Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. co to znaczy "miejsko-łykendowy"? bo w tej cenie bez problemu znajdziesz sporo ofert, nie musisz wydawać 1,5kzeta na garnek no, i nie wiadomo czym śmigasz... nie podałeś w profilu, co to za "motocykl turystyczny". niektórzy w tej kategorii widzą hayabusę, niektórzy transalpa jeśli tak cię nęci opcja jazdy bez szczęki, to może nowa seria sc55 airoha..? albo mi się wydaje, albo obecnie posiadają możliwość dokupienia kitu do demontażu szczęki. a po założeniu masz w pełni funkcjonalny kask szczękowy, z blendą p-słoneczną i innymi gadżetami jsz ps. na przyszłość proszę, tnij waść cytaty
  2. masz rozdwojenie jaźni czy piszesz z cudzego konta..? jsz
  3. zapoznaj się z Panem Googlem, będzie ci łatwiej na przyszłość... np: http://www.google.pl/search?hl=pl&q=kodeks...ukaj&lr=lang_pl jsz
  4. na początek poczytać sobie archiwum. i nie zadawać n-ty raz tych samych pytań ponieważ: o ile mnie tylko zbyt mocno pamięć nie myli (a zazwyczaj nie), to kwestia tego jak wygląda prawko na wyspach była omawiana. czyli że generalnie jest trudniej niż w kraju, oraz że dla świeżo upieczonych kierowców obowiązują ograniczenia w mocy/ pojemności motocykli. z tego by wynikało, że raczej dragstara sobie tak od razu nie kupisz, bo prawo nie pozwoli po drugie zaś są już na forum tematy, w tym przynajmniej jeden dość jeszcze niedawno dyskutowany, dotyczący kupna choppera przez początkującą/ niewielkich gabarytów niewiastę. tam znajdziesz mnóstwo wiadomości na temat tego co możesz kupić, a czego raczej nie generalnie wiem, że po lekturze będziesz mieć jeszcze większy mętlik w modelach; ale jeśli znajdziesz te informacje o limitach prawa jazdy, to przynajmniej będziesz wiedziała dokładnie w jakich modelach możesz wybierać na razie chyba tyle jsz
  5. i to jest AFAIR typowa stawka za motocykle używane :) jsz
  6. nie. "na pocieszenie" powiem, że podałem tylko dwa z całej listy, które miały jakoś tak więcej odpowiedzi. a nawet wyszukiwarki nie przestawiałem, poleciała po całości (czyli hasło tr1 w tematach i zawartości). wystarzcy kliknąć ten trzeci klawisz w górnym rzędzie, tuż pod nazwą "forum motocyklistów". polecam na przyszłość :P inna sprawa, że często faktycznie pamiętam z ciekawszych tematów co było na forum poruszane, a akurat tr1 mnie się też kiedyś spodobał (podobał mi się póki nie wziąłem do ręki) ;) jsz
  7. źle szukałeś :icon_mrgreen: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=43123&st=0 http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...ic=63028&hl=tr1 jsz
  8. ja też mogę, nawet z większymi dziurami :evil: tylko do tego jest giełda :banghead: jsz
  9. zapomniałeś chyba o jednej z podstawowych zasad netykiety TNIJ CYTATY! :) jsz
  10. obawiam się, że jeśli nie masz jakichś informacji co do tożsamości właściciela czworonoga to cała para pójdzie w gwizdek. w cuda nie wierzę, żeby byli w stanie znaleźć właściciela psa bez żadnych wskazówek (poza miejscem zdarzenia) jsz
  11. ma prawo tak sądzić. sam jestem tego przykładem: przed kursem nie miałem okazji niczym jeździć, nawet motorowerem, a tym samym się wywracać :crossy: BTW wsk na której mnie szkolono nosiła ślady wielu spotkań z asfaltem, mimo to nie posiadała żadnych zabezpieczeń w postaci gmoli. no i oczywiście instruktor z groźną miną oznajmił mi, że lepiej żebym się nie wywracał... jsz
  12. via posty na forum to raczej się sensownej diagnozy nie spodziewaj. na twoim miejscu poszukałbym dobrego warsztatu w okolicy i tam się udał. objawy nie są typowe, więc po prostu będzie trudno jsz
  13. a jak nie masz ani papierów, ani tablicy, to na jakiej podstawie chcesz cokolwiek robić?* na razie to gdybyś próbował ten sprzęt sprzedawać - podejrzewałbym, że kradziony :icon_eek: jsz * - policja, o ile się da odczytać numery z tabliczki i kontrola w ich bazie danych pojazdów zarejestrowanych. opcje są dwie: albo nie ma, albo jest i uda się odtworzyć. problem może być taki, że jeśli faktycznie był kradziony, to chyba zabierają ;>
  14. dłonie? to raczej wina rękawic. palec u nogi też nie daje się przypisać kurtce :notworthy: natomiast kwestia podwinięcia kurtki na plecach sugeruje, że kolega nie miał jej dopiętej do spodni. i tu, a nie w jakości kurtki, dopatrywałbym się przyczyny tych obrażeń jsz
  15. poprzedni właściciel IMHO powinien wystąpić o wtórnik dowodu rejestracyjnego. rozumiem, że tablica jest tylko papieru brakuje? brak ubezpieczenia do chwili zakupu to kłopot poprzedniego właściciela jsz
  16. to poszukaj informacji na forum, bo była i to nie raz :/ jsz
  17. no cóż, możesz "na sucho" przyjąć motocyklową pozycję nawet na stojąco, ale wiele z tego raczej nie wywnioskujesz. to, czy będzie podwiewało na plecach, poczujesz dopiero w drodze podpowiem: raczej będzie. chociaż może nie być to mocne podwiewanie, to będzie - bez spięcia ze spodniami albo pasa nerkowego tyle, że zakup pasa nerkowego to nie takie straszne koszty... na allegro znajdziesz tanie nówki albo lepsze używki za 20zeta, zapewniam że to żadne pieniądze w stosunku do poprawy komfortu, jaki tym prostym sposobem można uzyskać podsumowując: kupuj kurtkę która ci się podoba, w której będziesz się dobrze czuł. a 2dychy na pas odżałuj, i tak wypadałoby to zrobić póki nie kupisz portek do spięcia z kurtką :wink: jsz
  18. pla pla pla... zaczynamy znów opowiastki o niczym czyli co nas spotkało w zakresie dostępnym w pamięci temat jest o naklejkach, proponuję popracować jednak nad treścią bądź obrazkiem ;> jsz ps. czy ktoś ma może jeszcze w łapach żółte nalepki "motocykle są wszędzie"? miały być w kraku, nie dojechały, a mnie się powierzchnia na zderzaku w matizie marnuje (szyba już zajęta przez "patrz w lusterka"). TIA
  19. no, nie miałem planu się dopisywać w tym wątku. ale jakoś nie wypada przemilczeć... trasa nr 28 tuż przed limanową, lekki deszcz. chwilę wcześniej przejazd przez gruszowiec, serpentyny, zjazd w dół raczej denerwujący, bo kończy się ostrymi zakrętami i skrzyżowaniami. chwilę później kawałek prostej, wychodzę z zakrętu szeeerokim łukiem (bo ślisko, to uważam), prędkość mniej niż spacerowa. po z górą 20km połatanej drogi (a już było i szybciej, i w złożeniach) wygląda na to, ze straciłem czujność na lepikowych łatach: ostatni zaliczony załatany kawałek jest wybrzuszony, przód poszedł sobie jakoś tak niezależnie od moich planów :/ no i poleciałem po czarnym niezależnie od sprzęta... uważajcie na mokrym. JEST zdradliwe jsz
  20. kilka kwestii: primo: jednak poczytaj co w archiwum już ludzie napisali. dowiesz się (jeden i drugi) dużo o proponowanych motocyklach secundo: po latach przerwy to tak, jakby prawie wcale nie jeździć. i nie próbować kupić "motocykla docelowego", bo jeszcze możecie zrozumieć pojęcie "komfortu jazdy" (na różne sposoby) i zmienić zdanie. zabić się od razu... można, bez względu na pojemność i moc. poza tym choppery i pokrewne mają raczej silniki o umiarkowanych parametrach; to co dla sporta jest normą, tu będzie maksimum (75-80KM), czyli nie ma się co nadmiernie tym parametrem ekscytować i dalej: ze względu na powyższe lepiej kupić za -naście kzeta jakąś 600/750 na początek. niekoniecznie, ale zazwyczaj lepiej. nawet na drodze lepiej się operuje motocyklem, jeśli ma się świadomość, że to nie jest "wszystko co mam", tylko powiedzmy połowa stanu konta ;> powodzenia :smile: jsz
  21. oooki... zakładać nowego wątku nie wypada modowi, który sam ma pilnować porządku - więc się podpinam. jakby ktoś pytał: tak, przeglądnąłem archiwum :bigrazz: poszukuję jak w temacie tekstylnego kompletu ze średniej półki cenowej*, z następującymi cechami: - jak wyżej: tekstyl** - najchętniej wzmocniony w krytycznych punktach (barki, łokcie, kolana, biodra) skórą - chętnie wyposażony w ocieplającą podpinkę (i tak większość odpowiadających posiada) - koniecznie z membraną! możliwie najlepszej jakości, najchętniej oryginalnym gore-tex'em (ostatecznie coś klasy reissa) - membrana ma być wypinana! (bez tego nie kupię, bo w lecie się rozpłynę, tym razem ostatecznie) - komplet ochraniaczy! czyli: kolana, biodra (przynajmniej miękkie), łokcie, barki, plecy (też przynajmniej miękki) - otwory wentylacyjne! przynajmniej rękawy i plecy, chętnie też na klacie + uda w spodniach - zamek do spięcia! koniecznie długi przy krótkiej kurtce/ może być krótki przy długiej - optymalnie dostępny w kolorze nie tylko czarnym, ale również jasnym szukam po prostu opinii, może ktoś coś takiego posiada (a powinien), bądź widział/ widuje w sklepach. tam, gdzie wykrzykniki: to są warunki krytyczne, niezbędne. nie przewiduję zakupu produktu ich nie spełniającego - trochę doświadczenia dyktuje właśnie takie dla ciuchów na dłuższy czas i komfortową jazdę w naszych warunkach za wszelkie sensowne porady będę niezmiernie wdzięczny. może komuś uda się mi pomóc, bo sam zaczynam dostawać kota. muszę i tak wydać sporo kasy, a w tym układzie wolałbym z wyboru być zadowolony jsz * - póki co faworytem jest modeka melville, w cenie za komplet 1670zeta ** - tych, którzy chcieliby mnie przekonywać do skóry informuję, że warunki krytyczne będzie spełnić jeszcze trudniej, a poza tym skóra (elementy) też się przetarła :)
  22. bry, jak patrzyłem na forum, to pojawiają się pytania o szkolenia w zakresie pierwszej pomocy. czasami, bo jesteśmy dziwni i zazwyczaj nas to mało interesuje :bigrazz: dziś byłem na jednym, organizowanym i prowadzonym przez krakowskie stowarzyszenie rafael, a właściwie grupę r2 czyli ratowników motocyklowych (http://www.stowarzyszenierafael.pl/r2.html). kurs był elementarny, bezpłatny, otwarty dla wszystkich chętnych. trwa kilka godzin i teraz: kursy prowadzone są cyklicznie, ALE informacja o nich - jak się dopytałem - raczej jest skromna. stąd padła moja propozycja rozreklamowania między innymi na naszym forum. będę w kontakcie z r2, aby choć w ten skromny sposób przyczynić się do propagowania ratującej życie wiedzy :) osoby zainteresowane mogą się tu wpisywać, bądź po prostu zaglądać: będę informował o kolejnych terminach, w miarę jak się będą pojawiały. stowarzyszenie obiecuje zwiększenie częstotliwości w okresie zimowym :biggrin: jsz
  23. może gdzieś mają plan "zagospodarowania" :bigrazz: o przejęciu husqwarny przez bmw, czyli de facto poważnego przetasowania kart w off-roadzie też do ostatniej niemal chwili nikt nie wiedział :buttrock: swoją drogą zaczynam się zastanawiać, kto z wielkiej czwórki ma najbardziej innowacyjny zespół projektowy/ najodważniejszych księgowych? :biggrin: póki co stawiam na yamahę: model mt01 miał w opinii niemal wszystkich pozostać studyjnym, chociaż poprzedził go niezbyt udany bulldog, fjr jako szybki turystyk poczynił pierwszy krok do naśladownictwa kawy gtr1400, to tylko z ostatnich lat. wcześniej tdm praktycznie stworzyła "szosowe enduro", gts1000 była chyba najodważniejszym projektem skośnookich w zakresie konstrukcji zawieszenia (przedniego) i ramy... jsz
  24. widzisz, tylko ty masz w czym wybierać: oba v-stromy, nowy tiger, varadero, i jeszcze pewnie coś by się znalazło. tutaj goście płaczą nad tym, że wybór turystycznych enduro którymi _faktycznie_ można zjechać z asfaltu drastycznie się zawęził w ostatnich latach. a nowy transalp jeśli pójdzie w tą stronę będzie kolejnym który powieli ten trend - podczas gdy mogłoby być inaczej BTW kwestii rynkowych: w bmw 1/3 sprzedaży to model gs. chyba dobry wzór do naśladowania dla skośnookich speców od marketingu..? jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...