Skocz do zawartości

Bimbak

Forumowicze
  • Postów

    3732
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Bimbak

  1. Tzn że wycofujesz się z tej 70tki na szybkim slalomie czy nie? Bo nie wiem jak ten twój rachunek sumienia odbierać?
  2. Dobrze dobrany amorek nie ograniczy ruchów kierownicą. Można go źle zamontować ale to inny problem ;)
  3. Nie nie nie ... amor skrętu to taki amortyzator na kierownicę. Nie zapobiega podnoszeniu koła tylko tłumi zbyt gwałtowne ruchy kierownicy. Zgoogluj sobie "shimmy" bo to najlepiej zobaczyć no co chodzi. To takie trzepotanie kierownicą wywołane zmianą nawierzchni podczas przyśpieszenia lub czasem powstające po wpadnięciu w dziurę w zakręcie przy lekkim pochyleniu.
  4. Wstające koło ... jak odwijasz i się lekki przód robi może shime złapać jak nie uważasz
  5. Tylko ja chciałem bardziej zasugerować sprawdzicnto ciśnienie na innym manometrze. Może ten w domu oszukuje ;)
  6. Ja tylko dodam od siebie ... ja wiedziałem że tak będzie. Czytanie tego tematu na trzeźwo grozi kalectwem, rakiem mózgu i rzeżączką.
  7. Kolega mówił jedynie że kiera mu się wydawała trochę blisko. Do reszty zastrzeżeń nie miał.
  8. Ale pamiętaj ze te paskudne zawsze większą wdzięczność wykazują i lepiej się prowadzą :d
  9. Napompuj do 2.5 bara, gdzieś na stacji, tak by moc to sprawdzić innym manometrem. Twój opis wskazuje na za mało ciśnienia i od tego należy zacząć, a potem martwić się co dalej.
  10. Dobrze kombinujesz. Nie ma dramatu z tym wzrostem. Kumpel zdawał na tym prawko i nie marudził a ma jak ja 190cm
  11. Kumpel się przymierzał jakiś czas temu do triumpha i mówił ze to taka vfr 1200 dla ubogich. A co do samej pozycji sportowej to ja sobie ją cenię za to że zmusza mnie do prawidłowej pozycji. Jak widzę ludzi na turystykach z wyciągniętymi w łokciach rękami albo siedzących na dupach z luźnymi nogami to ja się nie dziwię że potem ich wszystko boli. Ja na sporcie może się lekko bardziej zmęcze po 500km ale nic mnie nie boli (no może czasem dupa od siedziska ;) ), a te leniwe buły które ze mną latają narzekają potem na nadgarstki, przedramiona i kręgosłup.
  12. Ja podejrzewam ze masz problem raczej z podciśnieniami. Tzn że albo węże do odmy sa zle podpięte albo nieszczelnie, lub coś w tej okolicy. Nie znam niestety tego motocykla. Potrzebujesz service manual.
  13. Hmm a jak wygląda odma? Wszystko ok?
  14. Zygga te badania spalin z dupy strasznie. Niezmienna lambda i benzyna powinna mieć więcej co2 ... przynajmniej tyle co lpg, oraz hc też totalnie z dupy. Albo pomiary pomyliłeś i było odwrotnie. Tzn ze wyniki lpg to pb a pb to lpg. Ale tego co2 to i tak jak w skuterze.
  15. W końcu to zauważyłeś. Twoja wiedza w zakresie techniki jazdy opiera się o świetne podstawy teoretyczne, ale każdy z nas tutaj widzi że się tylko opiera. Dla nas doświadczonych motocyklistów (hoho ... poczułem się ważny) jest to oczywiste, ale większość nowicjuszy nie zauważy zagrożenia jakie niosą za sobą twoje porady jeśli źle zastosowane. Ty też tego ewidentnie nie widzisz. Z twoich słów wylewa się brak doświadczenia, a próby naprostowania odbierasz jako ataki personalne ... aczkolwiek tutaj przyznam że czasem były one trochę ad persona. Wielu z nas po prostu uśmiecha się z boku a reszta, rzuca uszczypliwe komentarze. Nie widzisz, że twoje słowa można czasem dwojako lub po prostu źle zrozumieć, więc przekonany o swojej racji rzucasz się do internetowego konkursu na mistrza teorii techniki jazdy w którym tylko Ty (bo KS ma inną przypadłość) startujesz, a reszta próbuje mniej lub bardziej sprawnie wytłumaczyć Ci twój błąd, co Ty znowu podejmujesz jako wyzwanie. I tak teraz brniemy w ten ocean słów wylanych w internecie gdzie jednoczenie wszyscy mają rację i wszyscy się mylą. Ja się z Tobą spierać nie zamierzam, ale mam jedną prośbę. Wstrzymaj się z głoszeniem teorii na publicznym forum i zacznij nagrywać swoje postępy w szlifowaniu techniki jazdy, ale nie dla nas ... dla siebie! Pamietaj oczywiście uzupełnić nagrania stosownym komentarzem, co ćwiczysz i dlaczego. Potem za 3 do 5 lat obejrzyj sobie to w kolejności chronologicznej ... obiecuję Ci. Uśmiejesz się. I tak ... masz rację. W książce jest to dobrze opisane. Dlatego sprzedaje się tak dobrze. PS. To nie jest pierwszy i zapewne nie ostatni temat na tym forum o technice jazdy ... KS bredził już chyba w każdym tak długo jest na forum. Nie bądź jak KS. A wracając do meritum. Koleżanka początkująca ma problemy nie z teoria tylko z praktycznym jej zastosowaniem. Zalewanie jej niezredagowanymi esejami o technice jazdy jej nie pomoże. Potrzebuje styku teorii z praktyką, którym będą dla niej doświadczeni koledzy (na przejażdżce), a najlepiej zaawansowany kurs techniki jazdy. Ale to już tu było wypisywane wielokrotnie. Bycie samoukiem to nie jest wyznacznik zajebistości tylko najdłuższa i być może najcięższa droga do doskonałości. Po co się tak męczyć? ;)
  16. Pojeździć spokojnie, rozgrzać dobrze silnik i powinno w sumie ustępować. Jak nie ustępuje to może być, że już sprężyny są poniżej tolerancji, albo tarcze z przekładkami poprzypalane i posklejane i warto się nad tym już pochylić. Mimo wszystko jest to bardzo płynne i zależy często też od samego motocykla. Bez rozbierania ciężko defintywnie rozstrzygać, a z drugiej strony rozbierać tylko z ciekawości chyba nie warto ;) Na forum trudno nam będzie ocenić czy to już problem czy nie.
  17. To oglądałeś 2h po fakcie :d
  18. Ale poprzedni weekend tylko przez neta się dało albo powtórka.
  19. Normalne ... ale tylko do pewnego stopnia. Po prostu opór jaki daje koło w powietrzu jest zwyczajnie za mały by rozkleić zwarte ze sobą tarcze sprzęgła. Spróbuj odpalić na wyrzuconym wyższym biegu. Wtedy moment potrzebny do ruszenia kołem jest odpowiednio wiekszy, ale nadal niewiele. Jak moto nie ciągnie na postoju to spoko. Ostatecznie do wymiany mogą być sprężyny w koszu a sprzęgło do regulacji.
  20. Boże ... to jedź Damian do KSa i jego szkoły TOPGUN, niech Ci pokaże jak się robi szybki slalom 70km/h i zapraszam wtedy do ponownej dyskusji. Zobaczymy może w końcu kto jest Goose, a kto Maverick.
  21. Bimbak

    300 KM+

    Po pełnej trasie ale kumpel co był już tam wcześniej mówił że ustawili dodatkową bramkę przed dużym nawrotem przy kontenerze, pewnie po to by o płytę poślizgową nie haczyć i jakieś dodatkowe pachołki. Bez tego było by sporo szybciej bo nie musiałbym w ogóle odpuszczać w tym miejscu. Ale spoko. Podobało mi się. Trochę poprawiłem ustawienie tłumienia. Mam jeszcze nowy pomysł żeby zmienić trochę geometrię bo na razie sporo walczę z podsterownością. Auto ma jeszcze sporem rezerwy bo w miejscach gdzie byłem najszybszy czuję jednocześnie że mam najwięcej problemów z podsterownością. Mam jeszcze kpl twardszych sprężyn do gwintu na szybsze tory. Potencjał tego gejowozu za każdym razem rysuje banana na twarzy. Jazda moto po torze jest bardziej wymagająca kondycyjnie co obecnie jeszcze trochę mnie z tego dyskwalifikuje. W sierpniu na pewno jednak jakiś speedday zaliczę.
  22. Bimbak

    300 KM+

    1:04,500 ale tam nie ma co czasów porównywać jak nie jesteś tego samego dnia. Inaczej skonfigurują trase przejazdu lub choćby pachołki poprzestawiają i tracisz odniesienie.
  23. Ale to ty tutaj stawiasz sie w roli fachowca a piszesz jakbyś się zwyczajnie nie znał. Prośby o uwiarygodnienie się zlewasz ciepłym moczem lub obrażasz tych co o nie proszą.Na moje to ty co najwyżej koło nauki jazdy przechodzileś. Jesteś zwyczajnym mitomanem, ktory próbuje nam wpierać, że coś umie ukrywając się za kurtyną naszej zachodniej granicy. Na twoje szczęście podszywanie się pod instruktora na forum przestępstwem nie jest. Żal tylko tych ludzi którzy dają wiare temu co tutaj wypiwujesz.
  24. Tak normalne. Ssanie nie działa na zasadzie włącz/wyłącz. Ustawiasz tyle ile potrzebujesz żeby odpalił i dobrze pracował. A zależności jakie na to wpływają to już osobny temat.
  25. Bimbak

    300 KM+

    Byłem wczoraj moim gejowym pontonem na pixersring. Spoko nawet. Fajna nawierzchnia, bez barier i dużo różnych konfiguracji, a opentrackday mega przystępny cenowo. Prawie 60 kółek strzeliłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...