Bimbak

RST Tracktech EVO. Kupione trochę przypadkiem, ale mimo problemów jakościowych z pierwszym egzemplarzem (pękające szwy między palcami, a po naprawie uwieranie między palcami mimo, że mam bardzo długie palce - potem wymienione przez motorismo na inną parę, które był już pozbawione tych wad) jestem zadowolony. Materiały do produkcji rękawicy świetne, wygodne i ręka się nie poci, zawsze w rękawicy panuje doskonały klimat, oczywiście poniżej kilkunastu stopni zaczyna się robić chłodno, ale coś za coś w wentylowanej rękawicy. Troszkę gorzej z wykończeniem ale bez dramatu. Po prostu szwy nie są tak estetyczne jak bym tego sobie życzył, ale nic się nie pruje i nie wyciera. Na zimę mam jakieś symaptexowe od Louisa (generalnie nie polecam, ale za tą cenę przynajmniej nie płaczę jak w listopadzie w zimnym deszczu totalnie je przemoczę). Mam jeszcze 2 pary krótkich rękawic perforowanych, Shima Bullet i jakieś tanie z POLO ale w obu mimo perforacji i braku mankietu ręka poci się niemiłosiernie. Poniżej 25 stC jest w nich zimno, a materiał jest tak dziwny, że ręka się w nich poci cały czas, albo tylko pogłębiając uczucie zimna albo w cieplejsze dni powodując, że ich potem z rąk nie idzie zdjąć. Bardziej przeszkadzają niż pomagają.

Do turystyki wkładka będzie wygodniejsza. Źle dobrany żółw będzie obcierał, kuł w szuję lub przesuwał się pod kurtką, a jestem prawie pewien, że nie od razu dobrze trafisz. Co do kurtki i rękawic to najlepiej jechać do sklepu i przymierzyć. Dodatkowo słuszność wyboru to bardzo indywidualna sprawa. Ja np patrząc na rękawice mimo że mam 4 pary praktycznie używam wyłącznie tych sportowych (które kupiłem na tor), na trasy zabieram jeszcze ciepłe wodoodporne do turystyki ale bardzo rzadko je zakładam. Jeśli faktycznie szukasz sportowego kroju to z alpiną źle nie wylądujesz.

no co za ch... z tego Rossiego :laugh:

Tutaj chyba więcej zależy od opon niż może się wydawać, ale to że sukcesy Stonera mogły wskazać Hondzie drogę rozwoju motocykla, w zwierciadle tego co się dzieje przez ostatnie 2 sezony wydaje się ... jakby to dobrze nazwać ... nosić znamiona prawdy hehehe

Generalnie cały weekend mu się nie układał i chyba pierwszy raz widzieliśmy, że też jest tylko człowiekiem i też presja potrafi się na nim odbić. Mi się kwalifikacje podobały bo lubię patrzeć jak się Dani uśmiecha, ale co do wyścigu jestem przekonany, że będzie niezłym thrillerem. Marc się pewnie do jutra ogarnie, Jorge zadowolony, Bradl szybki, Dani wyluzowany, tylko Walek coś nietęgie miny w boksie robił i dużo gestykuluje do swoich mechaników.

Ale moc nowych silników Ducati ... no, no. Jak poprawią prędkość w zakręcie to mogą poważnie pozamiatać.

świetny wyścig. Jorge z Marciem dali popis jazdy. Więcej takich wyścigów w tej klasie :D

Miller już teraz zgarnia tytuł wieśniaka roku. Wielki szacun dla Saloma za utrzymanie się za Rabatem mimo tego astronomicznego tempa jakie narzucał.

to ten kolo co Eugeniuszowi robotę zabrał hehe

Niesamowity pierwszy wyścig. :D

Racja, tyle że jest to też interpretacja ARGE, czyli Austriackiego Stowarzyszenia Ochrony Danych. http://www.argedaten.at/php/cms_monitor.php?q=PUB-TEXT-ARGEDATEN&s=15904tpb

Jak ktoś nie zna niemieckiego to przybliżam problematykę Austrii. W Austrii monitoring w miejscach publicznych podlega prawu o ochronie danych (osobowych - i nie tylko), które stanowi że na ów monitoring w miejscach publicznych trzeba mieć zezwolenie, bo generalnie jedyny uprawnionym do niego organem jest policja. Swego czasu urząd ochrony danych w Austrii przytoczył, że używanie rejestratorów samochodowych podlega również pod monitoring (bo jest ciągłym rejestrowaniem obrazu, czyli danych w miejscach publicznych) i dlatego jest nielegalne. Pod to prawo nie podlega np robienie sobie zdjęć i kręcenie filmów w celach turystycznych lub upamiętnienia chwili, czyli nagrywanie nie będące monitoringiem. Dlatego korzystanie z kamer sportowych nie będących rejestratorami nie jest nielegalne. Nie tylko u nas prawo zagmatwane ;)

Sprawdź Pirelli diablo super biker app - powinno dać radę. Ale nie mam nic z nadgryzionym jabłkiem to nie wiem.

http://www.crash.net/motogp/news/204608/1/rossi-lorenzo-frustrated-marquez-fun-is-faster.html krótko mówiąc ... don't worry, be happy Jorge ;)

Znikanie kontrolki po nagrzaniu silnika to objawy zużytego czujnika luzu - miałem tak w CBR 600 F4 Wyciera się bolec czujnika. Trzeba wymienić czujnik. Kosztuje grosze w larssonie.

Ale jak ma się koło przesunąć jak ośka dokręcona tylko lagi nie spięte?

No no gratulacje ... tylko lepiej nie przycierać butami. Stópka może ci się wciągnąć pod moto lub zdjąć z podnóżka, a to niebezpieczne.

Może po czyszczeniu któraś strona zacisków stoi i na nowych klochach przegina tarcze? Syf przy czyszczeniu mógł zablokować tłoczki. Ściągałeś koło? Jeśli tak to czy na pewno je dobrze poskładałeś?

Spoko ... ja też celowo trochę uszczypliwy jestem. Emotkę zauważyłem. Chociaż dla mnie w trybie S skrzynia działa turystycznie. Chwilę się zawahasz i już karze człowieka wyższym biegiem. A D to tryb Diesel nie Dupa. 2,5 tys i jeśli nie odwinąłeś solidnie to bieg w górę. Często się łapałem też na tym, że zamiast zmienić bieg na wyższy w M przełączałem w tryb AT (co w sumie i tak zwykle kończy się zmianą biegu na wyższy hehe). Nie rozumiem dlaczego + i - dali po tej samej stronie. zapie**alać nawet zapie**ala ale robi to tak liniowo jak skuter. Robi to bez emocji i na dłuższą metę pewnie popadłbym w depresję, ale ja tam całe życie tylko dwusuwami i sportowymi, rzędowymi czwórkami jeździłem to się nie znam. Po prostu spodziewałem się, że będzie bardziej zbliżona silnikiem do XX-a.

U mnie jest tak: - montujesz ośkę - dokręcasz dużą śrubę z prawej strony ośki podanym momentem - dokręcasz dwie śrubki na prawej ladze podanym momentem - pompujesz zawieszeniem - dokręcasz dwie śrubki na lewej ladze podanym momentem Zawsze przed montażem ośki luzuje maksymalnie śruby na lagach. Też używam przy pompowaniu hamulca. Zaciski dokręcam przed montażem ośki.

No 1200 DTC z klamy się nie da ;) ale z gazu ponoć pójdzie ... mi się nie udało.

No właśnie .... dual popsuł nam zabawę w piątek bo nie wpadłem na to by w paradzie weselnej zaprzeć się o cokolwiek. Mi się nawet nie udało tego na koło postawić ;( Za chudy jestem i nie mam siły by szarpnąć tak by zamiast stawiać się bokiem poszedł ten trolejbus na koło. No właśnie ... nawet sposób oddawania mocy taki sam tylko dużo większe cyfry na wyświetlaczu pokazuje. Wygląd oszukuje - nawet kszty sportu w tym motocyklu nie ma ;(

Bandit jest ciężki i wbrew pozorom wcale nie taki łatwy w prowadzeniu, a Z750 w porónaniu do niego prowadzi się jak rower. 120KM to ogień dla początkującego i dobrze, że sobie z tego zdajesz sprawę. Pozycja na ER6 jest bardzo podobna do Z750.

eeeee zakręciłem się ... faktycznie szybko poszły na żyletki, ale miały 3,3mm - 0,2mm poniżej limitu ;)

A ile mięsa mają te tarcze teraz? W cebrze tarcze miały 0,33mm w najcieńszym miejscu (0,02 poniżej granicy serwisowej) i gieły się w trakcie hamowania. Im dłużej hamowałem tym bardziej biły. Też mi się wierzyć niechce, że dyche bicia da się wyczuć na klamce. Nadal ściąga ... tylną ośkę też sprawdzałeś?