kristi_rx125

Z własnego doświadczenia mogę polecić www.kupzusa.com Właśnie dziś dostałem paczkę z rzeczami zakupionymi na www.ebay.com. Wypatrzyłem sobie tam plastiki, dałem namiar (linka) temu koledze i on resztę załatwił. Wszystko trwało około 2 tygodni a zapłaciłem z przesyłką połowę tego co bym dał z allegro. Facet jest konkretny, można również poprosić go o wyszukanie potrzebnych rzeczy. Na jego stronie jest też sporo motocyklowych części, ochraniaczy itd. Poważnie zastanawiam się nad zakupem u niego motocykla, ale z tym pewnie zaczekam. Zaznaczam, że nie jest to żaden mój znajomy, ale wiem że sporo ludzi pytało o tą stronę i obsługę, tylko nikt jako pierwszy nie chciał zaryzykować. Ja to zrobiłem i nie żałuję. Pozdrawiam :bigrazz:

" Odpowiadanie na do osub z okolic częstochowy" Zacząłbym od użycia słownika ortograficznego, a potem użył opcji "szukaj" na forum. Pozdrawiam

KTM 300 to 2T, więc ma mocy podobnie jak 450 w 4T tylko jest bardziej narwana. Początkującemu raczej nie polecam.

Warto również wymienić i kolanko, bo też trochę blokuje WRkę. Tak przynajmniej jest w WR 250

Nie wiem czy "na" prawo jazdy dostaniesz kredyt, zameldujesz się itd :icon_mrgreen:

Chyba KLX 450 jest od 2007 roku, wcześniej były KLX 400 - bliźniaczy do DRZ 400 o ile to ci coś pomoże. Pozdro

Dzięki za podpowiedzi, niestety nic tam nie znalazłem pasującego. Szukam dalej tak więc wszelkie wskazówki mile widziane. pozdro

Witam, czy ktoś z Was może wie gdzie można kupić okleinę do Yamahy WR 250F? Na allegro są bardzo nieciekawe jak dla mnie wzory a w serwisie ceny powalają. Najbardziej pasowałaby z wzorem jak oryginał lub bardzo podobna. Dajcie znać. Pozdro

Może twój kolega ma EXC 525 "bez prawa rejestracji" i dlatego ma 6 biegów ? Może ma jeszcze rozrusznik?

Honda CRX jest super autem. Bezawaryjnym, szybkim i dobrze trzyma sie w zakrętach (pod wartunkiem że kupimy dobrą sztukę). Jeździłem starszym modelem i oprócz zwykłych wymian eksploatacyjnych nie musiałem robić nic. Sprzedałem go dwa lata temu i teraz mój były CRX zrobione ma 395.000 km i właściciel wcale nie ma zamiaru go sprzedawać, bo również nie ma z nim problemów. Jedyny problem z tymi samochodami to wyszukać auto bezwypadkowe i nie zajeżdżone.

Raczej nie powinna się dostać do oleju.

Prawdopodobnie puścił ci oring na pompie wodu. Zdejmij dekiel, wyjmij pompkę i zmień tą uszczelkę na nią założoną i zamontuj ponownie. Ja zapłaciłem kiedyś za taki oring 1,2 zł :icon_mrgreen:

Niestety niektorzy nie potrafią sobie radzić z prostymi czynnościami :icon_evil: Chyba masz spore doświadczenie, jeśli TDR to większy simson. Pewnie zmieniłeś swojego na jakąś litrówkę, żeby za mało kucy nie było. Pozdrawiam i polecam zastanowić się następnym razem przed pisaniem.

Chciałbym zobaczyć jak SX leci po asfalcie 140 km/h na oponach kostkach i bez amortyzatora skrętu. Droga hamowania wyniosłaby pewnie z 200 metrów :buttrock:

Nie do końca się z tobą zgodzę. Jeśli na forum naczytasz się bzdurnych wskazówek i np. twój kolega, to w czasie treningu będziecie uczyć się właśnie tego. W doskonaleniu jazdy chodzi również o to, żeby znać ogólne zasady techniki i bezpieczeństwa. Teoria jest równie ważna co praktyka, bo jeśli teoretycznie nie wiesz jak jeździć, to jak będziesz ćwiczył to praktycznie???

Będzie świecił, jak założy sobie dodatkowo akumulator albo inną baterię :lalag:

Oczywiście zgadzam sie z tobą w całej wypowiedzi, zakładając że ta WRka jest co najmniej z rocznika 2003 - z rozrusznikiem.

Jak mówiłem ten sylikon nie dyskwalifikuje całkowicie tego motocykla. Daje jedynie poważnie do myślenia i skłania do bardzo dokładnego oglądania. P.S. Nie wiem co tak sie uparłeś na exc 250.

Popatrz na dekiel z lewej strony, jak jest miło podłożony sylikonem :) . Jak widzę takie rzeczy od razu wyobrażam sobie jakie inne patenty mogą siedzieć w środku skoro nie chce się wydać kilak złotych na normalną uszczelkę. Ale oczywiście w tym przypadku mogę się mylić.

Nie musisz mi klaskać. Rabatu nikt ci nie da jeśli zamawiasz np. raz na rok manetki albo lusterko do motocykla :flesje: i raz na 3 lata tłok. Jeśli bierzesz dużo, dostajesz duży rabat. Jeśli nie bierzesz osobiście, znajdź kogoś kto dużo kupuje i się do niego podłącz (o ile to twój dobry znajomy). Druga możliwość to szukanie pojedynczych części z wyprzedaży sklepów, ostatnich sztuk itd. Tu można nawet o pół ceny tańsze rzeczy kupić. Tyle że potrzeba cierpliwości i zaparcia. Ot cala filozofia. Powiedziałbym życiowy :clap:

Ja spotkałem, np za oryginalny tłok yamahy do WR250F zapłaciłem 380zł. Przeliczając wszystkie graty które kupowałem w zeszłym roku do swojego sprzętu, były oryginalne i z paragonem wyszły jakieś 30% taniej od tych jakie policzyli mi z serwisu. Wiec jednak można.

Masz rację, w tym przypadku są chyba wszystkie faktury. Ale nie zajmujmy się konkretnym przykładem, tylko ogólnie. Więc teraz widzisz, jak dużo serwisy/firmy zarabiają na częściach. Jeśli zadasz sobie trochę trudu, można znaleźć o połowę i więcej tańsze części, również oryginalne. Ma chłopak rację, ale każde urwanie zaworu jest inne. Nie każde powoduje ogromne spustoszenie w silniku. Kwestia szczęścia i przypadku. Trzeba rozebrać i sprawdzić. Bywa i tak, że naprawa jest nieopłacalna w stosunku do ceny nowego silnika, ale są przypadki małych ubytków, spokojnie do naprawienia.

Bardzo dobrze słyszałeś/czytałeś. No i w tym problem, że wyciągasz wnioski jak większość kupujących nie do końca znających całą sprawę. Np, jeśli ja powiedziałem początkującemu motocykliście, że zmieniałem tłok przy swoim sprzęcie, nie kupił ode mnie bo powiedział że sprzęt jest zajechany skoro musiałem tłok zmieniać :icon_razz: Takie życie. P.S. To że polecajmy sprzęt Płocha wynika z tego, że po urwanym zaworze wszystko zostało naprawione (takie mam wiadomości) na nowych częściach i tak jak trzeba. Jeśli tak jest to można go polecać. Oczywiście zawsze możesz kupić dobry sprzęt i być zadowolony, lub trafić na taki "przed wybuchem" bo właściciel ci powie że nic nie było grzebane ani naprawiane, bo nie było takiej potrzeby. Niestety to motocykle wyczynowe i od czasu do czasu trzeba zmienić tłok, rozrząd i korbę, no i kilka innych rzeczy. Jeśli ktoś wmawia że przez dwa czy trzy lata nie było takiej potrzeby, od razu szukam innego motocykla.

Jeśli chcesz dopłacić 3 tysie za trochę inny wygląd i kilka drobnych zmian, których i tak nie zauważysz to Twoja sprawa. Ja wybrałbym jednak model 2002 (który miałem wcześniej). Pojeździsz, nauczysz się i wtedy jako sprzęt docelowy może kupisz sobie dużo nowszą maszynę. P.S. Jeśli chcesz kupić właśnie ten model, odezwij się do Płocho, jego sprzęt będzie godny polenienia.

Dobrym powodem jest to, że jeśli awaria okaże sie wadą konstrukcyjną to salon chyba ma obowiązek naprawić to bezkosztowo. Jeśli kupisz używkę od kogoś to raczej nie daje żadnych praw do roszczeń, tym bardziej że nie można tego uznać jako wady ukrytej. Za używką przemawia jedynie cena, no chyba że kupujesz od dobregno znajomka i widziałeś wszystkie jazdy i remonty przeprowadzane w sprzęcie.