Skocz do zawartości

grzesiek78

Forumowicze
  • Postów

    423
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzesiek78

  1. motocykl ma dwa kola, nie ma bata, musi się czasem przewrócić, u mnie po dwóch konkretnych dzwonach, na razie obywa się bez gleby (nie licząc parkingowej) i oby tak pozostało, życzę tego sobie i Wam wszystkim ps w tym sezonie 25 kkm, każdy poprzedni wyglądał podobnie :) pzdr
  2. Kiedyś zatrzymałem się przy pasach, żeby pomoc gościowi który się na nich wywrócił, miał przecięta skore na głowie, pozbierałem go itd, nie chciał więcej pomocy, zresztą zaraz przyszli jego kumple i powiedzieli ze się nim zajmą, pojechałem do domu.... Jeszcze tego samego dnia była u mnie milicja i oglądała puszkę, ponieważ z zeznań świadków wynikało ze ja gościa walnąłem na pasach :icon_eek: Sorry, przy tak chorym podejściu ludzi oraz prawa, wcale mnie nie dziwi ze nikt nie pomógł, prawdopodobieństwo ze odpowie się za brak udzielenia pomocy, jest mniejsze niż jak się jej spróbuje udzielić Żeby nie było, niestety, po mimo przykrości które mnie spotkały, nadal staram się pomagać jeżeli tylko mogę pzdr
  3. Normalka, często ludzi stamtąd lawety zabierają, z reguły alarmy nie chcą się wyłączać na Złotej, miedzy holiday-em a tarasami :)
  4. niekoniecznie, jest jeszcze jest odmiana szczura koncernowego :D oni tez nieźle zarabiają, tyle ze cale swoje życie podporządkowują firmie, co jest IMO chore :flesje:
  5. jak beema za wolna na asfalt, to nic innego nie zostaje jak duży v-strom, choć jak z małżonka i trzema kuframi leciałem swoim małym 180 to już nie było przyjemnie, jakoś tak myszkować zaczął
  6. Ja bym tak jak policjant nie zrobił, ale nie zmieni to faktu ze używał pojazdu uprzywilejowanego, a obowiązkiem palanta z puchy było patrzeć na drogę, a nie w niebo czy ch** wie gdzie :/ Zbycho, przykład który podałeś, nijak się ma do sytuacji z filmiku
  7. temu typowi co wjechał w policjanta, powinni dożywotnio zabrać prawo jazdy, człowiek który tak lekceważąco podchodzi do kierowania pojazdem, nigdy nie powinien nim kierować
  8. I po problemie, pompa się uszczelniła, ale wessało o ring miedzy deklem sprzęgła a karterem, do kanału w którym woda płynie do cylindra
  9. Witam, mam problem, po wymianie walka w skrzyni i poskładaniu silnika, woda z chłodnicy dostaje mi się do oleju, do uszczelnienia pompy nie ma żadnego zimeringu, jest taki czarny plastik ze sprężynka i jakiś biały na spodzie "wiatraczka" od pompy, słyszałem, ze te plastikowe części muszą się ze sobą dotrzeć żeby pompa się uszczelniła ale jako ze pierwszy raz się z takim patentem spotykam to chciałem się upewnić, moze ktos przerabial ten temat ? Pozdr
  10. Dokładnie, z tego co sie orientuje, w sytuacji kiedy byłby winny ojciec, postępowanie karne wszczęte by było z urzędu
  11. opuść na najniższa pozycje i zerknij do zbiorniczka, jeżeli płyn jest zielony, to śmiało możesz dolać lhm-u
  12. W każdym starszym citroenie z hydro-pneumatycznym zawieszeniem, płyn LHM z zawieszenia jest również płynem na układ hamulcowy i kierowniczy tez, do xantii wchodzi ok 6 litrów, najprawdopodobniej masz niski poziom lhm-u, musisz ustawić cytrynę w położeniu najwyższym, i dolać do zielonego zbiorniczka, jest na nim taka banka z żółtym wskaźnikiem w środku, płynu musi byc tyle, żeby plywaczek byl pomiedzy kreskami widocznymi na zdjeciu ;) http://master_of_waleczek.w.interii.pl/20090405_002.jpg
  13. Coś ci się pomyliło, w lutym bylem na moto w Kazimierzu i była całkiem spoko pogoda :P
  14. Masz racje, tyle ze niektórzy maja taka potrzebę, jak autor tematu :)
  15. na sprzęgle dwa palce to nie wiem po co, chyba dla lansu :D
  16. latałem jak było zimno (ponizej zera) już 12 lat temu, i jak na razie nie mam żadnych objawów z tym związanych, po prostu jak chce się jeździć w zimie, to trzeba się dobrze ubrać
  17. jak do lansu to quad, jak do hardcoru to moto :P
  18. Dl mi dal rade przez cala zimę i nic się nie działo, a tez suzuki jak Twój gsxf, zimy teraz są jakieś łagodniejsze wiec na luzie można latać jak się człowiek dobrze ubierze.
  19. Samo latanie na moto w Pl jest swojego rodzaju "banicją" wiec nie ma się co dziwić, aczkolwiek wszystko zależy na kogo się trafi, jakoś na szczęście, ostatnio spotykam się w większości przypadków z normalnym podejściem, a debili po prostu staram się olewać (choć nie zawsze się da) i tak nic do nich nie dotrze :) pzdr
  20. Z tym się nie zgodzę, czas dla siebie jest jak najbardziej potrzebny, IMO każdemu kto jest w związku, tak samo facetowi jak i kobicie :)
  21. Moja zona ma chęć jeździć na moto, ale odradzam jej jak tylko mogę, z prostej przyczyny, dzieciaki jeszcze młode a jazda na moto jest niebezpieczna, wiec głupio by było w razie czego, zostawić dzieci same sobie na świecie, niby, z jednej strony, jak komuś ma cegła na głowę spaść to i w drewnianym kościele spadnie, ale po co kusić los ? Wystarczy ze jedno z rodziców ryzykuje więcej niż klasyczny kowalski, wiec niech sobie jeździ puszką, zawsze to moja głowa spokojniejsza :)
  22. sprawa jest prosta, pas puszką zmienia się POWOLI, dla mnie mogą nie patrzeć w lusterka, byle wrzucili wcześniej kierunkowskaz i zmieniali pasy powoli i żeby nie było, puszką latam służbowo i to dość sporo pzdr
  23. są dwa wyjścia, albo jechać normalnie powoli, albo zapierdzielać tak szybko żeby nikt Cie nie zdążył trafić, widać ten motocyklista musiał się trzymać drugiej wersji :D Często tez, jak się widzi ze pucha coś odwala to się daje ognia żeby szybciej obok niej przelecieć, może gość widział ze coś się święci i odwinął, nie ma co oceniać, a generalnie na drogach nie brak debili wszelkiej maści, od rowerzystów po motorniczych tramwajów pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...