Piotr Dudek

Niestety to niemożliwe, ale napisz dokładniej czy wybity jest tylko wielowypust na wałku czy cały wałek jest zużyty?

Chcesz się kłócić w typowy szczenacki sposób to nie to forum. Masz czas na szczegółowe opisanie awarii albo szukaj pomocy w szkole.

Krok pierwszy : zaopatrzyć się w manuala do tego modelu motocykla Krok drugi : rozebrać ponownie górę silnika robiąc kolejne zdjęcia ( pomogą w montażu) Krok trzeci : zakupić części które uległy uszkodzeniu i poskładać prawidłowo

Ja myślę że bardzo źle, już gorzej nie może być. Nie korzystałeś z manuala i teraz są skutki.

Zdecyduj się w końcu bo piszesz że nic nie majstrowałeś przy napinaczu to w jaki sposób poskładałeś rozrząd ?

Naprężenie i smarowanie łańcucha nie pomaga , tak napisałeś. Łańcuch tego motocykla powinien mieć co najmniej 25mm luzu pod obciążeniem a o żadnym naprężeniu nie może być mowy. Z Twojego opisu (o ile jest dokładny) wynika że masz uszkodzone łożysko na wałku zdawczym.

Wiesz co to planowanie głowicy? a napisałeś w post Nr 4 "Planowanie głowicy??????????????" Synu śniło Ci się że jechałeś GSXR600 do szkoły i zaspałeś na Gimbusa. Mnie posądzasz o cwaniakowanie a nie potrafisz opisać awarii motocykla? Czytaj więcej o mechanice ale proszę nie pisz o rzeczach o których nie masz pojęcia bo się będą z Ciebie koledzy do końca życia wyśmiewać. Teraz idź do garaży wyczyścić trójkołowy rowerek i nie truj dupy innym wirtualnymi awariami.

A ja mam pytanie do Ciebie albo masz źle wpisany wiek albo nie powinieneś używać tego motocykla na dojazdy do szkoły. Nie potrafisz dokładnie opisać awarii silnika, nie wiesz co to planowanie głowicy a chcesz sam naprawiać silnik tego motocykla. Napisz dokładnie co się dzieje z silnikiem ? pracuje na wszystkich cylindrach ? Czy rośnie ciśnienie w układzie chłodzenia? Jak wyglądają świece na poszczególnych cylindrach ? Bez takich informacji zaden mechanik nie powie Ci co się stało z silnikiem no chyba że dobra wróżka.

Masz poważny problem z polskimi znakami w Twoim kompie a nie z łańcuszkiem. Rozebrałeś silnik t teraz nie potrafisz poskładać? Jeżeli robiłeś wszystko zgodnie z manualem to nie powinno być problemu ale na wszelki wypadek powinieneś opisać krok po kroku wszystkie wykonane czynności i wtedy podpowiemy Ci gdzie zrobiłeś błąd i co należy poprawić. Jeżeli chciałeś na siłę obrócić silnik z kopki to narobiłeś sobie kosztów na własne życzenie bo masz teraz pokrzywione zawory. A więc opisz co już zrobiłeś i nie zwalaj winy na łańcuszek.

Specyfika rynku motocyklowego. Jeżeli chcesz kupić tańszy to polecam łańcuch CZ o tym rozmiarze i podobnej wytrzymałości co EK. Nie można porównywać jakościowo wyrobów firmy EK z DID.

Urwał się zawór tytanowy a Ty radzisz zakładać stalowy i moto będzie działało tak jak teraz ? A możesz dokładniej określić przedział czasowy tego działania w minutach czy godzinach? Dlaczego nie podasz do publicznej wiadomości namiarów na firmę lepszą od koncernu Yamaha? Z takim podejściem do naprawy silników motocyklowych pozostań może przy starszych konstrukcjach z byłych demoludów. Zawory tytanowe mają pewną określoną żywotność i należy je wymieniać a nie usilnie regulować. Można co prawda zamontować w takiej głowicy zawory od Paradowskich ale natychmiast należy zapomnieć o żyłowaniu takiego silnika i używać go tylko podczas niedzielnych wycieczek za miasto.

To nie burza tylko totalna niewiedza. W mechanice należy być precyzyjnym. Niestety niektórzy dorośli ludzie nie odróżniają strony lewej od prawej czy odkręcania od nitowania. Podstawowym błędem początkującego rzeźbiarza jest nieumiejętność naostrzenia dłuta.

A co ma wspólnego Twój post z rozwiązaniem tego problemu. Jeżeli nie znasz zasady pracy kranika podciśnieniowego załóż osobny temat i zapytaj jak to działa i dlaczego nazywamy go podciśnieniowym

Gwint normalny, odkręca się w prawo..=Za bardzo nie rozumie - odkręca się przeciwnie do ruchu zegara. Ja też nie rozumie. Porównałem dwa Twoje teksty i powiedz mi czy są logiczne? A może na początek ustalimy w którą stronę obracają się wskazówki w Twoim zegarze?

przeczytaj i zastanów się co napisałeś. A jak wygląda gwint nienormalny?

Bo nie czułeś dużej straty mocy taki z Ciebie kierowca. Po pierwsze niedbałość a sprawa druga przelicz sobie o ile potrafisz jakie miałeś opóźnienie otwarcia zaworów.

A może masz problem z kablem masy pomiędzy ramą a silnikiem ?

Zwyciężyłeś w konkursie ignorancji. 0.06mm za dużo dla zaworu ssącego to matematycznie przekroczenie normy o 60%. Już 0.12mm to za dużo i pozostawienie takiego luzu doprowadzi do szybkiego zniszczenia rozrządu w głowicy.

Napisałeś że to rzeczy martwe ? A co powiesz o duszy motocykla ? Gdybyś zgłębił zasadę pracy sprzęgła ( niedawno o tym pisałem na 4um) nie musiał byś martwić się takimi szczegółami jak głośne sprzęgło. Ślizganie lub zakleszczanie sprzęgła to jest wielki problem. Każdy motocykl ma duszę i pamiętaj jak będziesz o niego dbał tak on będzie się odwdzięczał.

Teoretycznie powinna być z lewej strony ( w przypadku zatarcia łożyska kręcąca się oś nie zrzuci nakrętki) ale sporo motocykli ma nakrętkę ze strony prawej.

To po kiego pytasz jak się znasz lepiej. Po co będziesz kupował, pojedź do mnie to dam Ci 20L Superolu będzie Git.

Za dużo się naczytałeś bzdur na 4um i teraz chcesz popsuć swój motocykl. Oddaj go do serwisu w celu regulacji zaworów.

Niestety Klapek ma rację bo ta czynność wymaga sporo doświadczenia a Twój motocykl ma sporo wad konstrukcyjnych i najprawdopodobniej tylko mu zaszkodzisz jeżeli na którymś zaworze ustawisz za ciasno to przekonasz się błyskawicznie czym to grozi.

Niestety nie montuję z powodu braku hamowni a montaż bez niej nie ma większego sensu z powodu braku możliwości dokładnego zestrojenia silnika. Ale pracując onegdaj poza granicą naszego kraju zamontowałem ich sporo.

O jeden krok za późno. Teraz wypada poszukać pompy z rozbitka lub kupić dużo tańszą z Hujsunga 650. Zatartej pompie nie pomoże już żaden zestaw naprawczy.