Cosmoss

Zareklamowałeś 😉

I już po oazie spokoju..

A ja Piotra S podziwiam..ponieważ żegnał się wiele razy, psioczył na userów, a oni na niego jeszcze więcej..dajecie mu w kość, że ja bym wykopał największa dziurę od jednego końca świata do drugiego..wpełzbym i nie wychylał się przez kolejne 20 lat..a Piotr skorupa twarda..wraca i boksuje się z większością forumową. Jak dla mnie szacun, za wytrwałość i grubą skórę. Inna sprawa, że czasami Piotr wypływasz na suchego przestwór oceanu... Temat sam w sobie ciekawy..bo motocykl a i egzotyczny dla nas kraj do zwiedzania i życia.. PS. Po czemu ten KTM stoi ? W sensie jaka cena, że nie może się sprzedać?

125 za 3000 zł ? To w jakim to stanie jest ?

No kolejny wynalazek, tyle, że prawie nowy, ale hus go wie, jak to pojeździ i kiedy sie zepsuje..nie mam zaufania do tych skuterków, jak pisałem, są dobre dla dzieciaków, niczym komarki i motorynki za moich czasów..nie należy ich brać na poważnie. Ale koszty zakupu żadne..kupuj i nie drąż za długo tematu.

Wszystkie z podanych linków to kupy...pomijam 50..to się męczy pod dorosłym człowiekiem, ale same wynalazki, włącznie z pseudorometem. Jedyny plus tego, to tanie części..one są jedynie dobre do podjechania po browar do gieesu.

Nie musisz mieć kombiaka od razu..ważne, abyś był pod względną ochroną i nie krępujących ruchów ciuch.

Teraz to każdy tylko LwG i LwG...jak hwdp...acab..lol..ocb..wtf...kupisz motor..to se elwugiejuj...póki co, to dla starych motocyklistów zarezerwowane..poszukaj sobie na forum tysięcy porad nt.pierwszego moto dla dużego..od wieki wieków ten sam problem mają ludzie...jaki olej do silnika, jaki szampon dla pieska kupić, jaki motor na pierwszy..wysil się troszkę..jest tyle modeli opisanych.

Po mojemu mieszanka zła...zobacz kolor świec, jakie będą czy biały nalot, czy czarny...no i współczuję przy dostaniu sie do świec..cholernie tego nie lubię 😉

Człowieku...zamrozili Cię na kilkaset lat ? Pożal się jeszcze na złodziejskie składki ZUS, podatek drogowy w paliwie, abonament RTV i co Ci jeszcze nie pasuje..dynamit wynalazłeś z tym OC ? Swoja drogą 250 zł za 125 ? To ile Ty masz lat, 13 ? Zamykam, szkoda energii na tak durny temat.

1500 zł to sama rama bez papieru kosztowała. Co się dziwić jak na motobajzlu za sam papier koleś wołał 3 tys. bo te rurki pospawane od tych papierów do niczego się nie nadawały.

Ja swojego-nieswojego ( z kumplem na spółę kupiliśmy dwie ramy, z czego jedna klejona ale z papierem, a druga cała bez ałswajsu) od 10 lat składamy. Chcemy wersję wojskową zrobić, bo to rarytas w skali światowej...ale żeby gópia narzędziówka 100 zł kosztowała ? To jest masa roboty i $$$ i czasu...

Łoooo Hunter...fajnie, że żyjesz i jeździsz..i to na Janku...szacun w ciul !!!

To samo z XJ ...to jak znaleźć świętego Graala..niemożliwe. Kumpel szukał..ja w tym samym czasie FJR...ja od 5 lat nie mam FJR, a On nadal nie znalazł godnej sztuki.

Klod...Rejwen przy Tobie to jak Calineczka...chłopie..nie zauważysz, jak przejdzie obok Ciebie.

Rejwen..Przemo..róbcie swoje, nie ma co mądrali i forumowych doradzaczy słuchać 😉 PS. Jak będziesz banować Kloda, chciałbym to uwiecznić, bo będzie zaprzeczał potem..a tak btw...Wariat był?

Bo HEMI 😉😆😂 nie dziwota..a przebiegi to raczej w milach 😝 Ale ja to skrzywiony jestem to i nieobiektywny 😉

Jak ich ostatnio widziałem, to byli wciąż narzeczeństwem, @przemek96 utnij dywagacje, bo się koledzy bardzo interesują.

No ładne cacko 😉 niech służy..

A olej ma?

Cześć. Bierz dużego VTX.

Wal do wszystkich, będziesz miał spokojny sen 😉 Chyba nikt nie założył, że są ludzie w PL, którzy nie mają stałego meldunku..

Oj popłynąłeś teraz..100 tys.km można spokojnie w 2 lata zrobić i co? Złom ? Mondeo się rozpadło, bo było może z 3 zrobione i VIN się nie zgadzał przy okazji ? CeBeeFa z takim przebiegiem przy próbie sprzedaży, to kara pozbawienia wolności do lat 3-ch...zastanów się więc, czy warto ryzykować.

Po to, że jak bym już był w drodze do Wrocławia, to właśnie w tej chwili wracam do garażu. W opisie remont kompletny, a się okazuje, że nie wiadomo co było robione i na jakich częściach i silnik nie sprawdzony po remoncie. Oferta ofertą, ale to jak kupowanie kota w worku.

Ja bym zastosował dwa niezależne zabezpieczenia przed kradzieżą, które notabene nie istnieją dla wprawnego złodzieja, ale mogą spowolnić. Daj jeszcze blokadę na tarczę z alarmem. Nie wiem na ile to skuteczne, nie miałem na szczęście nigdy możliwości przetestować, ale co dwie, to nie jedna.