krasnal

Też używam NGK BPR-7ES i żadnych problemów, a zrobiłem na tym typie ponad 15tys km (na razie) ;)

W Maroku byłem 3 dni, przy wjeździe wymieniłem 150EUR na ichnie dirchamy i starczyło :smile: nakręciłem tam około 700km, spanie było w hotelach (za pokój+bezpieczny parking moto 20-25EUR, ale o gwiazdkach zapomnij) i z jedzeniem oraz trudno ostępnym alko - bez ograniczeń :flesje: Najważniejsze żeby targować się o cenę - to u nich "sport narodowy" :) Opis całego tegorocznego wyjazdu (link do strony w podpisie) dopiero powstaje.

Ja ćwiczyłem w tym roku ;) Do Hiszpanii dojechałem siedząc na moto, co prawda sporo kilometrów ale warto. Opony po powrocie są do wymiany. Promy którymi płynąlem to: Tarifa-Tanger Ceuta-Algeciras Coś więcej można znaleźć na http://tarifa.costasur.com/pl/ferry.html W Maroku polecam Fez - naprawdę warto :) A wracając wjechać na Gibraltar oraz Sierra Nevada koło Granady - piękne widoki ;)

Jak można się było spodziewać to sprzęt "wypłynie" na allegro, a do tego nawet szybko, ale cena >tego< powala :icon_biggrin:

Jeśli już to XVS1100, bo kolegę interesuje raczej cruiser niż chopper :notworthy: A jeśli miałbym wybierać z początkowej czwórki to wybór by padł na..... Volusię (VL800) ;)

Może o to chodziło? - Rozporządzenie ogólne - Dokładne określenie warunków pomiarów :)

Termin dobry, przecież to tylko tydzień przed majem więc temperatury będą dobre :) inną kwestią pozostaje deszcz, ale przecież parę kropel nikomu nie zaszkodziło :) O ile przywitacie mnie na większej "siostrze"?? :)

Co do 2. http://img120.imageshack.us/img120/9956/47gy8.jpg http://img89.imageshack.us/img89/8417/48kc2.jpg Skany co prawda z instrukcji do 535, ale w 1100 identycznie a nawet łatwiej bo możesz moto na centralkę postawić :icon_rolleyes:

W 535 jest dokładnie tak samo. Po prostu w baku masz dwa punkty poboru paliwa: zwykły (wyżej) i rezerwa (bliżej dna). Stąd przełacznik :icon_rolleyes:

On chyba za ładny jest :D Co do krótkiej (max.50km) traski w sobotę to kto wie :biggrin: myślę że dałoby radę :flesje: Potem wizyta z jakiejś jadłodajni na flaczki i można wracać na imprezkę :buttrock:

Czy będzie jeden dzień czy dwa to i tak wjeżdżamy z ircią :wink: Co do głosowania zbyha to oddaję swój głos na b) g) h) w dowolnej kolejności i ilości powtórek :biggrin: Jeśli chodzi o miejsce to gdyby to była Kotwica to byłby wypasss ;)

Nie polecam :D kierowca pomyśli że chcesz go przepuścić i jest chyba ponad 95% szans że ruszy :biggrin:

Mógłbyś się zdziwić :D Znajomy kupił właśnie VN2000 i na oryginalnych wydechach w ogóle go nie słychać. Gdyby założyć jakieś dobre firmowe to wtedy pewnie zacząłby grzmieć :biggrin:

Nie gdyby a na pewno :notworthy: Zresztą sam zauważyłeś że uszczelki się "pocą" czyli znak że pod pokrywą jest olej (i to niemało). Co do wgniecenia to trudno coś proponowac bez fotki :(

Ten drugi od prawej też jedzie "najbliżej prawej krawędzi", co nie oznacza że "przy krawędzi" (co uniemożliwia gośc z prawej). Jedzie na tyle blisko ile potrafi ale oczywiście zajmując (wraz z kolegą po prawej) tylko jeden pas ruchu :notworthy: "Możliwie blisko" nie oznacza "przy", ale pewnie jak się trafi upierdliwy policjant to się do tego przyczepi :(

Możliwe pewnie jest. Jakoś ze 2 lata temu widziałem na zlocie w Szklarskiej Virago535 z wózkiem na niemieckich blachach :( Wyglądało dziwnie, ale jeździło.

rapid.de jest już od paru dni tal zarzucony :) więc może wrzuć to na http://www.rapidshare.com i po bólu. Prędkośc może nie taka jak na .DE ale daje radę ściągać. Obejscie Megaupload jest awykonalne (powód poniżej). Co do wirtualnej sieci i udostępniania to w moim przypadku (a może i u kogoś) nie wchodzi w rachubę. Komp w pracy jest zablokowany i jakieś zmiany ustawień nie wchodzą w rachubę.

W mojej 535 (rocznik 2000) nie było niczego takiego. Do ładowania wyciągnąłem aku - mimo wszystko nie było to takie trudne, wystarczyło tylko odkręcić przewody i po rozchyleniu gumowych rur (idących do dolnego baku) bez problemu można go wyjąć :) I raczej ładowałbym ze zdjętymi korkami, bo w czasie ładowania potrafi naprawdę "bulgotać" i nie wiem czy odpowietrznik da radę, poza tym te kropelki kwasu mogą zrobić coś czego nie powinny. Moja rada - wyjąć i ładować :)

Bo 535 się nie psują... :)

I ja dotarłem szczęśliwie do domu :icon_razz: po drodze dwa razy suszarką mnie chcieli ustrzelić ale jakoś się udało. Pogoda piersza klasa, ciepło i prawie cały czas sucho. Dzięki za imprezkę, szczęście kac mnie nie dogonił, ale spać to jeszcze teraz mi się chce :bigrazz:

W Maroku byliśmy w maju, niestety chyba Ci się rok pomylił :D Na przyszły planujemy wyjazd na północ i niekoniecznie będzie to Nordkapp, ale będzie ciekawie :D

Jak w >temacie<. Czyżby faktycznie nie trzeba było płacić tak wystawionych mandatów??

Tak się przyglądam tematowi od jakiegoś czasu i właśnie okazało się, że en łikend mam wolny, więc może...może... :buttrock: Tylko pytanie - przyjeżdżamy w sobotę (mi się uda może koło 13-14 być na miejscu), parkujemy, okupujemy bar i... gdzie i po ile nocleg?? :cool: Śpiwór zawsze mam ze sobą.

Jak wszystkie Virówki. Do swojej 535 wlewałem 20W40 mineralny i nie narzekałem :buttrock:

Od dłuższego czasu pracowałem nad stroną www na której zebrane byłyby opisy wyjazdów wakacyjnych na których byłem razem z grupą znajomych. W końcu jakoś zmobilizowałem się i coś-tam "wydziargałem" 8) Nie ma jeszcze opisu z tegorocznego wyjazdu, ale zima za pasem, wiec przypuszczalnie pojawi się przed wiosną :buttrock: Niestety, ze względu na ograniczone miejsce na serwerze fotki mają 640x480, czego szczerze żałuje bo większe lepiej się ogląda. Zapraszam do lektury -> http://www.czoper.one.pl