Skocz do zawartości

a!ntek

Forumowicze
  • Postów

    1066
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez a!ntek

  1. Raptowny będzie miał pokaz, ale nie wiem o której...
  2. R6 zdecydowanie bardziej mi sie podoba, ale to kwestia gustu. Mówi się o uszkodzeniach skrzyni biegów przy brutalnym traktowaniu R6. SRAD z kolei ma fabrycznie wadliwy rozrząd (napinacz, łyżwa, łańcuch) i koniecznie trzeba wymienić na wzmocniony, bo inaczej kończy się to wybuchem silnika. Koszt operacji to ok. 600-700 pln. Do ostrego zapie**alania lepszy jest SRAD, poza tym jest tańszy. Mimo tego wybrałbym R6, ze względu na estetykę.
  3. Uważam, że to motocykl posiadający jedną z najładniejszych bud (przednich owiewek) wraz z reflektorami ze wszystkich współcześnie produkowanych motocykli.
  4. Mówisz o modelu 2002-2003. Nie żartuj. ZX9R to jakby nie patrzeć motocykl sportowy, a VFR to pierdzący tapczan. W 2004 już 10tka była. Może trafił się jakiś egzemplarz z 2003r...
  5. Szkoda, że od zakończenia II wojny światowej nikt nic do tej strony nie dodał... :|
  6. Dobrze, to ja Wam wyjaśnię. Opona o profilu 120/60 miała w dość nerwowym, małym motocyklu jakim jest R6 poprawić stabilność i prowadzenie podczas jeżdżenia po ulicy. Profil takiej opony jest trochę niższy, zatem powierzchnia styku bieżnika z nawierzchnią (przy jeździe na wprost) jest ciut większa niż w oponie 120/70. Opona 120/70 ma bardziej 'trójkątny' przekrój zatem pas bieżnika toczący się po asfalcie jest węższy (podczas jazdy na wprost), natomiast w zakrętach oferuje większy styk z podłożem niż 120/60, więc poprawia precyzję jazdy w winklach. Z góry zostało przyjęte, że na torze R6tki będą jeździć na 120/70, a 120/60 była pomysłem do cywilnej jazdy. Zatem nic złego się nie stanie gdy założysz 70-tkę. Pozdrawiam
  7. Blady SC-33 to głównie sprzęt do wygłupów, nie do zakatowania. Jest nerwowy w prowadzeniu, wymaga amorka skrętu. Jest nieco wolniejszy od ZX9R (ok. 270km/h), ale bez porównania lepiej daje na gumę. 9tka jest przy nim ciut masywniejsza, spokojniejsza w prowadzeniu i bardziej turystyczna, ale Bladym też daje się podróżować.
  8. Ta, to chcieć drożej. A jak Ty nie potrzebować faktura to fajnie. Jako, że jestem jeszcze studentem (wiecznym) :P to mam jeszcze parę dni wolnego i mógłbym dla Ciebie taką operację wykonać. Pytanie kiedy i na jaki koszt jesteś przygotowany.
  9. A co chcesz przetransportować i ile płacisz? BTW Ty chceć mieć faktura? :P
  10. To jak nie masz siana to kup japońskie 600 ccm (lub 750) i też będziesz zadowolony. Tańszy w zakupie, tańszy w utrzymaniu. Triumph do najtańszych nie należy...
  11. 245KM z seryjnego silnika 1400ccm... hmmm :?: :? No i daje do myślenia ten dopisek: COST Total spent on bike (...)
  12. Jak toto nie jest paskudne to busa jest śliczna. Suche dane faktycznie robią wrażenie, zobaczymy w realu. Mówimy tu tylko o gustach - i ja mówię otwarcie - mnie się nie podoba. Od strony wyglądu zdecydowanie wolałbym Busę.
  13. Dla mnie porażka. Z przodu za szeroki, z boku naleśnikowaty (nieudolna podróba Hayobongo), optycznie za ciężki i zbyt obudowany. Już po fotkach widać, że trąci myszką. Zgaduje, że ważyć będzie od wuja...
  14. OK, może źle 'ukierunkowałem' wątek, bo przecież nie samymi osiągami człowiek żyje. Natomiast fakt jest faktem, że R4ki rządzą. Co do litrowego SV'a się nie wypowiadam, bo nie jeździłem - fakt ładne toto, ale chyba wolałbym już z tej samej półki FZ1. O HD nic nie będę mówić, bo przecież to nie są motocykle. To są Harleye. A to jest forum motocyklistów. Co do ZX7R to chciałem tylko zaznaczyć, że przyciężkawy motocykl (203kg) z niezbyt mocnym silnikiem (122KM) mocnemu TLowi kopie dupsko... :P
  15. Widać, że słyszałeś, ale nie do końca. Po 1. Błędem jest porównywanie motocykli drogowych z MotoGP, wręcz niemożliwe Po 2. To, że w MotoGP jeździ DUCATI nie oznacza, że jest to V2. W rzeczywistości jest to silnik 4 cylindrowy z rozchyleniem cylindrów o 90 st. Przyspieszenie Vki jest o tyle złudne, że z samego dołu wyrywa kierownicę z rąk, potem zaczyna się rozkręcać, by w najmniej oczekiwanym momencie (kiedy zaczyna się robić całkiem fajnie) strzela ogranicznik. W tym momencie kierowca litrowej czwórki jedzie obok (na za wysokim biegu) i dłubiąc w nosie mija Vkę z niesamowitą lekkością. Jadąc R4ką - nieważne w jakim zakresie obrotów - zawsze masz do dyspozycji 100% mocy dostarczanej w dużo bardziej kontrolowany sposób. Poza tym, nie potrzeba litra, żeby dokopać Vce - swoją ZX7R objeżdżałem TLRa z każdej strony. Speed Trypl to super sprzęcik, ale nie do wyścigów - tam zabawą jest moment obrotowy i nim trzeba się cieszyć. Z plastikową Japonią nie ma startu, ale Triumph to zupełnie inny klimat.
  16. Każdy kto jeździł rzędowymi 4kami, mechanicy i właściciele stacji benzynowych twierdzą zgodnie, że Vki to porażka. No, może TLR na 10ty motocykl w rodzinie... to tak. Charakterystyka oddawania mocy, serwis, ekonomiczność - do dupy. I nie próbuj mnie obrażać. Infantylne przejawy wirtualnej agresji na mnie nie działają.
  17. Witaj, Co do TLa to zapamiętaj sobie jedną rzecz - V-twiny to KIBEL. Paliwożerne i wołowate. Jeśli już się upierasz przy TLu to bierz TLRa. Ale nie ma to jak rzędowa czwórka. Kolega miał TLa i były same "przeciw", a nie "za"... Tutaj wysmarował krótki opis: http://www.streetfighters.pl/TL_1000S.htm Trypel to fajny sprzęcik, wart zainteresowania. Pozdrówki :P
  18. A w świecie freestyle'u leje się 1-1,5 litra oleju ponad stan... Tyle, że odmą wali bezpośrednio do środowiska... :-D
  19. Uważam, że człowiek jeżdżący po ulicy powinien głównie się kierować wyglądem. Mnie się najbardziej podoba R1 i już. Wcale nie jest 'delikatne' - jest jak każde inne, do tego - całkiem komfortowe. K3 i K4 najmocniejsze ze stawki (poza R1'04, ZX10R i K5), oferujące maksimum wygodny w podróży, a 954 to król wygłupów. ZX9R to przyjemny turysta, fakt - nie pozbawiony wad, ale dający wiele przyjemności z jazdy. A spalanie R1 - może i jest zachwycające, bo jeżdżąc 100-140km/h pali ok. 5 l/100km, natomiast podczas ostatniej wycieczki trasą lubelską ojebała prawie 11 l/100km. Zachwycać się nie ma czym, ale 290km/h też żeśmy jechali.
  20. Spalanie litrów jest porównywalne (+/- 1 litr)' date=' a głównie zależne od stylu jazdy. Gixer oferuje najwięcej miejsca i w porównianiu do konkurencji jest najbliżej pojęcia 'turystyka'. 954 nie nawidzą pasażerowie, to krótkie moto do stuntu, które skacze po drodze jak popcorn na patelni.
  21. Zawsze do 600 ccm podchodziłem z pewnym dystansem. Tak było do momentu kiedy nie zacząłem jeździć na nowych 636. Zakres obrotomierza jest 'wyższy' o ok. 5 tys. obr/min w porównaniu do litra, ale podczas przyspieszania dzieje się niezły kosmos, a dźwięk zasysanego powietrza jest lepszy niż dźwięk najlepiej brzmiącego wydechu. Te motocykle odpychają się lepiej niż trzy- czteroletnie 750tki. Perfekcyjne prowadzenie, mocarne heble. Na miasto nie ma nic lepszego. 9tka jest o jakieś 20kg cięższa i tylko kilka koni mocniejsza. Mimo to, wątpię, żeby 636 dało radę 9tce na prostej powyżej 200km/h. Po prostu dodatkowe ccm i większy moment obrotowy robią swoje. Myślę, że po 10 sek. sprintu 6tka może pomachać na pożegnanie 9tce białą chusteczką. Zwłaszcza, że silnik ZX9R jest mocarny (jak na 'wybrakowanego litra'). Jazda po zakrętach to zupełnie inna bajka, a temat tego wątku ma się nijak do motocykla klasy 600 ccm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...