nie wiem jak ten tor w Radomiu poza tym że prawie 2 x krótszy, ale w Lublinie mogę powtórzyć: moim zdaniem, super - winkle ciasne, ale też takie koło 90km/h (jak na moje możliwości), nowy równy i nie śliski asfalt, czasami winkle nagumowane przez karty albo kolesi co upalają lancery spróbuję się dogadać z automobilklubem, żeby nie kosztowało to tyle ile piszą na stronie:) ostatnio jeździłem przed imprezą samochodową, których jest notabene mnóstwo (dzięki AK Chełmskiemu), organizator powiedział: "tylko się nie zabij" i można było jeździć fajnie gdyby przyłączył się ktoś z doświadczeniem, bo oczywiście można się uczyć wyłącznie na własnych błędach ale dobrze byłoby usłyszeć coś mądrego