Skocz do zawartości

krasnal

VROC
  • Postów

    1730
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krasnal

  1. W mojej 535 było tak: - klucz od stacyjki pasował do baku, siedzenia pasażera i uchwytu do kasku, - do blokady kierownicy był osobny kluczyk (cały metalowy, bez plastkiu jak ten do stacyjki). Przy kupnie dostałem dwa komplety.
  2. krasnal

    Virago 535

    :icon_twisted: Co znaczy "rozcieńczony z wodą"???? Do kardana wchodzi bodajże tylko 200ml oleju przekładniowego i wymiana go jest bardzo prosta. Do wykonania samodzielnie :biggrin:
  3. Brawo ;) A teraz proszę o tłumaczenie na zrozumiały polski :biggrin:
  4. Widzę, że już wiesz :) ale chyba troszkę potaniały. Kupowałem rok temu to chyba kosztowały jakieś 20 zeta więcej :D
  5. krasnal

    Wybór crusera

    Przy takim przebiegu? ;) Wymienić olej, filtr oleju, świece, oglądnąć filtr powietrza (ocenić czy trzeba wymienić), rzut oka na klocki hamulcowe i...... śmigać ;)
  6. Akurat jak kupiłem swoją 1100 to była po małym "puk" w kolo i tarcze kupiłem nowe :banghead: Wracając do hamulców to u siebie mam stalowy oplot ale tylko do miejsca w którym przewody rozdzielają się na dwie tarcze. Klamka działa miękko a hamulce brzytwa (jak na czopra) :icon_rolleyes:
  7. Yyyyyy :icon_mrgreen: :icon_razz: Co????? :icon_eek: Takiego "specjalistę" to bym chyba tym młotkiem potraktował :icon_twisted:
  8. Jakąś powtórkę jak w zeszłym roku w grudniu możnaby zrobić. Termin raczej styczniowy: 12-13 lub 19-20. Jestem ZA :icon_twisted:
  9. To zależy od rocznika. Moja była z 2000 roku i jak ją kupiłem to wyglądała >tak< :banghead:
  10. Heh...akurat Hiszpanię >zaliczyłem< w tym roku :biggrin: Podobno kobiety północy są bardziej gorące (ze względu na klimat) :wink:
  11. Wcześniej byłem na 535 na południu Europy (Grecja, Włochy), w tym roku na 1100 Maroko (avatarek) i....nic :cool: Wyjazdy były zawsze w okolicach czerwca i dawało radę - przelotowa średnio 110-120km/h. Najważniejsze - dbać o właściwy poziom oleju :buttrock:
  12. Ale dając wcześniej sygnał prawym kierunkiem mógł spodziewać się że ktoś będzie wyprzedzał :icon_mrgreen:
  13. Problem możesz mieć gdybyś został zatrzymany do kontroli drogowej. Skoro sprzętem nie jeździsz to nie ma problemu. W zeszłym roku tak miałem - pojechałem na przegląd po terminie. Żadnych problemów, diagnosta obejrzał motocykl, sprawdził światła i wbił pieczątkę.
  14. W 535 nie ma standardowego kranika (jest pompka i przełącznik przy kierownicy). Może jest za wysoki poziom paliwa w gaźnikach?? Zaworki się zawiesiły na jakimś paprochu???
  15. Uważam że w tym była też Twoja wina. Tam gdzie są roboty drogowe, ograniczenia itp. zawsze może stać się coś czego nie przewidzisz. Może kierowca tej ciężarówki musiał odbić na lewo by np. uniknąć potrącenia robotnika, dużej dziury :D Jeśli zrobił to celowo to tylko zaj**** gościa. Kiedyś miałem podobny przypadek. Znaną mi drogą jechałem za ciężarówką, która okropnie kopciła. W pewnym momecie gość włączył prawy kierunek. No to myślę daje znak że można, więc na lewy pas i..... prawie czołówka z osobówką. Okazało się że ciężarówka skręcała w polną drogę w którą jak mylnie przypuszczałem nie miała po co skręcać ;) Od tamtej sytuacji wolę poczekać tą minutę czy nawet więcej z wyprzedzeniem, tak by mieć jasną sytuację na drodze. PS. Zobacz swój podpis :D
  16. Na 535 z przodu miałem tylko Me11 - polecam ;) Czy sklep dobry to nie wiem :D ale możesz >zajrzeć<. Co do tylnej gumy to kiedyś trafiła mi się >taka< oponę i była naprawdę dobra. Może wygląd ma lekko "traktorowy" ale na winklach trzymała dobrze, na mokrym też nie narzekałem :D
  17. krasnal

    Virago 535

    Może to jednak nie rozrusznik, bo pół godziny ładowania dla aku to troszkę mało. Na kontrolki wystarczy ale żeby pokręcić silnikiem to musi być rzeczywiście naładowany.
  18. Jest w tym jakiś pęd ludzi do posiadania maszyny indywidualnej, innej niż wszystkie. Może gość preferuje ścigacze (osiągi) tyle że lubi jeździć z nogami do przodu? Gdyby rzeczywiście zostawić ten wlot (który pasuje chyba bardziej do BMW) i ściągnąć troszkę boczków tak, żeby było widać silnik, to całość prezentowałaby się o wiele lepiej :P Niestety z dzwiękiem nic nie da się zrobić :lapad: Ogólnie jak wesele bez wódki - można, ale po co? :icon_twisted:
  19. Zbyhu - to nie była kradzież, tablica odpadła mi między Zgorzelcem a Bogatynią - czyli na odcinku około 30km. Co ciekawe zorientowałem się dopiero po 3-4 dniach, jak przyszedłem do garażu wyciągnąć moto do jazdy. Jeśli chodzi o kradzież paliwa to myślę że monitoring (o ile byłby na stacji) rozwiązałby sprawę - w najbliższej okolicy nikt więcej nie miał wtedy 535 :clap:
  20. Ja po "sarence" (wrzesień'03) wsiadłem na moto dopiero po pół roku, ale to przede wszystkim ze względu na remot motocykla a nie zdrowie. Po tym wszystkim zauważyłem że jak jadę wieczorową/nocną porą przez las to zawsze coś w głowie "wraca" i.....jakoś jadę troszkę spięty :clap:
  21. Ja jak zgubiłem tablicę w zeszłym roku to pierwsze kroki skierowałem do WK, jakoś nie przyszło mi do głowy iść na Policję :cool:
  22. Może wyjściem z takich sytuacji byłoby stawanie nie na środku pasa tylko blisko lewej krawędzi, wtedy poprzedzający ma szanse ujrzeć światła motocykla w lusterku bocznym (skoro innego nie ma) :D I faktem jest ze miałeś sporo szczęscia :buttrock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...