Skocz do zawartości

MaG_1975

Forumowicze
  • Postów

    364
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MaG_1975

  1. Cholera, ta FJR-a jest warta uwagi. zrobiłeś Krempy darmową reklamę Sprzedającemu. Kumpel znaczy....?;)
  2. W korku uchylona szybka - już od temperatur rzędu 15C. W korku w lecie jak upał - szybka do góry a na oczach okulary przeciwsłoneczne (blendy nie mam). W lecie w trasie - często uchylam o jeden ząbek nawet przy większych prędkościach. Szybka w DL-u jest skuteczną ochroną przed wiatrem, ja mam na niej jeszcze deflektor i efekt jest taki, że rzadko zbieram owady na szybkę kasku, a pęd powietrza za szybą jest za słaby żeby wentylacja kasku złapała odpowiedni nawiew...:)
  3. Na te 1000 km to bym zabrał komplet standardowych kluczy do moto (sprawdź czy są tam klucze do kół - np. w Vstromie nie ma, a te najważniejsze...), zestaw naprawczy do opon (lub dętek - zależy od Twojego moto), spray do łańcucha, kilkanaście opasek zaciskowych (trytytek) i taśmę tytanową. Prawda jest taka, że na takim zestawie minimum 90% z nas przejedzie na Nnordkapp i powrotem, ale najgorzej mieć pecha i znaleźć się w tych 10% jak strzeli linka sprzęgła czy inne cholerstwo. Jakby ktoś chciał "szerzej"... Kiedyś od kumpla z forum AT dostałem taką megauniwersalną listę "wyprawową" i przed każdym wyjazdem ją przycinam do własnych potrzeb wywalając rzeczy nieprzydatne ze względu na moje moto, charakter podróży itp. Czyli pompy paliwa, regulatora napięcia i zapasowych dętek nie zabieram, ale za to dokładam zestaw kołków do opon itp...:) Dokumenty Paszport i kopia Dokumenty Dowod rejestracyjny +kopia Dokumenty Zdjęcia (ewentualnie) Dokumenty Kasa, karty kredytowe Dokumenty Ubezpieczenie na wyjazd Dokumenty Prawo jazdy Dokumenty Ksiazka adresowa,telefoniczna ewentualnie ??? Camping Namiot Camping Mata/karimata Camping Czołówka Camping Śpiwory Gotowanie kuchenka na paliwo (opcjonalnie) Gotowanie garnuszek do kuchenki (opcjonalnie) Gotowanie scierka do naczyn i gabka do mycia, Gotowanie detergent,płyn do mycia (przyda się w przypadku gumy) Gotowanie zapalniczki, zapałki Gotowanie Sztucce Gotowanie Talerz Gotowanie Deska do krojenia Gotowanie Wielofunkcyjny scyzoryk (multitool) Gotowanie kubek Toaleta Mydlo, recznik, szampon Toaleta pasta i szczoteczka do zebow Toaleta papier toaletowy!!! Toaleta spray na owady Ciuchy Buty na moto Ciuchy buty "lekkie" Ciuchy sandały Ciuchy skarpety Ciuchy majtki Ciuchy thermalna bielizna (gora i dół) Ciuchy t-shirty Ciuchy Polar Ciuchy Kurtka motocyklowa Ciuchy Spodnie moto Ciuchy Rekawiczki Ciuchy Szorty Ciuchy apaszka, chusta lub kapelusz przeciwsloneczny Ciuchy Kask Ciuchy kominiarka lub maska neoprenowa Czesci i narzedzia zapasowe kluczyki!!! Czesci i narzedzia kluczyk, kod i instrukcja od alarmu! Czesci i narzedzia detki przod i tyl Czesci i narzedzia zestaw naprawczy do detek Czesci i narzedzia kołki do bezdętkowych opon Czesci i narzedzia łyzki do opon Czesci i narzedzia Mały ścisk stolarski (do odczepienia opony) Czesci i narzedzia 2 pary rękawiczek Czesci i narzedzia pompka Czesci i narzedzia Klamki i linki Czesci i narzedzia przewody elektryczne konektory tasma izol. Czesci i narzedzia szeroka tasma Czesci i narzedzia zapasowe sruby Czesci i narzedzia kropelka Czesci i narzedzia Mala tuba smaru i WD Czesci i narzedzia zarówki Czesci i narzedzia bezpieczniki Czesci i narzedzia Swiece zaplonowe Czesci i narzedzia pająki, troki i inne gumowe expandery Czesci i narzedzia Zestaw strandardowy kluczy do moto Czesci i narzedzia Klucz do przedniego i tylnego koła Czesci i narzedzia imbusy Czesci i narzedzia srubokrety Czesci i narzedzia kombinerki i obcinaczki do kabli Czesci i narzedzia szmata Czesci i narzedzia Olej silnikowy na dolewki (jeśli bierze) Czesci i narzedzia nafta do łańcucha (choć warto dokładnie umyć łańcuch przed wyjazdem, nasmarować i tego nie zabierać ze sobą) Czesci i narzedzia Smarowanie łańcucha Czesci i narzedzia Łozyska do koł przód i tył (opcjonalnie) Czesci i narzedzia kawałek cienkiego (fi +/-0,1 mm) drutu stalowego Czesci i narzedzia trochę dratwy, albo sznurka sejzingowego Czesci i narzedzia kawałek papieru ściernego #240-480 Czesci i narzedzia motek drutu miedzianego fi 1,5-2 mm Czesci i narzedzia Regler Czesci i narzedzia Pompa paliwowa (mam nowe styki w pompie) Apteczka (opatrunki + lekarstwa) Rozne papierowa mapa Rozne przewodnik Rozne aparat foto + karty Rozne kamera + kasetki Rozne Ładowarki wszelakie Rozne komorka Rozne notatniki i cos do pisania Rozne torby wodoodporne Rozne worki na smieci Rozne Lina Rozne sznurek (linka) Rozne łancuch, linka do zamykania moto, kurtek, kasków
  4. Ja rozklejam sprzęgło tuż przed ruszeniem gdy silnik już jest wstępnie rozgrzany. Wciskam sprzęgło i kilkakrotnie DELIKATNIE (3000-4000 obr) przegazowuję - pewnie to potrwa te 10-15 sekund, potem odpuszczam manetkę, a gdy obroty silnika już spadną do naturalnych wbijam jedynkę i ruszam. Działa.:)
  5. wicia, tam na Postępu jest przerywana czy ciągła, bo nie napisałeś? Problemy gościa "w firmie" polegają zapewne na tym, że w umowie leasingowej ma wpisane, że w przypadku jakiejkolwiek kolizji i roszczeń z ubezpieczenia ma obowiązek wezwać Policję i spisać protokół. Kompletna bzdura prawna, do tego obciążająca bez sensu Policję, ale nadal często jest taki zapis w umowach. Leasingodawca zazwyczaj tłumaczy to wymogami Ubezpieczyciela (kolejna bzdura...) itd. - w praktyce chodzi o z jednej strony zniechęcenie Użytkowników do zgłaszania drobnych szkód, z drugiej uproszczenie do maksimum procedury likwidacji szkód zgłoszonych.
  6. Zaraz, zaraz, papugi :) a jak się ma zapis ustawy o obowiązku przedstawiania NA PIŚMIE sposobu odstąpienia od umowy..." Przypomnę jeszcze raz: "Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny Art. 3. 1. Kto zawiera z konsumentem umowę poza lokalem przedsiębiorstwa, powinien przed jej zawarciem poinformować konsumenta na piśmie o prawie odstąpienia od umowy w terminie, o którym mowa w art. 2 ust. 1, i wręczyć wzór oświadczenia o odstąpieniu, z oznaczeniem swojego imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresem zamieszkania (siedziby); obowiązany jest także wręczyć konsumentowi pisemne potwierdzenie zawarcia umowy, stwierdzające jej datę i rodzaj oraz przedmiot świadczenia i cenę. 2. Konsument, na żądanie przedsiębiorcy, poświadcza na piśmie, że został poinformowany o prawie odstąpienia i że otrzymał wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy." Będę wdzięczny za jakąś konkretną argumentację prawną podważającą ten obowiązek w przypadku telefonicznej sprzedaży ubezpieczenia. Zresztą innego szmelcu też...
  7. Nie tyle chodzi tu o odległość czy czas od ruszenia, ale o temperaturę silnika (w praktyce zwykle mamy czujnik temperatury oleju lub cieczy chłodzącej, nie silnika). Samo ssanie ma za zadanie spowodować, że silnik nie gaśnie (dzięki bogatszej mieszance), nie ma wpływu na mniejsze lub większe zużywanie się silnika. To że wyłączasz ssanie mając przed sobą te 3km prosto to dobrze, bo rzeczywiście utrzymując stałe obroty na poziomie 3500 nie powinien Ci silnik zgasnąć. Ważne, żebyś nie ciągnął motocykla na wysokie obroty dopóki silnik i olej nie złapią odpowiedniej temperatury pracy, jak ktoś napisał wcześniej w tym przedpotopowym wątku przy ok.80C możesz już dokazywać. PS W obecnej Suzi za "ssanie" odpowiada już ECU, więc się tym już nie muszę zajmować niezależnie od warunków, ale nadal czekam z ruszeniem aż na LCD pojawi się pierwsza "kreska" wskazań temperatury, a do czasu jak pojawi się na nim druga kreska staram się nie przekraczać 4000 obrotów.
  8. Jeżeli dopiero teraz dosłali jej papiery to sprawa nie jest przegrana. Dopiero teraz dostała w formie pisemnej informację o prawie odstąpienia od umowy itd. Cytat z forum prawników: "Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny Art. 3. 1. Kto zawiera z konsumentem umowę poza lokalem przedsiębiorstwa, powinien przed jej zawarciem poinformować konsumenta na piśmie o prawie odstąpienia od umowy w terminie, o którym mowa w art. 2 ust. 1, i wręczyć wzór oświadczenia o odstąpieniu, z oznaczeniem swojego imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresem zamieszkania (siedziby); obowiązany jest także wręczyć konsumentowi pisemne potwierdzenie zawarcia umowy, stwierdzające jej datę i rodzaj oraz przedmiot świadczenia i cenę. 2. Konsument, na żądanie przedsiębiorcy, poświadcza na piśmie, że został poinformowany o prawie odstąpienia i że otrzymał wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Art. 4. Jeżeli konsument nie został poinformowany na piśmie o prawie odstąpienia od umowy, bieg terminu, o którym mowa w art. 2 ust. 1, nie rozpoczyna się. W takim wypadku konsument może odstąpić od umowy w terminie dziesięciu dni od uzyskania informacji o prawie odstąpienia. Konsument nie może jednak z tego powodu odstąpić od umowy po upływie trzech miesięcy od jej wykonania Regulacje o podobnym charakterze znajdą zastosowaniu w przypadku uznania tej umowy za zawartą na odległość: Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny Art. 7. 1. (5) Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni, ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem. Art. 10. 1. Termin dziesięciodniowy, w którym konsument może odstąpić od umowy, liczy się od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi - od dnia jej zawarcia. 2. W razie braku potwierdzenia informacji, o których mowa w art. 9 ust. 1, termin, w którym konsument może odstąpić od umowy, wynosi trzy miesiące i liczy się od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi - od dnia jej zawarcia. Jeżeli jednak konsument po rozpoczęciu biegu tego terminu otrzyma potwierdzenie, termin ulega skróceniu do dziesięciu dni od tej daty. Także dopiero jeżeli oświadczenie konsumenta zostało złożone po upływie oznaczonych powyżej 3 m-cy byłoby ono bezskuteczne, skoro nie poinformował Pan konsumenta o przysługujących mu prawach. Cała dyskusja o umowach telefonicznych: z forum prawników Nie wiem czy bez papugi się uda, ale trzeba spróbować. PS niestety nie jestem prawnikiem, z forum prawników korzystam czasem przy rozwiązywaniu reklamacji...:)
  9. Co użytkownik to inna opinia. Ja zakupiłem w zeszłym roku na wiosnę kurtkę Held GTX7 i po ponad 20 tys km jestem z niej megazadowolony - gdyby mi się niechcący zniszczyła to kupiłbym ponownie taką samą. Membrana wprawdzie REISSA a nie GORE, ale z deszczem daje sobie radę, nie jest "ceratowa" (taką miałem poprzednio w Utice) tylko oddychająca, no i jest wypinana co w lecie jest plusem. Wykończenie, dopasowanie, materiały - super. Aha, dałem za nią rok temu coś około 1100 PLN, w chwili kiedy potrzebowałem kupić (poprzednia kurtka zakończyła żywot w sposób nagły...) nie byłem w stanie znaleźć jakiejkolwiek Rukki, nawet z nie-wypinaną membraną poniżej 2000 PLN. Spodnie też mam HELD Force Track z wypinaną membraną REISSA i z odpinanymi nogawkami (można w minutę zrobić krótkie spodenki - nieocenione na postoju w knajpie w lecie itp.). Cena była jakaś śmieszna wtedy - chyba 350, teraz widzę że powyżej 450 za nie wołają. Spodnie są z półki niżej niż kurtka i swoje wady mają - brak suwaka do spinania z kurtką, brak jakiegoś ściągacza czy paska na końcu nogawek, które są dość szerokie na dole - w deszcz opinam je na butach osobnymi gumami wożonymi w kufrze:)
  10. To tak na szybko: ad.1 - jak szybki przelot autostradami to możesz na raz zrobić, ale raczej na Istrię, czy rejon Kvarneru. Jak Dalmacja, a szczególnie Dubrownik to zaplanuj nocleg. IMO lepiej pojechać z Wrocławia NIE-autostradami przez Czechy potem austriackie alpy zaliczając po drodze jakąś fajną przełęcz i nocując po drodze, ale co kto lubi... ad.2 wersja kosztowa (puszki luncheon meat w kufrach, spanie w namiocie, ale na campingu nie "w krzokach", oszczędzamy na czym się da) to ok.2000 PLN wydasz. Zaglądając do knajpek, śpiąc na kwaterach, wydając na bilety na zwiedzanie czegoś - ja bym liczył ok.4000 PLN na miejscu. ad.3 - w zależności od miejsca w Chorawacji w które jedziesz masz z Wrocławia od ok. 1000 km (Istria) do 1400 km (Dubrownik) w jedną sttronę. Czyli ok.3000 km do przejechania: przy spalaniu 6l/100km masz koszty paliwa ok.900-1000 PLN. Jeśli polecisz całą trasę autostradami to musisz doliczyć jakieś 100-150 PLN na winiety i bilety na bramkach.
  11. MaG_1975

    Transfogarska

    Transfogarska jest OTWARTA od 16.06.2011. OTWARTA należy traktować dosłownie - na górze jest tunel z zamykanymi wrotami i będą one zamknięte. Nie będzie też odśnieżona a na nawet na koniec maja śnieg może tam zalegać. Całej nie przejedziesz w tym terminie IMO.
  12. MaG_1975

    Rumunia-Bułgaria

    Nie napisałeś czy chodzi o tranzyt przez Rumunię, czy o jej zobaczenie? IMO zdecydowanie ciekawszy kraj od Bułgarii, szczególnie polecam północną część - Maramuresz i Bukowinę. W tej części kraju asfalt bywa kiepskiej jakości, ale za to widoki, ludzi i klimat kraju niepowtarzalny. Południe to już większy ruch tranzytowy (TIR-y), lepsze asfalty ale i bardziej "turystycznie" nastawieni tubylcy. Jeżdżę innym typem motocykla niż Twój i nieznam Twoich preferencji podróżniczych. jak chcesz poczytać więcej to zapraszam do mojej relacji z września 2010: MotoRumunia2010
  13. Robas, wierz mi, że nie ma czasu na myślenie. Ja najpierw upadłem i zacząłem szorować dupskiem i plecami po asfalcie a dopiero potem :) poczułem uślizg przedniego koła....:):):) Pamiętam do dziś ten wkurw pomieszany z wielkim zdziwieniem "Jak to? Dlaczego motocykl szoruje przede mną? Wywaliłem się...?" Kolejne kilkanaście metrów pokonałem już "świadomie" starając się utrzymać na dupie i plecach, z głową lekko w górze, szorując butami i rękawicami, ale sam moment upadku mi "umknął"... Zgadzam się z kolegami - przede wszystkim nauka prawidłowej techniki jazdy, do tego ogólny trening siłowo-wytrzymałościowy, silne, wytrzymałe i rozciągnięte mięśnie bardzo Ci pomogą tak w jeździe jak w razie jakiegoś W.
  14. Trening padów na treningach Aikido, Karate czy Judo to dobra rzecz - jak masz w okolicy jakąś sekcję to skorzystaj z takiego treningu. Uczy elstyczności, prawidłowych odruchów przy przewrotach w przód tył, upadkach na "twarde" itd. Przydatne w walce, sportach kontaktowych (jak piłka czy kosz), na nartach czy w jeździe off. Mi prawidłowe pady uratowały kościec kilka razy na nartach i raz na quadzie. Do szlifów na asfalcie taki trening nie na wiele Ci się przyda. Twórcy sztuk walki nie przewidzieli przewrotów przy prędkościach rzędu 100 km/h i wykonanie super mega poprawnego ukemi po upadku z motocykla przy takiej prędkości w niczym Ci nie pomoże, wręcz zaszkodzi. Już lepiej poćwicz sobie na ślizgawce (póki zima) jak "szlifować", żeby Cię nie oderwało od lodu i żebyś nie zaczął się turlać... Generalne zasady "upadania" na motocyklu, tak w teorii, bo ciężko to ćwiczyć w praktyce: - w momencie upadku (gdy już jest nieunikniony) PUŚCIĆ motocykl, zsunąć się z niego - jeśli masz na to wpływ zsuń się tak, żeby motocykl puścić "przodem"; - upadać na tyłek, nie na kolana czy brzuch; - po upadku utrzymywać ciało płasko przy ziemi (szorujemy na dupie, ręce, nogi przy asfalcie ale nie opieramy na nich ciężaru, głowa lekko uniesiona); - lepiej nogami do przodu - jesteś w stanie zamortyzować uderzenie w jakąś przeszkodę; - nie próbujesz wstawać dopóki masz jakąkolwiek prędkość nawet jeśli Ci się wydaje ona minimalna, bardzo wiele obrażeń przy szlifie odnoszą motocykliści w końcowej fazie szlifowania, kiedy wydaje im się, że prędkość jest już minimalna i próbują wstać; efekt - koziołkowanie, złamanie kończyn, barku, uraz głowy. Nie wyobrażam sobie skutecznego treningu takich upadków - chyba, że faktycznie mamy kilka maszyn do rozbicia, kawał równego placu i kilkanaście kompletów ciuchów do zdarcia... :)
  15. Żarcik? Plebiscyt na razie zamknięty...:) Jeszua to już opisał - jazda na stojąco rozdziela środek ciężkości motocykla od środka ciężkości kierowcy. Oprócz tego, że motocykl ma mniejszą "bezwładność" w wybieraniu nierówności to poprzez przesuwanie środka ciężkości kierowcy względem środka ciężkości motocykla (mówiąc po ludzku: balans ciałem, wychylanie się na boki) możesz dużo szybciej zrównoważyć przechylającą się na nierównościach maszynę. Stojąc masz też większy nacisk na podnóżki co też pomaga prostować maszynę do pionu. Oczywiście na HD powyższe jest nie do zastosowania...:) A jeśli już coś sobie odbijesz jadąc w terenie na siedzącą to akurat najgorzej dostaje kręgosłup, dolny odcinek - okolice nerek. Robi on wtedy jako dodatkowy amortyzator (w jeździe na stojąco przejmują tą rolę nogi).
  16. MaG_1975

    Bałkany 2011

    Patrząc na planowaną trasę kilka sugestii - sami uznacie czy wartych rozważenia: III Dzień Nie ma sensu zajeżdżać do Rijeki - duże portowe miasto, żadna rewelacja na tle innych w Chorwacji. Droga Zagrzeb -Rijeka to autostrada, nuda na maksa. Polecam z Zagrzebia przebić się szybko hiwayem do Karlovaca, a tam już zjechać z autostrady o pojechać równoległą do Senji przez przełęcz Vrbnik. To jest 100km samych winkli, zjazdów, podjazdów po dobrym asfalcie i przy minimalnych ruchu. Będziecie zadowoleni. W Senji kąpiel, a potem Jadranską Magistralą do Zadaru. VI Dzień Polecam odbić od wybrzeża i przejechać przez Durmitor (okolica miasteczka Zabljak) i stamtąd przez góry do wybrzeża, do Baru (a potem do baru...:). W Czarnogórze najpiękniejsze są góry, wybrzeże już będziecie znali z Chorwacji, zresztą w Barze też będziecie nad Adriatykiem. XIII dzień Jeżeli nie planujecie zwiedzać Budapesztu to omijajcie go szerokim łukiem. To miasto wciąga, niestety jego ruch uliczny też i można stracić sporo czasu na kręcenie się po ulicach Pesztu. Swoją drogą straszny ekspres sobie narzucacie, niewiele zapamiętacie ze "zwiedzanych" krajów, osobiście wolę jednego roku popenterować przez 2 tygodnie Chorwację, następnego Czarnogórę, kolejnego Albanię itd. Szerokości!
  17. W kwietniu w Atlasie Wysokim, przy którym położony jest Marakesz czasami zalega jeszcze śnieg (nic w tym dziwnego bo szczyty mają po 4000 m n.p.m., a dojazdowa do Marakeszu przełęcz Tiz'N'Tischka wiedzie przez 2260 m n.p.m.). W samym Marakeszu masz wtedy już jakieś 20-25C.:) Pomijając pogodę do zwiedzania okolicy przydałoby się jakieś lekkie enduro, a jak już masz skuter to bierz na jak największych kołach. To co najciekawsze nie mieści się przy asfaltowych drogach, a im mniejsze koła tym gorzej na szutrach, kamieniach i ichnim piasku. Pomysł na urlop całkiem fajny:)
  18. Zgadza się, tam są zresztą bardzo krótkie światła i często to "późne zielone" to nie jest jakaś straszna premedytacja szoferów... Do tego po prawej stronie pod mostem policmajstry z tvn-em przynajmniej 2 razy w tygodniu sobie różne "akcje" organizują i kierowcy na ich widok głupieją... W tym roku często stali z symulatorem "dachowania", wskutek czego sam kilkakrotnie miałem okazję poćwiczyć hamowanie awaryjne jak się jakiś kierownik wystraszył widoku czterech kół auta w górze i odbił z środkowego pasa na lewy...
  19. Ja mam Makimusa, model PA-10, modyfikowany u producenta pod konkretne parametry baterii, prąd ładowania ok.1A. Makimus Używam w tzw. trybie buforowym czyli aku jest podłączony na stałe do prostownika, a on sam doładowuje, przechodzi w stan czuwania, mierzy, po rozładowaniu baterii (poniżej chyba jakichś 80%, nie znam algorytmu) załącza się, doładowuje, przechodzi w stan czuwania....
  20. Temat poszedł w kierunku "kto ma większego"... Jak ktoś lubi zimno i późniejszy reumatyzm to czemu mu zabraniać. Może w W-wie się da jeździć, ale ja od siebie przez ostatni miesiąc muszę przejechać (4oo) ok.5-6km po białym zmrożonym zanim dotrę do jakiejś odśnieżonej drogi. I po tym białym zmrożonym IMO nie da się normalnie jechać na o2o, a dl650 jest nieco za duży i za ciężki do techniki jazdy "na dostawcę pizzy" czyli z nogami po bokach...:) W zeszłym roku wy..łem się w grudniu, bo było za ślisko na o2o, w tym profilaktycznie wyprowadziłem moto na zimę do rodziców, żeby nie kusiło.:)
  21. Pas do skrętu w lewo jest wcześniej jakieś 100-200m przed Mostem Gdańskim - wypadek jest na jezdni w stronę Łomianek. Za Mostem Gdańskim przez jakieś 4km masz ewentualnie tylko pasy do skrętu w prawo, bo po lewej ciągiem jest barierka. Następny pas do skrętu w lewo jest dopiero przy McDonaldzie na wylocie na Łomianki. IMO przypadek, nie ustawka.
  22. Już długi widelec w chopperze tacie przestał przeszkadzać? Skąd taka volta umysłowa?
  23. dlatego pisałem że samochód z autem wygrał...:)
  24. no jak to? samochód z autem wygrał....:):):)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...