filipr

Cześć Mam taki dylemat a właściwie pytanie jak w temacie. Znajomy poprosił o radę w kwestii łańcuchów i jest mały zonk. Serwis BMW doradził mu zakup łańcuchów na wszystkie 4 koła, w instrukcji napisane jest żeby zakładać tylko na tylne koła (z tym, że instrukcja jest wspólna dla tylnego napędu i x-drive). Poczytałem trochę w necie, ale mało informacji i konkretów a zdania podzielone. Ktoś tam argumentuje, że jak założy się tylko na jedną oś to system x-drive zgłupieje. Z drugiej strony x-drive przenosi moment na te koła, które mają lepszą przyczepność (rzekomo). Czy jest ktoś mądry i potrafi odpowiedzieć ze 100% pewnością czy zakładać łańcuchy tylko na tył czy na wszystkie koła? Pozdr. F.

Ares Moim skromnym zdaniem 500 spali Ci max 0,5l/100km więcej a stosunku do 250tki. Oszczędność żadna, bo raptem jakieś 2,70 zlociszy na 100km. Zastanów się mocno czy na pewno chcesz celowac w 250. Pozdr. F.

No to tak przy okazji. Co sądzicie o wyglądzie Trophy? Mi osobiście nie przypadł do gustu i widać w nim bardzo inspirację R1200RT :) Aczkolwiek to dobrze, że na rynku pojawia się kolejna alternatywa w typowo turystycznych sprzętach. pozdr. F.

To może skoro mamy takie dylematy zastanówmy się (każdy osobno) ile znamy osób, które powiedzmy w ciągu ostatnich 5 lat kupiły nowego paska prywatnie a ile, które dostały do użytku służbowego? Ja obstawiam jakieś 10-11:0 :) Pozdr. F.

Moim zdaniem jest tak, że passat to już samochód klasy średniej. Procent kupujących takie samochody prywatnie jest chyba zdecydowanie mniejszy niż samochody niższych klas. Poza tym ludzie kupujący samochody prywatnie trzymają je zazwyczaj dłużej niż firmy. To oznacza (przynajmniej wg mnie), że rotacja nowych samochodów powodowana jest w znacznej mierze przez firmy. Pytanie inne - jakie jest pochodzenie samochodów objętych tym wykresem? Strzelę, że jakieś 70-80% pasków jest sprowadzanych do Polski od naszych zachodnich sąsiadów, a ci z kolei kręcą zdecydowanie większe średnie przebiegi roczne niż my Polacy :) Pamiętajmy jakie mają drogi i zarobki i dla takiego Niemca machnąć 300-400km w jedną stonę na weekend to żaden problem. Pozdr. F.

No i koniecznie zwróć uwagę na mocowanie tylnego amora o którym kilka wątków jest tutaj. Pozdr. F.

Wolnemiasto - jak będziesz miał wybór - oczywiście patrz w pierwszej kolejności na stan, ale w drugiej szukaj od rocznika 2008 w górę jeśli portfel na to pozwoli. Pozdr. F.

No właśnie my mieliśmy wstępnie taki plan żeby pojechać na południe Włoch, konkretnie do Bari i stamtąd promem przepłynąć do Durres. Potem przez Czarnogórę i Bośnię pchać się jakoś do PL. Niefajne jest tylko to, że w zasadzie kawał drogi aż do Modeny wypadałoby polecieć nudnymi autostradami. Pozdr. F.

Sprint 1050 jak najbardziej nadaje się na dłuższe wypady. Sprzęt jest znakomity i do tego pięknie brzmi. Ma owszem jakieś tam swoje mankamenty, ale który ich nie ma? Jeśli chcesz szukać w rocznikach 2005-2009 to celuj od 2008 wzwyż, ponieważ w 2008 poprawili światła, zmienili bak na metalowy i coś tam coś tam. Ogólnie wśród sportowo-turystycznych litrów to chyba najciekawszy wybór. Oczywiście moim skromnym zdaniem :) Pozdr. F.

Tak jak pisze Klaudiusz. Tematów o sprzętach na początek masz tu całe mnóstwo. Ogólnie 500 lub 600 są polecane, np. Suzuki GS500, mały Bandit, Kawa ER5, ER6, Honda CB500, CB600 Poszperaj tutaj - sporo się dowiesz. Pozdr. F.

Niezbyt często spotykany sprzęcik. Szczerze mówiąc nawet nie kojarzę żeby ktoś się wypowiadał tutaj w jego kwestii. Jest angielskie forum www.triumphrat.net , może tam będzie Ci łatwiej znaleźć info. Pozdr. F.

Córka nie moja, tylko dobrych znajomych, ale przekaże im i uściskam małą przy okazji :) Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam F.

Nie chodziło mi tyle o jakiś strach, co o wrażenia. Odnośnie jakości dróg to lubię mieć frajdę z jazdy, przełknę jakieś dziurawe odcinki ale ogólnie tam gdzie fajne winkle tam mnie ciągnie :) Zobaczymy jeszcze, póki co opcji jest wiele :) Pozdr. F.

Dzięki Wam śliczne w imieniu Jacka, Oli i Ingusi :) Pozdr. F.

O dzięki chłopaki za odpowiedź. Generalnie widzę, że opinie są różne, ale nie skrajnie różne. Zwłaszcza różne co do stanu dróg. W Bośni niby też drogi miały być do d..., a na miejscu okazało się, że główne drogi w zdecydowanej większości były super. No cóż - zobaczymy :) Pozdr. F.

Cześć Czy ktoś kto był mógłby rzucić krótko parę słów na temat tego jakie tam są drogi, hotele, jak jest z bezpieczeństwem itd? Pozdr. F.

Cześć Na pewno do swoich rozważań możesz dodać Triumpa Tigera 800XC. Cena podobna a z tego co się orientuję doposażysz go lepiej niż F700GS w podobnych pieniądzach. Tu masz go za nieco ponad 40.000 http://otomoto.pl/triumph-tiger-800-xc-M3052712.html Są też 800 w wersji zwykłej (nie XC), nadają się mniej pod offroad ale są tańsze, Za V strom przemawia z kolei popularność, dostępność części , zapewne ich ceny itd. Teraz jest sporo wyprzedaży i zarówno o Triumpha jak i BMW możesz powalczyć ostro z ceną. Ponadto (bo wnioskuję, że chcesz kupić nowy sprzęt) warto zwrócić uwagę na warunki ubezpieczenia. Jeśli dobrze kojarzę w BMW Allianz daje pakiet AC + OC za około 2,6-3% wartości sprzęta. Pozdr. F.

Możesz go np. nie gasić po dojechaniu do pracy i nie przebierać się z kombiaka w cywilne ciuchy. W ten sposób będziesz wsiadał na sprzęta z rozgrzanym silnikiem i nie tracił czasu na przebieranie po pracy :) Tak zupełnie serio - oczywiście, że jazda na zimno nie jest korzystna dla silnika i będzie zwiększone zużycie paliwa, ale o ile tego nie wiem. Pozdr. F.

No nie jestem pewien. Skoro zakładasz budżet 4000 na zakup + 3000 na wpakowanie to może lepiej rozejrzeć się za czymś "pewnym", doinwestowanym i zadbanym z tego czy innego forum. Pewności nigdy nie ma, ale szanse są większe. Poza tym może nie warto skupiać się tylko na tych dwóch modelach a poszukać czegoś w klasie 600-1000 co Ci odpowiada, ale na pewno nie takie żebyś nie chciał na to patrzeć :) Powodzenia w poszukiwaniach Pozdr. F.

Czytalem ten test paliw o ktorym pisze Fat. Faktycznie na hamowni roznice byly minimalne. Z mojego doswidczenia jednak wychodzi na to, ze silnik na v-power99 pracuje plynniej i bardziej kulturalnie niz na zwyklej 95. Nie odczulem jednak przyrostu mocy. Co ciekawe (ale to juz doswiadczenie z puszki ) odnioslem niejednokrotnie wrazenie, ze na verva racing pracuje jeszcze ladniej niz na v-power. Pozdr. F.

Wg mnie to zalezy czego oczekujesz od motocykla. Jesli stawiasz na osiagi i sportowe doznania to warto, jesli bardziej zalezy Ci na komforcie, mozliwosciach zalozenia kufrow, turystyce itp. , to raczej rozgladaj sie za czyms innym. Pozdr. F.

Jacenty. To może warto poszukać jakiegoś sport-turystyka zamiast typowego turystyka. Ceny są niższe i wybór większy. Co prawda 1000km na raz na sport-turystyku to już nie taka prosta sprawa, ale jak co jakiś czas dupsko odpocznie to daje radę :) pozdr. F.

Na tej fotce (ale to model na 2013) wystają poza obrys kiery po obu stronach: http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/aktualnosci/2012/Triumph_Street_Triple_2013_zupelnie_nowy/przod_Triumph_Street_Triple_2013.jpg.html Tutaj na zdjęciu starszego modelu też wystają poza obrys http://www.moto-tapety.pl/tapety,na,pulpit,triumph,street,triple,10-156364-3-jpg.html Pozdr. F.

A patrzyłeś może jak jest w oryginale? Pozdr. F.

O to to to :) Dla mnie w tej klasie Duke wygląda najlepiej. Nie wypowiadam się na temat przydatności, bezawaryjności. Po prostu mi się podoba :) Pozdr. F.