krasnal

Bardzo ładne bateryjki mają w Mołdawii :wink: :)

A czy wiesz skąd się wzięła nazwa "gmol"?? Jest to: G-ięty M-etalowy O-chraniacz L-ędźwi czyli w razie jakiegokolwiek zdarzenia jego podstawowym zadaniem jest ochrona nóg jeźdźca a nie to by moto się nie uszkodziło :biggrin: Do ochrony sprzętu służą klatki na silnik (zakładane z reguły do nakedów). W przypadku gdy gmol się zegnie czy pęknie motocyklista może mieć spore problemy gdyby któraś noga była blisko takiego kawałka rury. W przypadku położenia/szlifu itp. moto wolę mieć straty w sprzęcie niż gdyby cokolwiek miałoby się przydarzyć moim nogom.

W takim razie duuuuużo zdrowia życzymy razem z irką :biggrin: a płytkę zabierzemy na spotkanie w Czechach :P

Dorzucę jeszcze http://www.motomy.duh.pl/ :P

Pompa paliwa pracuje tak jak powinna. Przyczyna niepalenia (najbardziej prawdopodobna): mało paliwa -> trzeba dolać i zobacz co się wtedy będzie działo :buttrock:

Spox- płyta będzie :P A impreza dopiero teraz w sobotę będzie :smile: Może jednak wpadniesz??

Hmmm... propozycja godna rozważenia :icon_biggrin: A czy zostaje ktoś na poprawiny 1.01?? Bo nie lubię... znaczy nie nadaję się na powrót do domu pierwszego stycznia (drugi jest o wiele lepszy) :buttrock: Nie narzekaj. I tak to jest bliżej niż do Bogatyni :crossy:

Z jazdą po ulicy nie miałem problemu, przy pierwszych paru skrzyżowaniach musiałem tylko bardziej pamiętać o tym na który pas wjechać, potem było już łatwo. Wyzwaniem były ronda, przyzwyczajenie brało górę :icon_biggrin:

Czytałem. Lekka, łatwa i.... za szybko się kończy :D W sam raz na podróż autobusem czy pociągiem, nawet nie będziesz wiedział kiedy będziesz na miejscu :P

Zrobiłem tak samo i było dobrze. Wycięcie było tylko przy zatrzaskach (kołkach) i w miejscu gdzie kanapa pasażera wchodzi pod metalowy uchwyt :icon_biggrin: Jeśli to rozwiązanie Ci nie pasuje to: - zostaje solidny stelaż i przekręcenie sakw, - przeczytanie >tego tematu<.

Nooo... i teraz to "połamane-coś" zaczęło wyglądać jak motocykl :icon_question:

Ale odchodzi się już od sprzedawania :icon_question:

Wczoraj po powrocie z Borek widziałem się z Leszkiem i wstępnie wyraził chęć uczestniczenia więc jeśli można to piszcie 6/Krasnal x3 :biggrin:

Jako że już takowym dysponujemy wstępnie piszemy się na imprezkę :D Co do Sylwka to będziemy śledzić jak się temat rozwinie (znaczy od kiedy i na ile dni i czy blisko do sklepu jest :lalag: ).

Hehehe...nie za bardzo. Wolne przewiduję za tydzień jak będziemy ruszać na Borki :crossy:

To będziesz się w końcu targował czy nie?? Bo czasu coraz mniej ;)

Dobrze wam :icon_biggrin: ja muszę do 15 w robocie siedzieć ;)

Już widzę jak obskakuje was irkaa z aparatem :icon_twisted: :crossy:

No niestety, moto po wakacjach potrzebuje małego serwisu a w tym tygodniu nie mam kiedy go zrobić, no i niestety nie mam wózka bocznego by wszyscy chętni się zabrali :P Co do drugiej części powyższego zdania to spox ;) do auta też się zmieści małe co-nieco :) Jeszcze nie wiem którędy pojedziemy, ale przypuszczam że w Radomiu będziemy dopiero około 22 (jeśli gdzieś nie trafimy na korki :icon_biggrin: ).

Między Turnovem a Hradec Kralove - a dokładniej >tutaj< Miasto ma bardzo ładny rynek :P

To może się w końcu zobaczymy :biggrin: bo ostatni raz widzieliśmy się chyba na zlocie u PGR'a w Goorce. Ja się wybieram w piątek popołudniem i będę przez sobotę i niedzielę, ale z powodu dodatkowych osób niestety autem.

Skoro tak, to może lekko zmodyfikujesz przebieg trasy i zamiast nudnego Balatonu pojedziesz nad Adriaktyk przez Słowenię. Jako, że trasę też robilismy na dwa razy spanie wypadło nam w Słowenii w Planicy (nie jest to TA Planica ze skocznią, tylko mała miejscowość koło Mariboru :P ), było to gospodarstwo agroturystyczne, nocleg po 26EUR ze śniadaniem (daaaawno nie jadłem takich pyszności), więcej informacji na http://www.kovacnik.com/ Jakieś 40km od wybrzeża jest Postojnska Jama (>troszkę fotek z netu<) którą naprawdę warto zobaczyć. O noclegi w Chorwacji naprawdę nie ma się co martwić, w każdej miejscowości znajdziesz sporo znaków z napisami "Rooms Sobe Apartments", wystarczy wybrać co się podoba i potargować się o cenę :) Dalej jadąc drogą E65 wzdłuż wybrzeża poniżej Rijeki w miejscowości Senj odbjasz na wschód w kierunku >Jezior Plitwickich<, tam warto spędzić cały dzień. Po powrocie na wybrzeże można dalej drogą E65 polecieć na południe w kierunku Dubrovnika i Czarnogóry - widoki i droga cudne :wink: Jeśli będziesz w tamtych okolicach to kawałek dalej na południe warto pojechać by zobaczyć Boke Kotorską i dalej przez Podgoricę do Mojkovac'a (ten kawałek zrobił na mnie większe wrażenie niż kanion Tary). W Mojkovacu trafiliśmy tani hotel - 38EUR za dwójkę ze śniadaniem. Co prawda nie mieli garażu, ale pani z recepcji otworzyła nam jakieś pomieszczenie gospodarcze gdzie spokojnie weszły 3 sprzęty :P To tyle na szybko. Pozdro Kurde, nie mam już tyle wolnego :lalag: bo bym tam pojechał z Tobą... ech...

Tylko pogratulować :lalag: i zazdrościć że nie ma się tak długiego urlopu...echh... Jak widzę, to zrobilismy część trasy jednakową i w tym samym czasie :biggrin: Też byłem w Dubrovniku akurat wtedy gdy paliło się dookoła miasta: >fotka 1< >fotka 2<

krasnal+irkaa - cały domek od piątku

Po tegorocznych wakacjach przybyło troszkę fotek, zapraszam do oglądnięcia :rolleyes: http://www.bikepics.com/pictures/996181/ http://www.bikepics.com/pictures/996184/ http://www.bikepics.com/pictures/996188/ http://www.bikepics.com/pictures/996199/ http://www.bikepics.com/pictures/996207/ http://www.bikepics.com/pictures/996219/ http://www.bikepics.com/pictures/996222/ http://www.bikepics.com/pictures/996225/