Skocz do zawartości

jjank

Forumowicze
  • Postów

    2788
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez jjank

  1. warn, o drz400 masz masę informacji, o tym na co zwracac uwagę przy kupnie i co w ogóle kupic takze http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/158645-wybor-pierwszego-motocykla-crossenduro/page__pid__2016245#entry2016245 przeczytaj uważnie i będziesz wiedział co nieco, ale przy takim budzecie nie mozna wwymagac za duzo, musisz zrezygnowac albo z małej wagi i dobrego zawiasu, albo z e-startu, albo z kwita, albo dozbierac 2-3K, o awaryjnosci i sypaniu się mozna mowic w przypadku uzytkowych motocykli pokorju dr i xt, zas przy wyczynówkach służacych do zabawy o kosztach serwisu
  2. powiedzmy, że robi się 800km miesięcznie w zróznicowanym terenie, czekają nas takie przykladowe wydatki przy exc 4T(oczywiście zakladając, że mechanicznie jest w stanie bdb): 100zł olej+filtry 200zł opona 100zł jakis plastik 100zł klocki na jedno koło 150zł łożyska kół 400zł paliwo czyli +/- 1000zł wiadomo, że nie zawsze będą to te wydatki, czasami zamiast tego trzeba będzie kupic sprzęgło, napęd, łańcuch rozrządu, jakąs wajchę, hadbary, klamkę, szprychy, tarczę hamulcową, trzymak, dętkę, albo jakąs chemię typu spray do łańcucha tłok podobno wytrzyma w tym modelu 200mth więc o nim nie piszę, a korby rzadko kiedy wymagają wymiany, ale trzeba sie liczyc z "grubszym" wydatkiem raz na 2 sezony na tłok, zawory czy jakąś awarie skrzyni, tak sobie przynajmniej wyobrazam eksploatację tych modeli i zwykle taki są doswiadczenia innych bo sam mam to od miesiąca jeśli latasz spokojnie i nie wykorzystujesz zbytnio tego co "fabryka dała" i gdy znajdziesz zadbaną sztukę z ostatnich lat produkcji RFSa czyli 06-07 to koszty będą mniejsze
  3. takie rzeczy tylko w erze, musiałbys z czego zrezygnowac, ale rozważ tez takie opcje: -lc4 625sxc/640 - tylko trzeba by dołozyc 1-2K np http://allegro.pl/kt...2961769656.html taniej tylko bez kwita, ew lc4 620 spokojnie do wyrwania w tej kasie, ale trzeba kopac i to mocno, KTM pochłania też więcej kasy na eksploatację z uwagi na lepszy zawias i większą moc silnika wszystko zuzywa się szybciej, lc4 bywają tez nieprzychylne przy regulacjach, bywają wielkie problemy przy odpalaniu z kopajki, w trudnym terenie jest to męka, są problemy z regulacją gaźnika, kolega do 640 założył gaznik mechaniczny dellortho i wszystko smiga jak trzeba, ale pali 16l/100km, ogólnie nie mozna na ten sprzęt żałowac grosza i będzie cacy bo silnik lc4 był zaprojektowany w latach 80tych jako wyczynówka a dopiero potem stopniowo cywilizowany -tańsza opcja to xr650l, tt600e, klx650c, dr650se są spokojnie do dostania w tej kasie i mają bardzo odporne silniki, mają rozrusznik, ale ważą swoje i zawias przy lc4 jest kiepski, istnieją bardziej "hard" wersje tych sprzętów, lzejsze ale nie mają rozruszników -ogólnie nie przejmuj się zbytnio wysokoscią moto, ani brakiem rozrusznika i poczytaj temat rafaela o wyborze moto
  4. dokładnie, jest to uszczelniacz przeciwpyłowy i zwykle nie warto go psuc bo on się rzadko niszczy, zwłaszcza jak masz harmonijki na lagach, sąsiad kiedys idenycznie dał ciała z drką, chyba miesiąc czekał na te uszczelniacze z aso i kosztowały 100zł/szt co do regulacji w XR to wg mnie nie jest to regulacja twardosci ani siły dobicia "COMP" bo to masz regulowane powietrzem (działa to jak chce) tylko prędkosci odbicia "REB"
  5. rama powinna byc "złota", widocznie ją przemalowano wg mnie wygląda OK, dosyc wypasiony egzemplarz przedni przwód zmieniono, pewnie fabryczny przetarly go szprychy znajomy miał podobny zbiornik w drz, ma on tę wadę, ze często zdarza się przywalic w niego newraligczina częscią ciala, ale za grosze idzie kupic zwykly zbiornik a ten jest sporo warty mam wrażenie, ze moj jest mniej wylatany patrząc na dekle jest jeszcze na allegro pikny six days z nowszego rocznika, 2K droższy
  6. tuningowa jest tez płyta pod silnikiem i handbary, ja mam co prawda jeszcze siedzenie z napisem "ktm" bez 'technosel', typowy pierwszy wypust 525, czyli stare plastiki i podwójny kolektor ale nowe lagi i tylna piasta ;)
  7. to 525 bo ma "złote" lagi 48mm, a 520 szare 43mm, malowanie nie ma nic do rzeczy
  8. a orientujecie sie czy te czujniki sa we wszystkich katach powiedzmy 2t, 4t 98-08 takie same? jakos nie mam przekonania do castrola, kolega mechanik samochodowy zawsze marudzil na castrola motul jest droższy o ok 10zł na litrze, więc w skali roku nawet 100zł bym nie zaoszczędził lejąc castrola, tylok nie wiem którego motula zalac bo manual podaje ze 10w40 gdy tep ponizej 0*c a 15w50 powyzej, więc raczej 15w
  9. jest tez chyba w nowym dominatorze i to nawet z kopką, swoją drogą dominatora tez musieli spieprzyc, był to dobry sprzęt wyprawowy, bardziej poręczny niż dr rs czy xtz 660 i całkiem szybki a teraz wymyslili ze będzie to funbike/supermoto/hujwicoto nie wszyscy tylko znowu Japońce, europejskie 2T mają się dobrze i są rozwijane (zmienne mapy zapłonu, rozruszniki) ktm, gas gas , husqa, sherco, husaberg, jest ktm 690 enduro r, okrutnie mocny i waży 138kg na sucho, więc jeszcze bez dramatu, wiecej niz xr ale napewno z o niebo lepszym zawiasem wcale nie jest mniej hard, zmiana oleju co 3100 mil, zawory co 6200 mil, więc ru xr się chowa bo tam jest zmiana oleju chyba co 1000km czy 1500km spokojnie mogliby przecież zrobic podobne tylko mniejsze moto z bardziej wyczynową geometrią a'la exc z mniejszym silnikiem o mocy nie 65 ale nawet 48KM co dla wielu byłby w sam raz, ale wtedy mniej osob kupiłoby exc i serwisy mniej by zarabiały na tłokach, zaworach, łańcuszkach, itd albo do ramy crf silnik z xr
  10. Diobra to pochwalę się nowym pażdzierzem: Poczytałem inne fora i tam piszą, zeby lac motula 300V ale nie 10w40 tylko 15w50 przez caly rok? Filtry HF155 i 157 są w każdym RFSie? Dłubałem troche przy liczniku, chyba mam uwalony ten czujnik przy kol, ktory go załącza, bo licznik czasami zapala się i pokazuje co trzeba, nie jest wylany, tylko, że zapala się w momencie idealnego ustawienia kola, o ten czujnik pewnie szkoda pytac w ASO...
  11. Japończyki dziwni są. Wg mnie najtrudniej jest zrobic mocny i bezawaryny silnik, bo zawias i inne podzsepoły mozna zamowic od specjalistycznych firm. No i zrobili taki silnik do xr650r, ale dali słabe zawiasy i przeciętne hamulce, przez co moto musiało przegrac w konkurecji EXC i Lc4.Tylko czemu nie wyciągneli wniosków i zamiast poprawic to i owo zaprzestali produkcji po chyba 6sciu latach? A teraz w rajdach długodystansowych wystawiają crf-x, czyli osłabioną crf., czyzby chodzilo jednak o kasę i droższy serwis? Przecież mogli spokojnie zmniejszyc silnik do np. 500ccm kosztem kilku km i zmniejszyc moto, tak by ważyło nie 120+ tylko 110+ więc tyle co exc 4T, ale dalej byłoby to moto zdolne pojechac kilkadziesiat tys km bez remontu, co powinno odniesc sukces rynkowy(przynajmniej dla mnie byłby to idealny sprzęt, przydatny w trudnym terenie i małych predkosciach ale tez nie męczący na dalsze wypady). KLXa "R" robli 3 lata, to w ogóle masakra. Za to paździerze typu xr650l albo klr czy xt klepią bez wiekszych zmian od wielu lat. Dla porównania exc 520, debiut chyba w 98r, po 5ci latach zostawiają dobry silnik i dokładają lepszy zawias, po roku nowe plastiki, poprawiony kosz i jakies drobiazgi, za 5 lat calkiem nowy jeszcze lepszy model 530 (nie wiem czy miał jakieś zmiany), w końcu exc 500.
  12. moj lepiej jechał na tuleji, ale nie wiem jak powinien jechac zdrowy na nicasilu bo gdy zdjąłem cylinder to nicasil miejscami byl wytarty do zera, koledzy na crossach 250 spadku mocy nie odczuli, wg mnie w 2T najważniejsza jest regulacja gaźnika i zaworu i gdy to będzie zrobione jak nalezy to mocy nikomu brakowac nie będzie, byc może tuleja nie zda egzaminu przy zawodniku, ktory wyciska z silnika 100%, przegrzeje sie, albo będzie odczuwlany spadek mocy, gdybym miał ładnego, max 4-5 letniego dwusuwa to robiłbym nicasil lub brał nowy cylinder, natomiast przy starszych maszynach, zwłaszcza enduro wbijałbym tuleję i woryny, bo lokalnym specom, których dokładnosc zwykle pozwala remontowac silniki w zukach i polonezach silnika bym nie oddał ;)
  13. moze to byc exc, w tym roczniku ciężko je odróżnic, oprócz lamp itp tylko koło i dyfuzor mają inne (tu akurat jest z sx'a pewnie dla poprawy górnych obrotów) możesz szarpnąc się na motula 800 2T lub ipona samurai, to najlepsze oleje, silnik jezdzony na motulu w srodku jest czysciutki jak z fabryki szczerze mowiąc to oplaca się to wziąc tylko jeśli technicznie oprócz silnika jest idealny, tzn. zadnych zawiasów do naprawy, szprych, łożysk w kołach itp., bo trzeba się liczyc z tym, ze silnik to szrot i moze wymagac kapitalkki, a nie tylko tłoka i tuleji, najlepiej zdjąc górę i obadac korbę i wał - mogą byc w kiepskim stanie
  14. spokojnie mozna wstawic tuleję do exc i nic się nie stanie, wystarczy uzywac dobrego oleju, dotrzec jak nalezy i wyregulowc gaźnik tez polecam motor tech, tylko jak będziesz wysyłał to wyslij (wbrew temu co on wymaga) razem z zaworem wydechowym, bo jak wyslesz bez niego to będziesz musiał go potem w domu szlifowac zeby otwierał się bez oporów ( u mnie haczył o tuleję) a a tak dostaniesz gotowy bo on to zrobi poza tym dobrze zastanów się nad tym exc bo jeśli ktos doprowadził do zatarcia to ogólny stan silnika i reszty motocykla moze byc fatalny i tłok z tuleją będzie mała częścią wydatków jeśli to to moto: http://allegro.pl/kt...2926581135.html to raczej to sx a nie exc
  15. powinno byc w jodłę, cos tu jest schrzanione cos ten majster leniwy, nawet nie chciało mu się dokładnie dopasowac tulei do kanału wydechowego, przecież cos takiego musi obnizac moc wyślij to do woryny, będziesz miał święty spokój
  16. jjank

    Plany enduro na 2013

    szczepan, wczesną wiosną napewno będzie organizowana u nas kolejna edycja 'spotu u Trocina', impreza ludzi z forum XTZ i DR, którzy jezdzą na przeróznych terenówkach od xtz 750 po 125 2T, zwykle 2-3 dni, bazą jest tradycyjnie agroturystyka u naszego znajomego, który ma tez tor gdzie organizowane są OMLe, zwykle jezdzimy po powiecie pulawskim obfitujacym w świetne zróżnicowane, tereny labirynty wąwozow, bagna, plaże na Wisłą, kamieniołomy, zwykłe pola i lasy, piachy, kamienie i co tam jeszcze duza zapragnie, wieczorem biesiada z lokalnym specjalem - cytrynówką w znacznych ilosciach, warto wpasc
  17. nie masz zadnego kumpla, który latał na wskach, mzetach itp? to takie samo rozwiazanie jak tych starych sprzętach, 30min roboty z przerwami na lyk browarka, przy okazji warto zdjac zimmeringi i nasmarowac łożyska koła, sprawdzic stan zabieraka (o ile jest w tym modelu) koszt tej operacji to szczęki: http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=ybr+szcz%C4%99ki ok 70zł browarek 3zł
  18. To i ja podzielę się swoimi doswiadczeniami: -kiedys lecielismy sobie we 3,siejąc terror na jakiejs wiosce, nagle na drogę wybiegły kury, kol. na KTMie (takie cos z heblami brembo) przychamował, a drugi kol. na DR (takie cos ze spowalniaczami marki nissin, co to nie hamują) centralnie w niego wjechał bo nie dał rady zwolnic na asfalcie, efekt obydwaj pozdzierani, powybijane palce, ogólne wku.wienie, płacz i z grzytanie zębow, od tamtej pory juz nikt nie hamuje przed kurami ;) -jak miałem z 10lat to mielismy psa, wyżła, kawał bydlaka, AVO się zwał, nie zapomnę akcji gdy sąsiad walnął go syrenką, pies wyszedł z tego bez najmniejszych obrażen, zaś syrenka spędziła długie wieczory u lakiernika :biggrin:
  19. u nas pokutuje myślenie, że wszystko co ma wysokie błotniki jest crossem, a jak jeszcze przy tym jest bardzo lekkie to bywa nawet full crossem ;) więc trzeba zwalczac ten stereotyp! na 525 przelatałem dopiero pół baku bo zimno więc niewiele mogę napisac, póki co jestem zachwycony jego zawiasem, troche denerwuje mnie sprzęgło które jarmoli klx na moje tereny jest zbyt toporny, jakbym mieszkał na nizinach/równinach to byłby OK, exc200 z kolei był "za lekki" tzn. super latał w ambitnym terenie, ale męczył się i mnie na szybkich dojazdówkach, liczę, że 525 będzie takim złotym środkiem, który nie będzie się męczyl przy duzej prędkosci a przy tym będzie w miarę zwrotny, jeśli okaze się ze jest za cieżki to wracam do 2T :notworthy:
  20. jeszcze napisz jakie konkretnie 2T, bo np exc 125/200 nijak nie idzie porównac do sx125 ps. http://suzukidr.pl/f...=11&topic=16299
  21. Sprzęgło nie ciągnie ani nie ślizga się, trzeba większej siły aby wcianąc klamkę(normalne bo grubsze sprężyny) i dziala dosyc zero-jedynkowo, halas ustępuje calkowicie gdy klamka jest wcisnięta. Sprawdzę stan tarcz, przekładek i łożyska w koszu przed zmianą oleju. Uszczelki z tego co zauważyłem są tanie do KATów wiec raczej silikon odpuszczę. Kupię 4l motula 300V 10w40 i dwa komplety filtów na początek. Z tego co wiem są jeszcze gdzies jakies sitka? Ten silnik ma z tego co widzę oczko do stanu oleju, wiec ma smarowanie z mokrą miską, ale chyba gumowanie mu nie szkodzi patrząc co robią tym ludzie w SM? Co do zawiasu to nie mam jakichs wielkich wymagań-po torze latam raczej rzadko. Zalezy mi aby nie odbijac się od nierównosci przy wiekszych prędkosciach tak jak na poprzedniej 200 i zeby nie było tak twardo jak na crossówce przy małych prędkosciach na kamieniach, korzeniach i innych drobnych nierównosciach gdzie w crossie wszystko przymuje się na ręce co na dłuższą metę męczy. Tak jest znacznie cieższy niż 200, ale nie przesadzaj z tym współczuciem, waga jest większa, ale wielkosc i pozycja na moto praktycznie taka sama, jedynie grubsze lagi powodują, ze kierownicy nie idzie tak mocno skręcic w lewo zeby rura nie waliła w moduł, przy lc4 czy moim klxie to jednak jest zwinna sarenka. Żebym miał góry dookola to w zyciu nie pomyslalbym nawet nad 4T, tak samo gdybym był ważył 70kg i miał problemy z wyciągnięciem moto z różnych endurowych pulapek. Jak mi nie zagra to sprzedam i wrócę do 2T niczym syn marnotrawny :icon_mrgreen:
  22. pochwalę się jak mi odmarznie kran i będzie czysty, ale z wyglądu jest malina, nowe plasticzki, okleinki, oponki, oby w takim stanie była tez piecownia, czas pokaże :icon_mrgreen: dzis poganiałem po zamarzniętej łące, muszę zmiękczyc zawias bo poprzednik był kawał chłopa, na sliskim ciezko mi sie jezdzi, nie sądziłem ze to tak ostro wkręca, jezdziłem na exc 450 i to było spokojniejsze, narazie odstawiam do garażu, sprawdzę zawory, zmienię olej, zobaczę do sprzęgła bo to jarmolenie jest jak dla mnie nie do zaakceptowania i pomysle co dalej, moze tłoka prewencyjnie wymienię, sprężania jest dobre bo w mróz pali z kopajki bardzo chętnie, z estartu na zimnym trzeba kręcic z 10s, na ciepłym od strzała KLXa będę sprzedawał na dniach, tylko zrobiłem się w bambuko bo zarejestrowałem go na siebie i nie mogę sprzedac z miękkim dowodem, moze jest ktos zainteresowany? silnik petarda, przy jarmoleniu 525 jego praca jest muzyką dla ucha, raz na kilka baków trzeba dolac 100ml oleum, ale zadnych dymów itp, zawias naprawiłem za ciezkie pieniadze, wyregulowałem co trzeba, bardzo łaskawie odpala, dałem nowe handbarki i moją ulubioną gumę enduro comp 3 i wydech lazer(uzywka, ale pikny), niezbyt gośny ale fajny dzwięczy, sprawdzony w bojach, cena będzie w okolicy 4K
  23. zobaczę jak to lata, jeśli waga mnie będzie ograniczac to trafi na allegro i tyle, katy są bardzo chodliwe więc problemu nie powinno byc, jest oczywiste ze na kamorach, po sliskim, po pniach, na pionowych hopkach gdzie ostatkiem sił się wskakuje będzie trudniej, ale jest tez oczywiste ze gonic crf 450 30km po polach będzie łatwiej :) ważę nie wiele mniej niz exc 200 i naprawdę te przeloty po płaskim męczyły mnie oraz moto, zebym jeszcze miał nowszą 200 na nicasilu i WP 43mm to ząl by było oddac, ale to była pierwsza 200, własciwie to nawet EGS a nie EXC
  24. nie latasz od wczoraj, więc chyba sam wiesz najlepiej co zagra a co nie, co nowe moto to nowe, więc jeśli stac cię na jego zakup i serwis przy takich przelotach to nie ma co się zastanawiac myślę, ze jakby kupic nowego enduraka 4T i prawidłowo go serwisowac to te 20-30 000 idzie pojechac zmeniając w silniku tłok 1x i rozrząd 2x z mechanicznych spraw, wiem z zaufanego źródła ze większośc KATów EXC 4T lata ciągle na fabrycznych korbach mimo niemłodych lat sam wiesz ze lc4 w rękach dobrego kierownika potrafi bardzo duzo, u nas chłopaki robili na tych sprzętach rzeczy, których nie podjąlby się niejeden uzyszkodnik nowego wyczynowego enduraka, w terenie nie sprzęt lecz technika itd...ale wiadomo ze im lepszy sprzęt tym lepiej wszystko wychodzi i jest większy fun jakby mnie było stac to juz jechałbym po nowego gasa ec w 2T :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...