grzesiek78

heheh pogratulować zakupu, jak cukierek :D ;)

Powiem Ci Tomasz ze kusisz tym wyjazdem mocno :) chętnie bym się wybrał, ale wszystko zależy jak się w nowym roku poukłada. Mam nadzieje ze w końcu uda się jakiś wspólny wypad zaliczyć. Pozdrawiam

W rzeczy samej, ale nadal nie wiem o co Ci chodzi :D

Pierd***sz jerzyku, setki razy widziałem pedała w puszce wypuszczającego się na mój pas jak skręcałem bez kierunkowskazu, mówiąc szczerze to mam całkowicie w dupie nasze przepisy, jeżdżę tak żeby mi nikt nie zrobił krzywdy, przepisy respektuje jadąc autem, na motocyklu dbam tylko i wyłącznie o swój tyłek, zacznę je respektować w trakcie jazdy motocyklem, jak coś się zmieni w naszym kraju i policja zacznie wreszcie karać za ewidentne przewinienia, a nie za przekroczenie prędkości o 10-20 km/h w tym momencie uwazam ze nie da się bezpiecznie jeździć na moto w zgodzie z przepisami, w ciągu sezonu spokojnie znajdzie się przynajmniej jedna akcja dziennie, ze gdybym zaufał przepisom to leżał bym na glebie, i nie jest to spowodowane tym, ze zacząłem wczoraj jeździć, namęczyłem sie busem po Polsce, a teraz mecze się puszka w Warszawie, robiąc średnio ok. 100 km/ów dziennie, moja opinia bierze się z obserwacji i praktyki, bo biegłym w prawie o ruchu drogowym to ja nie jestem, wiec nie wiem o co Ci chodzi

Żeby tak to funkcjonowało, to musiał byś przekonać polowe kierowców w tym kraju do korzystania z kierunkowskazów :icon_mrgreen: Aczkolwiek w mojej opinii, właśnie tak POWINIEN wyglądać ruch na "rondzie" kompaktowym :) Oczywiście nie wygląda, wiec ja używam kierunkowskazów skręcając w lewo, ale tylko z własnej woli i w trosce o swój tyłek, w każdym razie, nadal uważam ze nie muszę ich stosować :buttrock: pzdr

Konradzie, nie zgadzam się, nie ma takiej opcji jak jazda prosto na tym skrzyżowaniu :) Jest opcja ze wyjeżdżamy z ruchu nakazanego przez znak c12 w prawo :) Przekraczając linie warunkowego zatrzymania jesteśmy w ruchu okrężnym, wyjeżdżając z niego musimy użyć kierunkowskazu, aczkolwiek nie upieram się, trzeba by się spytać gościa który wymyślił takie skrzyżowanie i taki znak o co chodzi :) pzdr

No to jest zdecydowanie podstawą :)

zwykle najzwyklejsze rondo, poruszający się wokoło placka na asfalcie maja pierwszeństwo, mało tego tez są w ruchu wymuszonym przez układ skrzyżowania i nie mogą pojechać inaczej niż do któregoś tam z kolei zjazdu, przy którym muszą włączyć kierunkowskaz dając informacje ze zjeżdżają ze skrzyżowania. Oczywiście zgadzam się co do skrzyżowań z pierwszeństwem przejazdu, ze nawet jak jesteśmy na drodze z pierwszeństwem, musimy wrzucać kierunkowskaz, ale na takim skrzyżowaniu mam do wybory z reguły dwie lub cztery drogi, na rondzie niby tez, ale tylko w sytuacji kiedy z niego zjeżdżamy :)

Kuba, są takie ronda w Warszawie, ja napisałem ze chodzi konkretnie o ten przypadek ze zdjęcia :)

Konrad, nie spotkałem się z takim przypadkiem, żeby wyspa była w kształcie kwadratu, z takim samym oznakowaniem jak "rondo" z fotki która wstawiłem i w dodatku bez świateł, co jest z reszta nie istotne, bo mi chodzi tylko o ten konkretny przypadek, ni cholery nie jestem w stanie się zgodzić ze zmieniam kierunek ruchu, jest on wymuszony, inaczej jechać nie mogę! Mogę zmienić kierunek, zjeżdżając z niego, i wtedy muszę użyć kierunkowskazu i ten zapis "Art 22.5 Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru" pasuje do tego co napisałem jak najbardziej

Wiec mam następne pytanie, co z tym zapisem w kodeksie ruchu drogowego Art 22.5 Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Gdzie w w/w sytuacji zmieniam pas/kierunek ruchu ? I dla czego policja wypowiada się w ten sposób? "O interpretację tego problemu redakcja Mojeauto.pl poprosiła funkcjonariuszy Komendy Głównej Policji z sekcji Ruchu drogowego. O to co odpowiedzieli. Wojciech Traczyk, mojeauto.pl/ 2006-08-23 14:33 Jazda po rondzie nie różni się niczym od jazdy po zwykłym skrzyżowaniu. Ponieważ przy wjeździe na rondo nie zmieniamy kierunku jazdy (skręt jest wymuszony jedynie geometrią jezdni), więc bezzasadne jest w takim przypadku użycie kierunkowskazu. Użycie lewego kierunkowskazu może oznaczać tylko i wyłącznie chęć zmiany pasa ruchu" pzdr

Bardzo konkretna wypowiedz :clap: Panowie specjaliści, mam pytanie jako laik, czy na takim rondzie http://szkola.wi.ps.pl/2002/karta_rowerowa...stwo/rondo2.gif według Was, jeżeli wyjadę z lewej strony (pojazd nr 1) i chce dojechać do miejsca w którym wyjechałem (zawrócić) to powinienem mieć włączony kierunkowskaz przez cale okrążenie w lewo, a przy zjeździe w prawo? (zjazd w prawo rzecz oczywista)

Moj syn lata na takim http://media.photobucket.com/image/malagut...03082008215.jpg ale ze ma chęć zmienić, to może sprzeda jakby co :)

Czyli po raz kolejny okazuje się ze u nas w kraju nie ma sensu przepuszczanie pieszych, bo można mieć ich na sumieniu, tak naprawdę to gość z naprzeciwka powinien widzieć znaki ze ma przejście dla pieszych przed sobą i zachować szczególna ostrożność, ale jednak jest się tym, który na przejście zaprosił, nie zrozum mnie źle Zbycho, nie mowie ze pieszych przepuszczać to zło itd. Po prostu żyjemy w poj*****m kraju gdzie większość ma wywalone na innych, i stad się biorą takie sytuacje... pzdr

Zbycho, z całym szacunkiem do Ciebie, to zaprosiłeś panią na spotkanie z polonezem, w świetle prawa oczywiście jesteś czysty, ale zachęcenie pieszego do przejścia przez jezdnie, to musi być dobrze przemyślany manewr, sam kiedyś pokazałem dziewczynie żeby szla, i o mały włos, została by przejechana przez ciężarówkę, od tamtej pory, staram się myśleć za pieszego w momencie kiedy mam go chęć wpuścić na drogę, tzn. ze muszę być pewien ze nic nie jedzie z żadnej strony żeby pieszy mógł przelecieć. pzdr

W umowie z DAS-em znajomy ma opcje żeby skorzystać z ich prawników, lub dostać od nich kasę, (ok. 40.000 z tego co pamiętam) na swoich prawników

Nie rozumiemy się, przy zjeździe z ronda kierunkowskaz jak najbardziej ma być włączony, chodzi mi o to ze jak wjeżdżam na rondo i jadę po nim wkoło, to nie muszę mieć kierunkowskazu w lewo włączonego (chociaż czasem włączam żeby pokazać co chce zrobić) Może źle się wyraziłem z ruchem okrężnym, powinienem napisać " jadąc wokoło ronda" ;) pzdr

Młoda gniewna :D a myślałem ze to bardziej chłopców się tyczy :D

Art 22.5 Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Źródło: http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazuja...zdzial3oddzial5 i Policja: "O interpretację tego problemu redakcja Mojeauto.pl poprosiła funkcjonariuszy Komendy Głównej Policji z sekcji Ruchu drogowego. O to co odpowiedzieli. Wojciech Traczyk, mojeauto.pl/ 2006-08-23 14:33 Jazda po rondzie nie różni się niczym od jazdy po zwykłym skrzyżowaniu. Ponieważ przy wjeździe na rondo nie zmieniamy kierunku jazdy (skręt jest wymuszony jedynie geometrią jezdni), więc bezzasadne jest w takim przypadku użycie kierunkowskazu. Użycie lewego kierunkowskazu może oznaczać tylko i wyłącznie chęć zmiany pasa ruchu" pzdr

A to ciekawe, zawsze myślałem ze instruktor jest po to aby mi mówić co robię źle, a nie np. wychodzić za mnie z poślizgu :D Byłaś kiedyś na jakimś kursie doszkalającym, takim gdzie instruktor wkłada sporo pracy w to żeby Ci coś pokazać, czy piszesz to co Ci się wydaje po Twoim niedługim stażu za kierownica (jeżeli taki w ogóle posiadasz) ? Większych bredni dawno nie czytałem, w takim razie idąc Twoim i KS-ridera tokiem rozumowania, instruktorzy nie są potrzebni, bo trzeba najpierw zacząć myśleć, a później nauczyć się samemu :D nie mogę :D ale jaja :icon_mrgreen:

Dobrze ze napisałaś ze dla Ciebie, oczywiście ze pod okiem dobrego instruktora można się nauczyć więcej, na własnych błędach można nie zdążyć...

Czyli, według instruktora ks-ridera, umiejętności NIE SA POTRZEBNE do prowadzenia pojazdów, wystarczy myśleć, :clap:

Niby dlaczego ? Żeby jakiś dekiel wyjechał mi przed nos ? Niestety jest tak, polowa gamoni nie wie, ze w ruchu okrężnym nie trzeba włączać kierunkowskazu, ale kiedy jedziesz bez, to myślą ze jedziesz prosto, szczególnie często spotykane jest to na małych rondach, których na linii Otwockiej jest sporo, sorry, w takim przypadku logicznym jest żeby pokazać jakie się ma zamiary (co i tak nie zwalnia z obserwacji), szczególnie jadąc motocyklem, bo co mi z tego ze prawo po mojej stronie jak będę się zwijał na asfalcie ?

Jedyne motocykle z dusza to weterany :P a cala reszta to plastik :D

Nie wiem czy można, ale ja 4-ro letniego syna zawsze tak wożę i nigdy policja się nie czepiała, z tylu bałbym się ze spadnie, faktem jest, ze z młodym na wycieczki częściej wybieram się "kanałami" gdzie jest mniejszy ruch