Skocz do zawartości

Vector

Forumowicze
  • Postów

    4427
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Vector

  1. A ja uważam, że jest troszkę bezpieczniej niż na drodze. Na naszym torze nie problem się wpie*dolić w drzewa :wink: I to jest całe podsumowanie. Wszędzie powinno zostać odpowiednio swobodne pole manweru. Ja osobiście nie wyobrażam sobie motocykla z takim cudem techniki. Chyba, że jak już będę dziadziuś i reakcja nie ta sama... :wink: :flesje:
  2. Bo akurat na Ciebie nie pasował :wink: Ja przymierzałem i był git :lalag:
  3. Jak najbardziej przesada :wink: Komuś się na pewno pomieszało. Myślę, że ralny przebieg, zakładając przewidzany serwis - regulacje, wymiany, to i GS i XJ dociągną do 200 tys. Swego czasu czytałem gdzieś na stronce, że Motorrad robił test Bladego i dojechał do 200 tys :wink: :lalag:
  4. A żałuj, oj żałuj :wink: Że tylko na jutubie :flesje:
  5. To jeszcze nic... Takie sobie ceny na Alpinę w Polsce wymyślili... :icon_rolleyes: Ze starszym modelem do 1000 zł można siezamknąć :wink: http://www.allegro.pl/item495094372_alpine...ic_l_od_ss.html
  6. Ale też wieje od niej klasykiem i wcale nie jest taka zła :wink: :lalag:
  7. Możesz dobrze też kupić cała zbroję Alpiny - Bionic, z pasem nerkowym itd. itp: najnowszy model: http://moto.allegro.pl/item497736706_ochra...nowy_model.html
  8. Tak jak napisał Raio, w 100% się zgadzam, mój kolega kiedyś dosiadał właśnie XJ600 i miał nakulanie w niej 12 tysięcy :lalag: Kupił miała 60 sprzedawał miała ponad 120 i chodziła jak laleczka :wink:
  9. Silnik to EVO też ma niczego sobie :icon_rolleyes: To dpiero będzie maszynka do lansu i bounce'u po starym latem :wink: :flesje:
  10. Jeśli jest dobrze przełożony, to żaden problem. Tylko musi być na prawdę dobrze zrobiony, a nie typowo polskie zagrywki, nie przekładamy nagrzewnicy, kanały się przerobi... A później coś słabo wieje, chłodzi, trzeszczy... Widziałem też przerobione perfekcyjnie, które można było rozpoznać jedynie wsadzając łeb pod auto i patrząc na nowo wycięty otwór pod przekładnię... Ba, nawet zamek z prawej był przełożony :wink: Ja osobiście nie reflektuję w stronę przerobionych anglików :rolleyes: Wcale nie jest tak dużo tej bieganiny. Załatwiasz tylko przecież przegląd, opłacasz podatek, praktycznie tyle samo masz do załatwienia jak sprowadzając auto z niemiec.
  11. Z francji tak jak z autami - nie przyjeżdża do nas nic dobrego. Taka jest prawda. We francji jedziesz sobie nagle mijasz jakby to nazwać "komis" z roz*ebanymi motocyklami, które oferowane są za grosze... Ciekawe kto po nie przyjeżdża...? Poloczki :icon_evil: Dlatego dobra rada na przyszłość, - cokolwiek z francji, oglądamy 10 razy i sprawdzamy na wszelkie możliwe sposoby :wink:
  12. :icon_biggrin: Co to za avatar? :icon_biggrin: :buttrock:
  13. Gwoli wyjaśnienia: Olej napędowy (ON) i olej opałowy (OO) różnią się gęstością: Gęstość ON wynosi według normy od 820 do 845 kg/m3, a gęstość OO od 855 kg/m3 wzwyż. OO jest gęstszy od ON o ponad 5% [18]. Również inne własności OO i ON różnią się. Niektórzy kierowcy używają oleju opałowego zamiast napędowego co wiąże się z ryzykiem dla silnika. Nazwa "olej opałowy" używana jest też w zupełnie innym znaczeniu. Określa się tak również olej opałowy smołowy. Może to prowadzić do nieporozumień, bowiem olej ten, stosowany do opalania pieców przemysłowych ma zupełnie inne pochodzenie, właściwości i skład. Nie ma on nic wspólnego z ropą naftową, a otrzymywany jest ze smoły pogazowej i zawiera głównie różne związki aromatyczne. Wszystko jasne? :wink:
  14. Ja uważam, że nie. U nas się nie wspomina o takich rzeczach. No ale jak ktoś przyjeżdża i ogląda de facto mój bezwypadkowy samochód, z wymienioną przednią szybą sugerując, że jest powypadkowy... :rolleyes: :wink:
  15. Te evo to jakiś kolejny przyszłościowo wyimaginowany stwór, ale ta CB... Ho, ho... Piękna, cieszy oko, bo widać w 100% nawiązania do przeszłości :clap: Bardzo mi się podoba :flesje:
  16. Albo hamerite, wszystkie moje blaszaki są tym od spodu wysmarowane i chroni rewelacyjnie :lalag:
  17. Już się powoli ta sytuacja kończy. Nastąpiła tak zwana jakby to ująć "odwilż". Nasi już nie ciągną całymi lorami samochodzików. Między innymi kurs euro naszych samozwańczych biznesmenów wykończył...
  18. Co Wy chcecie? Dobre, fajne autko. Trochę agro nie zaszkodzi... :biggrin: :wink:
  19. A nie lepiej poczekać i kupić dedykowany do Fazera?
  20. Jakoś ja nie widzialem prawie wcale :rolleyes:
  21. A wyobraź sobie, że takie się zdarzają. Rzadko bo rzadko, ale się na prawdę zdarzają. I powiedz mi jeszcze, stać Cię na npwy samochód za powiedzmy 60 tysięcy? :banghead: To prawda, ale nawet za granicą siedzą turasy, polacy, francuzi, którzy tylko czekają na okazję... Równie dobrze możesz być tam w chu*a zrobiony o czym sam się przekonałem chcąc jechać pod Holandię po auto... Tak :wink: :lalag:
  22. Tzn. ja kiedyś takie wypukłe naklejki zamawiałem, ale to było 2 lata temu. Dorabiają takie, a jeśli byś miał rozmiary to wszystko da radę zrobić. Ale jeśli chciałoby się mieć prawdziwe japońskie oryginały to niestety trzeba solidnie sypnąć hajsem. Mój kuzyn na naklejkę "Bandit" w serwisie zapłacił 28 złotych :wink: No comment...
  23. W 100% zgadzam się z tym zdaniem :notworthy: :lalag: Nic dodać, nic ująć.
  24. I to jest chyba najlepszy pomysł. Z translatorem dasz radę się dogadać :flesje:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...