Skocz do zawartości

KML

Forumowicze
  • Postów

    951
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KML

  1. No student masz przechlapane, to ja swoje stare kości chcę tam zawieźć a Ty mówisz że nie przyjedziesz :D
  2. Jesteś pewien? Dlaczego nowe spodnie Flay-a można kupić za 140 zł i ciągle tanieją, czy za tyle kupisz nowe Scotty? Ogólnie nie mam przekonania do tej firmy może dlatego że o jej istnieniu dowiedziałem się niedawno (kilka lat) no i jest tania, o firmie Scott słyszałem już jak kupę w pieluchy waliłem. Ogólnie patrzę na to tak że Scott jest dobrą i znaną marką, robi dobre produkyt ( praktycznie każda przypadkowa osoba zapytana na ulicy odpowie że słyszała o tej firmie) , czy tak samo jest z FLY-em ? To tylko moje osobiste odczucia, nikomu nie odradzam kupna spodni FLY.
  3. Właśnie ten model miałem kupić, ale skoro Data7 mnie ubiegł i kupił lepszy to narazie się wstrzymam. Po co nam dwa GPS-y w rodzinie :D
  4. Może były jakieś dwie serie i te starsze robili z innej gumy, też miałem Mitasa (E09) i popękał. Widziałem już kilka mitasów ostro zjechanych u znajomych i żadnych pęknięc nie miały więc to pewnie od gumy zależy. Na swoim popękanym Mitasie przejeździłem cały sezon i nic się nie działo, ale niedawno wymieniłem bo już kostki się kończyły.
  5. Potwierdzam przybycie, jutro startujemy z Natolina wraz z Karolem 1001 tak gdzieś o 10:30. Jak jest ktoś chętny aby się dołączyć to piszcie, zrobimy zimową paradę :mrgreen:
  6. Ja osobiście wolał bym O'Neal-a , ostatnio stwierdziłem że potrzebne mi jakies spodnie do jazdy w lato i wybrałem lekko używane Scott-y zamiast nowych Fly-ów.
  7. Przytocz mi bliżej gdzie napisałem że używam silikonów, bo znaleźć nie mogę. 8O Czytaj uważnie , nie komętuj bez potzreby.
  8. Jak nic ze sprzętem się nie stanie to też na 10 liczę, może i 5-kę. Niedawno był 15 ale dostał 2 godziny kary za opuszczenie jednego punktu kontrolnego i spadł znowu na 20 miejsce. Po jednym odcinku specjalnym znowu odrobił straty i jest w okolicach 15-ki. Teraz może i nawet lepiej bo niestety nie oglądałem wczorajszej relacji.
  9. Wycofał się bo miał wypadek i sprzęt nie nadawał się do jazdy. To jakiś stary zawodnik który kiedyś startował i teraz chciał sobie pojechać dla przypomnienia starych czasów. Czasami widać różne ciekawe sprzęty w tle, na codzień ich nie pokazują bo nie biorą udziału w czołowej klasyfikacji. Niektórzy jadą sobie po to aby przejechać trasę dla samej satysfakcji nie ważne na którym miejscu, gdyby nie te koszta wpisowego, transportu, i obsługi to też bym się chętnie wybrał pojeździć po piaskach i popatrzeć na piękne widoki. :buttrock:
  10. Przed skręceniem dobrze jest uczczelki przesmarować delikatnie towotem aby się przykleiły (ja użyłem chyba grafitowego) aby nie puszczały. Kiedyś złożyłem gaźnik bez posmarowania i ciekło z komory pływakowej, po posmarowaniu problem zniknoł. Nie używaj żadnych silikonów bo paliwo je rozpuszcza.
  11. Ja ostatnio też przez jakieś 20 min nie mogłem uruchomić sprzęta, może dlatego że długo stał a poprzednio jeżdziłem w wilgotny dzień (dużo wody itd.) Zmachałem się przy tym jak przy pługu, bo to endurak tylko z kikstarterem, akumulator był padnięty ale nie ma to znaczenia bo zapłon jest z cewki i da się ją zapalić nawet bez akumulatora. Ogólnie sprawa wygląda tak że jak jest na plusie to pali praktycznie od dotknięcia, jak tylko przyjdą mrozy to różnie bywa. Ostatnio jeżdząc przy minusach w silniku usłyszałem dziwny dzwięk, jakby piszczało łożysko na wałku rozrządu (było to chwilowe i zaraz przestało), na plusowych temperaturach nie zanotowałem jeszcze takiego dzwięku. Czyżby olej na mrozie tak gęstniał że pompa nie podaje go do głowicy? Co myślicie o tym pisku, dolać żadszego oleju ? W lato jeżdzę na Motulu 20W50 , bo to powietrzniak i taki olej mam teraz w silniku.
  12. Areograf można kupić czasami na allegro, poszukaj a znajdziesz. Najtańsze były chyba Rosyjskiej produkcji ale nie wiem jak z jakością, aby malować musisz mieć też gdzie. Nie będziesz przeciaż robił tego w domu, warsztat musi być czysty i z dobrą wętylacją, bo pużniej dziwne żeczy będą Ci się śniły. :buttrock: Zanim zabierzesz się za malowanie swojego kasku czy motocykla poprubój najpierw na innych powierzchniach bo to inna bajka niż rysowanie, sprawdz najpierw jak będzie Ci to wychodziło.
  13. Po co Ci CZ , głownie takie sztuczki robi się na asfalcie a te sprzęty nie mają homologacji więc gdzie będziesz ćwiczył i gdzie tym pojedziesz we Wrocławiu? Kup jakieś nie za ciężkie endurko w wersji SM.
  14. Wpadnij w sobotę na Kulikowisko, zobaczysz co i jak, może nawet się czegoś nauczysz. :buttrock:
  15. Jak dla mnie to motocykle enduro wydają się z grubszej blacy kute :buttrock: Wszystko jest jakieś takie masywniejsze, np. zwykłe mocowanie i klamka sprzęgła, zobaczcie jak wygląda w crosiwie a jak w enduro. W enduro wszystko jest takie masywne, jakby robione na dłużej. W crosie delikatne i jak najlżejsze, praktycznie każdy elemęt jest delikatniejszy. Pozatym typowe crosiwa to 2T, a takie silniki są dużo lżejsze niż 4T, ja swój podnoszę ze sporym wysiłkiem (naprawdę jest co dzwigać).
  16. Maszynka jest na wypasie, już kiedyś pisałem że przydało by mi się coś takiego na działece. Gratulacje, i niech tata uważa na druty telefoniczne :buttrock:
  17. Dokładnie' date=' całość zajmuje 2GB , na maila się nie nadaje a i szkoda serwera na to aby gdzieś zamieścić. W przeglądarkę eMula wystarczy wpisać "Wojskowa Mapa Polski" , nazwa pliku który powinien się wyświetlić to "Wojskowa Mapa Polski 1 50 000 3cd.zip", sporo osób na mule to ma więc powinno ładnie iść. Miłego ściągania :mrgreen: Co do programu do kalibracji to Data7 mi wczoraj podesłał: http://www.oziexplorer.com/ Jest to wersja demo więc nie ma wszystkich funkcji.
  18. Zostawił żonę i córeczkę -- szkoda chłopa [*] :buttrock:
  19. Mróz ostatnio w ryja szczypie i tak się właśnie zastanawiam, bo moto mi różnie gada przy większych minusach. No i jeszcze wolnego nie załatwiłem ale zostało kilka dni i może się cosik jeszcze zmieni. :roll:
  20. Czarnuchy, są to wojskowe mapy topograficzne 1981-1983r. Całkiem ciekawe i wyskalowane, posiadają pliki .map do GPS-ów. Jak ktoś umie dobrze czytać mapy to mogą się przydać, zawierają sporo informacji. Poniżej podaję przykładowy wycinek z Zalewu Zegrzyńskiego, oblukaj i sam oceń: :buttrock: , rozdzielczości nie zmieniałem wszystko jest w takiej jak poniżej. www.data7.exo.pl/kml/foto/mapy/zall.jpg Cała Polska jest z takich kawałków.
  21. Poszukaj na eMulu, jest tam tego pełno. To też jest na eMulu, ściągnołem kilka dni temu
  22. Ja poprzednio używałem zwykłego i rozciągał się w oczach -- (była to chyba Regina), obecnie O-ring RK i przez cały sezon może ze 2 razy naciągałem po 1 zębie na regulacji. Dla porównania ja przez cały sezon tylko ze 2 razy naciągałem, a Paweł kupił bez O-ringów i w połowie sezonu skończył się zakres regulacji i łańcuch był do wymiany.
  23. W takiej kwocie to ja bym kupował DR600 lub XL600 , akurat mam styczność z tymi dwoma modelami. XL posiadam sam, a DR ma Paweł (Data7) i dużo razem jeździmy. W trasie spisują się wzorowo, DR jest trochę większy i wydaje się że więcej jest miejsca na dwie osoby, jest też bardziej pakowny. Ja po założeniu kufra do XL-ki i bocznych sakiew, na miejsce pakowne też nie nażekam. Po dłuższej trasce we dwoje na XL czuć trochę brak miejsca, ale przeciaż to nie turystyk tylko endurak. Co do terenu to też nie można nażekać , oboje sobie radzimy, sprzęty mkną jak czołgi, pomału ale do przodu. :mrgreen: XL jest niższa i lżejsza co z tym idzie bardziej poręczna, w DR może przeszkadzać trochę jego wysokość i obszerny zbiornik ale Paweł też nie nażeka. Do masy trzeba się przyzwyczaić jak już ją opanujesz to jazda pozostaje tylko przyjemnością. Też oboje nie zwracaliśmy na XT-ki uwagi podczas kupna, nie mam pojęcia czemu ale podobne odczucia mam co TY.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...