Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    9994
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. To weź wymień teraz żarowkę w jakimś motocyklu bardziej nowoczesnym, co w niektorych przypadkach wymaga wręcz serwisu... I co wtedy? Mandat bez dwóch zdań czy wzywanie pomocy drogowej? :notworthy: pzdr
  2. Dokładnie - prosimy NAJPIERW przeczytać wszystkie posty, a potem prosić o coś, czego jeszcze nie ma. W miaę możliwości pomyśllcie, czy ktoś nie miałby czasu jakoś tego potem usystematyzować i zgromadziś w sieci w jednym miejscu, byłoby optymalnie. Co jakiś czas tylko uzupełniałoby się jednolitą listę wszystkich zgromadzonych serwisówek. pzdr
  3. Fat, mówię jedź, co Ci szkodzi? A od cen katalogowych odejmi sobie w domciu kilka(dziesiąt) procent :notworthy: Moim zdaniem coś na pewno upolujesz. pzdr
  4. Fat weź skocz do InterMotors na Druskiennicką, do Roberta, i kup Alpine. Są takie ceny, że Polo wymięka. Przynajmniej poziom jest znacznie wyższy... pzdr
  5. Dobry człowieku, mam nadzieję, że będziesz z nami długo :notworthy: A czy nie możesz zamieszczać serwisówek w darmowych miejscach, dając nam jeść bez ograniczeń? Oto proponowane przeze mnie miejsca: http://www.megaupload.com/ http://rapidshare.de/ Temat przydałoby się przykleić chyba. pzdr
  6. Kurde, dobre to jest! Ktoś coś wie więcej, gdzie i za ile to kupić?? pzdr
  7. Nie, jest nielegalne. Tablica rejestracyjna jest dokumentem, tak jak dowód rejestracyjny. Jeżeli robi się tablicę z kartonu lub plastiku, to tak, jakbyś sobie namalował pisakami dowód rejestracyjny i udawał, że wszystko jest OK. pzdr
  8. No tak, ja pisząc na początku o klarze nie wziąłem pod uwagę, że u mnie polerka felg to nie lustro, tylko satynowy połysk (tak miało być akurat), więc tu nie było problemu z tym, że lakier umniejszy elekt. W każdym razie problemu z czyszczeniem, konserwacją i utrzymaniem efektu nie mam obecnie żadnego. pzdr
  9. Z tymi zatrzaskami jest pewnie tak, że co kask to inny zatrzask (haha, ryzmuje się ;)). I w jednym może być git, a w drugim już nie. Mi akurat ten zatrzask przeszkadzał w Suomy Booster. Z kolei w niskim modelu - Caberg Brutus nawet nie było tak źle (tylko ocierał mi podbródek, czyli w sumie źle :roll: ). Dobra, chyba nie ma co drążyć temata już chyba ;) Haha sql, nie no ja po torze nie jeźdżę w zawodach, nie umiem i nie mam sprzęta ;) Tylko na zawodach enduro :P I trzeba przyznać, że na tych firmowanych przez PZM (choć nie wszystkich, bo niektore to organizacyjna Azja) zatrzask nie przejdzie. Tylko 2D bo to jedyne mocowanie, które prędzej łeb urwie, nim się samo zerwie :D pzdr
  10. Mnie zwykle kosztowało przerobienie wydechu - czytaj: całe nowe wnętrze, płaszcz oryginalny - 200 zł max. pzdr
  11. Bary nie kombinuj sam. Oddaj ten wydech Jędrzejowi od Budzyńskiego, zapłacisz coś tam, ale będziesz miał robotę na kilka sezonów (domowa robota zwykle jest wypluwana przez silnik :D). Poza tym rzeczywiście będzie jakieś tłumienie, a przy tym ekstra bas. Zresztą nie wiem czy słyszałeś zrobione przez niego wydechy w moim Monsterze :P pzdr
  12. Nie ma sensu, w tych warunkach pękają plastiki. Jakiś czas temu jeździłem dawną 400-tką w minus 15 i po oparciu motocykla o drzewo pękł błotnik przedni, niby delikatnie, nic wielkiego. Ale jak go puknąłem mocniej, to się posypał, jakby był ze szkła zrobiony :roll: Pól błotnika spadło na ziemię, dziwny widok... Ten plastik ma chyba taki skład chemiczny, że fatalnie reaguje na niskie temperatury. pzdr
  13. Masz prawodopodobnie tę najgłośniejszą wersję, podejrzewam 102 dB. Normalny ma 94 dB. pzdr
  14. No wiadomo! Popieram! Dlatego zawsze nie śpię i dla klientów HRG, a także dla nas samych, staramy się szukać różnych specjalistów, nie tylko tych najdroższych. I w większości przypadków się udaje, o czym np świadczy zmiana speca od prostowania felg :P pzdr
  15. N Drodze Dębińskiej zrobił mi przednią felgę (walnięta w 3 miejsacach) za 80 zł, jeszcze odkręcił tarcze i wyjął łożyska (nie zniszczył). Bez montażu i malowania bo felga szła dalej. pzdr
  16. Temat o motocyklu już jest. Proszę zadawać szczegółowe pytania w istniejących tematach a nie BEZMYŚLNIE śmiecić!!
  17. A ja chomika, rybki i cieknący kran w kiblu... Tyle mniej więcej wniósł Twój post do dyskusji... Tak, to dość niedoceniana marka, ale naprawdę porządna, z bardzo dużymy tradycjami w konfekcji enduro. Śmiało można porównać ją do np kultowej w enduro firmy AXO. Ponadto Sinisalo naprawdę dobrze wygląda cenowo. W Polsce duży wybór oferuje Mieloch Motocykle. pzdr
  18. Hmm nie wiem jak u innych, ale u mnie położonych jest kilka warstw lakieru bezbarwnego. Każda warstwa była polerowana z zacieków na mokro bardzo delikatnym papierem ściernym. Klar lakiernik dobrał taki, aby miał wysoki połysk (nie wiedziałem, że są różne stopnie połysku klaru...). Faktem jest, że felgom-polerce nic teraz nie szkodzi. pzdr
  19. Mam kilka kasków, jedne z DD a drugie z zatrzaskami. Osobiście dla mnie o wiele wygodniejsze jest DD, przede wszystkim przez możliwość ściśnięcia brody przez pociągnięcie paska. Przy zatrzasku ciągle coś mi nie pasuje, zatrzask ociera szyję, jakoś niekomfortowo. Przewaga zatrzasku przy zakładaniu można to robić w rękawicach co w perzypadku DD jest raczej niemożliwe, w każdym razie dla mnie.. pzdr
  20. Tak Ketchup, parę razy u nich robiłem, ale im ostatnio odbiło pod względem ceny!! Mówiąc wprost - porąbało ich... Polecam tani i dobry zakład - Droga Dębińska, po lewej stronie jadąc od Królowej Jadwigi, na wysokości wjazdu na Targ Bema - jest brama wjazdowa a w środku kilka małych zakładów wulkanizacyjno-oporniarsko-felgowych. No i koleś (taki młody) robi też felgi. Ostatnio prostowałem tam swoją, wgiętą aż w trzech miejscach. Aha, tylko w tym ostatnim miejscu nie testowałem malowania - po prostowaniu felga poszła do polerki , a malowanie potem robił już ktoś inny, także za malowanie nie daję gwarancji. pzdr
  21. Tak jest możliwa. Sam tego nie rób. Oddaj do dobrego speca. Jeżeli jeszcze nie pytasz o cenę, to zapewne zaraz zapytasz - waha się ona od 80 do 300 zł. Czasami wystarczy wymiana oleju i uszczelniaczy, a czasami no skorodowane jest tłoczysko i wymagane jest dość kosztowne chromowanie. Spec sprawdzi stan amorka i go odpowiednio naprawi. Wiem, że jeszcze nie pytasz, ale zaraz mnie zapytasz, czy wiem gdzie w Warszawie jest odpowiedni zakłada. Otóż nie wiem gdzie taki spec urzęduje w Warszawie, ale na pewno urzeduje i ktoś z forum zaraz powie. I na koniec - naucz się w końcu podziału forum na działy, po to one powstały. A dodatkowo w Enduro masz wyrąbane ogłoszenie, że to nie dział mechaniczny!!! pzdr
  22. No dużo za dużo. Musiałbyś mieć aku 26 amp. żeby było tip top. Tak to może być nieciekawie, bo to już jest spore przekroczenie limitu. Jak nie masz prostownika porządnego to oddaj do jakiegoś warsztatu motocyklowego. Za kilka zł przez noc Ci go podłądują wg prawideł sztuki. My tak latem ładujemy kupę różnych akumulatorów. pzdr
  23. Mówiąc szczerze czytałem i sam się dziwiłem. Teorię: "Ładowanie mniejszym prądem ,może doprowadzić do utrwalenia mniejszej pojemności akumulatora!" słyszę pierwszy raz... Zawsze mnie uczono, że im mniejszy prąd i dłuższe ładowanie tym lepiej, o "utrwaleniu" to znam tylko teorię z piwem po wódce... pzdr
  24. Tak, dokładnie. Tu znalazłem za śmieszną cenę: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=82339896 pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...