michoa

generalnie jeśli nie korzysta z podgrzewania to jeden czort czy ma tam wężyk czy nie :D

na ciśnienie sprężania ma wpływ -filtr powietrza -otwarcie przepsustnicy ( mierzy się na na max otwartej , zamknięta zaniża pomiar) -UPG -stopień naładowania akumulatora jeśli ma rozrusznik więc sprawdź te rzeczy

dobry hajs jest za takie udawanie specjalisty na jakimś forum żeby wcisnąć komuś jakieś gówno ?

szkoda , czyli nie ma już dla mnie miejsca na moto ?

musisz wykręcić gaźnik , potem króciec ssący i tam powinna być membrana listki powinny idealnie przylegać , nie może żaden odstawać , nie może być prześwitów zobacz sobie w google jak wygląda zawór membranowy w silniku 2t i będziesz wiedział o co chodzi zawó wydechowy to szczerze nie pamiętam jak w rs 50 wygląda , zdejmij dyfuzor cyknij fotę , to jest silnik am6 czy jakiś rotax ? skarbie rs 50 też fajnie się zbiera i rezo powinno być ostro odczuwalne a rezo w 2t to jest coś jak wytrysk -cały seks jest przyjemny ale ten jeden moment tylko jest naprawdę zajebisty i w takiej rs 50 rezo powinno być mocno odczuwalne koło 7tys obr , masz tam obrotomierz ?

w czerwonym to dyfuzor , rzecz ważna w 2t jak pieniądze dla kobiet , musi być szczelnie dokręcony do cylindra , nie może mieć dziur i wgnieceń a jego tuning czy zmiany wymagają zajebistej wiedzy ......... mnie wygląda że to stanowi całość i końcówkę trzeba od dyfuzora odciąć .... a po co chcesz zmienić końcówkę ?

pływak ci tonie pewnie , nie leje się z gaźnika jak nie chce chodzić ? albo się zacina w pozycji zamkniętej i nie dostaje paliwa w ogóle ...... w ogarze ten płwak to był horror , u mnie były momenty że co 2-5 km odkręcałem obudowę i patrze niby czysto w komorze a np wisi zatopiony , najczęściej się zacinał od jazdy po dziurach ale na płaskiej jak stół drodze też czasem tak się działo ....

a próbowałeś te obroty po prostu zmniejszyć śrubką wolnych obrotów ?

zawór wydechowy ? albo membrana ?

stary chłodzony powietrzem rupieć w singlu nic dziwnego :D

a dobrze dotarte było ?

ja miałem honde mtx 80c z 1982 roku klamki były od cz , linki od wsk , tłok od wsk 175 przerobiony pilnikiem , uszczelka pod głowicę z puszki po EB , pod cylinder biały silikon sanitarny , rama spawana w 4 miejscach i wzmacniana prętem do zbrojenia , szczęki w tylnim bębnie były skrócone kątówka od malucha , w przednim gościu je posmarował smarem bo piszczały więc przedniego nie było , koła były kwadratowe i miały po 50-70% szprych ( ten motocykl po puszczeniu kierownicy zawracał ), wajha biegów przyspawana bo wieloklin zniszczony , kopniak przyspawany bo wieloklin zniszczony , cewka zapłonowa z cewki od ogara spod magneta zawinięta w skarpetkę i butelkę po nestea ( po deszczu przerywała i szarpała ) łańcuch od mz a ponieważ jego wymiary ogniwa się nie pokrywały z 428 bodajrze to naciągnięty prawie na chama na zębatki mające co 2 ząb , i łożyska koła tył co się nie kręciły ale nie miałem kasy na wymianę to nawaliłem smaru na ośkę koła i skręciłem i tak co jakiś czas smarowałem tym czymś przejeździłem 2 lata , 3 razy pchałem -raz jak pękł łańcuch , raz jak brakło paliwa , raz jak dętki od wsk straciły wentle ( ucieło ) i na 2 kapciach nie byłem w stanie ujechać także stara japonia jest bulletproof , jak putin w rosyjskiej polityce niezatapialna :D

bzdury gadasz piękna , każda stara japonia nawet z początku lat 80 jest milion razy lepsza jakościowo od chinola jeszcze jestem w stanie zrozumieć ludzi co kupują chińskie quady czy buggy bo tam jest faktycznie ogromna dysproporcja cenowa między czymś firmowym a chinolem ale motocykle ? diabolini kosztuje 1400 zł a mtx 80 bez papiera 1200 ( diabolini nie ma homologacji więc trafne porównanie ) ja bym wolał jednak żeby proporcje jazda /serwis były 70:30 a nie jak w moim buggy 40:60 :D no i spawać coś tam trzeba umieć ......... powiem ci że miałem milion zdezelowanych japońskich offroadów i takich awari jak w chinolach to mało widziałem :D niedawno kumpel bashanem wracał znowu bez koła bo pękła piasta przy ośce , w japoni nigdy mi się nie zdarzyła taka akcja , kumpel w starym yamaha warriorze miał tak pościnany wieloklin na osi że jak strzelił ze sprzęgła to ośka się obracał a koło stało , piasta zrobiła się okrągła w środku oś też ale nic nie pękło nic się nie urwało ... a w bashanach co chwila się słyszy że koła odpadają ....

witam krótko zwięźle i na temat robię remont silnika w swojej atc 250R i dziś udało mi się dorwać średnicówkę i mierzyłem z ciekawości otwór w korbowodzie gdzie pracuje łożysko tłoka i jest tak Serwisówka przewiduje normal 21.997-22.000 mm limit to 22.020 mm natomiast zmierzone w praktyce na środku 22.06 z jednego brzegu 22.045 z drugiego 22.65 generalnie wszędzie jest 0.02-0.04mm powyżej service limit ( jeśli mi znajomy dobrze zmierzył :D ) i teraz -kombinować coś z tym czy nowe łożysko tłoka i do przodu ? Problemu by nie było żeby nie fakt że korba do tego w PL jest trudna do dostania ( nie piszę niemożliwa bo pewnie się znajdzie ) a na dole nie ma luzów na łożysku igiełkowym , wał też wygląda nieźle i się zastanawiam czy to robić nie mówiąc że jak zawsze nie mam kasy :D .....tłok pod ten wał już mam ........ wygląda to tak ( lepszego zdjęcia nie mam ) tam wszystko było ok , tłok zatarł się w cylindrze łożysko było zdrowe do końca, znaczy innaczej kręciło się do końca bo to stanęło albo od za ubogiej mieszanki albo od temperatury więc pewnie też coś tam dostało.........łożyska główne wału mają lekki luz ale też będą nowe nie wiem kombinować coś z tym , słyszałem o wbijaniu tulejek tam , ma to sens czy zbierać na nową korbę i regeneracje wału ? czy po prostu nic nie robić , nowe łożysko tłoka i składać ...

trochę buggy trochę quad :D

skrzynia do rozbiórki prawdopodobnie krzywe wodziki

dokładnie w silnikach piaggio np jest tak że membrana wygląda na przynitowaną a to są zwykłe śruby tylko mają okrągły albo stożkowy łeb w kształćie nitu , u mnie udało się to odkręcić zwykłą żabą , w drugim silniku co robiłem naciąłem je sobie kątówką i odkręciłem zwykłym płaskim śrubokrętem...

z praktyki wynika że jeśli masz chiński tłok ( a do dt 80 chyba innego się nie dostanie ) nie warto docierać jak motor techy radzą i inni czyli ,,na ostro'' lepiej według instrukcji ogara 200 czyli spokojnie sobie pyrkać , niedługie dystanse za jednym zamachem i tyle bo ja crm docierałem na spokojnie zrobiłem 300km praktycznie nie przekraczając 7 tys obr , max 15 km i postój i wcale nie było jak piszą bzdury ,, że docierasz wolno będzie wolny'' bo mocy nie brakowało a nie słyszałem kiedykolwiek żeby komuś docierając spokojnie coś się uszkodziło znam natomiast masę przypadków szczególnie z chińskimi cylindrami gdzie próba docierania ,,na ostro'' czyli z wstawianiem do końca na krótkich odcinkach skończyła się awarią i kolejnym remontem......

dokładnie :D ogar 200 jest jednym z nielicznych motorowerów gdzie nie da się kopnąć moto z wciśniętym sprzęgłem bo sprzęgło ,, odpina kopniak'' w japońskich sprzętach jest to innaczej rozwiązane ...... masz taką śrubkę z prawej strony silnika , śruba na płąski śrubokręt i na tym nakrętka chyba na klucz 10 to służy do regulacji sprzęgła...

jak z lewej mógł brać olej jak tam jest magneto które pracuje na sucho ? top jest am6 tak ?

kaszlnięcie to pewno strzał w wydech , czyli brak kompresji albo ci UPG padła i świecę woda zalewa...... musisz zlokalizować czy to strzela w gaźnik czy w wydech ........

dokładnie są i takie gdzie jest przy bębnie , w skuterach są przy klamce z przodu , kwestia motocykla nie ma reguły...

albo simmering pod magnetem uszkodzony i ciągnię tamtędy lewe powietrze stąd jak ograniczysz jego ilość w mieszance to lepiej jedzie

w chłodzonym cieczą da radę napewno

tłok się kończy ? nie schodzenie z obrotów po puszczeniu przepustnicy wskazuje na wyrobioną przepustnicę albo lewe powietrze przez np uszkodzony króciec gaźnik>cylinder