Skocz do zawartości

krasnal

VROC
  • Postów

    1730
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krasnal

  1. Bankowo ich nie usłyszysz bo przy pierwszym grzmocie pękną bembenki - ale za to pewnie poczujesz te rytmiczne podmuchy powietrza :D pum pum pum :)
  2. Heh, mam to samo. Jak moto stało ponad tydzień to paliło od dotknięcia, natomiast gdy było używane codziennie to trzeba było kręcić tak ze dwa trzy razy żeby zaskoczył. Znajomy miał wcześniej też 535 i potwierdził że miał coś takiego ze swoim sprzętem. A poza tym to tylko lać i jeździć ;)
  3. Ssanie-Sprężanie-Praca-Wydech :banghead: i o to chodzi, do tego coś o czym wspomniał Pipcyk - dostepność części
  4. Aaaaaach ale zdjęcia - widok kóła gdzie szprychy się nie krzyżują, rozchodza się promieniście jest po prostu THE BEST :D W mojej 535 brakuje mi jeszcze wysuniętych podnóżków w cięgami (musza być) ale na razie brak kasy - muszę poskładać go w ogóle do kupy po "sarence". Myślę nad założeniem prostej kierownicy, choć nie wiem ja kto wpłynie na wygodę jazdy (robi się dłuższe trasy). Kurteczka :twisted: wczoraj się dowiedziałem że lagi troszkę krzywe, więc idą do prostowania.
  5. Widzę żę dosiadasz takiej maszynki jak moi dwaj znajomi. Jeden z nich przerobił swojego Specjala - podobno wstawił błotnik (i do tego poszerzany) do IŻA na tył, a z przodu troszkę wydłużył widelec. Jeszcze tego nie widziałem i nie wiem jaki da efekt ale zapowiada się ciekawie.
  6. krasnal

    Power Cruiser

    Skąd ja to znam? :lol: Przy wyskoczeniu z siodła pierwsze co nastąpiło to spotkanie głowy (i barku) z asfaltem :D - mimo że nogi były do przodu
  7. Tego nie wiem' date=' ale skoro tak jest to zajrzyj http://republika.pl/chudzikj/XV535.htm pozdro
  8. Jak przymierzałem się do zakupu moto to brałem pod uwagę i przymiarzałem się do Draga 650 i Intruza 800 - oba wydawały mi się ciężkie i szerokie (Drag wydawał mi się ogromniasty) i nie wiedziałem czy sobie poradzę. Niestety jak oba stały jeszcze w komisie w Jeleniej to nie miałem tyle kasy - jakieś dwa tygodnie potem jak już miałem kasę to oba moto poszły.....(achh jak mi szkoda tego Draga, miał dość sporo dodatków). A potem wyszperałem w sieci tą Virażkę (3-letnią z przebiegiem 1200km :!: ) no i kupiłem. Co do Intruza 1400 - fajny czoperek, ale jednak jakbym miał kupić coś teraz to właśnie criusera - XVS1100 (nie Classic) lub ew. jak kumpel będzie zmieniał i pozbywał się swojego Virago1100 (co prawda czopek, ale jakie kopyto w porównaniu do 535 :D i do tego kanapa jak fotel prezesa :lol: ).
  9. Pikny :mrgreen: , ale chyba za duży dla mnie :roll: Jak miałbym zmieniać moją pszczółkę to na XVS1100 (może kiedyś, pomarzyć fajna rzecz).
  10. Gratulacje. Mi najbardziej podobają się tłumiki - wyglądają jak strzelba Rumcajsa :lol: Nie wiem czy puste czy nie ale troszkę środka można by wyjąć :D Toż to przecież spacerówki :lol:
  11. krasnal

    "Pribałtyka"

    Witam. Korzystając z przerwy w wyjazdach (pogoda już nie ta i moto nie poskładane) dokończyłem opis trasy jaką zrobiliśmy w wakacje. Celem był Tallin w wyszło ...... coś więcej. Opis jest tutaj :arrow: http://www.toupa.webpark.pl/wakacje_2003_c..._helsinkach.doc pisany w Wordzie. Niestety tekst jest bez zdjęć (poza jednym z Giżycka na końcu), bo po wklejeniu paru rozmiar pliku urósł do ponad 3MB a nie mam tyle miejsce na stronie. Może gdyby ktoś znalazł miejsce i wyraził chęć to mogę wysłać całość. Zapraszam do lektury, choć nie wiem czy wszyscy wytrwają bo troszkę długie wyszło.
  12. Witam. O Virago 535 raczej zapomnij ze względu na wzrost. Ja sam ujeżdżam takowy sprzęt, ale mam tylko 170cm (w pionie) i dla mnie jest OK, ale kiedyś wyższy kumpel wsiadł na niego i wyglądał jakby siedział na skuterku, kolana do brody podciągnął i stwierdził że troszkę za mały dla niego. Jeśli już to może Virago 1100, chociaż dużo jak na początek ale można dać sobie radę. Pozdrawiam
  13. Witam. Co bys powiedział na sklep w Liberecu (Czechy). Parenaście kilosów od polskiej granicy (przez Jakuszyce albo Szklarską). Ja kupuję u nich sakwy dziś lub jutro. Jak pytałem w Jelonce o komplet do Virago to cena wynosiła 1600 zeta (łłłoooo matko), natomiast w Libercu ładne i duże są za około 6000 koron, to będzie coś 850 zeta a na dodatek (VAT 22%) zwracają podatek po przekroczeniu granicy tak więc wyjdzie coś ponad 600 zeta. Co prawda na granicy tylko podbijają wypisany papier i zwrot kasy w sklepie dopiero przy następnej wizycie, ale myślę że sprawa warta pomyślenia. Jakbyś się zdecydował, to daj znać to podam więcej szczegółów. Pozdrawiam.
  14. Witam. Jeśli chodzi o taki wybór to raczej Suzuki (nowsze), choć ja akurat wybrałem Virago :) (z tego samego powodu). Co prawda Yamaha wa wałek i brak problemów ze smarowaniem łańcucha i jego obsługą, Suzuki - większa pojemność, większe moto, więc bardziej pasuje jeśli jesteś większego wzrostu. W sumie ilu użytkowników każdego moto - tyle opinii na temat za i przeciw. I tak na koniec rozlega się głos z góry (jak w randce w ciemno): "Ale wybór należy do ciebie". Pozdrawiam
  15. Dzoniłem do gościa parę razy, ale nikt nie odbiera. Napisałem do niego maila o adres to podał tylko :"na Junikowie" Zdrówko
  16. Witam. Czy ktoś mógłby zerknąć na Yamahę DragStar w Poznaniu http://www.allegro.pl/show_item.php?item=10588845 , stoi gdzieś na Junikowie (mi to nic nie mówi bo nie znam Poznania). Z góry dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...