MaG_1975

Ja używam pod zwykłe rękawiczki skórzane Utiki cienkich rękawiczek z Decathlonu - kupione na stoisku odzieży trekkingowej, w składzie mają jedwab dający dobrą izolacje cieplną. W operowaniu manetkami nie przeszkadzają. Do tego mam oczywiście grzane manetki - ich koszt jest niższe niż rękawic zimowych, a przydają się przez cały rok.

Odgrzewam temat - może komuś się przyda... Mam od miesiąca Uvex Boss 525 DS Polavision i jak na razie (ok 1tkm w różną pogodę) mogę o nim powiedzieć jedynie dobre rzeczy: - cichy, fajnie wytłumia wysokie dżwięki; - bardzo wygodny, przyjemna w dotyku wyściółka, dobre dopasowanie do czaszki; - szybka supravision polavision - rewelka, w chłodne mokre dni jeździłem z zamkniętym wizjerem i nie zaparowała. Dla niewtajemniczonych - nie ma w nim żadnego antifoga, parowaniu zapobiega sama konstrukcja szyby (dwie warstwy, izolująca warstwa powietrzna czy próżniowa itp...) - zapięcie bardzo wygodne; Przed zakupem próbowałem kilku kasków z różnych półek (Shoei XR1000, Nolan N42, AGV Longway, jakiś Caberg) i Uvex wygrał. Zobaczymy czy nadal będę miał dobrą opinię o nim za rok.

Statystyka nie dostrzega zależności między światopoglądem a uczciwością ludzi. Ch..je są i wśrod katolików i ateistów i muzułmanów i hinduistów. Naiwnością byłoby sądzić inaczej...

IMO Spies wypadł w Walencji rewelacyjnie. Jadąc pierwszy raz w nowej dla siebie klasie, na nowym różniącym się znacznie od R1 motocyklu złoił dupę ponad połowie stawki "wyjadaczy" MotoGP. Widać było, że w miarę jak kręcił kolejne okrążenia nabierał pewności siebie i jechał coraz szybciej. O podium w generalce w 2010 niefabrycznym motocyklem IMO nie powalczy, ale dla mnie to kandydat do miejsca tuż za pudłem w przyszłym sezonie 2010. I na pewno z raz czy dwa stanie na pudle w pojedynczym wyścigu.

Nie udało mi się znaleźć w materiałach informacyjnych żadnych konkretnych zmian konstrukcyjnych dl650 k8 do k9, zwykła kosmetyka, inne malowanie, inne wyposażenie dodatkowe... Hmm szczerze mówiąc to ostatnia jakaś zmiana (dłuższy wahach) była w K7... Bierz K8, kierunki sobie założysz białe po pierwszej glebie poza asfaltem:) :) :)

Przekopiowane z naszego forum Vstromclub - pisał to posaidacz dl1000 k7, sprawdziłem, u mnie w 650ce to działa: "1) wkładasz kluczyk do stacyjki i przełączasz na ON 2) jeśli masz alarmy itp to wyłączasz, wrzucasz również na luz tak aby zniknął Ci napis CHECK 2) wciskasz jednocześnie (potrenuj :)! ) przyciski SEL i ADJ aż zaczną migać minuty 3) ADJ - usatawia konkretną wartość liczbową, SEL przełączy Cię na ustawianie godzin a potem znowu ADJ ustawienie odpowiedniej wartości 4) kolejne SEL zatwierdzi usawienie godziny" Dodam od siebie, że warto najpierw wcisnąć ADJ, a potem SEL (trzymając cały czas ADJ). Powodzenia i radości z jazdy życzę!

Przychylam się do zdania Tomka Kulika choć może nie w tak wyrazistej formie - ale kto jeździł u Tomka to wie, że "ten typ tak ma" w pozytywnym sensie...:) Zostałem posiadaczem tej książki - w dobrej wierze ktoś mi ją sprezentował - i uważam, że najmocniejszą stroną tej książki... są fotografie motocykli - na nie zawsze lubię popatrzeć. Treść jest mdła, ogólnikowa, w wielu miejscach widać jakieś niedoróbki tłumacza, generalnie słowotok bez konkretów. "Motocyklista doskonały" mimo tego, że znacznie starszy tytuł to zdecydowanie lepszy. Żeby nie było samych minusów - ciekawie rozrysowane są szkice torów jazdy podczas pokonywania zacieśniających się zakrętów - osobno na zjazdach w dół, osobno na podjazdach. Tylko teraz zastanawiam się, czt aby poprawnie biorąc pod uwagę resztę książki. Tomku...?:)

Wielkie Dzięki organizatorom akcji za jej doprowadzenie do końca, liczę na zdjęcie Radka z bananem na tworzy - może być na piv:) Szkoda, że tak mało 2oo przyjechało, ale w sumie główny cel akcji był inny i został osiągnięty i to jest najważniejsze. Usprawiedliwiać się nie będę - miękka faja jestem, że z Maroka na weekend nie wyskoczyłem na Dolny Śląsk;)

Tomku, przypominaj o kolejnych terminach kursu w przyszłości. Chętnie się wybiorę późniejszą jesienią na taki dwudniowy kurs.

Generalnie to temat chyba bardziej do "Przy piwie" bo ze szkołą jazdy raczej nie ma nic wspólnego... Ot takie pitolenie przy Szopenie...

I jeszcze lepsza: w ogóle go nie odbierajmy...

Jako jeden z darczyńców informuję, żeby nie blokować reszty, że tak 19 jak i 26 września nie ma mnie, więc jednego mniej do głosowania. Wracam dopiero po 10 października więc nie sensu aż tak tego odwlekać. Uściskajcie Radka ode mnie, cyknijcie jakieś fotki jego "banana" po wręczeniu giftów i podzielcie się tymi fotkami na jakimś picasiaku. Powodzenia i szerokości na dojazdówce do Radka!

Qrcze... Naprawdę wciskacie sprzęgło w złożeniu w zakręcie? Odłączenie napędu nie wpływa niekorzystnie na geometrię podwozia moto? Ja przyhamowuję lekko tylnym i odejmuje jednocześnie gaz... Oczywiście zakładam, że to konieczne "zmniejszenie" prędkości nie jest aż tak duże, że obroty silnika na akutalnym biegu musiałyby spaść do... 200 obr/min, bo wtedy rzeczywiście chyba tylko sprzęgło pozostaje - nie życzę nikomu zgasić moto w złożeniu... Rozumiem, że można "przecenić" zakręt o jakieś 20-30 km/h ,ale chyba nie o 80 km/h...?

hondzia, wsiądź w końcu na jakiś jednoślad inny niż wigry, bo już nam się wszystkim znudziły Twoje złote myśli na temat techniki jazdy motocyklem... biorąc pod uwagę Twoje wypowiedzi a więc i wiedzę polecam na początek jakiś chiński skuterek i polną drogę...

@melon64 Jaki jest powód dla którego chcesz szerszego kapcia na tył? Ja Ci nie doradzę, zawsze używam standardowego rozmiaru przewidzianego przez Suzuki.

Zgadzam się z Łysym;) Jak ktoś lubi jeździć na motocyklu to jego sprawa, ja jeżdżę motorem...;) ewentualnie "moturem";)

w dwie osoby może być słabo na aprijce... no z tym "ciągnie z dołu" też nie ten teges...;)

Ajrisz... podnoszenie z przysiadu tyłem do motocykla to naprawdę najlepszy sposób na podniesienie ciężkiego (a taki jest Twój dla Ciebie) motocykla. "Z biodra do pionu" nie da rady, szkoda biodra...:) Jak leży na prawym boku to warto przed podnoszeniem wystawić podnóżkę - mniejsza szansa, że przewalisz go na lewy bok, jak w porę nie przestaniesz "rwać". Jak na lewym leży to... coż pozostaje wyczucie...:)

Chciałbym zobaczyć jak DEAD pochyla 35 stopnie na siebie zapakowanego wyprawowo np. R1200GS... :) Ta niechęć do cofania na moto to jakaś religia??? Czy inny zabobon??? Sam też w ten sposób cofam na parkingu, jeżeli nie muszę szarpać moto pod górę itd., wtedy oczywiście łatwiej mi go przetoczyć stojąc obok (bo nie jest to kwestia siły rąk tylko grzbietu... :)) cykoria - cofaj i przeparkowuj sobie tak jak Tobie wygodnie, zabobonami innych się nie kieruj... I generalnie walcz dalej z tym "bydlakiem"...;)

Dorzuciłby jeszcze do listy - oczywiście - ;) Vstromy - 650 i 1000, na naszych dziurawych drogach dają radę bardzo dobrze, na autostradzie prawym pasem jeździć nie muszą, a i szutrami lata się całkiem nieźle... Oczywiście pamiętając, że to nie hard enduro i że ma 19" z przodu...

[*]

Kaska poszła, Miras dobra robota. Jak dzieciak piłkarz to pewnie, że piłkarskie rzeczy najlepiej mu kupić. Nie każdy musi chcieć być Valentino Rossim...:)

martyn, jestem z Kozienic i często tam bywam na 2oo to mogę pomóc na miejscu następnym razem;)) oczywiście chodzi mi o dłonie... a na poważnie - IMO zbyt ciasne rękawiczki + inna pozycja niż na poprzednim moto (napisz co miałaś i co konkretnie masz) - jeżeli w tej chwili masz bardziej sportową postawę (no nie wiem co to za kawa - Ninja? Versys? er6?) to napływ krwi do dłoni może być większy niż np. w jakimś Virago czy innym czoperku i dłonie "puchna" szczególnie w ciepłe dni. Efekt - rękawiczki Cię cisną podczas jazdy i stąd mrowienie po zejściu z moto i ich zdjęciu. Do zobaczenia na trasie do K-c (BTW polecam trasę przez Warkę - lepszy asfalt i fajniejsze winkle niż przez Magnuszew, a że dłużej to chyba lepiej?);)

kwota ok, można ją podwyższyć lekko - kilka osób się zdeklarowało to przecież nie będziemy przelewów po 5 zeta robić... kurcze nie wiem co teraz siedzi w głowie 10-latków, ale z mojego dzieciństwa nie pamiętam, żeby któregoś z kolegów w tym wieku nie rajcowały jednoślady... jedni nieliczni mieli wymarzone motorynki czy ogary, inni z zazdrością na nie patrzyli, ale żeby nie kręciły...? :) ale dorzucę się nawet na zestaw "mała pielęgniarka" jakby co... :)

A widzisz, a u mnie 50/50 - i przyjemność i środek transportu dom-praca-dom:)