jannikiel

Tam i z gaźnikami jest problem, i jak podejrzewam, inne ustawienia na przedni cylinder a inne na tylny...byc moze nie dopala i niespalone resztki zmywają olej z gładzi i dymi..Ja Misiek się odobrazi od Forum, może zajrzy i jakąś konkluzję się zrobi.. Misiek, a nie "przybywa" Ci oleju w silniku ?

Gaźnik lub zapłon, za uboga mieszanka i silnik się mocno grzeje, potrafi wypalić dziurę w tłoku... lub problem z zapłonem- uszkodzony moduł impulsator ect... Hmmm YZF 250 2002 rok to jeszcze jeździ...dziwne...

No właśnie współczuję ludziom, którzy nie mają możliwości oglądania 🙂 Po pięknej walce wygrał: Martinator, 0,064 sek za nim Pecco, a jako trzeci Zarco, 5 sekund za nimi... W pierwszej 10 wszystkie 8 motocykli Ducati 🙂 Groźny konkurent dla Pecco się szykuje ....Martinator jest w formie ...

Jak miałem 10 lat to jezdziłem na takiej małej kobyłce, pole bronowałem, aż moja Mama zobaczyła i skutecznie uniemożliwiła mi dokończenie owej pracy polowej... hahahhaha

Może to ze względu na to, że ja wolę mieć kontrolę nad motocyklem i to jak największą, a nie odwrotnie 😉 Ostatnio ćwiczę sobie sterowanie tyłem... Zalecam każdemu... ale nie wiem jak to w czopperach wyjdzie- tylko się domyślam hahhahhahahah

No jakos tak wyszło, że jeżdżę 1- sladami non stop, nigdy nie miałem przerwy od 1978 roku czyli od Komar 3, raz miałem tylko coś w rodzaju choppera, ale to ze względu na moją byłą żonę ( to w zasadzie była jej decyzja), taki softczop Yamaha XS 400, niecały rok ją miałem....ehhh historia...

Sprint MotoGp, wielce emocjonujący i warty oglądania, bo zmieniało się jak w kalejdoskopie, i był taki moment, gdzie wydawało się że Pecco, zacznie robić tempo i uciec rywalom, kiedy niespodziewanie Martinator zaatakował chyba z 3 miejsca, i przeszedł obok Thillera i Pecco, jak burza, a potem tylko uciekał i robił czasówki... w końcu nieco ostygł, jak mu Ducati co nieco "bryknęło" , i tak dojechali do końca: Martinator, Pecco i Thiller.... Moto3 : bardzo ciekawy, z tego względu, że Sasaki zaczął uciekać, czasówkę za nim robił Holgado, ale w pewnym momencie Oncu, jakby dostał powera i wyprzedzając Holgado poleciał za Sasakim, ciągle zmniejszając przewagę japończyka, w końcu szykował się kilka razy do wyprzedzania ale niełatwa sprawa, bo jest cięższy i wyższy, w koncu na ostatnim okrążeniu zaatakował i na podjezdzie pod górę przed linią mety skutecznie wykonał blokpassa wygrywając po raz pierwszy w karierze....dodam, że przewaga Oncu/Sasaki na mecie nad 3 Holgado była ogromna... w granicach 12 sekund... Moto3: Oncu, Sasaki, Holgado Moto2: Acosta, Arbolino, Dixon, trochę na początku wyścigu było zamieszania 2 zawodników z końca stawki poza torem, do walki o podium włączył się Canet, niestety, nie utrzymał własciwego toru jazdy i wyleciał w zwir, kończąc przedwczesnie wyścig...nieco wczesniej Dixon pokonał w walce Lopeza, i widząc, że może powalczyć o 2 miejsce, dociągnął do Arbolino, jednak opon nie wystarczyło na porządny atak, i dojechał na 3 miejscu...

Ja dawno skończyłem 50-tkę i jakoś nie ciągnie mnie w ogóle do czopperów/cruiserów, tylko ścigacze i enduro, lub extremalna jazda z koszem hahahhahahahaha

Mógłby przynajmniej podlecieć i zapytać, jak człek, człowieka...stary jest ok? Ehhhh.... ale tak chyba wygląda przyszłość, mniej empatii więcej/wyżej w tabelce...tak jak w życiu...

Miałbyć szybki, zwinny i lekki czopper, a wyszedł Bandit 1250... Jeździłem, ale nie dla mnie takie sprzęty, co hamulce mają słabsze niż moje Paso z 1988 roku 😉 ... Mam niedużą stopę 42 i przeszkadzał mi kolektor rury wydechowej, jakoś tak dziwnie jest poprowadzony, no zawieszenia miękkie i komfortowe, ale na gęstych ciasnych zakrętach, ciężko się przerzuca i nie trzyma dokładnej linii toru jazdy... Ciąg od dołu extra, kultura pracy typowa dla Suzuki... Motocykl na wtrysku - miał 2 powtarzające się awarie ( raz na 2 lata) pompa paliwa, po zakupie 3 pompy problem zniknął...Tyle pamiętam...

Oooo... ciekawie 🙂

Zgadza się.. hehehe Dodam od siebie taką historyjkę: kilkanaście lat temu przybili w moje rejony koledzy na jakimś porobionym Iron Horsie 2,3 litra 120 KM na kole, a ja jeżdziłem wtedy Ducati 748S, no i koleżka mówi chodz ścigniem się od Wizny w kierunku Osowca, ja mówię słuchaj ja mam tylko 748 ccm, i 98 KM na kole, nie dasz mi szans, no chodź nie wymiękaj, no i rzeczywiście w momencie startu sprzed mostu, wysunął się przede mnie na długość Iron Horsa, do końca mostu, już byłem przed nim, a na takim rozjeżdzie w lewo Osowiec, w prawo na Białystok, zatrzymałem się jeszcze z innym koleżką na Ducati i czekalim 5 minut aż dojedzie...na Iron Horsie 120 KM na kole.... tak więc...;-)

Nie wiem, czy czasami w tej konstrukcji nie występuje tzw cewkomoduł..., jeśli do cewki idzie więcej niż 2 kable prawdopodobnie masz Pan cewkomoduł... A po co wymieniać...? Iskry nie ma?

Średnio dobry kierownik na CBR 600 nie da Ci żadnych szans...nie do tego służą czoppery, chyba, że coś chcesz udowodnić, to ewentualnie Diavel, lub nowszy V-max, ale do tego potrzebny budżet... Taka prawda 😉

MotoGp: Pecco, Martinator, Zarco... ciekawy wyścig... hehehhehe

Widocznie trochę potrzeba przy tej Yamasze popracować, bo powinien nieźle hamować, zawieszenie jest komfortowe, czyli miękkie, nic się z tym nie da zrobić, a kultura pracy no niestety ten typ tak ma, ale to nie jest jedyny problem Virago, system rozruchu to koszmar, jak się sypnie będzie drogo i wystarczy do następnego sypnięcia ( a się sypnie napewno), no często siada regulator napięcia schowany pod setem pasażera z lewej strony...i napewno nie jest zwinny hehehe

Pewnie abs, nieraz ratuje ludziskom d..ę, ja jeszcze nie dorobiłem sie na tyle, by mieć jakikolwiek z abs...no yaris ma, ale to blaszanka...Miałem kiedyś F650 Dakar, i zawsze lepiej mi się hamowało z wyłączonym niż na abs-sie, ale teraz systemy są dużo lepsze... Tak sobie myślę, że mimo wielu mankamentów, to Magna V65, może mieć , lub już ma status klasyka pełną gębą, a taka VTX 1300 raczej nigdy nie będzie mieć, bo nic szczególnego do motoryzacji nie wniosła... a Magna V65 owszem i tak, bo silnik z turystyczno sportowego ( a jesli wziąć pod uwagę VF 1000R- to sportowego) motocykla po raz pierwszy ( jeszcze przed V-maxem) wpakowano w przyciasny mundurek bad-boya, lub czoppera... Teraz trochę minusów Magny V65, żeby nie było tak slodko: - pewna "miękkość" ramy powodująca w szybkich łukach oraz na kiepskich nawierzchniach typu koleiny pływanie tyłu motocykla - zawieszenie miękkie i komfortowe- nie sprzyja w dokładności w pokonywaniu zakrętów - geometria motocykla- powoduje to co wyżej -hamulce no w latach 80-tych może i były dobre, ale teraz aż proszą się o stalowy oplot i dokładny dobór klocków - polecam klocki miękkie, niestety zużywają się bardzo szybko nieraz 3000 km to górna granica - serwisowanie tego motocykla, trudny dostęp do gaźników, przy wymianie płynu chłodniczego, trzeba mieć cierpliwość szachisty, ogólnie jak motocykl nie jest zadbany i trzeba zrobić mu pełny serwis, to może się zamknąć w granicach połowy wartości motocykla (!) - przy ostrej jezdzie szybko zużywa sie tylna opona, zresztą właściwy dobór zgodnie z standardem fabrycznym nie wiem, czy jest mozliwy, jak szerokość opony ok to profil inny ect... no i ceny opon komplet to pewnie ok. 1500 zł...co przy szybko zużywającym sie ogumieniu podraża kosztyh utrzymania - niestety niektóre V65 miały mankamenty VF 750F, tak mi kiedyś pisał śp. Piotr Dudek, weryfikacja tego jest możliwa, ale wiąże się to z rozbiórką silnika.. - wygląd, czopper- no nie, czopperowcy "harlejowcy" robia podśmiechujki, takie tam nie wiadomo co...hehehehe - no i spalanie...10 litrów/100 to raczej norma, niż dużo podnadto... - z powodu tego co wypisałem na początku raczej do zwinnych i zwrotnych nie należy 😉 To chyba wszystko ....

Tak, V4, kanapa amfiteatralna, jesli chodzi o serwis wcale nie jest taki łatwy, jedyna dobra sprawa, to podobno pozbawiony jest tych mankamentów VF750F, w sumie coś może być, bo nigdy nie miałem na warsztacie Magny V65 czyli 1100 z problemami z olejeniem wałków lub wału korbowego... Opiszę w skrócie Magnę V65 bo najwięcej niż jeździlem nie jako posiadacz, a tester bardziej...troche trzeba mieć z tyłu głowy coś w rodzaju bezpiecznika, bo naprawdę to ma osiągi, większe niż możliwości hamulców fabrycznych dobrze hamuje, ale trzeba tez pamiętać o głębokim nurkowaniu przodu...w sumie dobry kat, ale tak pod siebie, to trzeba przy nim popracować, zmodernizowac delikatnie zawieszenie, i hamulce a i tak trzeba nauczyć się "zakrętów" ... niemniej w porównaniu do typowych czopperów np. VTX 1300, to nie ma porównania- ja osobiście wybrałbym Magnę dlatego że to raczej łobuz niż gentelmen hehehe, no i sporo lżejszy, tak z 50 kg... Moc: ok 115-120 KM, V.max 220, ale podobno są jeszcze szybsze, przyspieszenie 0-400m- 10, 58 ( w amerykanskich testach), zasięg niewielki 150-160 km ( chyba), spalanie duże, nie wolno przerabiac oryginalnych tłumików, drastycznie spadaja osiągi- motocykl zaczyna pierdzieć...chyba, że same koncowki... ale nie psuc tegpo zbiorczego pod ramą.. Podczas oględzin trzeba sprawdzić ramę pod zbiornikiem paliwa bliżej główki ramy, poniewaz w niektórych widziałem bardzo mocną korozję...aha ma antyhopping...To tak na szybko...

Ładnie wpisuje się tu Suzuki DRZ 400 Supermoto 😉 hahahhahahahha Poważnie podobno Ducati Diavel, skręca i hamuje, ale cena nie ta.... a wspomniane przez Ciebie sprzęty, mają ramy z gumy pomalowane byle jak farbą...jeździłem Magną 1100, to coś wiem....

Kwalifikacje Moto3 : Oncu, Kelso ( ale i tak musi startować z konca stawki- kara) i Sasaki Kwalifikacje Moto2 wygrał Canet przed, Acostą i Lowsem... Wyścig Supersprint MotoGp, kolejny raz niezwykle emocjonujący i przyprawiający o dreszcz, ponieważ w pewnym momencie w sektorach 2 i 3 zaczęło mocno padać, wywieszono flagę z krzyżem i białą zezwalającą na zamianę motocykli, ale nikt ze stawki się na to nie zdecydował, jednak wytracenie szybkości z ok. 35iluś do 90 na mżawce nie jest łatwe, i zamieszania było sporo, nie ukończył wyścigu A. Marqez wypchnięty delikatnie przez B. Bindera( za co dostał karę longlap, niesłusznie, bo widac było, że nie miał gdzie sam się podziać z motocyklem- czyli incydent wyścigowy), i Alex Rins, który został zabrany na badania...była fajna walka Bezeccha z Pecco, ale w końcuPecco, odzyskał tempo i pewność trzymania opon w tych dziwnych warunkach i pierwsze 5 miejsc okupowały Ducati: Pecco, Bezecchi, Martin, Zarco i Marini...Dodam, że drugi z Marqezów próbował coś zadziałać lepiej, ale wypchnięty przez Millera, musiał grać o swoje, Bestia dla którego to pierwszy wyścg po dłuższej przerwie, uklończył z 1 pkt, na 9 miejscu...widać było, że ciężko i jeszcze nie wszystko jest ok z tym złamaniem łopatki.... Wyścig Moto3: Holgado, Oncu, Sasaki.... Oncu miał tempo przez cały weekend, niestety w trakcie wyścigu rywale skutecznie rozbili go psychicznie, w koncu na ostatnim okrążeniu wyszedł na prowadzenie, jednak przed samą metą jakby miał dodatkowy spadochron hamujący i na prowadzenie wyszedł Holgado, jako pierwszy przekraczając linię mety... czekamy na wyścig Moto2... Moto2: Acosta, Arbolino, Dixon, Canet nie utrzymał miejsca na pudle, prawdopodobnie odczuwa jeszcze skutki kontuzji i ze spuchniętą ręką... ale co się wczesniej wyprawiało....Aldeger, wyciął ze soba jeszcze 2 zawodników, Lopez spowodował, wywózkę Sama Lowsa w tataraki, dostał larę dłuższego okrążenia, które sfaulował i musiał je odbyć ponownie, w wyniku tego spadł na 14 miejsce, jednak szaleńczą jazdą dowiózł 6 miejsce.... Czekamy na MotoGp 🙂

Guzy, jak arbuzy, ale lepiej porownac ze spawami w innych czesciach ramy... w japonskch i nie tylko, potrafia byc sppaaaawyyy..

Czyszczenie gaźników i regulacja ( wcale nie łatwa), się kłania... wygląda, że nie ma przejścia z wolnych w wyższe partie...dysze wolnych obrotów.. wymagają szczególnej troski...

Mugello 2023 Może być ciekawie, Pecco, kulejący, A. Espargaro kulejący... ehhhh... No i tak po 2 kwalifikacjach sprawa wygląda następująco: MotoGp : Pecco, Bezecchi, Rins .. Quartararo, miał pecha bo robił czas na żółtej fladze a następne kółko, zbyt pózno... i będzie przechodzic przez Q1, tak samo jak Thiller, A. Marquez i paru jeszcze innych znakomitych jeźdźców... Moto2: wczorajszych czasów nikt nie poprawił, i nie wiadomo, czy jutro czasy będą lepsze, ponieważ w Mugello zapowiadaja opady...narazie pierwszy Acosta, 2-Lopez, 3-Dixon Moto3, kierowcy nieco poprawili czasy, ale lider klasyfikacji poza pierwsza 14, a jak jutro popada, to nie wiadomo czy będzie lepiej... Doskonale radzi sobie : Oncu, Sasaki,Masia... Jesli jutro będzie padać, ciekawy może być wyścig Sprint Race MotoGp....bo będzie dużo się dziać i wynik może byc różny... Qwalifikacje MotoGp niezwykle ciekawe, z nowym rekordem toru, Pecco najwyraźniej jest w bardzo dobrej formie mimo delikatnie uszkodzonego kulasa... 1. Pecco- Ducati, 2, Marqez -holownik, 3. A. Marqez- Ducati hehehhehe

Misiek, nagraj trochę jakis dłuższy kawałek taki z 1 minutę dookołą szopy czy cóś... hheheheh

To czułe jest na ustawienie zaworów, ale podejrzewam że czyszczenie gaźnika potrzebne... nie przedmuchanie, tylko czyszczenie profi... Proszę jeszcze sprawdzic jak wygląda filtr powietrza i czy bez filtra lepiej pali, jak tak masz odpowiedź....tam wkład jest wymienny, jeśli z gąbki, należy ją umyć w cieplej wodzie z detergentem i wysuszyć w blaszaku postawionym na słoncu lub podobnych warunkach po wysuszeniu nasączyć olejem do gąbkowych filtrów powietrza- jesli nie ma w poblizu do motocykla to są takowe w sklepach ogrodniczych do nasączania filtrów gąbkowych pił spalinowych kosiarek... ale to chyba gaźnik...czyszczenie może i jest łatwe, ale dysza wolnych obrotów jest naprawde malutka, i do wyczyszczenia potrzebny bardzo cienki drucik 0,3- 0, 5 mm