włochatyDR

Z silnika 4T zawsze uchodża jakieś smiery itd. To normalne.

Panowie, mam takie pytanko, jakie spodnie wybrać do latania po mokrym terenie? Lubie bawic sie w błocku i kałóżach po kierownice. Ale niewiem czy wybrać spodnie wkładane do buta czy na zewnątrz? jak myślicie? proszę o porade. PS. Kolega ma spodnie cross, wkładane do buta, i zawsze po spodniach mu coś zacieknie do srodka.

No masz w zupełności rację. Ale jak już zrobisz tego 4T to później tylko zaworki i olej, zadnego mieszania paliwa, srania się ze Ci gdzieś w lesie braknie itd. Np na CRF 450 kumpel moze znami jeździć cały dzien po lesie i na lajcie mu starczy. A na KTM sx 125 i CR 125 wożą 5L paliwa w plecakach i w połowie drogi dolewają... niemówie o drodze powrotnej... to jest najwiękrzy minus crossów 2T.

Koledzy niezłego bajeru Ci nakładli do łba. Jak kupisz np CRF 450 to nie jest to wcale ciężki motor!! Utrzymanie, no jeśli stać Cię na wlewanie 12L na 100tkę, wymiany tłoka co sezon, i ogólnie całego remontu silnika no to ok. W 4T robisz co jakis czas rególacje zaworów, wymiane oleju i jazda, z 2sezony po remącie myśle pojeździsz. Wracając do tematu, 2T jeździ się trudniej np po lesie, wiecej chlapie paliwa, chcesz pojeździc po lesie dłużej i musisz już z kupą w gaciach szukać stacji benzynowej albo czeka pchanie sprzęta. Niemam nic do 2T, ale ja zostaje już tylko przy 4T.

Mozsz sie smiało wyprać ręcznie, nic im nie będzie. Są też na noge takie specjalne pudry, aby później noga sie nie pociła i niewaliły buty. :bigrazz:

Czyli ofroadowcy wygrają bo mamy Ciebie :biggrin:

Pracuje w lesie na wycince dzew co roku w wakacje i teraz również tam pracuje. i Wiem co nieco na ten temat.

Ale po co?... Wrzućmy na luz panowie, bo zaczynamy nawzajem skakac sobie do gardeł. I tak dalej będziemy jeździć po lasach, i dobrze każdy o tym wie. Wiec niema sensu o tym rozmawiać.

To podskoncz do ghollum postaw mu kilka piw i napewno Ci coś doradzi :biggrin: Ale szczerze Ci powiem, dozbieraj kasy i kup 4T. 2T jest ok ale... to nie ta jazda.

W klepaniu twarzy też nie jestem najgorszy.

Trzeba było mu prz****ac z kasku w pysk zeby sie opamietał, ja bym tak zrobił. :biggrin:

Witam. Nie wiecie gdzie moge dostac tłok, korbowód i uszczelki do KLRa 250? Z góry dziękuje.

Wiec mówisz ze na WRce czy DRZcie mozna owiele dłużej latać niż na RMZ czy YZFie? Dziękuje za pomoc, jesteś wielki :notworthy:

Chodziło mi o przysłowie :biggrin:

No to lipnie troche. A powiec mi ghollum jak to jest np z WR 400. Niektórzy mówią ze jest to praktycznie to samo co YZF tylko zmieniona jest skrzynie biegów. Jak dociułam kasy chciał bym się przesiąść na jakiegoś crossa bądz hard. Wiec w takim razie zastanowie się nad DRZ 400.

Panowie a takie pytanie z innej beczki, ile wytrzyma taka RMZ 250tka jeśli kupi się w dobrym stanie? przejeździ się 2-3 sezony? Dodam ze jeźdze dość duzo na moto.

Jak bym miał to bym niejeździł, a jak niewiesz gdzie się konczy granica to nie wjeźdzaj wcale i tyle. Są pewne granice, których przekraczać nie mozna.

Panowie, jakie radzicie załozyć zębadki do jazdy w terenie? Rzecz w tym ze nie jeźdze tylko po lasach ale też duzo prostych szutrowych dróg. Kumpel u siebie załozył 13:53 i wyrywała naprawde bardzo ładnie, ale męczyła sie na szutrach, niechciał bym tak samo zrobić. Jak myślicie, 49z z tyłu bedzie ok? I jeszcze pytanko, jaki tłumik można by załozyc do DRki? Chce zby to niebyła pusta rura, tylko żeby ładnie warczało basikiem. Mozecie mi coś doradzić? Mój już jest wypalony i chodzi troche lipinie.

Skąd buber wiesz że 90% endurowców ma pozakładane puste wydechy? Sprawdzałeś to? mierzyłeś? Niegadaj takich głupot, tak jak powiedział ghollum, to wy katujecie maszyny do odcięcia zapłonu po miastach itd. To głównie przez was mają wprowadzić prawko na moto od 24 lat. Tak że uspokój sie i zastanów sie zanim coś napiszesz.

Zrobiłem swoją DRą 1500km przy dobrym kacie i jak narazie jestem z niej w 101% zadowolony. Suzuki DR na zawsze :buttrock: Poszukaj jakiegoś XT 350, bo za 4koła dobrej DR niewyrwiesz, ja miałem niesamowitego farta. :bigrazz: Pozdrawiam pana ghollum-a :biggrin:

Jeźdzenie po Parkach Narodowych to faktycznie mała przesada. Napewno mają inne tereny do jazdy. Denerwoje mnie tylko to jak niektórzy piszą "gdy bys my mieli tor, niejeździli bysmy po lasach itd" Moge sie założyć ze byście dalej jeździli po lasach, tor znudził by się po kilku dniach. Ja sam wole latać po leśnych scieżkach niż na torze, dostarcza to moim zdaniem wiecej przyjemnosci.

Motorek fajny, klx 300 to naprawde kozacki motor, jednak jest z nim ten problem ze jest go bardzo mało i może pojawić się problem z częsciami. Ja na Twoim miejscu rozejrzał bym się za RMZ 250 i KXF 250. Np. http://moto.allegro.pl/item662141773_suzuk..._rm_crf_cr.html

Wiesz, ja kupiłem swoją za 3 tys i naprawde jest to zajefajny motorek. Tanie niezawsze znaczy ze jest złe, mysisz konkretnie jechać i obejżeć ten motocykl, albo pojechac z kims kto się na tym zna.

ja sprawdzam zawsze po jeździe olej. Robie to tak ze po zgaszeniu czekam 1-1,5min i wyciągam bagnet, wycieram szmatką i wkładam bagnet ale bez przykręcania, i mi zawsze pokazuje ful. I wiem ze dobrze pokazuje bo kiedy miałem walniętą uszczelke od sprzęgła i ciekło z niej to co jakis czas kiedy sprawdziłem w ten sam sposób oleju było mniej. Ja tak robie i wydaje mi się ze to dobry sposób. superfastmario za duzo oleju w silniku to też jest nie zdrowe, może Ci wydmuchac którąś uszczelke, bo cisnienie jest zaduze.

Panowie, od czego może latać tylnia zembatka? tam jest taka tuleja jak by, i ona jest juz chyba wyrobiona, gdzie moge dostać takie cudo? Przydało by się tez odrazu gumy od zębadki wymienić. I takie pytanko na marginesie czy ma ktos na sprzedaż osłone tą od strony aku? (lewa)