Olsen

Jeszcze potrafiłbym zrozumieć, że nie chciałoby Ci się dwa razy wystawać w kolejce po odbiór prawka, ale że żal Ci było 70 zł...

Również pragnę zameldować, że szczęśliwie dotarłem do domu. Ja skróciłem sobie drogę powrotną przez Magdalenkę, Piaseczno i Konstancin - miejscami było gęsto, no ale w końcu od czego jest motocykl. :icon_eek: :) Fajnie było z Wami poimprezować. :crossy: Też wracałem w pojedynkę - tak jest chyba najfajniej (przynajmniej dla mnie). Po drodze zatrzymałem się pomóc pozbierać fragmenty motocykla z jezdni gościowi, który wysypał się na bliźniaczym Bandicie.

Współczuję zdarzenia i życzę rychłego powrotu do zdrowia. A ten synek z corsy i jego tatuś są siebie warci. Z kogo ma gówniarz brać przykład, jak ma ojca debila? :icon_twisted: Pozostaje mieć nadzieję, że przynajmniej on będzie się spuszczał do kibla.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=35511&hl= :icon_twisted:

No, całkiem fajny ten BurgerKing, trzeba przyznać. :icon_mrgreen: Zwłaszcza na tej fotce prezentuje się bardzo okazale. <cieknąca ślina>

Mając do wydania na motocykl ok. 10.000 zł, rozglądałbym się zapewne za jakąś używaną (ale w miarę młodą) "500".

Facet najwyraźniej ma jakieś kompleksy; pewnie sam chciałby przynajmniej od czasu do czasu pojeździć na motocyklu, ale z jakichś względów nie może sobie na to pozwolić, i żal mu dupę ściska. Taka jest cała prawda o tych wszystkich zacietrzewionych wrogach motocykli(zmu). Możesz podać nazwę tej szkółki (oraz personalia pana instruktora)? Będzie wiadomo, kogo omijać szerokim łukiem.

Dziękuję za propozycję, ale jakiś czas temu zraziłem się do jazdy w grupie. :icon_rolleyes: Tak więc ostatnimi czasy preferuję umawianie się na miejscu i dojeżdżanie każdy na własną rękę. :)

Dlatego warto wziąć w piątek wolne i wyjechać np. koło południa.

"Sebastian S., mieszkaniec Świdnika, nie ma uprawnień do prowadzenia motocykla. Posiadał prawo jazdy kategorii B., które razem z dowodem rejestracyjnym motocykla, policjanci zatrzymali." "Był trzeźwy - poinformowała w niedzielę policja." Ciekawe, jaki styl jazdy będzie reprezentował i czy zawsze będzie trzeźwy za kierownicą teraz, gdy już nawet kat. B nie ma do stracenia. :icon_mrgreen: :buttrock:

Otóż to.

Czyżby ktoś poszedł po rozum do głowy? :icon_mrgreen: http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,3638258.html

A czego Wyście się spodziewali po festynie organizowanym ku uciesze gawiedzi [czytaj: pospólstwa]? :) Zaparkowałem motocykl, przespacerowałem się Nowym Światem, spotkałem parę znajomych gąb i wróciłem do domu, zaliczając po drodze parę winkli. :buttrock:

Jeżeli rozważamy zakup motocykla z drugiej ręki, najlepiej kupić maszynę nabytą w polskim salonie z udokumentowaną historią (najlepiej od pierwszego właściciela). :buttrock:

I to jest kolejny dowód na to, że te wszystkie przepisy wymyślone zostały po to, żeby skretyniałe urzędasy miały etaciki pozwalające im wykarmić rodzinkę. :D Jak to mawiają, lepiej mieć siostrę na wylotówce niż brata w skarbówce. :buttrock:

Pisałem już kiedyś, że rozróżniam sezony: turystyczno-rekreacyjny oraz użytkowy. Ten pierwszy zaczyna się w marcu (czasami wcześniej) i trwa gdzieś tak do pierwszej dekady grudnia, natomiast ten drugi trwa w zasadzie przez 12 m-cy w roku; w okresie od grudnia do marca poruszam się najczęściej skuterem obutym w zimóweczki, chociaż ostatnio metro zdaje się mieć zakusy, żeby wygryźć skuterek w okresie zimowym.

:buttrock:

Może i ja się wybiorę (chociaż pewnie nie będzie mi się chciało robić za "małpę w klatce"). :buttrock:

A czy rozpędzanie pieszych na pasach też jest Twoim zdaniem świetne? :buttrock:

A mnie ciekawi, w jaki sposób obchodzą ten przepis tatusiowie kupujący swoim pociechom dobre samochody - mam na myśli nówki z salonu, których wartość znacznie przekracza 9637 zł. :biggrin: Rejestrują brykę na siebie? Dla mnie to byłby obciach wyhaczać panny na samochód zarejestrowany na tatę. :biggrin:

Się sprawdzi za tydzień w drodze do Borek. :biggrin: A tym samochodziarzom to się dziwię, że nie wolą jechać pociągiem. Albo zostać w domu...

http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/644979.html :biggrin: http://www.youtube.com/watch?v=0Ww0Q4ummA8 :biggrin: http://www.autokrata.pl/ogien/217/warszawa_noca_2/ :biggrin: I wszystko jasne.

Kwiat polskiej młodzieży. :biggrin: Pewnie naoglądali się za dużo "Szybkich i wściekłych". :biggrin:

Lis. Kręcąc się w okolicach Białołęki (po lesie), napotkałem swego czasu lisa. Czaił się przy drodze i łypał ślepiami.

A jakąż to radosną nowinę chcecie nam obwieścić? :biggrin: Postaram się jutro wpaść do Kółek. :biggrin: