wueska

niestety moze być:/ podobne objawy miałem spowodowane gdy motocykl miał zbyt mała przerwe na przerywaczu...

co do cewki adamie jesteśmy w polsce :) Fiat 126P:PPPP

niewiem co wy wogule macie za przerywacze... mój elektroniczny wydarty wprost z cienkiego mruga równo nawet z 1 zarówka spalona z tyłu;|

razem z przepustnica;] Nie publikuje publicznie swoich rzeczy;] wiec o fotki raczej trudno;] zreszta jazda na takim zestawie bez zaworu to kompletna porażaka za mało momentu dostepnego od dołu i nie taki jak che wydech wiec niema czego publikować narazie to tylko utopiona kasa i stracony czas. Miałeś Mz wiec wyobrax sobie ze musisz trzymać na budziku minium 4-5 tys zeby jechać;]

linką:) na wiecej nie ma pieniedzyu czasu i chęci;)

oringi dostaniesz np. w hurtowni łozysk ja np. sie tam czesto wyposazam w takie duperele.

jakbyś mnie posłuchał to bys zotawił to w spokoju:P

problem w tym ze cierpnaca noga pasazera czy nawet kierowcy to przeciez czyste niebezpieczeństwo! czy w twoim moto nie ma napewno tego kawałka aluminium mocowanego na przegubach stalowo gumowych;| Taki bajer bytł juz w duzo starszych maszynach. 2 rozwiazanie to pozadne buty na grubej podeszwie. 3 patent to zmiana podnózków na cos z guma albo sprubowac na chwiel obwinac podnózek guma i sie przejechać jak bedzie lepiej to szukac podnózków wykończonych guma(lub od biedy zakupić gume na podnózek od jakiegos demoluda). 4 to zmiana mocowania podnózka, gdzie i jak musisz sam wymyslić;]

jako absolwent technikum mechanicznego musiałem ten dział przetrwać i nawet dostałem małe zadnie projektowe aby teoretycznie wyrysowac siły... w skrócie chodzi oto zeby umiescic dana mase na danym ramieniu która równowazy mase tłoka zawieszona na ramieniu o długosci korbowodu;] zeby było jeszcze trudniej tłok nie ma mas rozmieszczonych symetrycznie;] Nie istnieje narazie potrzeba by wyrównoważać wały w 100%;] W starszych konstrukcjach o mniejszych obrotach wał był wyrównowazony w 60% i to juz było duzo;] Jak nielubisz wibracji na ramie to zamocuj silnik na przegubach stalowo gumowych i po sprawie;] to juz bedzie tańsze rozwiazanie.

w zimie pewnie bede jeszcze raz zabierałsie za rasowanie... narazie jest tylko mebrana i deczko wiecej kanałów przepłukania, teraz pracuje nad jakims zaworem wydechowym... na takiej konfiguracji maszyna strasznie duzo pali, i brakuje tego dolnego zakresu obrotów;)

robia je z weglika;] 5 razy ogladałem 1 pieprzony film w technikum o wyrobach z weglika ;] Tu nie chodzi o opornosc lecz odpornosc na udarnosc ;]

hmmm... problem z wolnymi, sprawdz czy nic w srodku przyspieszacza nie jest wyrobione lub zbyt luxne lampe stroboskopowa powini miec w kazdym szanujacym sie serwisie samochodowym, pogadaj dobrze z mechanikami zrobia za flache;]

styki powinny byc z weglika;] Reszta to felcowana blacha stalowa podłej jakosci, slizg to teflon, bakielit, lub materiał na tuleje podobny do plastiku;) Najlepszy i najdrozszy jest teflon jednak szybko sie wyciera. najczesciej stosuje sie wiec jednak materiał na tuleje.

W motocyklu MZ ES 250/1 i w starszych autach;]

ja uzywam TOPEXu bo nie jest taki zły;] klucze płasko oczkowe z tej firmy u mnie sprawuja sie niexle;)

hmmm... ja to ustrojstwo sprawdzałem troche po omacku;] poprosytu sprawdziłem sprezyny czy niesa rozciagniete potem sprawdziłem wszystkie mozliwe luzy itp. u mnie problememe były stare i juz miekkie sprezyny. Po wymianie sprezyn okazało sie ze przeguby sa nieco wytarte i zapłon jest niedokładny... w końcu wypieprzyłem to dziadostwo i załozyłem sztywna krzywke;]

wiercisz mniejszymi obrotami i nic sie nie topi;] jeśli szpilka jest na kleju osadzona to nie ruszysz jej wiertłami samymi nalezy podgrzac karter;]

hmm... platynki sa robione zawsze z tego samego z weglika spiekanego;]

mam MZ ts 250/1;) lubie klasyki to i nbimi jeżdże. w postawieniu tego na koło nie ma jakis problemów gorzej utrzymać sie;)

na nic sie mu to wiercenia zdadza jesli ktoś osadził szpilke na kleju;] Najpierw musisz droga szpilke podgrzać;] wystarczy taki palnik propan butan za 8zł z super marketu lub kuchenka gazowa. Potem lawiercasz dziurke przypuśćmy wiertłem 5mm nastepnie wkrecasz wykretak(do kupienia toya za 4zł w supermarkecie) lekko stukasz młotkiem w czoło wykretaka i zaczynasz wykrecanie.

ma łapać od osi wachacza mniejwiecej;] to zagranie miało zabezpieczać drogich panów przed odbiciem;] ten kto miał WSK 175 pamieta jak ta maszyna potrafiła odbic! MZ odbijała by z 2 razy taka siła! zreszta trudno było by ruszyć tym ustrojstwem od samej góry. Nic nie zmieniaj MZ powina palic od 1-2 kopa niestety niezawsze bedzie palić od 1 magia 1gara 250ccm na 2T:) Trudno cholerstwo zasilic:P

wiec tak... co do wału własnie mnie ciekawiło jak jest to rozwiazanew BMW! zaspokoiłem ciekawosc. Ja tam lubie łańcuch kawał stali akos pewniej przemawia do mojej wyobraxni niz gawał gumy:P

Dibo poprostu duzo ćwiczy! u mnie musze wyczaić własnie jakies dobre miejsce;)

Silnik malucha ma juz problemy z obsługa 30mm gardzieli;] wiem bo kolega zakładał do malczynki od MZ gaźnik i prubował, mówił ze gaźnik cienko sie sprawdzał. 28 zadaptowana z jawy 350ts załatwiła sprawe. niewiem jak z twoim sprezeniem ale 12,6 to deczko duzo;]

ja sciagam to nieco innym przyrzadem ale bardzo podobnym;)