Vector

Bardzo dobre są Oxfordy, np ten: http://moto.allegro.pl/item485738447_pokro...y_oxford_l.html Sam takiego używam i jest w porządku :lalag:

Kurde Zbycho, to jest i tak jeszcze ch*j w stosunku do tego co się dzieje na naszych drogach :wink: Mnie już nic nie przeraża i nie dziwi, najlepiej to tylko sobie popatrzeć z uśmiechem politowania :wink:

I właśnie dlatego nigdy nie będziesz dosiadał Ducati :wink: :flesje:

Coś Ci się chyba pomyliło :icon_rolleyes: Jak wygodniejsza i wyższa jak przez wszystkie lata produkcji nic się nie zmieniło oprócz owiewek i hamulców :icon_question:

Nie wszystkie i już nie generalizuj :wink: Wystarczy dobrze poszukać :cool:

Ja śmigałem do niedawna Ibizą ale co prawda z 2006 roku z 1.9 TDI. Tandeta, nic specjalnego ale fajne autko :wink: Miałem 100 konnego TDI i śmigał jak szalony, nie wiem jak sprawa wygląda w 90 konnym ale moment na pewno też pozwala na dynamiczną jazdę :wink: Z tego co czytałem na autocentrum ludzie "przejsćioki" niew oceniają zbyt dobrze, zresztą ogólnie Ibizy nie ocenia się jakoś super, bo nie jest super :wink:

Masz może gdzieś jeszcze pod pazuchą ten test :icon_question: Chętnie bym poczytał :wink:

Ile serwisów/ ludzi tyle różnych zdań :icon_mrgreen: Nie koniecznie oczywiście zgodnych z prawdą :wink:

Nie każdemu dany jest ten zaszczyt Yuby :wink: :flesje:

Cena za tamtą Kawę z ogłoszenia za wysoka. Za stary i za drogi. Ja bym tyle nie dał absolutnie. A teraz odnośnie motocykla. Miałem, śmigałem, kupiłem gdy miała 10 tys. sprzedawałem jak miała 55 tys. Co się zepsuło? Nic. Żadnych historii z kołem magnesowym i innych awarii. Jedynie co robiłem to odblowałem i podstawowe wymiany. Polecam maszynkę. Kto dba ten ma.

Tak też myślałem, a poniżej treść maila , którego napisałem do Shella z zapytaniem jaki olej wlewać do mojego silnika: "Shell do tego silnika zaleca Shell Advance Ultra 4 10W40 i alternatywnie Shell Advance VSX4 10W40. Jeżeli silnik jest w dobrym stanie technicznym i nie ma wycieków stosowanie Shell Advance Ultra 4 będzie jak najbardziej zasadne." Ultra - syntetyk VS - pół syntetyk

Hej :bigrazz: Tym pytaniem mnie rozłożyłeś :icon_biggrin: Żeby nauczyć się prawidłowego ruszania na motocyklu musisz się udać na kurs, który Cię tego nauczy... :rolleyes: Jak mamy Ci wyjaśnić na forum ruszanie motocyklem? :biggrin: Powoli puszczasz klamkę sprzęgła i dodajesz powoli gazu - proste prawda? :notworthy:

Rozumiem, że jeśli mój silnik jest wydaje mi się idealnym stanie 18 tys. km - prawdziwych to moge przejść na pełnego syntetyka bez negatywnych skutków dla trwałości silnika? Czy syntetyk najlepiej chroni silnik przed zużyciem?

A akcesoryjne jakieś by Cię nie interesowały? Ja do swojej CBR kupiłem z talaogu PUIG i bardzo fajnie wyglądają, są dłuższe i mają logo z boku :wink: 100 złotych za dwa. Katalog - www.puig.tv Polski dystrybutor - www.puig.pl

Najgorsze jest to, że przez debila może zginąć niczemu winna osoba :banghead: Samochodem pół biedy trafić, ale na motocyklu :banghead: Nie dość, że na drogach i tak same pułapki to jeszcze dochodzą "zabawy" debilów. Inaczej nazwach takich osobników nie można :banghead:

Ja akurat Adami tego nie robiłem, nawet o tym nie pomyślałem wtedy, że trzeba czymś zabezpieczyć wewnątrz bak i powiem szczerze, że już nie miałem problemów z rdzą a moto miałem następne 2 lata :wink:

Bać może nie, ale respekt do takiej maszyny trzeba mieć. I dlaczego rzędówki SZCEGÓLNIE nie należy się bać? :rolleyes:

Tak jak napisał kornol - gusta, guściki :wink: I daytonai Gixer śliczne, A Daytoną Triumh udowodnił, że potrafi robić motocykle ściśle trzymające się japońskiej konkurencji. Ks ma rację, porównanie nijakie bo 750 to przeciez jakby klasa wyżej... Także dziwne trochę :rolleyes:

Po prostu kup sobie nowe klamki :wink: Ładniej będą wyglądać :wink: :flesje:

I zmieniłeś na pełnego syntetyka :icon_question:

Dokładnie tak. Z tym, że ja przechodziłem takie sytuacje z dwoma motocyklami z czego w pierwszym wypadku gdy miałem chyba z 16 lat potłukłem butelki i co większe kawałki szkla wrzuciłem do zbiornika co było niezbyt dobrym pomysłem, bo się pokruszyły i się chyba ze 3 godziny męczyłem zanim wszystko wywaliłem... :lapad: Drugi raz, jak już byłem starszy o dwa lata i dwa lata więcej oleju w głowie to już, gwoźdźie, śrubki. Wsypałem, nalałem troszkę benzynki i trzepanie zbiornikiem w każdą stronę, rdzawy nalot schodzi bez problemów. Moonraker jak widze opisał to bardziej rzetelnie, ja tylko "wytłukłem" wypłukałem benzyną solidnie i bak wewnątrz był czyściutki, jak nowy :wink:

Różny syf podkładany na drogach już też widziałem... Ale linki... :rolleyes: A może za niedługo tymi linkami będą celować na wysokość głowy :rolleyes: :lapad: :icon_evil:

Dość drogie? Ja myslałem, że ku*ewsko drogie :flesje: :cool: :wink:

Ja bym na Twoim miejscu kupił nowe, tak jak napisali przedmówy to są hamulce czyli najwyższy punkt bezpieczeństwa więc... Nie warto oszczędzać.

Jeszcze musisz się dużo nauczyć jak widzę... Jaka tam wymiana zbiornika :wink: Godzina pracy i zbiornik może wyglądać jak nowy. Nie wyobrażam sobie zmiany zbiornika przez rdzę we wnętrzu :wink: Kiedyś miałem też taką sytuację, troszkę wkładu pracy i było super :cool: