jjank

Ja brałbym domina, najlepiej pierwsze japońskie roczniki z kopką i e-startem, nie do zdarcia, a przy tym calkiem szybkie. Znajomy sprzedaje taki sprzęt za 4K, zarejestrowany, silnik dzwon, reszta stan bdb (okolice Pulaw).

jakby ktoś potrzebował rozmiar uszczelniaczy to 25x32x7

tez słyszałem ze te tulejki rzadko się zużywają, w poprzednim kacie załozyłem cały zestaw, ale chyba tulejki były OK, tutaj jeszcze miesiąc temu nie był luzu wiec raczej tulejka będzie cacy, nie mam tylko rozmiarów uszczelniaczy widziałem ze czasami ludzie zakładają na dolne łożysko jakies "skarpety", ciekawe czy to ma sens?

to jest zabierak, amortyzuje szarpanie łańcuchem, pasowałoby wymienic wszystkie gumki, ale jak zostawisz tak to nic się nie powinno stac bo element do którego przykrecana jest zębatka przycisnie je i tak do bębna, wiec pozostaną na swoim miejscu

przepaliłem 40l moim katem, fajnie się popier..., w sobotę zrobiłęm na zbiorniku 110km!!!, straty: tylne klocki, łożyska w tylnym kole i łożysko PDS, tylny błotnik i przednia zębatka dziwne, bo w zimie nie było zadnych luzów, przesmarowałem wszystko i myslałem ze bedzie hulac chociaż z 10 baków mam pytanie czy mogę zamowic to łożysko do pdsa: http://www.stozek.pl/sklep.php?kod=pge+16x&srwew=&srzew=&szerokosc=&f=szukaj i wsadzic stare tulejki+nowe uszczelniacze (o ile oczywiscie tulejki będą OK, luz jest mały), czy się nie bawic w takie lepienie i brac zestaw np http://allegro.pl/lozysko-dolne-amortyzatora-tyl-ktm-husaberg-i3134912565.html a co do koła to wezmę np. FAGa 6005 i uszczelniacze w sklepie "rolniczym"

tak tej samej marki, obydwa motul 300V, okazało sie ze lc4 przy ostrym pałowaniu troche wypiła

Wg mnie wyjaśnia. Takie są właśnie objawy zbyt bogatej mieszanki w 2T. Moto jest niedogrzane, nie wkręca sie tak jakby był zimny prawda? Świeca się nie oczyszcza, jest czarna, nagar powoduje przebicie. Ustaw gaźnik zgodnie z serwisówką i problem powinien zniknąc. Jeśli nie zniknie to masz zużyte częsci w gaźniku np. iglicę. 300 powinno urywac łapy, 125 wstaje na koło na 3cim biegu.

w 200 od początku produkcji wstawiają ten sam silnik, są drobne różnice typu membrana V-force w nowszych, ale to drobiazgi, plastikami tez bym sie nie martwił, choc ten z 2005 wygląda duzo lepiej, spore róznice zaszły w zawieszeniach, te np. z 99r na zwykłym widelcu marzoshi są przeciętne, ale juz od 01r z lagami WP 43 znacznie lepiej się prowadzą, a w tym 05r masz juz WP 48, które weszły chyba w 03r i to jest sporo lepszy zawias, którego rocznika bys nie wział to i tak będziesz zadowolony, to są świetne sprzęty, niestety trzymają cenę

czy mogę do lc4 zalanego olejem pełnym synt. motul 300V 10w40 dolac 2 setki 15w50 ?

Jaki macie sposób naciągania łańcucha? Manual podaje, że nalezy podniesc moto, i przycisnąc dolną czesc łancucha na 10mm do wahacza na wysokosci końca slizgu i wtedy górny lańcuch ma byc napięty. Mi to nigdy nie pasowało tzn. zawsze łańcuch byl za luźny i naciągałem tak aby na postawionym na kołach moto na koncu górnej częsci slizgu ciasno wchodziły dwa palce. Teraz tez tak ustawiałem, ale boję się o piastę bo gdy siądę na moto to łańcuch jest bardzo naprężony, a jak do tego dodac błoto to moze sie okazac ze pęknie przy lądowaniu.

to dopiero 1 hus u nas, więc wiedza moja opiera sie na necie, jeśli z serwisem nie ma problemu to świetnie, bo jezdzi się na tym zajebsicie, duzo lepiej jezdzi mi sie na tym niz na moim kacie, przynajmniej narazie póki nie ustawiłem jak nalezy zawiasu i przełozenia, moto jest lżejsze, ma lepszą charakterystykę do technicznego terenu, równo ciagnie od dołu na mapie LOW-nie do zaduszenia, niższej środek ciezkosci, moto zdecydowanie niższe i łatwiejsze do opanowania, rozrusznik jest odpięty, na krótko kręci, trzeba to ogarnąc, bo kumpel wzrostem nie grzeszy i choc łatwo odpala nawet po glebie (na dellortho!!!) to zadzierac kolano pod brodę co parę minut średnio się usmiecha :icon_mrgreen:

Mtx to zupełny staruszek, szukaj 125ccm dt, crm, kdx, co się trafi w lepszym stanie, biegami się nie przejmuj, po 30min powinienes się przyzwyczaic ;)

ale nie dla kazdego jest osiągalna spokojna jazda :icon_mrgreen:

Uboga mieszanka jest niezdrowa bo przy jej spalaniu wydziela sie więcej temperatury niż przy prawidłowej. Najbardziej dostają po dupie zawory i gniazda. Wykręc swiecę i sprawdz jej kolor, po tym poznasz czy mieszanka jest OK.

kolego, po drodze nie ma specjalnie ciekawych miejsc, Garwolin, Ryki, takie klimaty, można tez jechac przez Maciejowice, ale po zimie droga fatalna, ja czasami cisnę przez Radom gdy mi sie spieszy i jadę do Ursusa albo na Bemowo ale tam nudna ekspresówka za to na miejscu jest ciekawie, Kazimierz i okolice, Janowiec, Nałęczów, tutaj 3 dni to stanowczo za mało aby wszystko obejrzec, wybór noclegu masz bardzo duzy od hoteli 4ro gwiazdkowych po prywatne kwatery, kwestia kasy, jeśli myslisz o weekendzie majowym to praktycznie wszyscy mają juz komplet gosci od paru miesiecy w tym terminie

u mnie wali tak samo, mam jakis głosny wydech 'super power', zawory mam ustawione, swieca brązowa ale chyba dam iglice ząbek wyżej

jakim cudem jest tam wyciek wody? tam nie ma żadnych kanałów wodnych co do uszczelniacza to tutaj znajdziesz numer częsci: http://www.ktmpartfinder.com/ podaj w serwisie to dostaniesz bez problemu

pytanie tylko: dla Ciebie czy dla handlarza? :D zwykły napinacz mechaniczny, trzeba wyjąc cały odkrecając 2 małe srubki i zobaczyc na którym ząbku jest zatrzasnięty, niczego sam nie napinasz wkładasz z powrotem tak jak był 0.12mm, trzeba poluzowac lub zdjąc chłodnice, dostęp jest niezbyt dobry do wydechowych to jest mus :laugh: :laugh: :laugh: dobra sprawa przy endurowaniu trzeba wlac pełny syntetyk, marka nie jest istotna, półsyntetyk sie nie nada, nalej tak abys miał conajmniej do połowy okienka na zimnym i ciepłym daj email to ci wysle manuala

A po wcisnięciu sprzęgła nie cichnie?

do wymiany wałka pompy i wirnika wystarczy zdjąc kapę sprzęgła, zeby porządnie naprawic wyciek oleju wypada rozpołowic silnik, ale jeśli wkrótce zamierzasz robic remont to jakis czas możesz przelatac uszczelniając to np poxipolem, tyle ze wcześniej musisz spuscic olej lub połozyc moto na bok i dobrze odtluscic kartery

nie ma uniwersalnego, ale fakt faktem drz s jest blisko mimo swoich wad i jest wbrew temu co Songo pisze bardzo doceniany w Polsce bo jezdzi tego mnóstwo, każdemu pasuje co innego, ale jakbym miał odpuscic ciezki teren na rzecz dalszych wypadów to kupiłbym lc4 640 i wsadził do niego dellortho jak moj znajomy 'trocin', takie moto ma długie interwały serwisowe z duzym obiegiem oleju, ma rozrusznik, moc i moment podobną jak nie wiekszą niz exc 520, bardzo dobry zawias i hamulce, które przydają sie tez w łatwym terenie (mozna cisnąc po dołach ile wlezie z dużą prędkoscią i obciazeniem), awarie zdarzają się wszędzie, gdzies czytalem o awarii fxridera i przywiezienieu lc4 z zagranicy, no nic przyjemnego, o kata trzeba napewno dbac zeby byl bezawaryjny, najlepsze ze ceny są niższe niz drz(duza podaż na rynku wtórnym)

jeśli ktos nie potrzebuje dobrego zawieszenia i mocy silnika oraz nie zniechęca go spora cena zakupu to rzeczywiście nie bedzie zawiedziony drz s, tyle ze ja osobiście nie znam ani jednej takiej osoby, znam ludzi uprawiających turystykę off ale nikt nie uzywa drz ze względu na brak wygody i mało miejsca na bagaż

racja, popatrzyłem na tabelkę: "CONTINUED TESTS OF THE 250/400/520 RACING MOTOR FOR KTM'S SPECIALIZED WORKSHOP (ADDITIONAL ORDER FOR KTM'S SPECIALIZED WORKSHOP)" wydaje mi się to przesadą i chyba nikt tak często nie wymienia nawet w crossach

Problem leży zapewne gdzies w okolicach gaźnika. Coś źle poskladałes i silnik łapie lewe powietrze lub gaźnik wymaga regulacji jak to po remoncie. Nie sądzę aby tłokowi/cylindrowi cokolwiek się stało po kilkunastu km. Dobrze byłoby na czas docierania wzbogacic mieszankę stosując większą dyszę główną wtedy spada ryzyko przegrzania. Stosuj dobry olej w proporcji 1-40 a potem 1-50 i będzie OK.

wedle manuala należy sprawdzac a nie wymieniac wszystko co zuzywa sie w silniku (tłok, cylinder, korbę, łożyska itd) i nie co 90 tylko co 45mth lub 300l paliwa doswiadczen zadnych nie mam, ale napewno większosc amatorsko uzytkowanych katów z rfs jezdzi ciagle na fabrycznym dole silnika