KML

Szczeże mówiąc to słyszałem kiepską opinię, ja nic złego o nich powiedzieć nie mogę bo nigdy nie oddaję sprzętu w obce ręce, zawsze wszystko robię sam bo mam pewność że jest zrobione jak należy. Osobiście znam Motoromę od 98r , wtedy kupiłem u nich GPz-ta 550 sprowadzonego z włoch, moto było idealne i nie nażekałem. Prowadzi to mój znajomy, a raczej bardziej mojego Ojca bo razem do szkoły chodzili. Co do wymian jakie musisz zrobić to nic trudnego, a z pompy cieknie bo pewnie uszczelka puściła. Ja cały kpl. uszczelek do apki Anety, kupiłem za ok 20 zł. w larssonie , była tam również ta uszczelka do pompy, też ją wymieniłem bo ciekła.

Co do opisu działania gażnika to tutaj jest coś podobnego tylko że po Polsku: http://www.skutery.net/artykuly.asp?id=167 Może komuś się przyda lub oświeci jakie procesy zachodzą w gaźniku. A teraz o RX-e, bo wkońcu doszedłem co jest nie tak. Adam M. napisał: Dokładnie tak było, dostawał za mało paliwa :banghead: Jak już pisałem wcześniej gaźnik jest tuningowy 19 mm, seryjnie był 14 mm, wczoraj wpadłem na pomysł aby wstawić w gardziel powietrza przegrodę z mniejszym otworem. Dlaczego? Bo stwierdziłem że skoro ma za mało paliwa to gdy wstawię przegrodę powstanie w gaźniku większe podciśnienie i będzie zaciągał więcej paliwa. Efekt był taki że moto przestało się mulić i płynnie przyspiesza, czyli jest tak jak być powinno. Co było przyczyną? Gaźnik ma o wielę większą gardziel powietrza od seryjnego gaźnika więc podczas otwierania manetki łatwiej silnikowi było zassać sobie powietrze (przez dużą gardziel) niż paliwo z komory pływakowej. Wstawiając przegrodę wytwożyłem w gaźniku większe podciśnienie czyli zaczoł zasysać więcej paliwa bo z powietrzem już tak łatwo mu nie było. Obecnie silnik się nie muli, dobrze przyspiesza i równo pracuje na wolnych obrotach, pozostało mi teraz metodą prób i błędów dobrać odpowiednią średnicę otworu w przegrodzie. Jeżeli otwór będzie za duży to znowu będzie muliło a jak za mały to będzie dużo paliwa ssał i dużo palił, oraz przy max. obrotach może się zalewać. Na początek zrobię taki otwór jak w seryjnym gaźniku i będę go powiększał, zobaczymy co z tego wyjdzie, waźne że przyczyna została znaleziona i teraz to już kwestia dostrojenia. :)

Jak jesteś z Warszawy to wpadnij do nich : http://www.motoroma.pl/ Zajmują się włoszczyzną, jak będą jechać do Włoch po sprzęt to mogą przywieżć Ci przy okazji to co potrzebujesz, no chyba że będą mieli na miejscu.

Rozebrałem gaźnik i niestety nic nie było zapchane, czyli wynika z tego że dysze są źle dobrane. Jak Już pisał Adam M. Zależy to pewnie od tego w którym miejscu znajduje się śruba regulacji mieszanki, czy przed przepustnicą czy za przepustnicą. Zanalazłem w necie taki oto opisik, szkoda że po angielsku: http://www.ducatimeccanica.com/dellorto_gu...llorto_3_4.html W gaźniku który posiadam Dellorto PHGB 19 śruba regulacji mieszanki jest za przepustnicą, czyli jak na obrazku 3.4.1 , czyli powinna służyć do regulacji nie składu a ilości mieszanki jak pisał Adam M. W innym opisie znalazłem że za wkręcanie się do pewnych obrotów (lekkie odkręcenie manetki) odpowiada nie dysza główna a dysza wolnych obrotów. http://www.ducatimeccanica.com/dellorto_gu...dellorto_2.html I tutaj pojawia się pytanko, skoro silnik wkręca się lepiej im bardziej wykręcę śrubę ilości mieszanki (ok 7 obr. :icon_rolleyes: ), gdzie normalnie wykręca się ok 2-3. Czyli można by pomyśleć że silnik się nie zalewa (jak poprzednio myślałem), a nie dostaje odpowiedniej ilości paliwa. Skoro nie dostaje, no to dysza wolnych obrotów jest za mała. Tylko problem w tym że ten gaźnik pracował wcześniej z cylindrem 80 cmm, więc skoro do 50-ki jest za mała to do 80-ki tym bardziej, cyżby gość wkręcił w gaźnik jakąś inną dyszę (obecnie jest 45). Podpowiedz Adama M. dała mi zagadkę, bo nie wiem teraz czy kupić dyszę większą czy mniejszą. Według wypowiedzi MIND o śrubie regulacji: wynikało by że wykręcając daję mu więcej powietrza i dlatego lepiej się wkręca, czyli dysza jest za duża i go zalewało. A według tej wypowiedzi Adama M. że śruba ta reguluje: Czyli wykręcając daję więcej mieszanki a dysza jest za mała i nie dostaje tyle paliwa ile powinien. Teraz to już zgłupiałem totalnie, dodam że podniesiaenie iglicy nie powoduje żadnych popraw z muleniem a utrudnia rozruch silnika, obecnie iglica jest w najniższym położeniu i odpala idealnie od jednego kopa. Sorkka że napisałem posta pod postem, ale może więcej osób tu zajży. Tu macie cały opis jak regulować gaźniki, może komuś chciało by się to przetłumaczyć na polski: http://www.ducatimeccanica.com/dellorto_guide/dellorto.html PS. gdyby stronki lub któreś obrazki się nie wyświetlały trzeba nacisnąć odśwież.

U Anety też jest Dellorto 19, a ta śrubka przy pływaku to właśnie dysza główna. Jak będziesz czyścił to zerknij jak możesz jaki masz rozmiar, jest wybity no dyszy (2 cyfry), przy okazji zerknij jaki jest rozmiar dyszy wolnych obrotów (ta najmnejsza po środku) między dyszą ssania a główną.

Sprawdz kranik paliwa, może być przypchany i nie napełnia komory pływakowej z odpowiednią szybkością.

Nie jest to wina braku paliwa, raczej jego nadmiar bo jak już pisałem wykręcając śrubę składu mieszanki (czyli dając mniej paliwa a więcej powietrza) lepiej się wkręca. Postawiłem na to że dyszę w gaźniku są za duże jak do 50 cmm (poprzednio był cylinder 80 cmm) i podają za dużo paliwa zalewając go. Teraz czekam na orginalny gaźnik od RX 50, porównam dyszę lub podmienię gaźniki i wtedy sprawdzę.

Tutaj masz linka do forum DR: http://www.dr650rs.info-euro.com/forum/index.php? Kilka osób ma tam BIG-i więc napewno Ci pomogą, a raczej sam poszukaj w temetach bo nie sądzę aby już takiego nie było. Pozdro!

Dzisiaj rozgrzebałem gaźnik jest to Dellorto PHBG 19. Dysza główna 76 Mocowanie dyszy głównej 262 AN Dysza ssania 60 Dysza wolnych obrotów 45 Czy może ma ktoś linka do stronki gdzie jest rozpiska jakie dysze powinny być do silnika 50 cmm, lub napiszcie mi czy te założone są właściwe. Dyfuzor jest firmy Gianelli a końcówka przelotowa, między krućcem a cylindrem jest zamontowana taka membranka czy jest możliwość taka, że ona jest uszkodzona i dlatego są takie obiawy?

Kożystając z tematu o RX-e też się podłączę bo mam problem. RX odpala idealnie lecz nie chce jeździć, wygląda na to że jest źle wyregulowany, ale wszelkie regulacje nić nie pomagają. Obiawy są takie że podczas odkręcania manetki zamiast się rozpędzać robi BUUUUUUU i chcę zgasnąć , jakby go zalewało lub jakby nie dostawał odpowiedniaj dawki paliwa. Jak odpuszczę manetkę to zchodzi do wolnych obrotów i pracuje normalnie, jak przytrzymam odkręconą manetkę to zgaśnie. Jak odkręcę lekko manetkę i przytrzymam bez ruchu to zaczyna się rozpędzać (bardzo wolno) i jak dojdzie do 6 tyś. obrotów to dostaje takiego kopa że trzeba się mocno trzymać. Tak przyspiesza do ok. 8 tyś. obr. i znowu zamula. Nie mam już pomysłów co mu może być, poprzednio była założona dysza główna 95 , ponoć to za duża do 50cmm więc zmieniłem na 75 ale jest to samo. Obniżyłem poziom paliwa w gaźniku, regulowałem iglicę oraz skład mieszanki i nic nie pomaga. Zauważyłem że jak śruba składu mieszanki jest wkręcona to i na postoju też go tak zamula, jak wykręcam tą śrubę to zaczyna się wkręcać coraz lepiej bez zająknięcia i zamulania. Ustawiłem teraz tak że na postoju wkręca się idealnie ale podczas jazdy (obciążeniu kierowcą) jest tak samo czyli zamula i gaśnie. Może ktoś ma jakiś pomysł bo ja już kupę lat nie miałem styczności z 2T i nie mam pojęcia co z nim jest. Zauważyłem również że po wykręceniu świeca jest mokra ale jakby bardziej w oleju, myślałem że może dozownik za dużo daje oleju ale po całkowitym odłączeniu go też się tak dzieje. Gażnik jest zmieniony na lepszy 19 mm, zauważyłem że są w nim wkręcone 3 dysze może któraś z poza główną ,jest dyszą średnich obrotów i jest również źle dobrana. Dodam że kiedyś RX jeździł na cylindrze 80cmm a teraz jest znowu założony 50cmm.

Pewnie że bezpieczniej i na przeglądzie się nie przyczepią. Załóż sobie takie jak ja założyłem do RX-a mojej kobitki: http://www.bikepics.com/pictures/545749/ Sam też mam takie u siebie i nie miewam już problemów z uszkodzonymi kierunkami po szaleństwach w terenie :icon_razz:

Dysze sprawdałem już wcześniej, sam przelot jak i boczne otworki są ok. W sobotę będę miał więcej czasu to rozbiorę gaźnik w mak, zobaczę może jakiś kanał w samym korpusie jest przypchany. Może poprostu pływak jest tak ustawiony że zaworek otwiera się tylko minimalnie, i przy wyższych obrotach nie jest w stanie napełnić się komora pływakowa.

Ja zauważyłem taki problem w RX-e mojej kobitki. Moto odpala idealnie, na wolnych obrotach chodzi też rewelka, w momęcie gdy się zaczyna jazdę tak przy ok 4 tys. obr. zaczyna się zamulać jak by nie dostawał paliwa lub się zalewał i chce zgasnąć. Jak się odpuści gaz to znowu na wolnych zaczyna dobrze chodzić, dzieje się tak w momęcie gwałtowniejszego otwarcia manetki, jak dodaję gazu delikatnie to niby idzie i jak dojdzie do ok. 6 tyś. obr. wyrywa do przodu jak szalony chociaż nie zawsze. To co robiłem przy moto: Sprawdziłem kranik -- paliwo przechodzi jak należy. Zmieniałem położenie iglicy, na podniesionej wysoko zalewało ją i nie dało się odpalić, obniżałem stopniowo i obecnie jest na najniższy i teraz jest najlepiej. Swieca jest nówka, czy ktoś wie co to może być? Próbowałem beż filtra powietrza, działo się to samo więc to kwestia gaźnika. Z tego co wiem kiedyś tam był cylinder 80cmm, obecnie jest 50 cmm, może w gaźniku są nie odpowiednie dyszę? Wie ktoś jakie powinny być w RX 50 96r., a może poziom paliwa w gażniku jest zbyt niski i nie nadąza nalecieć ponownie.

Ja XL-kę też przebarwiłem z białego na czarny i nic nie zgłaszałem. Miałem kilka kontroli przez Milicję :lol: , sprawdzali na komputerku i nic się nie czepiali.

Jest możliwość zarejstrowania motoroweru na samą umowę k/s , pod warunkiem że jest sprowadzony z Holandi. Tam na motorowery nie ma dowodu rejstracyjnego i jeździ się tylko na czymś takim jak u nas OC, taki motorower możesz zarejstrować u nas ale najlepiej mieć stare kwity opłat robionych w Holandi.

No to rewelacja, jestem w szoku 8O , wielki pozytyw dla tego modelu ;)

Zasilanie świateł w XL-kach jest z jednej z cewek alternatora, tak samo jak zapłon, więc jak silnik pracuje to wtedy mają prąd. w ogóle nie ma w tym motocyklu czegoś takiego jak akumulator? Czy poprostu nie masz założonego? Jazda bez aku może doprowadzić do poważnego uszkodzenia elektryki, akumulator jest jako stabilizator i jeżeli go nie ma to można uszkodzić regulator napięcia oraz cewki alternatora mogą sie przegrzać. Produkują prąd a on nie ma ujścia i wtedy się wszystko zaczyna gotować.

Ja Myszkowego Rx-a zalałem Mobil 600, polecił mi go Karol1001 z Forum. Na opakowaniu jest napisane że można stosować do dozowników. Widzę że sporo osób poleca Castrol r2, taki dobry czy taki tani?

Temat już kiedyś był na forum, proponował bym do mocniejszych maszyn zakupić już zakuty fabrycznie i założyć go demontując wahacz.

Nie powinno być to trudne, lampy można dostać na jakimś bajzlu a stelaż wyspawać samemu. Samson dobrze podpowiada na ebayu niemieckim jest kupa części za grosze, jak załatwisz sobie sprawę transportu (aby nie płacić za to majątku) to myślę że bardziej się opłaci kupić niż bawić się samemu. Jak chcesz mogę podać Ci namiar na kolesia który ściąga części z ebaya za niewielkie pieniądze.

Nie wiem co w tym śmiesznego że wolałem zapłacić 25 zł. za uszczelniacze przeznaczone specjalnie do motocykli, niż jakieś grosze za badziewie ze sklepu z łożyskami. Tym bardziej że uszczelniacze były do RX-a, który będzie latał głównie w terenie, więc zawiecha będzie ostro używana. Patentów bo taniej staram się nie używać przy swoich motocyklach, tym bardziej jeżeli chodzi o takie grosze.

Sylwester w wersji LM te lampy były montowane w nieco szkaradnej (moim zdaniem) owiewce, a Gepardkowi chodziło pewnie o takie lampy typu baja jak były montowane w XLR 250R Baja, np. takie jak ma Enduroboj u siebie

Na uszczelniaczu bęsziesz miał wybity rozmiar (średnica wew., zewn. i wysokość), jak to będziesz wiedział to możesz kupić np. tu: http://www.allegro.pl/item89691707_uszczel..._motocykla.html Ja kupiłem u tego gościa do RX-a Anety i pasują idealnie, paczkę też wysłał szybko.

Dokładnie taki temat chciałem założyć, ale znalazłem ten w archiwum. Nie chcę robić śmietnika więc zapytam tutaj, o to samo co kolega wyżej. Jak wygląda sprawa regulacji dozownika oleju? Po czym się poznaje że jest dobrze wyregulowany lub źle? Moja kobitka nabyła sobie RX-a i tak zapobiegawczo chciał bym się dowiedzieć jak to się reuluje bo wcześniej nie miałem doczynienia z 2T na dozowniku. Może od czasu kiedy został założony tentemat ktoś już obadał sprawę. Pozdro!!!

Nie rezygnój tak szybko bo filmik jest fajny, jak chcesz to zgram Ci swoją kopię już z napisami PL i podbijesz do mnie na osiedle jak będę miał wolne.