Skocz do zawartości

baba_zanetti

Forumowicze
  • Postów

    1671
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baba_zanetti

  1. ta przyczyna była od samego początku, to ewidentna wina pierwszego mechanika! Nie zdiagnozował prawidłowo problemu i wymienił wszystko na około, zwyczajnie cię naciągając. Sytuacja jest trudna, jeśli masz jakąkolwiek fakturę na to, to powiedz co jest na niej wymienione, może na tej podstawie da się coś wyskrobać. Dobry byłby nawet układ niech odda kasę i zabierze se ten silnik, jakbył downem i pchał chajs w padło to niech się teraz nim najje.
  2. tak jak myślałem/ pisałem- to jest węgiel, spalone na maxa. Nie zrób oszczędnosci na sprężynach.
  3. pokaż zdjęcie tarczy a powiem Ci czy jest spalona czy nie.
  4. gdyby Yoshimura robiła takie wydechy to chyba by szybko upadła, mimo to tłumiczek jest fajny i dodaje trochę basu i wyglądu tej 125ce, ja bym jeszcze się potargował (max 300zł) i go sobie zamontował i się cieszył. Nic sie silnikowi nie stanie.
  5. po prostu masz spalone sprzęgło i tyle, pomiary są nie miarodajne kiedy tarcze są sfajczone. Sprawdź z manualem czy masz wszystko prawidłowo złożone, jesli nic nie brakuje, kup nowe tarcze i spręzyny i sprzęgło nie będzie już ślizgać.
  6. złożyłeś na nowych częściach?
  7. a ja chciałem dodać że znamy na razie odczucia i opinię jednej strony (drugiej zapewne nie poznamy) i osądzanie kogoś na tej podstawie odbiega od prawdy. Długo masz ten motocykl (Wojciech)?
  8. Jak nie ma ciśnienia to nie ma i podciśnienia, więc paliwo z gaźnika się nie wydostaje.
  9. Dokładnie, zmiany smoka mają sens. Przy czym nie ma złotego środka, w bladym robiłem gumy po kilka km i po dwóch sezonach panewki wyglądały cały czas wzorowo, natomiast gdy nauczyłem się już dłuższych stopie to zapalała sie w ostatniej fazie kontrolka ciśnienia, na szczęście motocykl pracował na wolnych obrotach bez ociążenia więc było to mało szkodliwe. Najlepiej gdyby były dwie oddzielne pompy jedna wysysająca olej z przodu silnika, druga z tyłu. Myślałem też o rozgałęzieniu smoka ale to by nie zdało egzaminu. Ciśnienie oleju zależy od jego temp. i obrotów silnika nie od pozycji, co najwyżej może w ułamku sekundy spaść do zera. Mam w GSXR pełnozakresowy czujnik ciśnienia oleju, i obserwuję sytuację w czasie nagrzewania- wiem kiedy mogę zacząć dawać na maxa i że wszystko jest w porządku. Fabryczny czujnik jest wyskalowany na tak niskie ciśnienie, które niczego nie gwarantuje, informuje tylko że jakieś ciśnienie jest. W efekcie tego choćby wyjąć jeden korbowód to kontrolka i tak by gasła.
  10. Przegroda w swoim zamyśle tworzy niby wanienkę z której smok może ciągnąc olej, zapas jaki się gromadzi starczy na ok 3 sek pracy pompy, przy czym trzeba pamiętać że tylko część (szacunkowo połowa) wraca po cyklu smarowania do tej wanienki a reszta ląduje za, po kilkunastu sekundach pracy w pionie olej jest NIE po tej stronie przegrody gdzie być powinien! To samo tyczy sie suchej miski olejowej. Zasobnik wystarcza na kilka sekund. W pionie połowa oleju zostaje w zasobniku/ ramie a tylko połowa jest w obiegu, w efekcie czego smok zostaje odkryty i smarowania brak. Najlepiej można to prześledzić w quadach, gdzie często sie stosuje suchą miskę. Sytuacje ratuje stosowanie łożysk igiełkowych, zdecydowanie odporniejszych na braki ciśnienia. Przykładowo w Raptorze zaciera się korbowód przy dłuższej jeździe na ośce i właściwie nie wiele da się z tym zrobić.
  11. zmierz spręż bo inaczej nie ma o czym gadać. W fazerze łatwo się pomylić z rozrządem, nie lubię tego ustawiania na kropki. Można tez się machnąć ustawiając T poprzez wziernik w deklu. Bez serwisówki kwas gwarantowany.
  12. ech spiwor kiedy napiszesz książke o swoich przygodach z Fazerem? Nie masz ty szczęścia. Podejrzewam że źle złożyłeś rozrząd, koniecznie zmierz sprężanie.
  13. Jednak 99% motocyklistów jeździ normalnie to po co do 1% dostosowywać układ smarowania motocykla. Smok fabrycznie jest umieszczony optymalnie by w większości pozycji i obciążen motocykla być zanurzonym w oleju, oprócz jazdy na tylnym kole są jeszcze przeciążenia przy nagłym hamowaniu, nie mówiąc już o jeździe na przednim kole. Poza tym nowsza generacja motocykli (no i stare olejaki:D) są jako tako odporne na jazdę na kole- jazdę a nie stunt. Między innymi dlatego że niektóre mają coś na kształt przegrody fabrycznie- nieprzypadkowo dziwnie wycięte uszczelki miski olejowej. Jeśli jest wtrysk to musi być czujnik przechyłu. Rzadkością jest czujnik przechyłu w gaźnikowcu, ale widziałem takie motocykle. Co do tego Fireblade, można sie doczepić do historii. Po pierwsze nie ma zależności między tym która korba sie zatrze a stroną na której motocykl leżał. Brak ciśnienia to brak ciśnienia w całym układzie. Dwa jeśli korba wyszła bokiem faktycznie to wcześniej musiała tak tłuc że laik by sie zastanowił co tak nap.... w silniku. No chyba że celowo zamordował ten silnik kolega. No i przegroda nie jest zabezpieczeniem w stuncie, nie ma sensu jej montować robi tyle dobrego co i złego, to mit tak samo jak ten że lepszy do jazdy na gumie jest układ z suchą miską olejową.
  14. "dół" pięknie można wyremotować, tylko zawsze z "górą" jest problem. Regeneracja wałka i dzwigienek nie zadziałała w moim przypadku i tak stoi ten motor już ze dwa lata. Oddam za "grosze".
  15. zaproponowałem naprawę za hajs, mam narzędzia, wiedzę, 100zł Ci zaproponowałem za rozwiązanie twojego problemu, a przedstawileś mnie w świetle jakbym chcial na cudzym nieszczęsciu się dorobić.
  16. Przyprowadź mi motocykl a odpale go w 15min a potem powiem Ci co zepsułeś. jaki wynik spręzania?
  17. Grzać musisz ostrożnie, bo przypalisz uszczelniacz wałka zdawczego, nawet jeśli nie będzie mial bezpośredniego kontaktu z płomieniem. Jakiej szacowanej mocy jest ten klucz udarowy? Co to za bolid? GN? chyba raczej coś większego? Powiem Ci że tylko klucz udarowy o dużej sile wchodzi w grę. Ewenutalnie wykombinowanie blokady do zablokowania/przytrzymania zębatki..
  18. Loctite 243 jest za słaby do tych śrub, lepiej użyj mocniejszego np. 648
×
×
  • Dodaj nową pozycję...