KML

Szkoda że wcześniej nie wylukałem tematu, bo sie nudziłem i bym pojechał z Wami. Ja pojechałem szutrami wzdłóż Wału Zawadowskigo w stronę Góry Kalwarii, wróciłem przez Konstancin. Było wypaśnie, choć nudno samemu :biggrin:

Co do Radomia to fajnie, ale przełożyli termin na 10-go :) i dupa mnie nie będzie :notworthy:

Będąc w Dorochusku szkoda że nie odwiedziłes naszego ziomala podrużnika Majo, na dniach również kupuje Afri.

He, wracając z Kazimierza Dolnego wpadłem na miejsce ogniska, brak żywej duszy, w stare miejsce też podjechałem, równiez pustki, byliśmy pod Tesco ale nikogo nie spotkaliśmy (jedynie Greeda który był przypadkiem autem), była godzina ok 18:30 , deszczyk już nie siąpił, no ale żeby się ognisko nie odbyło to wstyd normalnie :crossy:

Jutro straszą przelotnym deszczem, więc opał z Tesco się przyda :icon_question:

Jutro lecę do Puław, jak czas pozwoli to zachaczę o Kazimierz Dolny,z tamtąd mogę wracać w grupie jeżeli ktoś z Was będzie , w powrocie ognisko na Kabatach. Pozdro!!!

W sobotę będę pewnie w Puławach i Kazimierzu Dolnym, wracając zajade zobaczyć jak bełgoczecie pijaki :)

Z tego co wiem to w najbliższym czasie ma być spotkanko na którym będą wymieniać się fotkami, wtedy też pewnie powstanie jakaś galeria :)

Wstępnie się piszemy :icon_mrgreen:

Zdeczka ściągnięta z LC8, moim zdanie za bardzo futurystyczna jak na enduro :wink:

Był to KTM LC8 990 Adventure, sprzęt należy do mojego szefa, padł moduł zapłonowy, gwarant wysłał go na Ukrainę w ciągu 2 dni wyciągając z salonowej sztuki (bo nie mieli na sklepie jako część). Po wymianie pojechał dalej i wrócił do Polski już bez awarii, więc moim zdaniem nie odpadł tak do końca. A i sprzęt jest oczywiście nówką, ale nie kosztował 70 tysi, nie wiem skąd masz takie informacie. :bigrazz: Ehhh, tak powstają mity i bzdurne ploty.

Mnie możesz już wykreślić, niestety mam już zaklepaną inną imprezę

Właśnie też się zastanawiam co to za model :icon_mrgreen:

Właśnie i co my mamy robić? U mnie w domku miało być ok 5-7 osób, mamy szukać innej imprezy czy jak?

No to domek nam się wypełnia endurowym sprzętem, możliwe że jeszcze Kazmira wyciągniemy na jego nowej Africe 650 :cool:

Dla mnie też jeden domek od piątku, narazie 3 osoby. Pozdro!!!

nowy011 my będziemy mieli miejscówkę w domku, jesteśmy od piatku. Kawaleria ciężka czyli ja na Afri i Adam na XTZ750, jakby co to wal śmiało :wink:

No ze ZGreedem to my się już znamy troche, ale widzę że Jego domek już wypchany do oporu, jak ktoś puści bąka to ewakuacja może byc bolesna :icon_mrgreen:

Ja w piątek będę kawałek za Iłżą, blisko Radomia więc możliwe że wpadniemy zobaczyć jak chłopaki fruwają po niebie :icon_mrgreen:

Sobota Bajzel, niedziela DD , tak chyba będzie OK :icon_mrgreen:

He ale burdello :icon_mrgreen: Czy w Warszawskiej grupie jest jeszcze miejscówka dla mnie i mojej lubej, czy mamy cały domek zamawiać?

Mówisz o IZI-m, byłem na starcie rajdu, łezka w oku się kręciła że niemogłem jechac z Nimi. Pojechał też mój szef na LC8, nawet przejechałem z Nimi kawałek, od Pl. Piłsudzkiego do kościoła na przeciwko miśków na Pradze :P Dzisiaj szefu dał oznaki życia, przysłał SMS-a o treści "Bar zdobyty :)

Moja też po kilku praniach puszcza jak dres ze stadionu, no ale mam ją już kilka lat i swoje wysłużyła. Należy sie jej chyba pożądna kuracja. Tutaj jest stronka z impregnatami: http://www.nikwax.co.uk/pl-pl/ Dodaje się je do wody w wannie, wkłada kurtke pierze i odkłada do wyschnięcia, wtedy impregnat nakłada się równomiernie, czego nie jesteśmy w stanie zrobić sprayem.

Ma ktoś namiary GPS na ten ośrodek? Bo na stronie chyba nie ma

A z tym reflektorem to nie było tak jak w Africach, że pierwszy model jaki wyszedł miał kwadrata , a dopiero następne wersje 2 okrągłe lampki?