jeszua

silnik bielizny 675 też do baranków nie należy... miałem okazję się przejechać i podobnie jak KS sugerowałbym raczej coś co nie ma 130KM- po prostu tego typu maszyny wymagają już ciut umiejętności jazdy zrobisz jak będziesz chciał, ale przemyśl to jeszcze jsz

to powiedz co warto odwiedzić ;) planowałem przejazd trochę bardziej na północ i zwiedzenie wschodniej części, kopalni krzemienia, itd jsz

cieszymy się, że będziesz serwisował. pozbawione opieki urządzenie mechaniczne działa krótko i kończy źle a tymczasem proponuję długą lekturę, bo jak widzę zaczynasz powtarzać pytania dot. xvs650/1100, a one mają już swój wątek zbiorczy. tutaj masz też wyniki wyszukiwania dla słowa "drag" w folderze yamahy, natomiast porównana z innymi modelami - w ogólnym (cruiser/ chopper) już sobie sam znajdziesz jsz

mógłbyś się zdziwić... natomiast w pierwszej kolejności wysiąść może po prostu amortyzator, nie mówiąc o tym, że jego praca pod zbyt dużym obciążeniem może pozostawiać wiele do życzenia jsz

tym razem nieco na północ od krakowa. w planie jeszcze co najmniej jedna wizyta w tamtych okolicach, ale to obawiam się dopiero w przyszłym sezonie - dzień za krótki już na jazdę i zwiedzanie za to w przygotowaniu kolejne teksty ;) jsz

"Ci wyciął" faktycznie. to już wiesz, co sądzimy :P jsz

khem, czy można grzecznie poprosić o fotki..? TIA :) jsz

"szczęściu można pomóc". gdyby zgodnie z Twoim przedstawieniem sprawy wszystko zależało od przypadku, nikt nigdy nie wymyśliłby abs-u, albo nawet bieżnika na oponie... jsz

a sprawdzałeś jaką ma ładowność? 1100 wg oficjalnych danych 207kg, mniej niż rs (1150 nie chce mi się szukać...). coś co wygląda na duże wcale nie musi być nadzwyczajnie pakowne :icon_razz: jsz

ad. 1. to ci, którzy się dali przekonać do zakupu "motocykla docelowego" tekstami "za miesiąc ci się znudzi/ braknie ci mocy" i teraz sobie nie radzą z nauką jazdy na ponad 300kg poruszającej się masy :icon_razz: ad. 2. jak lekko przyhamujesz tyłem zawieszenie "przysiada", przez co podczas hamowania "zasadniczego" przodem nie ma a/ głębokiego tonięcia przodu, b/ wysoko uniesionego tyłu. albo jakoś tak - jest cały wątek w tym dziale, można poczytać a w temacie: idzie jesień, pamiętajcie że opadłe liście potrafią długo trzymać pod spodem wilgoć, nawet tylko z porannej rosy - to cholernie poślizgowa "nawierzchnia" jsz

tak jsz

grozi jej bodajże 200 za brak uprawnień i zakaz dalszej jazdy, przynajmniej w teorii. póki fizycznie dokumentu nie odbierze - uprawnień nie posiada (może się zdarzyć, że w systemie informacja znajdzie się wcześniej, tj. po wykonaniu plastiku, ale na pewno nie tuż po egzaminie) jsz

najeździła się... jsz

tylko niekoniecznie każda odmiana musi się nadawać do zastosowania w ciuchach motocyklowych, i jak sądzę to miał na myśli KS. zastosowanie źle dobranej (ale za to tańszej, np. przeznaczonej do zastosowań o niższych wymaganiach, ubrań na rower, itp) wersji, niezachowanie reżimu produkcyjnego (odpowiednie uszczelnienia szwów, itp) może dać właśnie taki efekt: niby materiał dobry, metka jest, a własności nieprzyjemnie odmienne od oczekiwanych aczkolwiek faktem jest, że ludzie używają nazwy goretex na określenie ciuchów tekstylnych, podobnie jak często pojawiają się uwagi że coś uszyto z cordury - a to też tylko konkretny materiał jednej firmy, i przeważnie okazuje się, że obok cordury większość kurtek nawet nie leżała jsz

ok, ludziska - zamiast wylewać żale lepiej cieszmy się, że chłopak się uśmiechnął i już w niedzielę od rana kopał nową piłkę w nowych korkach ;) jsz

spokojnie, po prostu trzeba zachować generalną zasadę: w nowym miejscu najpierw czytać, potem pisać - większość typowych tematów jest już wielokrotnie poruszanych co do motocykla: za 5tys już coś kupisz, co do spokojnej jazdy wystarczy, ale gdzie reszta - kaski, ubrania dla Ciebie i żony? zastanów się nad zakupami, bo od czasu jawek zmieniły się motocykle i skala ruchu drogowego (bezpieczeństwo...), a komfortowa jazda to nie tylko siodło ale i nieprzemarznięte kolana ;) jsz

ad. 2. to jest zgodnie z pord rower - pojazd poruszany siłą mięśni jadącego. wymogi w tymże dokumencie jsz

aż się zaczynam zastanawiać, czy ja z tego dolnego ślunska wrócę kiedyś normalnie... dziś spawanie "akcesoryjnego" stelaża pod kufer (dzięki, Piotrek ;) ) i nocna jazda a4 ;> dziękuję obecnym, nieobecni niech żałują. a, jakby ktoś pytał, to "solenizant" na przejażdżkę wybrał beemwe :D dokumentacja fotograficzna zapewne wkrótce jsz

piękny jest ;) ale ten projekt jest niezmieniony (jak sądzę po fotkach) co najmniej od roku-dwóch, bo z takiego mniej więcej okresu pamiętam, że miałem foty na tapecie byłoby świetnie, gdyby faktycznie udało się zacząć produkcję jsz

no, to Qurim zachował chyba więcej ciałka po identycznej operacji. tylko na innym moturze ;) jsz

niektórzy dopiero zmontowali sobie (odpukać) wolne ;) czyli raczej będę jsz

ooowszem, dlatego proponuję ćwiczyć "jazdę po czarnym" przy każdym przejeżdżaniu zebry. bardzo dobry nawyk, po jakimś czasie procentuje i już nie zauważasz przejść (chyba, że jakiś debil walnął z chlorokauczuku całe na czerwono :banghead: ) jsz

tak, palą znacznie więcej, wyższe są też koszty serwisu, częstsze remonty. nie każdemu zależy na najwyższej możliwej mocy, i dobrze :cool: jsz

i kolejna rzecz warta (czasami) zwrócenia uwagi: powtarzające się ślady hamowania na asfalcie przed skrzyżowaniami lub na zakrętach mogą sugerować wady widoczności/ profilu jezdni - lepiej zmniejszyć prędkość przed, niż panikować jak się nagle winkiel zacieśni jsz

niech jadą na strzelnicę, idealne miejsce na adrenalinę znajduje się pomiędzy stanowiskami strzelców a kulochwytem :P jsz