnik to taki który dobrze pracuje bez ssania. Jak zamkne ssanie i moto nie zgaslo znaczy że moge jechać. Na pewno po nastepnych 100tys km bedzie to miało wpływ na silnik (moze nawet go zabije) ale narazie się tym nie przejmuje.