Znak do wywazenia jest przy wentylu czy naprzeciw? Samo odbicie nie bedzie dobre. Najlepiej zdjac gume, posmarowac jeszcze raz maslem i znowu zalozyc. Inaczej bedzie uciekalo powietrze.
No niestety musisz wziac stetoskop i zlokalizowac skad dokladnie stuka. Chociaz czasami sie tak niesie ze tego nie slychac. W jednym suzuki raz stukalo tak jakby panewka walila - okazalo sie ze sprzeglo rozrusznika sie odkrecilo. Trzeba lokalizowac i rozbierac.
Toowdie - gratulacje. Chyba rok temu lub jeszcze troche dawniej o tym gadalismy i jednak go otworzyles :) Powodzenia. Jak bede kiedys we Wroclawiu to wpadne zobaczyc.
Podlacz sie kablami do innego akumulatora. Jakbym nie mial jak sie podpiac to zakrecilbym walem "recznie" i zobaczyl czy nie ma jakis oporow. Jesli sa to juz inny problem niz z rozruchem. Jestem dokladnie tego samego zdania.
Wymien same rolki sprzegla. Ktos na forum dorabial nawet u tokarza tylko z jakiegos twardszego materialu... Pamietam tylko ze to bylo sprzeglo rozrusznika w GPZ 500. Musisz poszukac.
A swiece nie sa czarne? Moze zalewa Ci je? Ps. co za rzeznik, a nie mechanik ze ciagnie motocykl za samochodem? Ps2. Za 800zl masz inny silnik przeciez...
Skoro kranik zakrecasz a benzyna mimo to splywa to: zdejmij bak i sprawdz szczelnosc kranika przy zakreconym. Nawet jak bedzie puszczac raz na jakis czas krople to znaczy ze jest nieszczelny i bedzie zalewac. (ostatnio w podobny sposob stracilem 15l wachy w cbr... :banghead: ) Olej z filtrem zalatw dopiero po uporaniu sie z kranikiem inaczej bedziesz musial znowu zmieniac. Po wszystkim obserwuj rurke od przelewu gaznika czy nic nie leci. Ps. a moze ktorejs nocy poprostu zapomniales zakrecic?
Zawsze powtarzam w tego typu tematach: jesli kranik by trzymal to nie mialoby co przelewac, wiec zaworek spada na drugi plan - w przypadku kranika zwyklego.
Nie, to nie jest normalne. Odkrec korek wlewu oleju i powachaj. Poczujesz benzyne. Nie zakrecasz kranika i jak stoi to wacha ze zbiornika idzie do oleju. Masz olej z filtrem do wymiany. Inaczej zatrze Ci sie silnik.
Japonskich walow sie nie szlifuje ze wzgledu na ich budowe. I tyle w temacie. Chcesz to robic to rob - Twoja kasa. Ale moge sie zalozyc o browar ze ten silnik nie przejedzie 1000km. A swoja droga co do mechanika - oddales motocykl do samochodowego?