
Pompka
Forumowicze-
Postów
2961 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Pompka
-
Znajduje się. Nawet może ci taki motocykl sprzedać :wink: . O VS 1400 było na forum i to nie raz. Poszukaj.
-
Czekam na Was z utęskieniem :icon_twisted:. Impreza już trwa, są pierwsi goście. Ja wpadłem na chwilkę do domu zebrac siły na kolejne 3 dni.
-
Olsen gadasz jak byś miał salon samochodowy. Niewiem na ile interesujesz się samochodami ale spróbuj coś kupić za powiedzmy 30 tys PLN. Z nowych to może jakies Sejczento albo Matiza się uda. A z Reichu czy Holandii sprowadzisz sobie dużo lepszy i bezpieczniejszy samochód. A opłata ekologiczna to jak napisałeś - kolejny haracz dla maluczkich którzy pozwalają sobie na taki lusus jak 10 letni samochód ;) P.S. Wszelkiej maści kolekcjonerzy i pasjonaci dostaną tak samo po kieszeni jak szczęścliwi posiadacze leciwych Opli :flesje:
-
Ale GS 500 nie waży 250 kg na sucho. I to jest cała różnica. A Drag Starkiem można naprawde pojeździć tylko trzeba brac poprawkę na masę motocykla. Mój kumpel nakrecił takim statkiem około 90 tys km. Zmienił w nim tylko sprżegło, pierścienie i uszczelniacze zaworowe.
-
No co, da się jeździć. Nawet udaje sie wyprzedzać prawdziwe, idealne do jazdy motocykle :icon_mrgreen: . Tylko potem cieżko kupujacemu wytłumaczć, że wydech, rama od dołu, podnóżki, boczna stopka przytarły się w zakrętach a nie podczas "gleby parkingowej" :bigrazz:
-
Fajne zabytki , za cenę kilku flaszek. Ja tez mam Simsonka do oderstaurowania ale nowszego (S51).
-
Ja pisałem o Customie.
-
No niestety. Mimo stosunkowo niedużych prędkości i przyśpieszeń (w porównaniu do popdobnej pojemności silników R4) cruisery cierpią na słabe hamulce. Żeby wytracic pęd motocykla który waży z kierowcą 300 kg (albo i więcej zalezy od masy kierownika ;-) ) hamulce jak z MZ 150 nie wystarczą... Pomóc może stalowy przewód hamulcowy , czasem dużą sparawą są klocki hamucowe. Ewentualnie można pokombinować z hebelkami (większy zacisk, inna tarcza, dołożyć drugą tarczę).
-
V-Star 1100 ma przedni błotnik z plastiku. Wiem bo sapawaliśmy go spawarką do plastików (i sie trzyma). Tył nie pamiętam z czego jest.
-
Różnice w mocach pomiędzy Honda XL 500S 79' a XL 500R82-86'
Pompka odpowiedział(a) na Lucass temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Wydech i być moze filtr powietrza. Poza tym zapłon. Silniki technologicznie niezbyt zaawansowane nie spełniają norm emisji spalin i hałasu. Dławiąc je uzyskuje się dobre wyniki "ekologii" kosztem gorszych parametrów. -
Zdaje się że Ural ma łożyska. I ma lepszą opinię niż Dniepr na panewkach :icon_mrgreen:. ale chyba reszta swiata już dawno przesiadła się na panewki. Wystarczy spojrzeć co jest stosowane w najnowszych sportowych motocyklach (z obrotami silnika około 14 tys).
-
Akurat XVS ma plastikowe błotniki. Ale może ja jestem ortodoksyjny i się czepiam :icon_mrgreen: . Poza tym papranie bitexem motocykla niema sensu. W 10 letnich motocyklach nie widać dziur w błotnikach. Lepiej zabezpiecz szprychy i inne chromowane elementy :bigrazz:
-
W Drag Starze błotniki Ci nie zardzewieją :icon_razz: .
-
Silni VS 700/750 i silnik VS 600/800 różnią się średnica cylindra i skokiem tłoka. VS 700/750 mają inny wał korbowy i dłuższy skok. Może to powoduje wieksze obciażenie panewki, może problemem jest tez własciwa eksloatacja (a raczje jej brak). Ale 2 z 4 znanych mi VS 700/750 wybuchły. W jednym bardzo widowiskowo korbowód rozwalił cylinder. Ale na pocieszenie powiem, że znajomy ma VSa 750 pierwszego roku produkcji (1987) i motocykl na nie rozbieranymsilniku do tej pory śmiga i to żwawo.
-
Weź śpiwór i schowaj go przed ...wiesz kim. Bo wiesz kto... chyba też będzie (przynajmniej taką mam nadzieję) :icon_razz:
-
Wczoraj miałem złożyć identyczny temat. Motocykl z bardzo stabilnego i pewnego w prowadzeniu zrobił się „gumowy”. W zakrętach jakaś padaczka, przy przejeżdżaniu przez koleiny tak samo. Nawet na równej drodze przy większych prędkościach (140kph) shimmy. Ciśnienie w oponach dobre, łożyska w kołach nowe, wahacz jakieś 5 tys. km temu tez był sztywny i bez luzów. Rozbierałem przód żeby nasmarować główkę ramy. Pewnie źle dokręciłem główkę ramy. Dziś przed przejażdżką zrobiłem korektę (tak na oko dokręciłem bardzo mocno a potem poluzowałem z 1/8 obrotu). Jest chyba dobrze ( Roger nie bujało mnie w zakrętach? :icon_razz: ). Czy może jest jakąś inna metoda prawidłowego dokręcenia główki ramy? Bo nie chciałbym kupować za 1000 km nowego łożyska. A co do ustawień łańcucha/paska to ja robię to suwmiarką. Minimalna różnica nie będzie wyczuwalna przy napędzie łańcuchem ale przy pasku będzie słychać skrzypienie.
-
Dobrze powiedziane :icon_razz: Jak ktoś cierpi bo widzi nieoryginalnego Junka (albo zmarnowany silnik) to niech kupi ten sprzęt i przywróci do oryginału. Bo krytykowac jestł łatwo, gorzej samemu zrobić coś konkretnego. A w ten motocykl koleś włożył kupę pracy.
-
:icon_razz: Ja uwielbiam jeździć. Zwłaszcza krecą mnie długie trasy. Chociaż prawde mówiąć żadko mi się zdażają :clap:. Ale gdy jadę pustą (ma ktoś namiary na jakieś puste drogi? :icon_razz: ) drogą, wieczorem po całym dniu jazdy to naprawdę zapominam o wszystkich problemach. Czasami zatrzymuje się jak zobaczę coś ciekawego. Ale najcześciej to jade prosto do celu z przystankami tylko na tankowania. Moze dlatego że najczęsciej jeżdźe sam i na postoju nie ma do kogo gęby otworzyć. A czym lepiej podróżowac? To chyba nie ma znaczenia. Jeśli lubisz jeździć to bedziesz jeździł kazdym motocyklem. Jeździłem Uralem i bardzo miło go wspominam. Potem Vulcan, Intruder i też bardzo fajnie się każdym jeździło. Klasyczne motocykle, choppery, cruisery są bardzo dobre do wycieczek. Obwieszony sakwami, śpiworem, kocem i innymi bagazami chopper wygląda bardzo klimatycznie. Nie tak jak jakaś plastikowa mydelniczka :biggrin: .
-
Bo Virago to ramy nie mają. Chociaż XV 250 bardzo mi się podoba. Taka mała Dyna Glide :icon_razz:. Duze XV`s są brzydkie. Oczywiście to kwestia gustu ale mi się nie podoba wiszący silnik i ogólnie kształty. Ale technicznie są bardzo dobre. zielka-> GRATULACJE. VS to motocykl z charakterem. Myślę, że będziesz zadowolony.
-
Amerykańskie wersje motcoykli na ogół są ciekawsze od wersji na inne rynki. Rynek USa jest największy i najbardziej wymagający. Kumpel śmiga V-Starem i muszę powiedzieć, że motocykl ładnie się zawija.
-
Silnik to chyba kazdy da się wpasować. Znajomy (Kosa z okolic Krasnegostawu) miał kiedyś 2 kołowy wechikuł z silnikie od Warszawy (dolniakiem). Potem wsadził w ta ramę jakiś silnik Subaru.
-
Otóż B12 (jak i pewnie inne duże golasy) są bardzo elastyczne. Przyśpieszenia są takei, ża ja Vs 1400 (po małych modyfikacjach 140 Nm) nie miałem żadnych szans. No może nas pierwsyzch 200 metrach nie było dużej różnicy ale potem to już zapomnij. Niestety silnik R4 jest mocniejszy od idenycznej pojemności V2.
-
Jeśli motocykl jest zadbany to niepowinienłes mieć z nim problemów. 50 tys km to żaden przebieg dla takiego motocykla. VSy to bardzo udane konstrukcje. Z tym, ze najmniej udany jest IMHO VS 750. Dwóm kumplom wybuchły silniki (zatarcie panewki na przednim cylindrze). P.S. Nie słuchaj fałszywych proroków doradzających Virago :)
-
DRACO -> proponuję przejażdzkę GFS 1200. Może nie ma tak duzego momentu jak np: VS 1400 ale zbiera się zdecydowanie lepiej.
-
Chyba rozwiercenie. Co do "opłacalności" to napewno nie jest to opłacalne. Pod względem finansowym. Zresztą ciekawe czy można by założyć tłoki od XVS do XV? I jaki był by przyrost mocy w tym silniku? Rozwiercenie (tylko większe tłoki reszta bez zmian) silnika Twin Cam 145 na 1550 daje zysk około 10 KM! dobry wydech, regulacja gaźnika i zmiana filtra powietrza w seryyjnym silniku daje do 20 KM :) .A tak nawiasem mówiąc to chyba Virówka 535 ma więcej koni i jest szybsza niż Drag Star 650 :D .