Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    10058
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Eee, jaki tam środek sezonu? Enduro? Przecież teraz jest wręcz przeciwnie. Kto teraz latem uprawia prawdziwe enduro? (nie mówię o przejażdżkach po lesie). Strzałek poczeka te trzy miesiące i wtedy zacznie się sezon na enduro więc nie ma ciśnienia. Luruj się i ćwicz mięśnie nogi żeby nie obudzić się z nogą w nocniku. pzdr
  2. Nowy Fazer600'2004, przebieg 2000 km. Sprawdzonwe w weekend podczas wypadu do Pragi. Sprawdzone podwójnie ponieważ jechały 2 Fazery. Fazer pod kierowcą ważącym 80 kg spalił 5,5/100 km, pod kierowcą ważącym 98 kg - 6,2/100 km. pzdr
  3. Mamy właśnie takie moto na warsztacie w HardRockGarage. Swietny motocykl, z klimatem, V-ka plus dobre wydechy i wymiata. Mocne, sportowe, z żyłką do turystyki. VTR-ke można fajnie odpicować wstawiając np plastikowy zadupek na siedzenie, łyżwę pod silnik itd. Minus - spalanie minimalne 10 l/100. pzdr
  4. Jeżeli MT wejdzie do produkcji to jaki sens ma wprowadzenie do produkcji Bulldoga o pojemności 1600 ccm? A to oficjalnie (niby) zapowiedziała Yamaha... Przecież oba motocykle są podobne. Nie wiem co kombinuję kolesie z Yamahy, ale ja mam mętlik informacyjny. pzdr
  5. Trudne do zrobienia. Motocykl rejestropwany jest na podstawie świadectwa homologacji (pierwsza rejestracja). W homologacji jest napisane, do przewozu ilu osób jest przystosowany. Jeżeli do jednej, to wpisują jedna. Aby to zmienić należy postarać się ozmianę we wpisie w homologacji. Jak to zrobić, nie wiem, na pewno nie obędzie się bez ekspertyzy rzeczoznawcy oraz zakupu kitu homologowanego, Na pewno nei przejdą żadne samoróby, czyli wstawianie podnóżków dla pasażera czy wydłużanie kanapy. Bez zakupu homologowanych podzespołów nie ma raczej szans na zmianę w dowodzie rejestracyjnym. Ponadto jest jeszcze problem uchwytów dla pasażera, których większość enuraków o bardziej wyczynowym charakterze po prostu nie ma. Nie wiem, czy motocykl bez takich ucghwytów przedeszłby przegląd. pzdr
  6. Jeżeli piaskowanie nie pomaga i trzeba szpachlować, wówczas przed lakierowaniem proszkowym nakłada się podkład cynkowy. Nie powinno byc śladu po szpalchowaniu. Co do kolorów - wybór jest ogromny. Malowałem zimą ramę w Ducati i miałem samego złotego koloru chyba z 10 rodzajów do wyboru. Generalnie lakiernik miał kilka katalogów z kolorami i tyko dzwonił do odpowidnich sklepów czy dany kolor mają na miejscu. pzdr
  7. Importer Suomy: Motorex Poznań, ul. Bukowska przy Polnej, tel. 061 841 92 45 pzdr
  8. No to jest to drugi w Polsce, bo ten z Poznania nadal stoi w Poznaniu, zresztą nieważne. pzdr
  9. Pasek o podwyższonej wytrzymałości (na 20.000 km) kosztuje 80 zł. Są dwa, więc koszt 160 zł. Można kupić jeszcze tańsze paski o wytrzymałości do 10.000 km. Wymiana trwa pół godziny, kosztuje max 100 zł. Żeby źle wymienić paski trzeba natrafić na naprawdę fachowego olewacza (wiem, że takich nie brakuje). A teraz mi powiedzcie, ile może kosztować łańcuszek rozrządu np do R6 lub SV? I ile jaki koszt jego wymiany? Ceny części do Ducati są relatywnie tanie, w wielu przypadkach znacznie tańsze niż do japończyków. pzdr
  10. Trochę się już pogubiłem mówiąc szczerze, bo to strzelanie, po zapoznaniu się z opiniami mechaników od nas z HRG to nic innego jak właśnie przeskakiwanie łańcucach po zbyt wygiętych w półksiężyce zebach zębatki. Zwykle przeskakuje na przedniej zębatce. Już sam nie wiem, ale moje chłopaki chyba dobrze mówią... Ja tam się nie znam. :banghead: pzdr
  11. Po połączeniu się Kawasaki z Suzki otwierają się nowe możliwości - lepiej dopracowane motocykle, lepszy i tańszy dostęp do części, serwisu itd. Kawasaki to wielka legenda crossu, ostatnio bardzomocno przyblakła. Objechały Kawę i Yamaha i Honda, nawet eurpejski KTM. Ale myślę, że legenda wróci, i po połączeniu z Suzuki w końcu zaczną powstawać motocykle, które znów nawywracają w światku motocyklowym. Ale to już będzie się odbywać w klasie 4T, bo 2T skazana jest na smierć, której właśnie jesteśmy świadkami. Takim pierwszym zwwiastunem nowej jakości jest KX250 4T Kawasaki - waży 92 kg, ma moc wyższą niż YZ250, dopracowane zawieszenie. Przepiękna sprawa. pzdr
  12. Jak janbardziej odpowiednia. Co do ceny - ten motocykl produkowany jest dopiero od ubiegłego roku, trudno więc spodziewać się nadzwyczajnych okazji na rynku wtórnym. Poczekaj do przyszłego roku, wówczas powinieneś znaleźć YZ250F za ok. połowę ceny nowego moto (ceny crossówek spadają znacznie szybciej niż enduro). pzdr
  13. Jesteś Kon tego pewien na 100 procent? Bo ten Highland z aukcji nadal stoi w Poznaniu, nigdy do Bielska nie jechał. A nie słyszałem aby ktokolwiek ostatnio sprowadził Highlanda do Polski. pzdr
  14. A podczas jazdy przy dodawaniu gazu sprzęgło się nie śliska? pzdr
  15. Właśnie dlatego napisałem US L - będzie pasował jak europejska XL, XL-ka amerykańska byłaby za duża. pzdr
  16. Sorki, źle powiedziane, nie przeskakuje, tylko strzela. Tzn w enduro zbyt mocno naciągnięty łańcuch daje znać specyficznym dźwiękiem, przypominającym suchy strzał co jakiś czas. Pisząc przeskakuje miałem na myśli ten specyficzny dźwięk. pzdr
  17. Poza tym może być za mocno naciągniety i przeskakuje. Stąd te odgłosy. Poluzuj. Też mam łańcuch na ukończeniu, czeka Cię niestety dośc częste naciąganie, co ok 300-400 km, poza tym jak tylna zębatka w końcu "puści" i dłużej nie wytrzyma, to zęby ścinają się w kilka sekund. Wówczas zwykle zrywa się łańcuch. Zdarzyło mi się to dwa razy w enduro. Na szczęście łańcuch spadł, a nie "poklepał" mnie po plecach. Także zbyt długo nie da się jeździć na wyeksploatowanym zestawie napędowym. pzdr
  18. Przegląd w polskim serwisie przeszłaby wzrocowo. Ino że przeglądu praktycznego na polskiej drodze by nie zdała. :buttrock: 8 s. od 0 do 300 - imponująca sprawa, to dopiero musi być uczucie... pzdr
  19. Bary, po prostu niech kolega postawi na tej polnej drodze słup, zawiesi tablice z płyty pilśniowej, machnie na biało strzałkę i MOTOCROSS i każdy będzie wiedział, gdzie w to zboże skręcić. pzdr
  20. Jeździłem tam kilka razy. Taki tor koło torów, co? Kolejowych ino że... Kiedyś o niego dbał chyba Tomek z firmy "OffRoad coś tam coś tam" tor jest taki sobie, zbyt sypki piach, za małe hopy itd. Zakręty fajnie pomyślane, bo tor był dość zakręcony i pod tym względem ciekawy. Poza tym jest za daleko od Poznania. Lepiej jechać poskakać do Obornik i mieć pewność, że nagle na trasie nie znajdzie się jakiś polny kamieć o średnicy pół metra, który nas załatwi na amen :buttrock: Podobny tor do tego w Garbach kupił mój kumpel w Nekli pod Wrześnią. Równie daleko, również dziczyzna. Szkoda kilometrów z przyczepą na takie atrakcje. pzdr
  21. Ukasz, producentów antfogów jest znacznie więcej niż producentów kasków :D. A więc ze spokojem dobierzesz do swojego modelu albo firmowy anti-fog, albo jakiejś firmy produkującej akcesoryjne sprawy. Bez obaw, coś znajdziesz ino poszukaj. Poza tym jest tak, jak powiedział maniek, modeli jest kilka, jedym z nich jest przydymiany. Jego założenie jednak uniemożliwia jazdę po zmroku, a nawet w trakcie zmroku. Wiem, ponieważ mam ciemną szybę o podobnym stopniu przyciemnienia w jednym z kasków i wierzcie mi, nie da rady tak jechać. Lars - jeżeli Twoja jasna szybka jest OK, polecam zakup antifoga jasnego lub bursztynowego, natomiast dodatkowe zainwestowanie w oryginalną przydymianą szybę (w moim Arai taka szyba pracuje jednocześnie jak antri-fog). Właśnie dlatego na dzień i noc robią 2 rodzaje antifogów - zupełnie przeźroczyste, oraz taki jak ja zanabyłem, czyli amber (busrysztynowy). Ten amber wybiera dobrze słońce w dzień, w nocy natomiast nie przeszkadza. Aha - naprawdę działa - zero parowania. Polecam! pzdr
  22. Enduras, ja Cię prosze skończ już z takimi komentarzami bo wprowadzasz zamęt!!! Po pierwsze Bary ma nie YZ, tylko WR i to 400. Po drugie YZ 250 jest crossówką, jak wspomniał Strzałek. Jazda tym moto jest dość skomplikowana. Jeździełem tym motocyklem kilka razy To jest dość mocne moto, ale trzeba je strasznie wysoko kręcić, prawie jak 2T. Przełożenia tak są dobrane, że najlepiej startować z dwójki, a żeby w terenie enduro brać bardziej strome podjazy trzeba się napędzić i próbować 3-4 zamiast 2-3 w pojemności 400 ccm. Także moto na tor głównie, do lasu też, ale tu już trzeba się nakombinować nieco. Aha - w tegorocznych YZ urywały się zawory. Nie wiadomo dlaczego, ale takich przypadków było nad wyraz dużo. pzdr
  23. W główce ramy likwidacja luzu polega na odpowiednim dokręceniu nakrętki głowki ramy. Co do luzu w przednim zawieszeniu - nie wygląda mi to dobrze. Powiem więcej - wygląda to nieciekawie. Właśnie dlatego radziłem kupować nową Hondę, a nie łapać się na lep, że coś tam jest używane, ale tuningowane itd... Nie mam pojęcia co tam się może dziać, ale na pewno takich luzów nie może być, jeżeli będziesz jeżdzić w takim stanie, to zniszczysz przednie zawieszenie raz dwa. Trzeba je rozebrać i zobaczyć, gdzie powstał luz. Czy to wina simmeringów, czy też problem tkwi głębiej. W kazdym razie przygotuj się na wydatek - kilaset złotych na bank (300 zł to sama wymiana simmeringów i oleju w obu goleniach). pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...