Fat

Witka. Na sprzedaż wystawiam swojego Berika, szczegóły: http://allegro.pl/show_item.php?item=1441819593 pzdr Fat

Temat odgrzany, może i dobrze :smile: Czy ktoś może powiedzieć coś więcej o amorach LSL? A zwłaszcza jak ma się ich praca w porównaniu do fabrycznych amorytyzatorów skrętu montowanych np. w GSX-Rach? Jakoś nigdy na shimmy na takim fabrycznym amortyzatorze nie narzekałem, ale wiadomo, fajnie by było mieć kolejny gadżet w kolekcji :bigrazz:

Senj ogólnie jest słabe, jeśli porówna się je do Dalmacji i generalnie południa Chorwacji. Ogólnie, cały Kvarner moim zdaniem jest średnio atrakcyjny, poza niesamowitym odcinkiem magistrali, który podał już PrzemekB (oraz zjazdu z autostrady do Senj). Cośtam klimatu się liźnie, ale prawdziwa Chorwacja moim zdaniem zaczyna się od Zadaru w dół :-)

Miałem kiedyś Diablo z przodu w 9-tce. Dawała radę.

Masz bana na Allegro? :bigrazz: http://allegro.pl/dunlop-sportmax-d209-120...1368618721.html http://allegro.pl/komplet-120-70zr17-180-5...1362255860.html Jeśli te Shinko kosztują rzeczywiście 650 zł, to cała gra moim zdaniem zupełnie nie jest warta świeczki. Nie wspominając o tym, że za 400-500 masz komplet potorówek w rewelacyjnym stanie... A usługi kolegi mikitl polecam, korzystałem kiedyś :-)

Bry. W planach rodzi mi się powolutku koncepcja wyjazdu wakacyjnego podobnego do omawianego. Czyli do Zell Am See, kilka dni (3-4) w Alpach, przejazd w okolice Jeziora Garda (po drodze może Cortina d'Ampezzo?) i dalej Wenecja. To tak wstępnie. Łącznie ok. 2 tygodnie, postoje najlepiej po 2-3 dni w danym miejscu i stamtąd wypady po okolicy. W związku z tym byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki i komentarze tych, którzy już te rejony odwiedzili. Co mnie interesuje: 1) Co warto "zjechać" i zobaczyć w tej części Alp austriackich oraz dalej w kierunku Włoch, oprócz oczywiście Grossglockner. Jakieś inne ciekawe dróżki? Ile dni optymalnie na to przeznaczyć? Za bazę wypadową przyjmijmy Zell Am See. 2) To samo dotyczy Jeziora Garda: jakie miejscowości warto odwiedzić, co obejrzeć, gdzie się zatrzymać na dłużej itp. Czy tylko po prostu zjechać, obejrzeć i zapomnieć? :bigrazz: 3) Dolomity i okolice Cortina d'Ampezzo - czy kierując się z Austrii nad Gardę warto jechać właśnie przez Dolomity i zatrzymać się w tej okolicy, czy raczej śmigać od razu nad Gardę? Chodzi o kwestię winklowo-widokową ;) 4) Jak wygląda kwestia noclegów - ceny i dostępność? Pod dachem, przełom sierpnia-września. Łatwo coś znaleźć na spontana? Jakie ceny za pokój 2-4 osobowy? 5) Płatność za drogi, przełęcze itp., kwestia radarów, prędkości - jak to wygląda od tej strony? Generalnie przydadzą się wszelkie spostrzeżenia, uwagi, wskazówki, opinie itp. :smile:

Hyhy, to tak delikatnie mówiąc :bigrazz: 9-ki klekoczą, terkoczą, brzęczą. Taki ich urok :-) Odnośnie skręcania - zgadza się, że na seryjnym nastawie zawiasu i w porównaniu do konkurencyjnych sportów jest średnio. Ale wystarczy trochę pokręcić śrubkami (odbicie przód prawie na maks, półki przednie 5 mm w dół, tylny amor 10 mm w górę) i już zaczyna być nieźle. Aha, cały czas mówię o ostatnim wypuście, 2002-2003 - jak dla mnie najlepsza i najbardziej dopracowana wersja ZX-9R. Bardzo lubiłem ten motocykl.

Ale co to znaczy "nie daje rady"? Konkrety, szczegóły. Wiesz, zrobiłem 9-tką 30 tys. km. Niejednokrotnie na torze objeżdżałem nowe R1, Gixxery itp., i to nie w grupie C :biggrin: Odnośnie turystyki, też kawałek Europy nią zjechałem. Także o tym "nie dawaniu rady" mam zdecydowanie odmienne zdanie, z własnego doświadczenia. Tak jak pisałem - 9 wyraźnie odstaje od "normalnych" sportów masą i gabarytami. Jednak nadal ma spory potencjał, tylko trzeba umieć i chcieć go wykorzystać. A pozycja za sterami jest genialna i bardziej przypomina taką VFR, niż sporta. SC33 to przy 9 muzeum. W sumie chyba nie znam lepszego "kompromisu" między sportem a turystyką - może ten nowy Z1000SX go zapewni. Ale w sumie wątek nie o tym...

Nie przeceniałbym aż tak 9-tki. To owszem bardzo fajny sprzęt, ze świetnym silnikiem, ale ma też swoje wyraźne wady - zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię gabarytów, masy i zawieszenia. Środkowy zakres obrotów może być mocniejszy niż w 750, ale jako całokształt pod względem typowo sportowym, a zwłaszcza prowadzenia, chyba jednak wyżej stawiłbym właśnie 7,5... Poza tym crossowiec nie obraź się, ale zajebiście teoretyzujesz, zarówno w tym wątku jak i w temacie o SC33. Nie jeździłeś jeszcze niczym dłużej, ale już wiesz, że to będzie za słabe, tamto Ci się szybko znudzi itp. Ja to może się nie znam, ale od czasów 6-ki jeszcze żaden motocykl nie był dla mnie za słaby czy nudny - kwestia techniki i nic więcej. Argumentem do zmiany motocykla nigdy nie była dla mnie moc, a po przesiadce z ZX-6R na ZX-9R przez pierwsze parę tysięcy km byłem wręcz obsrany możliwościami tego silnika. Zresztą, podobne wrażenia towarzyszyły przesiadce z ZX-9R na 1000 K6 :biggrin: Ale cóż, teraz taka moda że każdy chce od razu tysiąca, a na forach aż roi się od mega-wymiataczy motocyklowych, kozaków i twardzieli. Tylko dziwne, że jak się potem jedzie na jakąś ustawkę czy inny zlot, to 95% "sportowców" ma dwucentymetrowy chicken-stripe na tylnej oponie i dziewicze slidery w kombi :biggrin: pitersky - brawa za głos rozsądku.

Ten tankbag Oxforda nazywał się Oxford Sports Humpback, czy jakoś tak - http://www.lockitt.com/OxfordluggageHumpback.htm A przynajmniej nazywał się tak kiedyś, bo teraz widzę na ich stronie, że zmienili nazewnictwo i chyba też wprowadzili jakieś zmiany w produktach - http://www.oxprod.com/index.php?pg=3&actio...t&id=7&pid=0&p= Teraz chyba jego odpowiednikiem jest X30. W każdym razie fajna torba, zastanawiałem się kiedyś nad nią, ale jednak wybrałem coś innego. Wejdź do poznańskiego IM, jeszcze rok temu o tej porze mieli go na stanie.

Dzięki Berserkers, ale jeszcze mam sporo klocków. Tym niemniej, jak się będą kończyć to się zgłoszę, bo chętnie wypróbuję tych legendarnych Nissinów :bigrazz: A ofertę tak czy inaczej możesz puścić na PW, z czystej ciekawości. GSXR 1000 2006. Dzięki.

Ogólnie to wszyscy jeździmy starymi, zaniedbanymi i poblokowanymi motocyklami, tylko samolot i jego wykresy z Motorrada mają moc! :biggrin:

A Nissiny można już jakoś normalnie dostać, w sklepie jakimś? Bo co chcę kupić, to są z tym jakieś problemy, albo nikt nie ma, albo tygodnie oczekiwania, albo to albo siamto.

Rzeczywiście, sukcesy Hondy w MotoGP to bardzo poważny argument przemawiający za kupnem 600RR. Podobnież jak rezultaty w Supersportach, gdzie ścigające motocykle z drogowymi odpowiednikami łączy chyba tylko wspólna rama. Znasz jeszcze jakieś fajne dowcipy? :icon_mrgreen:

Nie zauważyłem. Ale za to na jakiś czas po założeniu tych klocków zaczął mi wibrować przód przy hamowaniu. Więc albo mam tarczę wygłą (ciekawe czy to przez klocki...), albo oponę zużytą/niewyważoną, albo klocki coś nie teges. Ale nie traktuj tego jako regułę - w 9-tce po zmianie klocków z genuine na Carbone Lorraine też udało mi się pokrzywić tarczę, więc może po prostu nie potrafię się z hamulcem obchodzić :biggrin: Zobaczymy wiosną co wyszło, jak porobię gruntowny serwis sprzętu.

Mam obecnie założone SBS Street Excel, wrażenia jak najbardziej pozytywne. Siła hamowania nieco mocniejsza niż na klockach oryginalnych, tzw. initial bite wyraźnie lepszy, trochę lepsza wyczuwalność hebla. Rozgrzewać nie trzeba, dają radę od pierwszych metrów. Odnośnie trwałości nic nie powiem, zrobiłem na razie na nich ze 4-5 tys. km i jeszcze są :-)

Panie i Panowie - czy ktoś stosował już wspomnianą w tym wątku metodę ozonowania? Chodzi o usunięcie zapachu z kombinezonu. Kilka zakładów zajmujących się ozonowaniem można znaleźć bez problemu, podobno rezultaty są niezłe, ale jak z trwałością tych rezultatów? Ktoś coś?

600RR z lat 03-06 ma jedną, ale za to zajebistą wadę - NIE JEDZIE! Ten silnik to jakaś masakra. Moje stare ZX-6R z 98 roku miało więcej wigoru w dolnym i średnim zakresie obrotów, niż właśnie RR z 2005 roku, którą kiedyś miałem okazję trochę pojeździć. Żyć zaczyna dopiero powyżej 10000 obrotów, poniżej nie dzieje się kompletnie nic. Świetne hamulce i bardzo fajne, neutralne prowadzenie w żaden sposób nie są w stanie tego zrekompensować. A do tego zegary wyglądają jak ze Skody Favorit :bigrazz: IMO, po przygodzie z jakimkolwiek litrem, czy nawet mocniejszą 600, nie będziesz zadowolony.

Wybacz, ale nie wierzę w GP PRO za 350 zł, zwłaszcza ze sklepu handlującego chińszczyzną z ebaya. Tzn. nie wierzę w ich oryginalność (dokładną dyskusję na ten temat znajdziesz sobie w archiwum). Ale mniejsza o to... Też obecnie jeżdżę w A* (model GP Plus), jestem bardzo zadowolony, ale chyba czas na zmianę gdyż strasznie capią i żona chce mi je wyrzucić z domu :bigrazz: Szukam więc jakiejś alternatywy...

Witam. Czy ktoś miał styczność z rękawiczkami (sportowymi) Held? Jak wypadają w porównaniu do innych renomowanych marek, typu A-Stars? Konkretnie interesuje mnie model Chikara, głównie w kontekście jakości wykonania, trwałości i wygody. A może jakieś inne propozycje w zakresie 500-600 zł?

Nie znam skuteczniejszego środka niż szare mydło. Trzesz je na tarce do sera na wiórki, wiórki rozpuszczasz w ciepłej (nie gorącej) wodzie, powstałą w ten sposób pianę nanosisz na miękką szczoteczkę (np. do rąk) i jedziesz z koksem :biggrin: Trzeba się trochę namachać, ale efekt murowany. Potem obowiązkowo wolne suszenie i konserwacja balsamem/kremem/olejkie/wazeliną itp. A ktoś zna metodę na czyszczenie wnętrza kombiaka? Zwłaszcza w kontekście wydobywających się zeń zapachów... :bigrazz:

https://www.polo-motorrad.de/pl i motobazary

Kolega widzę ma syndrom "moje jest najmojsze" :biggrin: Wyboraź sobie, że widziałem parę razy VFR i to nie tylko na plakacie :biggrin: Nigdzie nie napisałem, że CBR jest wygodniejsza od VFR. Twierdzę jedynie, że to baaaardzo wygodny sport (w wersjach do F4iS włącznie, bo o RR nie mówię), który pod względem np. wielkości i miękkości kanapy nie ustępuje wiele VFR. I jeśli ktoś szuka wygodnego sporta (a nie sport-turystyka), to jest to dobra opcja.

Kup CBR 600 F4 lub ZX-6R - będziesz mieć wygodę i sport w jednym, ale bez wtrysku (chyba, że F4i). Na CBR lepiej będzie plecaczkowi. Inna sprawa, że "trasy" 200 km można zrobić wszystkim, nie potrzebna do tego od razu VFR czy inny turysta. P.S. A propos turystyki na sporcie - http://www.bikepics.com/pictures/2056088/ :icon_twisted:

Dzięki - dodam do listy zakupów na najbliższe dni :-)