Skocz do zawartości

ghollum

Forumowicze
  • Postów

    1073
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ghollum

  1. No ja wiem że jesteś fanem 2T :wink: ale to że gość mimo nieodpowiedniego sprzętu objeżdżał kolesi na WR czy EXC świadczy raczej o jego umiejętnościach (albo braku umiejętności jego kolesi :icon_mrgreen: ) a nie o tym że crossowa ćwiara to sprzęt enduro :wink: .
  2. No do enduro na pewno :biggrin: , ale komarek17 chyba sam nie wie co chce :icon_mrgreen: , a z tymi cenami to różnie bywa czasami ma to jakieś uzasadnienie(stan techniczny) ale często jest to górka z której można zjechać w czasie negocjacji, inna sprawa że dość skutecznie odstraszająca potencjalnych zainteresowanych ,ogólnie jakoś ostatnio coś padło ludziom na czerepy, żeby za 15 letnią XR400 krzyczeć 9500? :banghead: rozumiem że trwała że to że tamto ale znowu nie jest to moto bez wad.
  3. Fakt dzieciaczki teraz rosną nieco większe :bigrazz: , być może się mylę i kolega komarek17 to "natural born killer" a technikę cross i enduro ma w małym palcu, do tego ma 2,20m wzrostu i 120kg wagi, niestety z doświadczenia wiem że zwykle ogromną potrzebę mocy odczuwają żółtodzioby i ludzie bez większego pojęcia o temacie, ewentualnie ludzie przesiadający się z plastików dal których 60KM dobre jest na początek :biggrin: .
  4. Kup sobie zdrową crossową 250 2T za te pieniądze wybór jest spory.
  5. Ech... ludzie, czy naprawdę ciągle wierzycie w okazje? czy nie budzi waszych wątpliwości opis w jednym z tych ogłoszeń? cytuję: "w zeszłym sezonie po wymianach na kwote 2300 rachunek pali bez problemu polecam" ( pierwszy rachunek który pali bez problemu :icon_mrgreen: )pomyślcie czy po wpakowaniu 2300 PLN i zrobieniu moto na cacy sprzedalibyście go za 5400? czy ktoś komu się nie chce posprzątać przed domem będzie dbał o moto? czy ktoś kto twierdzi że wpakował tyle kasy w maszynę pozwoli żeby mieć taką dźwignię hamulca? czy sam wygląd tych maszyn nie powoduje u was odruchów wymiotnych? czy naprawdę jesteście masochistami żeby się pakować w WIELKI kłopot na kołach? Tak tak 700 2T, w ostateczności może zadowoli cię 500 2T, 250 2T to dal rebionka, a może przerób jakiegoś litra na crossa :clap: . Chyba robię się za stary na czytanie czegoś takiego :rolleyes: .
  6. Prawdopodobieństwo że maszyny z tych ogłoszeń to jeden wielki kłopot dal potencjalnego nabywcy wynosi tak na oko 99,9999% :bigrazz: . Burdel na zapleczy w tym pierwszym ogłoszeniu jest nieziemski, jakim baranem trzeba być żeby takie zdjęcia dać w ogłoszeniu :icon_mrgreen: .
  7. Popieram, dobrze gada (znaczy pisze :biggrin: ) ja też mogę polecić XT350 na początek całkiem sensowne rozwiązanie.
  8. Widzisz Włochaty niby dobrze kombinujesz ale nie do końca :wink: , problem w tym że w moto za 3tyś. najczęściej ktoś już grzebał i efekty tego są różne ale w 80% przypadków mamy takie "atrakcje" jak zerwane gwinty, urwane śruby, patenty i modyfikacje a często i brakujące części, w takim przypadku jeśli chcemy zrobić generalkę to okazuje się że do wymiany oprócz standardowych części typu tłok, korba, zawory itp. dochodzi np. cały wał bo ktoś młotkiem demontował magneto, albo połówka korpusu bo ktoś rozwalił gniazda łożysk waląc w nie przecinakiem, wtedy koszty remontu w moto za 3tyś. mogą przyprawić o migotanie przedsionków :icon_mrgreen: . Pewnie że w moto za 5tyś. też występuje takie ryzyko ale mimo wszystko mniejsze :wink: .
  9. Wiem że wygląda zbyt pięknie żeby było prawdziwe :icon_mrgreen: i tak też jest w tym przypadku, przeróbka 450 na 525 nie jest problemem wszystko do zrobienia i tak jak wcześniej pisałem znam takie przypadki. Niestety po bliższym zbadaniu problemu wychodzi na to że przeróbka 400setki na 525 nie będzie już taka prosta i tutaj wielkie przeprosiny dla wszystkich których poprzednie posty mogą wprowadzić w błąd, szczególnie dla Ciebie Mrdoch2 no ale ja też się mogę mylić :banghead: , sprawa wygląda tak że 400setka ma w prawdzie taką samą korbę jak 525 ale inne mniejsze połówki wału, cały czas nie dawało mi to spokoju w drodze do domu bo sam fakt że tłok w 400 ma inną wysokość nie załatwi nam przecież mniejszego skoku :rolleyes: ,wystarczyło jedno spojrzenie w fiszki żeby zrozumieć błąd, mamy krótszy cylinder inny łańcuch rozrządu ,inne połówki wału, inny wałek rozrządu i to wszystko, głowica jest identyczna. Sory, sory dla wszystkich ale tak czasami bywa. PS. Ale z wymiarami się nie pomyliłem :icon_mrgreen: .
  10. Z tym rejestrowanie to może być problem jeśli gość ma tylko jakiś świstek z salonu, z resztą poczytaj to: http://www.scigacz.pl/Przerejestrowanie,mo...prawo,7536.html
  11. No niestety z pamięci :icon_mrgreen: , ale jestem na 99% pewny że się nie pomyliłem dal pewności sprawdzę po powrocie do chacjędy :icon_mrgreen: .
  12. Jest to celowa robota KTMa mająca na celu redukcję kosztów produkcji, cały dół silnika jest identyczny w 400/450/525, głowice są identyczne, długość zewnętrzna cylindra jest ta sama w 400tce mamy skok 64mm i średnicę tłoka 89mm w 450tce skok 72mm i średnica 89mm w 510tce mamy skok 72mm i średnicę 95mm, jak widać skok w 450 i 510 jest taki sam różni je tylko średnica tłoka, w 400 skok jest krótszy uzyskano to stosując tłok w którym denko jest o 8mm wyżej od sworznia niż w 450 czy 510 do tego trochę mniejsza średnica i to jest cała tajemnica :wink: . Niestety muszę się tu uderzyć w pierś i przyznać do błędu :rolleyes: bo zapomniałem jeszcze o jednym, do pełnego przerobienia 400 na 525 potrzebny będzie jeszcze wałek rozrządu bo niestety są różne, nie mniej silnik będzie pracował ale nie uzyskamy pełnej mocy 525. w przypadku 450 sprawa jest prostsza wystarczy tylko tłok i cylek nawet gaźnika nie trzeba ruszać :wink: . Oczywiście wszystkie te rozważania dotyczą EXC, żeby było weselej można dodać że korbowód w EX250 4T jest taki sam jak w EXC400/450/520/525 :smile: . Ja osobiście tego nie robiłem ale znam takie przypadki.
  13. Yes ser, do tego lekkie poprawki w gaźniku czyli opuszczenie iglicy o jeden ząbek i nic więcej nie trzeba robić mamy 525, no a okeina ważna rzecz bez niej mamy -35 punktów za lans :icon_mrgreen: .
  14. Właśnie o tym samym pomyślałem :icon_mrgreen:
  15. "Sie nie łam" :wink: , dobrze kombinujesz z EXC400, 400setka jest najłatwiejsza do oswojenia no i potencjał rozwojowy ma też duży bo kiedy dojdziesz do wniosku że za słaba to pakujesz cylek i tłoczek od EXC525 i ognia :buttrock: , a swoją posturą się nie przejmuj gdyby to decydowało to ja też mógłbym dosiadać co najwyżej 125cm3 :icon_mrgreen: , no ale jestem zboczony i zawsze mnie ciągnęło do dużych singli w 4paku :buttrock: :bigrazz: .
  16. Niezły składak z tego sprzęta :icon_mrgreen: , zawias, koła i rama do rocznika 2002 silnik pewnie też, zbiornik od co najmniej 2003 siedzenie też, tylne plastiki od co najmniej 2004, przednia lampa od 2005, obręcze malowane, widać że koleś składał z czego się dało żeby wyglądał na młodszy no i pewnie wychaczył gdzieś pudło filtra powietrza od EXC525 stąd ten napis, ale ogólnie ładnie wygląda :icon_biggrin: .
  17. Trzeba niestety go rozkuć, jest jeszcze jedna opcja że aku. słabo kontaktuje i przy próbie zakręcenia słychać tylko tyknięcie przekaźnika no ale od czego jest kopajka. Poza tym jeśli był rozkuwany łańcuch to po ponownym złożeniu wszystkiego w całość dla pewności obraca się kilka razy wałem za pomocą kopniaka i wtedy mamy ogólne pojęcie czy nie wykonaliśmy fuszerki.
  18. Jeśli moto jest z 2000r. to pewnie rozkuwałeś łańcuch rozrządu bo inaczej nie da się wymienić uszczelniaczy, prawdopodobnie przy okazji musiałeś przestawić fazy rozrządu.
  19. Ciężko będzie te różnice opisać bo każdy widzi je nieco inaczej, jak dla mnie EXC450 pod względem oddawania mocy bardziej przypomina EXC520/525 niż EXC400, na dobrą sprawę gdyby nie to że na niższych obrotach wyczuwa się wyraźnie mniejszy moment obrotowy można by go pomylić z większym bratem. EXC400 jest spokojniejszy mniej narwany bardziej "wyczesany" żeby przegiąć trzeba się trochę postarać, z EXC450 już tak nie jest chwila nieuwagi i przód w powietrzu :buttrock: co prawda nie tak łatwo jak z EXC525 ale można napytać sobie biedy. A czy w Twoim przypadku EXC450 to dobry pomysł? tego nie wiem najlepiej było by gdybyś się do tego sprzętu przymierzył i wyrobił zdanie, w sumie różnice nie są kolosalne ale czasami drobiazgi decydują o wszystkim, dal przykładu mogę tu opisać przygodę kolesia który po przesiadce z Huski TE410 na EXC450 i zrobieniu paru kilometrów myślał że ma ten sprzęt opanowany do tego stopnia że zaczął się popisywać przed kumplami jazdą na jednym kole i kopaniem dołów w krótkich spodenkach i trampkach, niestety przy kolejnym kopaniu dołu maszyna zaskoczyła go nagłym przyrostem mocy, moto poszło na koło po czym zwaliło się na bok uderzając "Balona" z całym impetem podnóżkiem w nogę którą się podpierał, efekt...... złamanie otwarte i dwa miechy w szpitalu.
  20. Za wiele z tych zdjęć nie da się wymyślić, jedno co jest pewne to że jest to rocznik 2002, poza tym wszystko w normie no może fakt że tylna tarcza hamulcowa jest już wymieniona daje nieco do myślenia o dotychczasowych użytkownikach i przebiegu tego moto.
  21. Widzę że wiedza teoretyczna przesłania Ci nieco pole widzenia :wink: , owszem zmienia się dysze w gaźnikach w zależności od temperatury czy wysokości ale w celu uzyskania w zmienionych warunkach optymalnej moc silnika, nie wymienienie dysz w niższej temperaturze zaowocuje co najwyżej nieco gorszymi osiągami moto i tyle, niestety w twoim przypadku nie odpowiednie dysze nie są odpowiedzią na twoje problemy bo wszyscy dobrze wiemy że większość z nas lata na jednych dyszach cały rok i nie ma takich problemów jak Ty, więc zamiast teoretyzować wyciągaj gaźnik i porządnie go przeczyść i wyreguluj, taka moja rada dla Ciebie :wink:
  22. No i nie pozwól żeby dzieci słuchały tego co będziecie z siebie emitować :icon_mrgreen:
  23. Weź chłopie daj ten gaźnik do porządnego przeczyszczenia na myjce chemicznej albo ultradźwiękowej i dopiero składaj i reguluj bo samo przedmuchiwanie nie zawsze załatwia problem, poza tym jeśli go tak szybko zalewa to tak jak koledzy wyżej pisali pierwszym podejrzanym jest poziom paliwa w komorze pływakowej i zaworek iglicowy.
  24. Musisz pamiętać o tym że sam rozrusznik to tylko wierzchołek góry lodowej, do odpalenia silnika z guzika jest potrzebna cała masa gratów jak: akumulator, cały mechanizm sprzęgła rozrusznika, obudowy itp. do tego trochę instalacji no i sam rozrusznik, a ile to może ważyć? najlepszym przykładem jest tu honda XL600R i XL600LM te maszyny są niemal identyczne różni je właśnie rozrusznik i wersja "R" jest o około 8kg lżejsza mimo że też ma akumulator, pewnie w tym miejscu powiesz: "a co to jest 8kg?" ale wież mi w tej zabawie to bardzo dużo i pewnie niebawem sam się o tym przekonasz.
  25. W takich silnikach na nicasilu robi się pasowanie na 0,04-0,05mm, 0,08mm to zdecydowanie za duży luz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...