jeszua

ad. 1. "- Na rondzie sygnalizujemy tylko w odpowiednim momencie zjazd z niego - informuje mł. insp. Leszek Ziniewicz, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji" cyt. powyżej. i dalej: w słowniku języka polskiego. wygląda na to, że jednak jest coś takiego :icon_razz: ad. 2. źle cię nauczyli. ale to nie mój problem, jeśli upierasz się przy swoim błędzie. najwyżej kiedyś zarobi na twojej "zasadzie" blacharz. tylko wypowiedzi bez chamstwa proszę, dobrze..? bo się zrobię niemiły :notworthy: na rondzie nie "skręcasz" - jedziesz po jednym pasie, nawet jeśli jeździłbyś po nim 10x w kółko, zrozum to wreszcie. zgodnie z twoim pomysłem sygnalizowania zmiany kierunku jazdy kiedy zakręca pas ruchu, z którego korzystasz - należałoby jeździć mrugając kierunkowskazem na każdym łuku drogi. widziałeś gdzieś zapis w krd, który nakazywałby używania kierunkowskazów na zakrętach? dobra, jak dla mnie EOT - pytanie postawione na wstępie zostało wyjaśnione, a jeśli ktoś się upiera przy swoim błędnym zdaniu "bo tak" to jego problem jsz

ad. 1. to wyjaśnij jaka jest różnica pomiędzy używanym przez nas (i nie tylko) potocznie określeniem rondo a przepisowym skrzyżowaniem o ruchu okrężnym (z ruchem okrężnym) ad. 2. no właśnie cały numer polega na tym, że niektórzy jeżdżą po rondzie z włączonym lewym kierunkiem. przeczytaj sobie cytat zapodany przez Śliwę, będziesz wiedział czego się czepiałem :icon_rolleyes: odsyłam do swojej wypowiedzi kilka postów wyżej. tam wyjaśniłem, dlaczego na szkicu włączony kierunek jest poprawny, podczas gdyby zasadniczo się go nie używa jsz

temat ewoluuje :biggrin: BTW jazdy po rondzie z włączonym kierunkiem: to jak w takim układzie zdaniem tych "geniuszy nauczania" należy sygnalizować zmianę pasa na lewy, skoro jadąc po jednym dookoła należy mieć włączony lewy kierunkowskaz? dotyczy oczywiście rond z większą ilością pasów inna sprawa, że bezradne mruganie czym popadnie w różnych momentach jazdy po rondzie oznacza jak dla mnie pojazd, od którego należy się trzymać możliwie najdalej :icon_rolleyes: jsz

na początek poszukać tematu o rejestracji samów na forum. tam jest wszystko wyłożone ALE zwracam uwagę na fakt, że stąpasz po kruchym lodzie łamania prawa, tj. fałszowania dokumentów pojazdu. a na takie porady na forum miejsca nie ma jsz

facet może nie być zorientowany w celu weryfikacji kradzieży wystarczy skontaktować się z osobą z dokumentów i/ lub sprawdzić w bazie policji czy dane są zgodne jsz

ad. 1. nie możesz. jak możesz zarejestrować coś, co nie będzie na ciebie? myślisz choć ciut? jeśli facet bierze fakturę na siebie, przewozi i płaci cło (on sam), to w którym twoim zdaniem momencie zostaniesz właścicielem pojazdu..? ad. 2. tutaj jest kalkulacja. wolę się nie domyślać, co tym języczkiem w podziękowaniu masz mi zamiar zrobić :P BTW tutaj też jest procedura. i jakbyś poszukał, to jeszcze w kilku tematach byś znalazł, zamiast pokrzykiwać i domagać się wspierania twojego wewnętrznego lenia :icon_evil: jsz

tra, ile razy trzeba ci napisać, że nie ma żadnego zwolnienia z vat..? ty musisz ten vat zapłacić, więc jakie zwolnienie? BTW w jednym z wątków dot. sprowadzania z usa, które tak skwapliwie olałeś, jest dokładnie podane ile trzeba i czego zapłacić przy prywatnym imporcie ze stanów. jak na takie agresywne zainteresowanie tematem to dość swobodnie ignorujesz archiwalne wiadomości :biggrin: jsz

AFAIK przy imporcie kartę pojazdu dostaniesz przy 1 rejestracji. oczywiście za pieniądze. chyba trudno podejrzewać hamerykanców, że będą wydawali polskie karty pojazdu do prywatnego eksportu, czyż nie..? :biggrin: jsz

gratulacje przeniesione do wątku w "chwalę się". tutaj zostaje temat porównawczy motocykli howgh! jsz

a już się zaczynałem zastanawiać, co z moją wiedzą o ruchu drogowym jest nie w porządku, kiedy zauważyłem, że... no, kto jeszcze..? w podanym przykładzie rondo ma dwa pasy ruchu! czyli włączony kierunkowskaz w tym przypadku nie sygnalizuje zamiaru skrętu w lewo, ale zmianę pasa ruchu tuż po włączeniu się do niego - czyli natychmiast po wjechaniu na rondo (kierujący przecina pas zewnętrzny i jedzie po wewnętrznym) :biggrin: ergo podany przykład potwierdza to, co napisałem wcześniej (i nie tylko ja) :cool: BTW oznaczeń rond: op wejściu do ue (?) nastąpiła zmiana przepisów, mówiąca, że pierwszeństwo ma wjeżdżający na rondo. a że w naszym kraju nie ma chyba ronda, które mogłoby w takim przypadku zapewnić płynność ruchu (ileś-tam pasów musi być), więc wszystkie kółeczka dostały dodatkowy znak ustąpienia pierwszeństwa. ot, i zagadka różnic w oznakowaniu z książki do nauki i z życia wyjaśniona :biggrin: jsz ps. wcale nie twierdzę, że jeżdżę zawsze zgodnie z przepisami, jak czepiają się co poniektórzy czepialscy :icon_razz: natomiast jeśli pada pytanie o poprawność względem przepisów, to przecież nie będę pisał "jedź jak chcesz, i tak na moto będziesz szybszy" :icon_mrgreen:

proponuję troszkę poczytać archiwum: * raz * dwa * trzy * cztery i tak dalej - to tylko kilka tematów, które podaje wyszukiwarka; proponuję z niej skorzystać, bo mowa o poszczególnych elementach ubioru była już wielokrotnie jsz

hmm... dla mnie też nie, więc z całym nie walczysz :P dla początkującego kierowcy, lub takiego z _niewielkim_ doświadczeniem na sprzętach o małej mocy, najlepszy jest sprzęt, który wybaczy jak najwięcej błędów. do takich nie da się zaliczyć sv650 z jego agresywną charakterystyką silnika, dającego duży moment na dole skali obrotów. a że pytający nie raczył wyjaśnić, ile to ów znajomek nawinął na koła mz-ki - chwilowo jednoznaczna odpowiedź jest trudna ... inna sprawa, że IMHO jeśli ktoś zadaje takie pytanie, to generalnie oznacza to iż jego doświadczenie i umiejętności nie predysponują go do jazdy sv-ką jsz

mnie bardziej interesuje, kto szkoli egzaminatorów, skoro wjazd na rondo z włączonym lewym kierunkiem pozwala zdać egzamin... :P skutki czasami widuję na chodnikach, przy lub tuż za rondami. często z "dyskoteką", pewnie dla towarzystwa :) jsz

weź nie pier*ol, jak nie znasz przepisów :lalag: B: jeśli na rondzie nie ma sygnalizacji świetlnej (a nie było o tym mowy w pytaniu) to wjazd BEZ kierunkowskazu. zjazd oczywiście z prawym kierunkiem sygnalizujemy skręt przed wjazdem na rondo, na którym ruch jest regulowany sygnalizacją świetlną jsz

Ray, jak widzę dobry humor cię nie opuszcza... szkoda, że użyteczność kolejnej twojej wypowiedzi stoi w rażącej opozycji do skwapliwości, z jaką sadzisz takie g**ane kwiatki :lalag: wracając do meritum pytania: odsyłam do działu "co jak kupić", jest mnóstwo opinii, przykładów, cen, linków. osobiście przypadł mi do gustu wątek pt. "ciuchy ze średniej półki" (albo jakoś tak): sporo konkretów, z cenami, itd to samo dotyczy wyboru kasku, jest nawet temat przyklejony "kaskowy ranking" oraz w diabła pytań "kask do 500/ 750 /800 /850 zł" z pojedynczymi poradami jsz

dokładnie tak. piętnujemy fakt, że "są zwierzęta równe i równiejsze" - innymi słowy w analogicznej sytuacji oni ukaraliby kierowcę złapanego w takiej sytuacji. tymczasem sami dla siebie mają przewidzianą taryfę ulgową w stosowaniu przepisów, i to niezależnie od sytuacji (czyli kwestii pojazdu uprzywilejowanego, jakim NIE jest radiowóz nie spełniający ww. warunków) bardzo złe życzenia, zachowujesz się w chamski sposób w odniesieniu do współrozmówców :buttrock: wracając jednak do tematu: w opisanej przez ciebie sytuacji funkcjonariusze będą podejmowali interwencję, tym samym uruchomią atrybuty swojego pojazdu dające im dodatkowe uprawnienia np. w zakresie przejazdu czy parkowania. jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy tą sytuacją, a opisaną w temacie, to masz bardzo mocno zafałszowane poglądy etyczne jsz

a, i tu się mylisz :buttrock: nie wiem, czy dokładnie we wszystkich, ale w znakomitej większości zmiany pomiędzy modelami nie obejmują jedynie owiewek - wręcz przeciwnie, większość elementów poza bazą jaką jest silnik i zasadnicza rama (jeśli jest). czyli zmianom podlega np. skrzynia biegów, układy zasilania, wydechowe, stelaże pomocnicze (choćby siodła), itd. bazą jest silnik, które faktycznie bmw produkuje kilka modeli... ALE od kilku lat ciągle wprowadza nowe (choćby ostatnio dwucylindrówkę 800 i singla 450 (?) do enduro) i to zazwyczaj z dość ciekawymi, nietypowymi rozwiązaniami nie jest to podobna praktyka, polegająca wyłącznie na dołożeniu plastików - choć nie przeczę, może tak wyglądać :D jsz

a ja jak zwykle polecę wyszukiwarkę: * raz * dwa * trzy i na upartego pewnie jeszcze kilka wypowiedzi w innych wątkach, niekoniecznie tyczących się stricte ubrań dla kobiety, by się znalazło na przyszłość bardzo proszę o korzystanie z wyszukiwarki :notworthy: jsz

AFAIK nie jest jednak pewne ALE: to oni są władzuchną... :notworthy: BTW dla przykładu, że z "wadzą" się nie zadziera. nie zapomnę widoku, jaki kiedyś zaprezentował się moim oczom po otwarciu schowka w samochodzie kolegi: 1,5-2cm plik mandatów (mógł, to było przed erą punktowania takich świstków). na pytanie czy ma za dużo kasy odpowiedział, że odbił dziewczynę policjantowi; i tak sobie koledzy porzuconego za nim jeździli, wręczając karteczki... :crossy: jsz

odpowiedź zależy, głównie od tego ile tak naprawdę jeździł tą mz-ką litrowy na pewno nie będzie dobrym pomysłem, choć nie można wykluczyć, że sobie poradzi 650... wracamy do 1 pytania. jeśli niewiele, to patrz wyniki wyszukiwania. jeśli faktycznie ma jakiś sensowny poziom doświadczenia, to IMHO można by brać jsz

wszystko, co rozsądni ludzie polecają na pierwszy motocykl ;) oczywiście znajdziesz tam również mnóstwo wypowiedzi tych, co to polecają 100KM plastika; wybór zawsze należy do kupującego - może być jedynie rozsądny lub bardzo ryzykowny szybkie... co to znaczy? chcesz robić 99% czterołapców na starcie spod świateł? wystarczy skuterek 125, no - 250ccm. a początkującemu motocykliście, jak mówią autorytety - 2 gary i 500ccm, 50KM ładne? w sportowych owiewkach - gs500f. drogie też nie jest, tzn. w swoim roczniku. poza tym tańsze w utrzymaniu, niż r4 no, życzę udanej lektury na wieczór :D jsz

na miejscu administracji allegro kierowałbym dane z takich aukcji na policję, z powiadomieniem o popełnieniu przestępstwa fałszerstwa dokumentów jsz

szczerze mówiąc nie bardzo chce mi się wracać do tej dyskusji, bo na podobne argumenty odpowiadałem rok temu. ale jednak: co mają zrobić? porozmawiać z automobilklubami. przekonać ludzi, którzy kochają inny kawałek motoryzacji, że są takimi samymi pasjonatami i mają tę samą benzynę we krwi - i że dla warto im pomóc. ci ostatni niejednokrotnie dysponują obiektami, na których bezpiecznie można trenować. możliwości jest niewątpliwie więcej, niż komukolwiek z nich zapewne chciało się sprawdzić ba, jakby tego było mało, to w krakowie jest sporo miejsc, gdzie zabudowa jest wyłącznie przemysłowa, pustoszeją pod wieczór, a że są stosunkowo młode - to i na jakość nawierzchni narzekać nie można. trzeba tylko chcieć teraz pewnie przeczytam, żebym im znalazł miejsce... a cóż ja jestem, służba tych chłopaczków..? ich pasja - ich zaangażowanie :) tyle, że tym tak zwanym stunterom łatwiej jest nic nie zrobić dla samych siebie, za to narażając innych i siebie na słuszny gniew tychże - jeszcze zyskać poklask równie bezmyślnej publiczki, zdobyć te bezwartościowe sznyty "wyklinanych i niezrozumianych" BTW argumenty o braku miejsc są równie trafione, jak gdybym zakrzyknął gromkim głosem, że nie mam w okolicy strzelnicy, kupił sobie gnata i poszedł trenować na parkingu przed marketem. albo na zakorkowanym skrzyżowaniu, albo za blokiem... pewne hobbystyczne zajęcia są z natury niezbyt bezpieczne - tym więcej uwagi i zachodu wymagają, by je uprawiać jsz

cóż, mam dziwne przekonanie, że takie rozwiązanie jest mimo wszystko efektywniejsze. choć może nie tak efektowne :) jsz

wcale. nie posiadasz dowodu zakupu co do dokumentów niezbędnych do rejestracji odsyłam do odpowiednich tematów w tym dziale - jest tam wszystko kolejno i dokładnie wypisane jsz